Przyznam jestem w lekkim szoku. Szłam dziś po Warszawie

3 minuty temu, Hypedotella napisał:

Naprawde? Chodziłam wczoraj po Śródmieściu, ja takiego nie widziałam.

Zapytaj lezaka jak będzie, to cię pokieruje do tego sklepu w sródmieściu gdzie wszystko jest po 1- 5 zł.

6 minut temu, Malowany napisał:

Po 3 zł krojony w biedronce, albo nawet mniej niż 3 zł

krojony jest niedobry on ma inna recepture a juz tostowy to najwiekszy syf

2 minuty temu, Hypedotella napisał:

Ale gdzie?

Biedronka i Kaufland. 

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

A tam ogłoszenie o pracę za 4,5 tys na rękę.

W Warszawie taka pensja?

Przecież większość ludzi tyle zarabia i trzeba za to żyć.. Zarabiasz więcej floty?

6 minut temu, Hypedotella napisał:

Ale gdzie?

A Nibumba gdzie?

2 minuty temu, RC Plus napisał:

Ty jesteś płytki i cyniczny do bólu. Doświadczenia nie kreują, nie inspirują ludzi? Januszowe podejscie, a złożyć i mieć spokój, niech tam siedzi w pokoju i se gra, a ja będę mieć spokój... nie na tym to polega, coś ci umyka

no jestem cyniczny i od zlozenia komputera informatykiem sie nie stanie jak jest tepy po rodzicach to nawet jak tysiac komputerow zlozy to na informatyke sie nie dostanie bo tam jest egazmin z matematyki a nie skladania komputerow. poza tym informatyk nie zajmuej sie skladaniem komputerow tak mysla ludzie 60 letni

ty myslisz jak moj dziadek naprawde ze jak sie cos z dzieckiem robi to on bedzie tym czy owym, 10% ludzi bedzie tym kim zechce reszta bedzie robic to do czego ich wezma bo nie bedzie miala wyboru.tak wyglada zycie. myslisz jak lex ze nic mu nie wyszlo ale ma 3 dzieci to jak sie nimi bedzie zajmowal to ktores bedzie pre.zydentem i wypelni jego deficyty. 

Jak wy wydajecie na śniadanie 70 zł na jedną osobę, to się nie dogadamy. Zastanówcie się trochę nad sobą, bo nic nie wiecie o życiu i nie chcę mi się z wami dyskutować.

Przed chwilą, włosynarękach napisał:

A Nibumba gdzie?

A to nie jest jedna i ta sama osoba od kitka?

Technik informatyk albo taki po szkole leżaka nawet matematyki nie musi znać

5 minut temu, Onaaaa napisał:

Nie kosztują tyle samo części co złożony komputer w tym sklepie co kupowałam. Była dopłata cos 300zl. Poza tym syn chciał sobie złożyć więc złożył. 

nie napisalem ze w tym sklepie tylko ze ogolnie zlozony komputer kosztuje mniej wiecej tyle ile czesci do niego. nadal nic sie nie zmeinilo i jest tak juz z 15 lat wiem bo niedawno przegladalem komputery i czesci. w sklepach z czesciami tez zwykle nie ma doplat za zlozenie nie liczac kosztu tasm czy pasty na procesor

10 minut temu, libed from kafeteria napisał:

a jak z dzieckiem jezdzisz na rowerze to bedzie kolarzem

ciekawe co rodzice robili z dzieckiem ze w doroslym zyciu katalizatory wycina  moze ogrodek plewili

Nie wiadomo kim bedzie ale większe prawdopodobieństwo że te co jeździło w dzieciństwie bedzie kolarzem niż te ktore nie jeździło. 

Jak wycina katalizatory to coś poszło nie tak i raczej nie sprawdzili sie jako rodzice.

