Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Witajcie dziewczynki:) Strasznie dawno mnie tutaj nie bylo. Ciekawa jestem jak tam u Was z przygotowaniami, w ogole jak się macie i czujecie;) Pozdrawiam Was serdecznie:) Kiedyś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx mam zdjęcia. bardzo ładny komplet, trochę podobne kolczyki do tiki-taka (kolczyków oczywiście tiki-taka) A co do tego, co napisałaś wyżej- ja wiem, też mi było na początku pytać Pawła o coś tam związanego ze ślubem, ale doszłam do wniosku, że życie toczy się dalej. Na pewno nie przełożymy ślubu, bo nas na to nie stać (choć już padła taka propozycja od ciotki Pawła). Poza tym myślę, że 2 miesiące to wystarczająco długi czas, żeby nie przekładać wesela. Jak ktoś nie chce to nie musi tańczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację.... uważam, że gdyby to była matka czy ojciec (tfu, tfu) - to można przełożyć albo zmienić na tylko obiad po ślubie... ale.... dużo zaliczek by wam przepadło. Jak ktoś nie chce to nie musi tańczyć. Racja. Pogrzeb na którym byłam, to ktoś z pracy... na szczęście nikt z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kiedyś:) Napisz lepiej co u ciebie, jak się posuwają przygotowania Miałaś częściej do nas zaglądać ale jakoś cię nie widać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja nie jestem bardzo smutna, nie trzeba mnie pocieszac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki ja cię nie pocieszam:) Przecież wiadomo, że bardzo rzadko udaje się za pierwszym razem. Jak nie teraz to za mieisąc, 2 albo 3 się uda. Nie ma co panikować, widocznie tak miało być i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka i znowu taki upał marcy i natalia mam nadzieje że trochę ten upał zelży, bo chyba padniemy na naszych weselach:P w tej sukience się chyba cała będę kleić:P:P kurcze zaczynam mieć trochę nerwów, że nie zdążymy z wszystkim:( dzisiaj przyniosłam kołocz do pracy - taki zwyczaj - ale powszechnie lubiany, bo kto nie lubi ciacha hehe zapomniałam Wam powiedzieć co dostałam na panieńskie na prezent, bo to nieraz problem jest, więc pomysły można wykorzytać:) a więc oczywiście dostałam koszulkę i do tego szlafroczek hehe oczywiście nie do spania:P piękną koszulkę ze stringami przeźroczystą - B. będize zachwycony:P kapcia a dokładnie lacz po śląsku (taki zwyczaj hehe) to laciek na chłopa jak przyjdzie za późno i po \"wpływem\"- super ozdoba:), dostałam też kilka win, acha i super kostkę w kubku - którą losujemy pozycje na wieczór :P:P B. dostał kajdanki więc możemy nawzajem nasze prezenty wykorzystać:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poprostu wyjechalam sobie teraz na jakis czas do rodziny mojego Ukochanego, opalam sie nieco:) A tak, co u mnie. Skonczyłam studia, znalazlam prace, nawet zastanawiam się, czy dam rade ewentuanie ze studiami doktoranckimi ( mam nadzieje, ze dam), bo zaproponowano mi pracę na poltora etatu. A co do slubu, to pewno jestem w \"lesie\", ale staram się nadrabiać. Z Papierów, mamy zalatwione USC, protokól, zapowiedzi odebrane, jeszcze jedna wizyta w poradni i to też bedzie juz z glowy. Mam pytanie odnośnie poradni. Sama poszłam na druga wizyte indywidualną, bo MIS byl w pracy, jak teraz pojdziemy, to mozemy liczyć na to, ze załatwimy wizytę indywidualną MISIA i nasza wspólną trzecią?? Aha, na dodatek wszystkie wizyty załatwiamy w jednym tygodniu:), tzn pon., wtorek i chcielibyśmy albo piątek, albo sobota:) Mamy calkiem ubranego Misia, samochód, fotografa, Dj-a, moją suknie, buty, ale... pewnych spraw nie mamy. Dziewczynki co sądzicie na temat malowania się samej?? Lubię się malować sama i chyba nienajgorzej mi to wychodzi i zastanawiam się, czy nie kupic bazy i fiksatora (by makijaz byl trwaly) i czy nie zrobić makijazu samej. Nie mam też jeszcze bukietu i do konca zdecydowanej fryzury:) Wiele