Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brega

Była Jugosławia.

Polecane posty

Gość Balkanika
Vatra, Beogradjanka ja w czerwcu 2005 koncze slawistyke, specjalnosc serbistyka i na sama mysl mi sie chce plakac. Te(juz wkrotce) 5 lat minelo w mgnieniu oka:(A byla o jedna wielka przygoda. Studia swietne ale faktycznie niegdzie nie mozna ich konczyc zaocznie z tego co wiem. Wy jestescie zlozone z dwoch polowek bo mama Polka, tata Serb. Ja choc nie mam zadnych powiazan rodzinnych z balkanami to tez czuje sie jak bym byla "pola pola". juz nie moge sie doczekac kolejnego wyjazdu, ktory mam nadzieje bedzie w lutym. Beogradjanka twoj nadimak wyzwolil we mnie wspomnienia o najlepszej pljeskavici jaka jadla z budki, ktora znajduje sie pod beogradjanka w BG Topli pozdrav svima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jano
cao svima Ja mam natomiast miłe wspomnienia z Bułgarii. Mój 2-miesięczny pobyt służbowy, oprócz spraw związanych z kontraktem wykorzystałem do poznania tego przepięknego kraju. Język bułgarski w porozumiewaniu się i zakupach nie nastręcza kłopotów jeżeli zna się trochę rosyjski, natomiast dla mnie zmorą były wyrażenia, zwroty i słownictwo techniczne. Firma zafundowała nam 2 tygodniową wycieczkę autokarową po całej Bułgarii, zaczynając od zwiedzania przepięknie położonego miasta Weliko Tyrnowo nad stromymi bokami wąwozu które było stolicą państwa Bułgarskiego odpowiednik naszego Krakowa. Nieopodal miasta ciekawy skansen Arbanasi gdzie można było poznać dawne życie bułgarów od kuchni, zwłaszcza że od uzyskania niepodległości 1878 r bułgarzy byli przez prawie 500 lat w niewoli tureckiej, co ma do dzisiaj odzwierciedlenie w ich kulturze i obyczajowości. Następnie zwiedzanie monastyrów Rylskiego, Czerepskiego , związane z pierwszym piśmiennictwem i malarstwem cerkiewnym po drodze następna wioska etnograficzna Etyr z przekrojem rzemiosła z Gabrowa i okolic. Dalszy ciąg poznawania historii to oczywiście dzisiejsza stolica Sofia z jej zabytkami bazyliką św Sofi, cerkwiami Nedelja i Newskiego, muzeum historycznym, galerią narodową i wyjazdem na górę Witosza. Dalsza część wycieczki miała już charakter turystyczno ? imprezowo-wypoczynkowy zaczynając od Warny następnie Nesebur, Burgas., Pomorie, Sozopol po drodze Złote Piaski, Słoneczny Brzeg. Dzisiejsza bułgaria to kraj żyjący z turystyki, przemysłu który powstał po drugiej wojnie światowej i rolnictwa. Przeciętnemu turyście kojarzy się z odpoczynkiem nad morzem Czarnym w kurortach, hotelach - jak opisła MADZIUS {calkowitym zajebunku}. Natomiast prawdziwy klimat bułgarii widać w niewielkich miasteczkach i wioskach w części zachodniej bulgarii gdzie przeciętny turysta rzadko dociera. W następnych postach może coś więcej o bułgarach, jak żyją jakie mają obyczaje, zwyczaje, może trochę o kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRAGAN
POZDRAVLJAM SVE LJUBITELJE BALKANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRAGAN
Zdravo Vatra -izgleda da smo sami danas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imam nadu da se nas topic ne prestao da svida :-) Mozda svi jos u krevetu ? ;-) Pozdravljam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprosti, da gresim. Svida mi se srpski jezik, ali ne znam ga perfektno (dosyc kiepsko, szczerze mówiąc ;-) Zao mi je,że nie mam z nim bliskiego kontaktu... Pisi nesto vise ;-) Pozdravljam sve.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beogradjanka
