przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

agu jedyne co mogę ci poradzić (a co sama zaczęłam stosować do podobnych sytuacji 2 dni temu) OLEJ. Nie warto się tym przejmować, każdemu nie dogodzisz, a staniesz po jednej stronie, to się druga obrazi. Poza tym miej trochę zaufania do waszych rodziców- oni wiedzą, że to dla was najważniejszy dzień w życiu i jestem pewna, że obie mamy zrobią wszystko, a by wam go nie uprzykszyć. Zostaw to im, w końcu to ich sprawa.

Agatko, mnie też bardziej podoba sie druga, i na pewno szybciej znudzis ie pierwszą. Jedno małe \"ale\" - rodzice mogą być Wam BARDZO WDZIĘCZNI za dostarczenie grającej zabawki.. Ja miałam ochotę udusić każdą osobę, która mojemu małemu braciszkowi przynosiła coś, co wydawało dźwięki... a rodzice, jak tylko mogli, porywali te prezenty zanim Kuba się połapał, że grają, i na miejscu je rozbrajali pozbawiajac baterii... W tym wieku dobre są takie zabawki, które ćwiczą motorykę małą, czyli dłonie i palce, które teraz właśnie kształtują swoją sprawność. Więc dobre są wszystkie zabawki, w których sie coś przekłada, dotyka, przesuwa. Tyle podpowiedzi, konkretów nie podam, bo nie mam aktualnego rozeznania rynku:) A_gu, dobrze Agatka prawi, olej. To są dorosłe baby i na pewno się dogadają. Nawet gdyby miały się później na siebie dąsać, na ślubie nie zrobią Wam myślę przykrości. Diabełek - widzę, że dużo się u Ciebie dzieje:) A czy nie zakładasz takiej możliwości, jak pogodzenie wychowywania dziecka z pracą? Bo teraz, nawet jeśli jesteś w ciąży, to popracujesz jeszcze jak nic 8 misięcy (jeśli to praca niefizyczna;) ), a póxniej przysługuje Ci macieżyński i wychowawczy. Jeśłi podpiszesz odpowiednią umowę, to nikt Cię z tamtąd nie wygryzie, podchowasz malucha i wrócisz do dobrej pracy:)

Witajcie, Diabełku... nie pamiętam w jakim jesteś wieku, ale ja bym jednak postawiła na pracę i zakorzenienie się w niej, po czym dopiero ciążę. Z małym dzieckiem będzie Tobie 5 x trudniej dostać dobrą posadę. Tam uważam, choć wiem, że instynkt nie śpi i nie lubi podporządkowania celom. Odnośnie wyników, po pracy jadę odebrać. Chciałabym mieć IgG (+)... bardzo bym chciała. papappaapa

Tak Żabko, może i tak... ale ZUS strasznie drąży w sprawie kobiet podejmujących pracę będących w ciąży... może nie przyznać świadczeń po urodzeniu podając za przyczynę specjalne podjęcie pracy w celu wyłudzenia kasy z ZUSu. Prezencik dla dziecka. Polecam za rada Żabki coś bezpiecznego (Fis.... , Tomy) nie wydającego zbyt wielu dźwięków i rozwijającego dziecko :). Fajne są też maty edukacyjne dla maluszków z zawieszonymi stelażami z zabawkami... A może zapytajcie rodziców dziecka... ja zapytałam i kupiłam nosidełko, którego oni później często używali :D

Aguu też uważam że powinnaś to zostawić w spokoju. Niech się dzieje co chce. Później mogłabyś wysłuchiwać od jedej czy drugiej, że stanełaś po złej stronie (jeśli tak w ogóle można mówić) i niepotrzebnie narobisz sobie kłopotu. Olej to i tyle najwyżej oby dwie będą podobnie ubrane, bedzie zabawnie ;) Niech to rozwiążą pomiędzy sobą.

Mxikiu! A jesteś pewna, że z ZUSem nadal tak jest? Mam na myśli te \"cudne\" PiSowskie zmiany, że kobieta nie może stracić pracy... etc.... i że trzeba dbać o dzietnośc... etc. Wiem, że to podziała dokładnie odwrotnie niż efekt zamierzony (tzn pracodawcy będą badać kobiety, czy aby nie zamierzają zajść w ciążę i zatrudniać więcej facetów), ale jeśli tam w grę wchodzi jakaś znajomość, to może nie mieć znaczenia. Diabełku, a napisz, co miałabyś robić. Część zawodów (te \"papierkowe\", w dziale kadr też takie stanowiska są) ma taka możliwość, jak praca w domu na zasazie dosyłania mailem gotowych rzeczy.