jeszcze przed nami, wybor czytań, ustalenia z organistą, spowiedzi. Nie wiem, czasem myslę: jest zle, jestesmy w lesie, a czasem jestem nawet zadowolona, ze niewiele zostało. Zmienne nastroje;) Aha i jeszcze jedną sprawę poruszę, chciałam się z Wami skonsultować, choć tak naprawdę jest to sprawa ginekologiczna. Pomimo moich misternych wyliczen i regularnych cykli, w okolicach obrony nieco mi się poprzeduwalo iiiiiiiiiiiiii okazalo się, ze najprawdopodobniej dostałabym okres w dniu slubu. Dlugo się wahalam, ale zdecydowałam, że bardzo się tego obawiam i że nie wiem, czy wowczas podolam Temu Dniu:). Zdecydowałam się zatem na przesunięcie okresu tabletkami, pomimo, że ogolnie jestem ich przeciwniczką jako antykoncepcji na stale. Moj dylemat jest taki. Mam dlugie cykle ( 32 - 33 dni). Wziełam tabletki od 10 lipca. Moj lekarz powiedział, że powinnam wziąc dwa opakowania, ale moje pytanie jest takie, bo chciałabym tabletek wziąc jak najmniej. Czy jesli przerwałabym po jednym opakowaniu i wystąpiłoby krwawienie, to nadal jest możliwośc pojawienia się krwawienia w okolicach 13 sierpnia??, czy też nie ma potrzeby brania dwu opakowań i np obecne opakowanie wywoła krwawienie wcześniej, a następne pojawi się za okolo miesiąc od krwawienia przyspieszonego?? Jesli któras pani jest doswiadczona z tabletkami to bardzo prosze o porade. Aha, pigułki, które wziełam to Harmonet. Buziaki:), czekam na odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś - ja sie sama malowałam wiec oczywiste ze uwazam to za bardzo dobry pomysł:):) ja tez brałam harmonet ponad 4 lata, od grudnia nie biore juz nic. jesli zjesz 1 opakowanie, to normalnie wystapi okres zaraz po,a nastepny tak jak to juz u ciebie trwa te 32 dni, no a jak zjesz dwa opakowania to przedłurzysz 2 pojawienie sie o 42 + te 3 - 4 dni do pojawienia sie @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś co do nauk- nie wiem co do tabletek- może pojawić ci się krwawienie niestety. Po odstawieniu tabletek cała gospodarka hormonalna musi się uregulować i czasami jest tak, że krwawienia trwają 2-3 tygodnie zanim się organizm przystosuje. Musisz brać tabletki do dnia ślubu, inaczej nie będziesz miała pewności. jednak jeśli są to tabletki jednofazowe, nie musisz brać całego drugiego opakowania, możesz skończyć od razu po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki nie koniecznie- wiele zależy od organizmu acha ja też się będę malować sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki, bardzo Ci dziękuję:) za odpowidz, błyskawiczną, no i oczywiście gratuluję serdecznie juz prawie miesięcznego stażu małżeńskiego:) Dziękuję też bardzo za wyjasnienie sprawy odniśnie tabletek, z tego co napisałaś wnioskuję, ze mogę wziąc w sumie jedno opakowanie, skończę je 31 lipca, okolo 3,4 sierpnia krwawienie, w takim razie powinno się spokojnie skończyć przed 13 i problemu nie byłoby.. Dziekuję jeszcze raz... a co do makijazu, to też nabieram coraz wiekszej ochoty na \"dzieło wlasne\" Pozdrawiam🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Agatko:), w takim razie, może jednak nie będę probować i wezmę też tabletki z drugiego opakowania. Nie sądziłam, że będę musiała tak kombinować, ale coż wolalam nie dokładać sobie dodatkowego stresu zwiazanego z okresem na slub, z reszta dobrze się czuję jak na razie po tych trzech tabletkach, nie jest zle;) Kochane jestescie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę Kiedyśku:) Ja jak brałam tabletki pierwszy raz, to miałam krawawienie przez cały mieisiąc, a potem normalną miesiączkę. Masakra. No nic, lecę się szykować. