On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Serduszko.....eeeee tam, my prferujemy białe winko jakieś dobre niemieckie nadreńskie.... Ostatnio ja mam skręt na picie mołdawskich...albo rosyjskich, a właściwie ukraińskich....Taki \"Bursztyn Krymu\"....pyszniutki, wypiłam zapas cały panu slepikarzowi.

Ale wiecie co... Tak poza tym głodem na świąteczne potrawy to jakoś tak nie czuje jeszcze tego klimatu... Śniegu nie ma, tylko jakaś pogoda typowo jesienna panuje... :( Ech... no brzydko jest, bardzo brzydko jest... Tylko w tych centrach handlowych bombardują nastrojem, bo pogada daje ciała no!

Bursztyn Krymu... hmmmm... Się rozejrzę i skosztować nie omieszkam ;)

Ja mam świeczki i gwiazdki w oknie i paru mikołajów w kątach...no i jutro Świętej Łucji, prawie Szwecja.... A śnieg to sobie kupiłam w sprayu i mam w sypialni śnieżynki na oknie:P

Wow... to się Ani zaopatrzyłaś :D Ja mieszkanie będę przystrajała dopiero w czwartek przyszły, a przynajmniej swój pokój...

A ja musiałam zabrać \"pracę domową\" do domu buuu :(

.....i popłakałam się na końcu Magdy M. jakieś pomarańczkowe wpisy mnie omineły, ale to i dobrze. Klimatu Świąt coś nie czuję. Chociaż jak piszecie o tych wszystkich dobrych potrawach to aż chce się je zrobić. Tak ogólnie to u nas wyjątkowo spokojnie ostatnio było, że aż trudno mi w to uwierzyć,że nie walczyliśmy ze sobą. Oby tak dalej. Tylko ,że czeka nas montaż kuchni a to może spowodować nerwy szczególnie u mojego , bo jak już mój ma coś zrobić to zawsze są problemy i ile ja się nagadam ,żeby zrobił a ile on ponarzeka na to co ma zrobić. Zobaczymy jak to będzie. Dobrej nocki

ninke ja tyż::::::D sie popłakałam... mój się smiał troszkę ale przytulił....a potem usnął...na kanapie przed tv...teraz niewiem czy go budzić....czy niech juz tam dośpi....chm,mmm łózko wolne dla mnie całe.....i dla \"boksujacego brzuszka\" dretwieją mi plecy :P cholerka mamuśka tak mnie po sklepach przegoniła szok!

dziewczyny poradzcie.palcze i siedze sama i niemam sie kogo pordzic. zaczelam sie spotykac z facetem , po pewnym czasie dowiedzialam sie ze jest zonaty, tzn sam mi o tym powiedzial.bylam w szoku.zaczelo mi na nim zalezec w tym czasie i teraz cierpie przeokrutnie.nie radze sobie z ta wiadomocia. nioe wiem co robic.lzy same mi plyna

widze ze wy sie tu wszyskie znacie ale ja tak bardzo potrzebuje z kims porozmawiac,siedze sama w domu i placze myslalam zemacie podobne problemy :(

:( :(

Wczoraj musiałam przerwac pisanie, niestety ;-) Witam dziś z rana - przeokrutnie. To wina :-D mojego ksieciunia. Ani, ja tam lubię piec, nie wszystko co prawda,ale kilka placków udaje mi sie zawsze. I są pyszne.

Yenka, dzięki za przepis na sałatkę, zrobiłam, wszyscy zachwyceni i to pytanie: skąd masz????? Jest przepyszna:D:D:D No i odpowiedziałam, trochę naciągając prawdę, że z forum skamkoszy z Internetu.... Zresztą smakosz, smakoszem, a my tu też przecież smakujemy życia, czyż nie????:D:D:D

Cieszę się że smakuje. Moi goście też zawsze zachwyceni. A smakoszami jesteśmy - cobyśmy nie smakowali. ;-)

Ka, taka a`la kebab. Chcesz, to prześlę przepis na emilka.

Ka, zrób koniecznie, pychaaaaaaaaaaaaaaaaa:D:D

Zaraz wyślę

Ka, napisałam długiego post tam, gdzie Ty i Agata byłyście wczoraj...i mi go zżarło...niestety nie umiem swej myśli lotnej powtórzyć:( a warto:P

A gdzie są mysli lotne? Ja tez tam chce. Bo moje ostatnio jakieś dziwne i ulotne.

Wiesz...moje są ulotne po snach.....totalnie nieprawdopodobnych...śniła się mi dziś zmora mojej administracji- Cella Lucella:P Brrrr..... dochodzę do siebie....

\"Poszoł\" przepis na sałatkę. Na myśl mi przyszło, ze trzeba te nasze przepisy zebrać w jakiś zgrabny zeszycik i gotować, gotować...

A przy okzaji przesylania przepisu do Ka, zauważyłam ze walnęłam tam takiego ortografa, że aż mi się włos na karku zjeżył... brrr

Dzień dobry dziewczyny mam mały problem jak znajdę troszkę czasu to opisze wam go w @ bo na forum wolałabym nie pisać. A tak z zycia odziennego to znalazłam wczoraj w szafie szyfon na firanke do kuchni i nawet taśme do obszycia i nici tez tam były (kiedys go kupiłam tylko już nie pamietam kiedy) ......... i teraz myslę kiedy i ak wygospodarowac troche czasu żeby to uszyć i powiesić w okienku na święta . Powiem wam co zrobiłam dwczoraj dla poprawy swojego humoru wczoraj ............ idąc do domu z siatkami zakupów ( nie tylko wy tak chodzicie hi hi) po drodze mijam swojego fryzjera i wiedziona impulsem weszłam ...........żadnego ludzia tylko panie fryzjerki ( to niebywałe w tym miejscu) i podciełam fryzurkę niby nic a bardzo poprawiło mi to samopoczucie ................ bardzo dobry sposób na doła . Tylko gdybym tak miała postepować przy kazdym dole to zostałabym łysa ;-)

Ani, proszę o powtórzenie przepisu na pastę z fety. Dzieki z góry, gdzieś mi wcięło przepis, nie mogę też odszukac na topiku.

Whim. napisz na emilka co Cię gryzie. a ja też chcę do fryzjera, nie zapisałam się wczesniej i teraz mam problem. :-(

ja znowu tylko na chwilkę :O yenny moge ci odstapić moja ssiadke fryzjerkę , tą od samochodów , pał i na dzień dobry \" o ja pierdolę\" - chcesz??????????????:D:D:D:D:D:D:D

Nie, nie skorzystam. tylko moja poradzi sobie z moimi piórkami

Yenny witaj... pozdrawiam serdecznie, zbieram się za maila do ciebie ale teraz jedna praca druga i mao czasu :)

Yenny czy ja moge prosić Cię o ten tak zachwalany przepis na równie zachwalaną sałatkę :) ?? A ta pasta z fety autorstwa Ani brzmi intrygująco i przyznam się, że nie wzgardziłabym przepisem również na nią... :)

A ja sobie zakupiłam pantofelki śliczne:P A co????? :P Yeny, pomidor starty na tarce bez skórki, rozdrobniona widelcem feta, oliwa z oliwek i mięta. W zależności, czy lubisz bardziej pomidorowo, czy bardziej fetowo można zmieniać proporcje....