Ćao svima, kako ste...? :-))Dragane..., moj tata je imao isto ime, kao sto i Ti. Danas kisa pada i ruzno je vreme, ali ipak je super, posto mogu da pisem sa Vama.Oh i meni se jede pljeskavica, pita sa jabukama ili sa sirom....Wiecie z czym najbardziej kojarzy mi się Jugosławia, z polami kukurydzy i z zapachem pieczonej papryki..., zawsze na sniadanie jedlismy slani sir i taką opieczoną paprykę w zalewie z oleju...A znacie ten zwyczaj, że kiedy przychodzą do domu goście, czestuje sie ich czymś bardzo słodkim i potem daje wodę do popicia?.....Wiecie, cos w tym jest, że kiedy czytam wypowiedzi studentów filologii serbskiej, lub chorwackiej, to oni są wszyscy bardzo zadowoleni z wyboru i wspominają wspaniałą atmosferę na studiach, jak ja im zazdroszczę...ja sobie bardzi skomplikowałam zycie, kiedy w liceum urodziłam mojego synka i dlatego juz nie mogłam iść na studia dzienne...:-( i tak juz od 10 lat czekam ze ktoś otworzy ten kierunek zaocznie, chociaz wiem, ze studia dzienne, to zupełnie inna sprawa...:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cao Beo :-) O tym zwyczaju opowiadał mi kiedyś ktoś, kto tęskni jak Ty za jugiem... Zapewne dużo opowiadasz swojemu synkowi o Serbii. W przyszłości zabierzesz go na lody na Kalemegdan i spacer po Kniaza M. Ech....a ja ...jutro robię gibanicę -pierwszy raz w życiu :-) Pozdravljam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balkanika
Cao svima:) Znam ten zwyczaj i podoba mi sie on, choc na poczatku bylam nieco zdziwiona;) Jesli chodzi o inne tradycje serbskie to "podoba" mi sie slava.To jak sie ja swietuje i obyczaje z tym zwiazane. Super jest takze to ze zostaja one zachowane. Nie to co u nas wszystko zanika lub sie dewaluuje. Teraz troche o moich wrazeniach stamtad. Bardzo mi sie podobaja serbski cerkwie. To ze tam jest tam tak cicho i spokojnie. Uwielbiam takze chory prawoslawne. Z moich doswiadczen wynika ze serbia jest bardzo roznorodna i taka troche podzielona. Bo porownojac np. Vojvodine z Belgradem to wg. mnie jest zupelnie inny klimat. Moze dlatego ze Vojvodina jest tak blisko Wegier i jest tam duza mniejszosc zarowno wegierska jak i slowacka jest tam troche inna atmosfera niz na przyklad W BG. Zreszta jesli hodzi o to miasto to mi sie kojarzy z nim jedno okreslenie LUDNICA:) Ale i tak je uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno- mam nadzieję,że nasi milczący od dłuższego czasu rozmówcy odezwą się jeszcze- a.i.r, mangup, Pavel, bella - pozdravljam :-) Balkaniko- obiecałaś linki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beogradjanka
Ojej Vatro, skąd znasz słowa tej piosenki? Ja znam melodię, właśnie sobie pospiewałam...Słuchałam jej bardzo dawno temu, jeszcze kiedy mieszkałam w Belgradzie...niestety, tyle razy się przeprowadzałam, że juz wszystkie kasety mi poginęły, kilka oddałam kolezance z Polski, jej tata tez jest Serbem i bardzo mnie o nie prosiła. Myślała, że sobie jeszcze kupię, ale tez juz nie kupiłam...kiedyś uwielbiałam słuchać Bajagę, Hari Mata Hari, Merlin...niestety innych za bardzo nie pamiętam, mam tez płyty Lepy Breny, Bijelo Dugme, Ribjla Corba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beo- znam mnóstwo piosenek ;-) Pierwsze płyty, które kupiłam to były ploce Bijelo Dugme-na aukcji w allegro.Reszta to to, co udało mi się dostać w Internecie - Balasević, Crvena Jabuka, Hari Mata Hari, Parni valjak... Zbieramm też reci pesama- na nich się podstawowego slownictwa uczę...:-) \"Djurdjevdan\" mam akurat w wykonaniu B.Dugme. www.turbomuzika.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beo- polecam strony, do których linki na stronie 2 zamieścił a.i.r. Na tej ze zdjęciami Belgradu (i nie tylko) spędziłam nockę :-) Perełka.Biser. Pozdravljam. Marim ja, da susamo kapi vremena prosute ko saka semena po sirokoj nivi Gospodnjoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beo- polecam strony, do których linki na stronie 2 zamieścił a.i.r. Na tej ze zdjęciami Belgradu (i nie tylko) spędziłam nockę :-) Perełka.Biser. Pozdravljam. Marim ja, da su samo kapi vremena prosute ko saka semena po sirokoj nivi Gospodnjoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.i.r.