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zmykam, czas cos robic:)heh;) Milego o owocnego dnia Kochane Dziewczynki:) Wasz Kiedysiek:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Zwlokłam swe (piękne) ciało :P i piszę. Kurczę, mieliśmy plna przestwaić nasze biorytmy, coby nie chodzić tak karygodnie późno spać (najczęściej koło 2)i wstawać wcześniej, ale babki - mnie ten upał zabije!!! Mamy okna na południowy zachód i od godziny 15tej do 21szej sie smażymy, a od 21szej do 24tej gotujemy... nie damy rady zasnąc w tych warunkach, no way... Holender, zaczyna mnie to wkurzać :o Marcy, o coś ty:D:D Uważam, że tamten post był słodki i po prostu mam Cię przed oczami, jak isę wściekasz, że Ci posta zeżarło - i widzę dokładnie Twój wyraz twarzy - i po prostu się troche zaśmiałam, choć Ty biedaku błaś sfrustrowana:D Absolutnie nie zauważyłam, żebyś nadużywała \"kwiatków\" :) Zaraz będę na Skype. Agatko, dobrze zrobiliście, nie przekładając ślubu. Zgadzam sie z powyższymi wypowiedziami w tej kwestii. To są niesłychanie przykre sytuacje - znam z rodziny taką, że matka umiała na raka mózgu i specjalnie przesuwano datę ślubu do przodu, żeby zdążyła uczestniczyć.. niesamowita jest ludzka siła w tym względzie - na dwa dni po ślubie umarła.. to dopiero koszmar... Wiem, ze to naprawdę cieżka dla Was sytuacja, ale jesteście silni i dacie radę. \"Życzliwymi\" ciotkami nie ma sie co przejmować. Tiki - powiem Ci, że chociaż robię multum rzeczy, które dają mi sie \"wyżyć twórczo\" i mam z nich mnóstwo satysfakcji, to moim głównym źródłem \"szczęściogennym\" jest M i bycie jego żoną uważam za moje główne życiowe obby:D:D MIło odkryć tą prawdę na własnej skórze, prawda?:) Ktoś kiedys napisał, że jeśli ziemia może być niebem, to jest nim w szczęśliwym małżeństwie:):) Mx - bardzo ładny komplecik. Z czego są zrobione te perełki? Wyglądają niemal jak prawdziwe:) Kiedyśku ! Nie rób absolutnie tego myku z tabletkami, słuchaj lekarza. Po pierwsze, pierwasz paczka jest \"na pół gwizdka\", ma sie plamienia po drodze i nie ma pełnego zabezpiczenia. Dopiero kolejne działają jak należy. Po drugie, odkładajac tabletki (choćby jedną paczkę) musisz sie wstrzymać ze współżyciem minimum miesiąc, jeśli nie chcesz urodzić pięcioraczków. Więc mielibyście \"postną\" noc poślubną. katka, gratuluję prezentów:D O tym kapciu nie słyszałam, ale moja koleżanka dostała giga-wałek na męża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko:) Dziekuje za rade:) Nie chce urodzic piecioraczkow, choc na blizniaki nie obrazilabym sie, ale nie teraz:). W przypadku tabletek nie chodzi mi o zabezpieczenie, bo w inny sposob się zabezpieczam, tabletki sluża mi jedynie do przesuniecia okresu na inny termin:), ale i tak nie bede ryzykowac:) Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam:) Aha , nie martw sie, ja tez jestem sową, pozno chodzę spac.... i pozno wstaję:) BUZIAKI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina mnie prosila zeby wam napisac ze ja odcielo od kafe i na troszke jej nie bedzie le pojawi sie dzis pozniej tak ze pytania kierowac w eter - odpowie jak wroci ja sie nie zgadzam z ochrona na pol gwizdka przy pierwszysm opakowaniu - jak sie bierze prawidl9owo to ochrona jest od 1 dnia no chyba ze sie opusci alebo nie wezmie 1 dnia w kazdym badz razie - jesli sie zabezpieczasz naturalnymi to radze uwazac - tabletki rozregulowuja gospodarke hormonalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, przywróciło mnie:) Marcy, dziękuję:) Mx, dzięki za info:) Z tymi tabletkami to chyba różnie bywa - ja niedawno zmieniałam z jednego rodzaju na drugi i powiedziała mi, że pierwsze opakowanie nie zabezpiecza w pełni, ale to może te konkretne (Yasmina). Mykam na basen!!!! :D:D Ale sie cieszę - pierwszy raz w tym roku:):) pewnie od razu się utopię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuuuuuuuuuuuuu.................................................. kochane bo pomyśle, że juznie przygotowujecie sie do ślubu! mężatkamo\\a podtrzymywac topik ślubny? Kasiak - donos predko jak tam rozmowa i czy moge juz puszczec kciuki?? moze chcecie o cos zapytac