2 minuty temu, Malowany napisał:

Jak wy wydajecie na śniadanie 70 zł na jedną osobę, to się nie dogadamy. Zastanówcie się trochę nad sobą, bo nic nie wiecie o życiu i nie chcę mi się z wami dyskutować.

nie napisalem ze wydaje tylko sie dziwie jak mozna z 60zl przezyc tydzien moim zdaniem to niemozliwe

mnie sie nie udaje zrobic zakupow z biedronce za tyle nigdy a chodze pare razy w tygodniu

2 minuty temu, włosynarękach napisał:

Technik informatyk albo taki po szkole leżaka nawet matematyki nie musi znać

technik informatykl po coss.inusie to nie informatyk tylko osoba bez kwalifikacji 

3 minuty temu, tymczasowablokada napisał:

A to nie jest jedna i ta sama osoba od kitka?

Pytam gdzie kupuje śniadanka huh 

5 minut temu, Malowany napisał:

Jak wy wydajecie na śniadanie 70 zł na jedną osobę, to się nie dogadamy. Zastanówcie się trochę nad sobą, bo nic nie wiecie o życiu i nie chcę mi się z wami dyskutować.

Ale ty poważnie o tych 60 zl na tydzień?

1 minutę temu, libed from kafeteria napisał:

no jestem cyniczny

Niesamowicie cyniczny dodam... wielu się stało właśnie przez tę "magię komputera", przez te pierwsze doświadczenia, nie masz pojęcia jak wielu  Ale nawet jak się nie stanie, to umiejętność owocują w przyszłości, każda umiejętność... wszystkie najlepsze systemy szkolnictwa na świecie mają szeroki zakres programowego uczenia dzieci kreatywności, poprzez doświadczenie i praktykę, ne tylko suchą teorię...

U ciebie to jest na zasadzie: a po co pokazywać synowi jak wymienić akumulator w aucie... a i tak serwisy to robią, a i tak zaraz tego nie będzie dało się samemu zrobić, a i tak zaraz elektryki świat przejmą, a i tak zaraz roboty będą wymieniały...  

Ech...

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Nie wiadomo kim bedzie ale większe prawdopodobieństwo że te co jeździło w dzieciństwie bedzie kolarzem niż te ktore nie jeździło. 

Jak wycina katalizatory to coś poszło nie tak i raczej nie sprawdzili sie jako rodzice.

kazde dziecko jezdzi na rowerze nie znam takiego ktore nigdy nie mialo roweru

to bez znaczenia co z nim robisz w kontekscie tego jaki zawod bedzie wykonywac, dzieci niekoniecznie interesuja sie tym co rodzice. zwykle raczej interesuja sie tym czym koledzy a nie rodzice

3 minuty temu, Onaaaa napisał:

Ale ty poważnie o tych 60 zl na tydzień?

On sobie pewnie jaja robi chociaz jak ktoś się uprze, to się da przeżyć tydzień za 60 zł, tak jak napisał malowany, tyle tylko że po takiej diecie masz gwarantowane zgagę i deprechę gratis.

1 minutę temu, RC Plus napisał:

U ciebie to jest na zasadzie: a po co pokazywać synowi jak wymienić akumulator w aucie... a i tak serwisy to robią, a i tak zaraz tego nie będzie dało się samemu zrobić, a i tak zaraz elektryki świat przejmą, a i tak zaraz roboty będą wymieniały...  

 

tak dokladnei tak wyglada swiat juz nikt nie dlubie w samochodzie po pracy od kiedy skonczyla sie epoka maluchow. jezdzisz regularnie na rpzeglady to samochod jezdzi i sie nie psuje wiec umiejetnosci na wypadek jak maluch sie zepsuje juz zsa bez znaczenia, jest assistance przyjezdzaja daja ci inny samochod a twoj zabieraja do serwisu. swiat idzie do przodu. ja juz nawet kola nie wymieniam tylko dzownie przyjezdzaja naprawiaja i jade dalej po co mam to robic mimo ze potrafie. ja sie nie musze meczyc oni sobei zarobia interes sie kreci. 

elektrykow sie juz nawet nie naprawia byle drobna kolizja i do kasacji bo producent zwykle ocenia ze moze byc uszkodzony akumulator 

to jakbys chcial uczyc dziecko jak sie robi piec kaflowy. zdunow malo moze znajdzie swoja nisze

mysle ze zlozylem wiecej komputerow niz wy z jezem ale od kiedy sie nie oplaca to nie robie tego bo po co ? przychodzi zlozony psuje sie odsylam i naprawiaja po co mam tracic na to czas. to sie robilo w czasach gdy trzeba bylo za to placic. 