vatra, bardzo mi miło że wspomniałaś o mnie, niestety ja nie mam żadnych wspomnień związanych z Jugosławią, którymi mogła bym się z wami podzielić, ale z tym tematem jestem na bierząco ;) Właściwie dla mnie bałkany, [a dokładniej Serbia] zacząły istnieć dopiero od niedawna, bo od kwietnia - moja sympatia mieszka w Belgradzie - jest Serbem :) wiec juz wiadomo skąd moje zainteresowanie tematem .. ;) pozdr. serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRAGAN
Cuj, recu cu ti svoju tajnu: ne ostavljaj me nikad samu kad neko svira. Mogu mi se uciniti duboke i meke oci neke sasvim obicne. Moze mi se uciniti da tonem u zvuke, pa cu ruke svakom pruziti. Moze mi se uciniti lepo i lako voleti kratko za jedan dan. Ili mogu kom reci u tome casu cudesno sjajnu predragu mi tajnu koliko te volim. O, ne ostavljaj me nikad samu kad neko svira. Ucinice mi se negde u sumi ponovo sve moje suze teku kroz samonikle neke cesme. Ucinice mi se crn leptir jedan po teskoj vodi krilom sara sto nekad neko reci mi ne sme. Ucinice mi se negde kroz tamu neko peva i gorkim cvetom u neprebolnu ranu srca dira. O, ne ostavljaj me nikad samu, nikad samu, kad neko svira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRAGAN
Ovo je za one koji vole poeziju srpsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdravo Dragane ;-) Może i ja coś ... Ne merim vise vreme na sati ni po suncevom vrelom hodu dan mi je kad njegove se oci vrate i noc kad ponovo od mene odu. Ne merim srecu smehom, ni time da ci je ceznja moja od njegove jaca sveca je meni kad bolno cutim s nijme i kad srca nam biju ritmom placa. nije mi zao ce żivot vode sad neka mladost i sve neka ode: on je zadivdjen stao kraj mene. Ja sam ta, koja voli poeziju srpsku :-) Laku noć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cao a.i.r ! no popatrz- a myślałam czemuś, da ti si momak :-) Przyznam ,ze tego "na bieżąco" To Ci zazdroszczę mocno...:-) Pozdrawiam serdecznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balkanika
Cao:) Przeczytalam artukul i zamieszczone pod nim opinie internautow ale wypowiem sie moze pozniej. Najpierw musze przetrawic. Na razie cos milszego. Obiecane linki: www.nostalgija.com/muzika ( mozna stad sciagac sobie muzyke, ale jest tam duzo wiecej) www.svastara.com (tu mozna np. znalezc teksty do utworow) www.krstarica.com (znajdziecie tu np. pricaonice [inaczej mowiac chat;)]) www.rts.co.yu (mozna poogladac program 1 i 2 programu telewizji serbskiej a takze radia; dla niewtajemniczonych RTS to skrot od RADIO-TELEVIZIJA SRBIJE Na razie tyle:) Pozdrav

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdravo svima! kako ste? za mene- bolje nije moglo danas ;-) Pozdravljam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam artykuł... TENDENCYJNY, antyserbski, pełen uproszczeń. To samo można byłoby napisać właściwie o każdym kraju- żle finansowana gospodarka, niechęć do władzy, niepewnośc jutra, dorabiający się nielegalnie \"bossowie\", dekadencka młodzież i co tam jeszcze autor zechciał wypocić...stylistyka rodem z taniego kryminału: \"W wodzie, w towarzystwie dwóch ślicznych dziewczyn, tapla się tęgi drab. Z wygoloną czaszką i pociętą twarzą wygląda jak płatny morderca\".Autor najwyraźniej goni za sensacją, dośc lichą i prymitywną w wykonaniu(wystarczy przeczytać fragment dotyczący gier komputerowych.)tyle pierwszego wrazenia. Idę czytać posty pod tym...artykułem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beogradjanka