mezatki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sobote jade na imieniny do teścia :) hym myslałam, żę zrobie mu prezent imieninowy w postaci przyszłego wnuka, ale trudno nic straconego za pare miesiecy teściowa ma imieniny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he tiki podoba mi sie twoja koncepcja ty mi lepiej powiedz co ja ma zrobic zeby sie nie rozplynac jak bedzie taka pogoda jak dzis bo ja tego nie widze zupelnie. ktos wie jakie sa prognozy na moj slub? ja juz nie wiem czy bym deszcu nie wolala nienawidze upalów przeciez ja w sukience do ziemi sie ugotuje na taka temeperature tak sobie postanowilam ze jak bedzioe taki upal to chyba o polnocy rzuce bukietem i po prostu pojde do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy ja tez miałam upał ale jakos dałam rade. najgorzej bylo z makijazem, prawie plywal momentami, dobrze ze uzylam tej bazy pod podklad bo juz totalie by mi spłynoł... i poobcierałam sie troche w udach, od wysokosci gdzie juz nie siegały ponczochy - ale mi sie to \\zdarza jak chodze w spudnicach i sukienkach - uroki ogromniastych ud niestety! tak wiec z tego wzgledu rajstopy byłyby lepsze, gorzej ze sciaganiem - tego sobie nie wyobrazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Tiki 😘 za pamięć ;) Rozmowa poszła nieźle :) zostawiłam jej swe papiery i mam tam jeszcze wpaść jutro. Tak mi kazała to może coś się uda:) Kiedyś ja z moich obliczek wyliczyłam, że okres dostanę 11 września tzn pięć dni przed. Mam na to sposób będę używać tamponów, przy tamponach okres mam przez dwa dni a jak używam podpaski to nawet pięć :O tak więc śpię już spokojnie. Cykl mam różnie 27 lub 28 dni, ale z przewagą 28. Boirąc pod uwagę, że będę wtedy pod działaniem stresora to moje funkcje biologiczne mogą się rozlegulować. Tym bardziej, że jestem praktycznie całay czas w stałym napięciu. Tu ten ślub tu poprawka we wrześniu a w dodatku nie mam jeszcze pracy. Przyzwycziłam się do niezależności finansowej i teraz strasznie głupio mi wyciągać łape po kase mamy. Co pradwa mama mi nie odmówi, ale bardzo źle się czuję. To górę pewnie weźmie kortyzol i okres albo opóźni się albo będzie wcześniej. Katka to gratuluję prezentów. Ta kostka fajnie brzmi ;) Marcy rozgrzeszam :P sama pewnie nie będę miała głowy aby zabierać aparat w dodatku, którego nie mam. Tylko zwykły ;) Zapomniałam Wam powiedzieć, kwiaty mam zamówić trzy cztery tygodnie przed to zamówię tak około 20 sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki - ja ma to samoz obcieraniem ud - dlatego zakupilam i ponczochy i rajstopy bo dla mnie to jest naprawde duzy dyskomfort a w najgorszym wypadku bede sie ratowac talkiem albo bawelanianymi krotkimi getrami bo inaczej nie bede mogal tanczyc pozniej zdejme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynk!!! mx dzięki za fotki śliczny komplecik. tak właśnie czytam wasza pogawędkę na temat tabletek. I wiecie co przyszedł mi do głowy pomysł. Nie znacie kogoś kto używa plastrów EVRA bo odsprzedam za 60 zl.5 plasterków. Ja kończę z taką antykoncepcją po 2 miesiącach muszę się leczyć bo od półtora miesiąca mam plamienie w tym od 2 tygodni okres. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy a nie myslałaś o plastrach??? Aby takie sobie przykleić w miejscu łączenia się ud??? Moja mama tak robi i sobie chwali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tabletek to ja tylko raz w życiu używałam dokładnie Yasmine (tak się chyba pisze) były świetne, czułam się rewelka. Ale odstawiłam po decyzji, że chcemy mieć dzidzi zaraz po ślubie. Nie chcę sie truć dziadostwem, które i tam odstawie. Poza tym to co wyczytałam w ulotce wszystkie te skutki uboczne przerażają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad ja takie wielskie plastry wezme? no i sciaganie tego brrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×