A właśnie dziewczyny czy to prawda, że mają wycofać becikowe??? Podobno jest tylko do końca roku :O

Nie jest tak łatwo to wszystko olać. Nie znacie mojej mamy ona potrafi naprawdę wiele. Już nie wspomnę, że jest dumna i twierdzi, że wszystko jej się należy. Podobnie ubrane juz nie będą bo teściowa jak wspomnialam oddała tą sukienke i moja mama wystąpi w tej felernej kreacji ale jak zobaczy kogoś podobnie ubranego (bo jak sama stwierdziła tak taż może się zdażyć) to poleci się przebrać po kościele. Będzie widać że jest coś nie tak. Niestety teściowej też nie potrafię rozgryźć według mnie jest fałszywa ale nic nie mówię mojemu tofanie bo by się wściekł. Kiedyś się posprzeczałyśmy o jedzenie na jednym z wesel jej córki bo nie mogło do niej dotrzeć, że było kiepsko z dodatkami i strasznie długo czekaliśmy za wszystkim, nie wliczając mięs (bo tego było sporo) to było naprawdę kiepsko. Po jakimś czasie usłyszałam znaczący tekst od jej zięcia (pana młodego tego wesela) Morał jest taki, że za każdym razem rąbie tyłek każdej synowej a o zięciach złego słowa nie powie. CHCĘ ZNIKNĄĆ I JUŻ SIĘ NIE POJAWIĆ (już mam wszystkiego naprawdę dość)

mx tylko my właśnie chcemy kupić coś dla dziecka, a nie dla rodziców. dziecko z takiego nosidełka frajdy nie ma. A ztym graniem- mozna tą zabawkę ściszać, więc nie powinno być problemu. A rodzice nie z tych, którym dźwięki przeszkadzają. Jak któraś z was coś znajdzie fajnego, proszę o podrzucenie pomysłu

Agatka - to się tak wydaje, że \"rodzice nie z tych, którym przeszkadzają dźwięki\". Po dwusetnym odtworzeniu jednej z \"aż siedmiu\" pioseneczek każdemu siadaja nerwy, nawet mojej stoickiej rodzicielce po 4 dzieci. Debiutujący po prostu o tym nie wiedzą :P Dobra. Popatrzyłam i znalazłam takie, trochę wersja mini - niby proste, ale fajne - ćwiczą się mięśnie dłoni i precyzja chwytu. No i jest bardzo "przestrzenne", więc pomaga ćwiczyć widzenie stereoskopowe -wiecie, że dzieci widzą trójwymiarowo dopiero od 13tego miesiąca życia? http://www.allegro.pl/item114643427_kolejka_mola_ukladanka_sprawnosciowa.html jeśli już coś ma grać, to ten stolik wydaje mi się dużo fajniejszy ze względu na te różne manualne historie - http://www.allegro.pl/item114645948_nowy_stolik_edukacyjny_od_chicco_2_w_1_e_hit.html i jeszcze coś takiego - moim zdaniem najfajniejsze, ale to zależy, jak rozwojowo stoi maluch - niektóre dzieci w tym wieku już zaczynają chodzić, a niektóre później. Zresztą, prędzej czy później chodzić zacznie, a jest w tym dużo dodatkowych rzeczy http://www.allegro.pl/item112991530_chodzik_pchacz_edukac_my_baby_9_w_1_najtaniej_.html A_gu, ja wiem, że rodziciele potrafią dopiec, oj, wiem. Mój ojciec też wydziwiał przed moim ślubem, nawet nie chce mi sie tłumaczyć, o co poszło, ale w dniu ślubu jednak się spiął i nie zrobił nic karygodnego. Nie trać głowy, kochana, to tylko przejściowy kryzys - zobaczysz, wszystko będzie jak najlepiej:)

Acha - tylko ta pierwsza \"kolejka\", to ona bardzo się przyda, ale nie od razu, tam chyba nie pisze, ale to bliżej drugiego roku sie bardziej przydaje ze wzgl. na wymagana precyzję ruchu. Ja to polecam, bo bawiły sie tym dzieci brata M dość dużo i namiętnie, tak około 2 roku. Mały dostał to na drugie urodziny, a mała miała po nim i zaczęla sie tym bawić wcześniej. Pamiętam, bo wtedy przerabiałam ten wiek na psychologii rozwoju dziecka;)

witam drogie fafetki :):) marcy - gratuluje tylu spraw zalatwionych :D:D , wieczoru juz sie boisz? hehe , uwierz mi ze ja tez :D ale napewno bedzie super :D zabulinko - wspaniale, ze konczysz juz pisanie pracki :) ale ci zazdroszcze - mnie obrona lic. czeka za rok ... Kasiak - nio jasne ze trzymamy kciuki - nie musisz nas o to prosic ;) tiki - ja tez nadal nie mam @ :(:( testu nie robilam ale moze tak ma byc - jak skoncze szkole to bedzie odpowiedni moment :) ale Tobie oczywiscie zycze fasolki :) i diabelkowi tez :) Ten nasz indywidualny kurs tanca prowadzi nasz kolega-instruktor, jest ekstra :) i kurs i nauczyciel :D Agatko - super te zabawki, sama nie wiedzialabym na cos sie zdecydowac :)

zabuś dzięki wielkie- podobają mi się ten stolik (podobny do tamtego tylko ma więcej funkcji) i chodzik-pchacz (fajna nazwa) Lecę na winko ze świadkiem i jego kobietą, więc miłego wieczorka.