5 minut temu, RC Plus napisał:

synowi

i czemu ty zawsze piszesz o synu ? a jak bedzie corka to co do okna zycia bo gorsza plec  ?

1 minutę temu, salix napisał:

On sobie pewnie jaja robi chociaz jak ktoś się uprze, to się da przeżyć tydzień za 60 zł, tak jak napisał malowany, tyle tylko że po takiej diecie masz gwarantowane zgagę i deprechę gratis.

chyba nie to moze drugi maciek, powinien zalozyc temat kanapkowy i pisac co zjadl i ile kosztowalo zrobilby zasiegi jak maciek. 

8 minut temu, libed from kafeteria napisał:

nie napisalem ze w tym sklepie tylko ze ogolnie zlozony komputer kosztuje mniej wiecej tyle ile czesci do niego. nadal nic sie nie zmeinilo i jest tak juz z 15 lat wiem bo niedawno przegladalem komputery i czesci. w sklepach z czesciami tez zwykle nie ma doplat za zlozenie nie liczac kosztu tasm czy pasty na procesor

 

Zwykle nie ma doplat i masz rację i to kosztuje tyle samo ale w tej sieci sklepów biorą za złożenie a czy części tutaj wyjdą taniej niz w innym ze złożeniem to nie wiem. Syn ten sklep wybierał i części, ja nie wnikałam. 

4 minuty temu, salix napisał:

On sobie pewnie jaja robi chociaz jak ktoś się uprze, to się da przeżyć tydzień za 60 zł, tak jak napisał malowany, tyle tylko że po takiej diecie masz gwarantowane zgagę i deprechę gratis.

Właśnie myślałam że żartuje

Co to kogo obchodzą dziedzi jak nie planuje, widzę po siostrzeńcach że jeden bardziej się interesuje samochodami i technologia klockami itp a drugi jest bardziej komikiem, lubi rysować i ładnie mu to wychodzi, leworęczny

w sumie rpzez tydzien to mozna nawet nic nie jesc  

mnie by to nie zaszkodzilo taka dieta tylko rodzice jak bylem maly nie robili takich diet ze mna glodowych i nie umiem

20 minut temu, salix napisał:

Zapytaj lezaka jak będzie, to cię pokieruje do tego sklepu w sródmieściu gdzie wszystko jest po 1- 5 zł.

Ja takiego w Środmieściu nie widziałam.

3 minuty temu, libed from kafeteria napisał:

i czemu ty zawsze piszesz o synu ? a jak bedzie corka to co do okna zycia bo gorsza plec  ?

 

Też będziemy składać komputery, jak będzie chciała... na pewno nie będę takim tatuśkiem w stylu

"a po co... a na co...masz i siedź cicho..."  

Przed chwilą, włosynarękach napisał:

Co to kogo obchodzą dziedzi jak nie planuje, widzę po siostrzeńcach że jeden bardziej się interesuje samochodami i technologia klockami itp a drugi jest bardziej komikiem, lubi rysować i ładnie mu to wychodzi, leworęczny

ja znam jedna rodzine w ktorej ojciec jest jak rymcym a dziecko plci meskiej interesuje sie pomadkami i starego szlag trafia

ciekawe co rym zrobi w takiej sytuacji jak syn bedzie rysowal i chcial malowac usta i chodzic w ...enkach

21 minut temu, Onaaaa napisał:

Biedronka i Kaufland. 

Aha.

Przed chwilą, RC Plus napisał:

Też będziemy składać komputery, jak będzie chciała... na pewno nie będę takim tatuśkiem w stylu

"a po co... a na co...masz i siedź cicho..."  

niejeden ferdek planowal jakim bedzie ojcem a pozniej przyszla proza zycia