Zdravo svima. Tez przeczytałam artykuł i wypowiedzi pod nim. Niestety, ludzie tak naprawde mało wiedzą o tym, jaki to kraj i przez co przeszedł.Potepiam zbrodniarzy wojennych, bez względu na to z jakiej republiki się wywodzili, mimo, ze jestem w połowie Serbką bardzo mi przykro za to co spotkało Chorwatów, Bośniaków, mieszkańców Kosowa...niestety ani ja, ani wielu moich znajomych, nie miało wpływu na to co się działo.Bezsens i okrucieństwo tej wojny jest po prostu nie do opisania.Sama tez jestem w jakimś stopniu jej ofiarą, tak jak i moja mama.Obie kochałysmy ten kraj takim, jaki był, bez podziału.Miałysmy w nim mieszkać przez resztę życia, wsród przyjaciół róznych nacji. I komu to przeszkadzało??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdravo svima :-) Myślałam wczoraj nad tym ,co przeczytałam w artykule, co napisałaś, Beo...Wojna była straszna i niepotrzebna.Szkoda,że pewne różnice między ludźmi wydają się nie do pokonania - etniczne, religijne, kulturowe-muzułmańscy Bośniacy, prawosławni Serbowie, katoliccy Chorwaci i Słoweńcy...Konflikt na Bałkanach pochłonął ponad 200 tysięcy ofiar...i wciąż gdzieś tam odżywa... emigranci nie chcą o tym rozmawiać.Zostawili domy, rodziny,dorobek całego życia, przekreślone plany na przyszłosć...Masz rację Beo, KOMU TO PRZESZKADZAŁO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego piszę,że powyższy artykuł jest tendencyjny- niestety, na współczesnym wizerunku Serbii wojna zaciążyła tak mocno, że patrzy się na to miejsce jako na centrum kryzysu, rozdarcia kulturowego i politycznego. Jak na \"czarną dziurę\".. :-( na szczęście- nie wszyscy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jano
Zdravo Miałem kilku znajomych Jugosłowian, przed wybuchem wojny. Nie spotkałem się w ich zachowaniu żadnej nietolerancji etnicznej. Ja również zgadzam się, że przedstawiony wyżej artykuł jest tendencyjny. Raport specjalnego sprawozdawcy ONZ z krajów b. Jugosławii Mazowieckiego przedstawiający bezstronnie prawdę o sytuacji w byłej Jugosławii został zignorowany przez społeczeństwo międzynarodowe. Rezygnując z funkcji sprawozdawcy ONZ Mazowiecki - komunikuje sekretarzowi generalnemu ONZ: - Nie mogę uczestniczyć w pozornym tylko procesie obrony praw człowieka. W jaki sposób działają do dnia dzisiejszego mechanizmy wzniecania wzajemnej nienawiści i budowania postaw rasowej nietolerancji przedstawia : http://www.znak.com.pl/eurodialog/ed/1/pieklo.html.po - czy ten artykuł jest tendencyjny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczestniczyłam swego czasu w trzytygodniowym seminarium w Macedonii, mającym na celu zapoznanie uczestników z historią, kulturą i językiem tego kraju. Brali w nim udział studenci z 22 krajów, w tym także b. Jugosławii. Trafiłam do grupy, w której m.in było dwóch Albanczyków. Pamiętam jak jeden z nich, patrząc na koleżankę z grupy, Chorwatkę, wycedził przez zęby: \"Gdybym miał tu swojego kałasznikowa...\" Młody, niespełna 20- leni chłopak...Nie zamienili ze sobą przez cały czas trwania seminarium chyba ani jednego słowa... Czy TO młode polkolenie będzie umiało odrzucić uprzedzenia i schematy, które propaganda, o której pisze J.Piekło, utrwaliła? \"Dopóki media nie zaprzestaną odgrywać roli agitatora, nikt nie będzie w stanie wynegocjować prawdziwego pokoju.\" Reportaż J.P. skłania do pytania o rolę i zadania dziennikarzy; z niedowierzaniem czytałam o reporterach zadających podstawowe pytania, podających opinie jako fakty, nie znających kontekstu, nie znających historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×