Jesteście Kochane dzięki wielkie!!!! Jutro jestem umówiona na 9 rano :O tak więc CV i list motywacyjny napisane :D bedzie dobrze ;)

DZiewczyny czy Wam tez się ta strona nie otwiera??? Chodzi mi o ten link \"klikij tutaj\". Bo za chiny nie mogę otworzyc

jaka stronka??

Witam wszystkich. Oczywiście ja równierz będę trzxymac kciuki z to by rozmowa się powiodła. A ja dziś znów w pray sie opalałam co mi się bardzo zaczyna podobać. Jutro mam przymiarke i szef bedzie zmuszony przyjsc za mnie do pracy niezły ubaw będzie sam szef bedzie sie nudził w robocie hihi. Ciekawe jak mu pójdzie.

witajcie:) na teście jedna kreseczka, czekam na @, juz chodze taka diabełku - kurcze przed takimi wyborami stawia sie los, nie wiem co bym wybrała. a-guu - och te mamy! no ale mysle ze bedzie dobrze i swoimi spódnicami nie popsują wam ślubi i wesela. Kasiaku - trzymam kciuki!!!!!! mocno trzymam!!!! a własnie jak to z tym becikowym??? agatko - a z tymi zabawkami - potwierdzam. muzyczki jakiekolwiek przyjemne usłyszane tyyyyyyyyllllllleeeeeeee razy - wyprowadzaja kompletnie z równowagi!!!!!! zabulina - wiesz co? mialas i masz racje, przygotowania ciesza ogromnie i wielka sa frajda, ale małżeństwo - ach............

mam 27,5 lat, wedlug mnie czas nagli, a ta moja super praca bedzie tez aktualna za rok - osoba, ktora decyduje o przyjeciach za rok tez bedzie pracowala i mysle,ze droga bedzie otwarta nic nie przepadnie... tiki,a nie wydaje ci sie,ze test lepiej robic rano?

czesesc dziewczyny udalo mi sie kolejne rzeczy pozalatwiac ale w sumie to nic specjalnie dziwnego skoro mi juz troche ponad tydzien zostal wczoraj zakupilam szampana i mialam fryzure probna - bylam zadowolona - niestety uprzedzajac wasze pytania na smierc zapomnialam zrobic zdjecia - prosze z gory o wybaczenie ale juz za niedlugo zobaczycie wersje finalna zabulina - czy ty mi delikatnie dajesz do zrozumienia ze za duzo klne? ja o tym doskonmale wiem ale trudno mi sie oduczyc - za moje chamstwo z gory przepraszam. na razie rzucam papaierosy, klniecie nastepne w kolejce. tiki - szkoda ze test wyszedl negatywnie - ale ile przyjemnosci bedzie w probowaniu po raz nastepny ;-) mamami radze sie nie przejmowac - to jedyne wyjscie i ograniczyc na razie kontatkty z jeda i druga do minimum zeby nie mialy jak zatruwac atmosfery zabulina - jak juz zwleczesz swe piekne cialo z lozka to wejdz na skype prosze bo bym sie cos chciala zapytac buziaki

Diabełku, w takim razie - życzę jak najszybszego mamuśkowania :D Wczoraj o 23 skończyłyśmy z siostrą robić mój komplecik ślubny. Zmieniłam trochę koncepcję ogólną, więc i biżuteria jest taka, by pasowało. I perełki i kamyki swarovskiego.

Tiki.... przykro mi, że nie wyszły II. Jednak kochana, uszy do góry... najprzyjemniejsze w staraniu się o dziecko... jest samo staranie... więc - do dzieła :D Marcy, masz już pewnie suknię w domu :) Żabulina, Twoja propozycja z \"chodzącym z dzieckiem zestawem\" jest extra... dzieci lubią zwłaszcza te chowane i odskakujące zwierzątka pod klapkami... - bardzo rozwijająca zabawka....

halo mx - nie wiedzialam ze sobie sama robisz bizuterie masz zdjecia?

zaraz prześlę :D

posłałam na gmail

Acha, odnośnie ZUSu, Żabko, tak. Tak jest.... jeszcze kilka dni temu rozmawiałam z księgową o tym, jak potraktowano jej siostrzenicę czy kogoś równie bliskiego. Ochrona pracy tak... ale świadczenia wypłacane przez ZUS w przypadku, gdzy początek zatrudnienia przypada na początek ciąży... lipa.

mx radzę opsłać do wszystkich, bo i tak wyślesz w końcu do wszystkich, tyle, że pojedynczo:) Więc jakby co to się upoimnam o zdjęcia Dzisiaj pogrzeb:(

tijka, kini, mój narzeczony w końcu się zebrał i umieścił wasze zdjęcia na stronie

Agatko, bardzo mi przykro... z powodu straty jaką odczuwa Twój przyszły mąż. A tak w stosunku do tego, co napisałaś... ja zaraz po pogrzebie dwa tygodnie temu jechałam zdjąć miarę do zamówienia sukni.... Dziwne życie, ale samo życie... a dwa racy jeździć na koniec 3-miasta... nieekonomiczne. Powysyłam zaraz, jak ktoś nie dostanie, a będzie chciał... to proszę się zgłosić na maila.

ok juz patrze