Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewcia32

Dobry rocznik 1974.......odszukajmy sie

Polecane posty

Koleżanki właśnie sobie poszły, uffff Kamelia, Folli i ja nie odchudzałyśmy sie na jakiejś konkretnej diecie. Zwyczajnie wszystkiego po trochu. Bazowałyśmy na mrożonych warzywach (bo to było jakoś w styczniu), z których ja ulubiłam sobie groszek z marczewką. Schudłam 9 kilo, 2 odrobiłam i tak jest dobrze. Folli, Sąsiad nadal tu mieszka:) Generalnie utrzymujemy przyjacielskie stosunki, jadamy czasami wspólne kolacyjki (jak za starych czasów), mogę na niego liczyć w drobnych sprawach, on co jakiś czas ponawia deklaracje, a ja niezmiannie mówię \'nie\'. Idę teraz coś zjeść, bo pora leków. Mam taki idiotyczny antybiotyk, który muszę prać podczas posiłku. Kolacja o tej porze to zabójstwo dla figury!! Czy oni tego nie wiedzą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) No Rojka, widzę, że sprawy wcale nie wygladaja tak groźnie, jak myślałam :) . Z Sasiadem ;) Kamelia - ja starałam się jeść tak ok. 1000 kalorii dziennie. Ale wiecie co zauważyłam? Że jednak już w tym wieku (!!!!) po 30-tce spowalnia sie przemiana materii i faktycznie - lepiej zafundować sobie żarełko z rana, a późnym popołudniem i wieczorem dac sobie spokój. ROJKA - MAMUSIEK W CIĄŻY TO NIE DOTYCZY - zapamietaj to sobie!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze.............nie mam komu wykrzyczec emocji:(Chce miec dzidzieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.............a boje sieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.Przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, a czego sie boisz? :) Wszystko będzie dobrze, nie ma czego się bać, dziecko to największy dar od życia :):):) Ja miałam największe chęci na dziecko w wieku 24 lat, ale mój maz był wówczas przeciwny, gdyż uważał, że jestem za młoda (on jest 10 lat starszy). W efekcie urodziłam majac 28 lat :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczysz jak za kilka lat będziesz się z tych swoich obaw śmiała, tulac małego szkraba, poza którym swiata nie będziesz widzieć :D GWARANTUJĘ CI TO :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folii,a czy w razie reklamacji mozna zglosic sie do ciebie;)np. jak bedzie strasznie sie darł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Ewcia, żebys się nie zdziwiła.... :D Moja córa jak byłam w ciaży była tak spokojna, że prawie w ogóle nie czułam ruchów, jak sie urodziła, była najsłodszym aniołkiem - spała, nie płakała, żadnych kolek i innych takich \"niespodzianek\"... Ale jak stanęła już na nogi, to zmieniła sie w taka petardę, że nie da się opisać. A jak skończyła 2 lata zaczęły sie typowe histerie i ataki furii - byłam tak wykończona, że wyladowałam u psychologa :D:D Teraz - od pół roku jest względny spokój - myślę, że dlatego, iż dopiero niedawno zaczęła mówić i możemy się dogadać :) Pewnie dziecko było sfrustrowane faktem, iż z własna matka nie może się dogadać :D:D:D A od dawna jesteś mężatka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super moment! Nad czym się zastanawiasz? Przecież do pracy wrócisz kiedy będziesz chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mam liczne rozterki.Ja jestem typem pracoholika, kocham swoja prace i dzieci, ktore nauczam.Boje sie tego,ze bede miec malo czasu na wszytsko.........wlasciwie to chce a boje sie.Tylko ze za pare lat zostanie mi tylko praca, bo na dziecko bedzie za pozno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, rozumiem Cię. Ale do pracy wrócisz kiedy uznasz za stosowne! Wszystko się ułoży. Poza tym im człowiek więcej mam obowiazków tym lepiej jest zorganizowany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folii,ale ty jestes przebiegła;)Na wszystko masz odpowiedz;):D:D:D:D:DJa sama wiem, ze to najwyzszy czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej, ale się trudno do Was dostać:D Widzę Folli, że jesteś na dobrej drodze, zeby Ewkę do tego dzidziusia jednak przekonać:D Popracujesz nad niąjeszcze trochę i będziemy tu miały następną przyszłą mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Dziewczyny, zmykam, śpiaca jestem, a poza tym mój małżonek się wścieka, że uzależniłam się od forum... I - o zgrozo - chyba ma rację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż to?? Wczoraj ostatnia się wpisałam, a dziś pierwsza zaczynam?? Gdzie się podziewacie? :) Rojka, jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Folli, Wróciłam własnie od laryngologa. Zaszalałam i umówiłam się w prywatnej przychodni. Całość wyprawy, włącznie z dojazdem i powrotem zajęła mi pół godziny!! Gdyby nie te gardłowe kłopoty to zdrówko mam świetne. Dzidzia nie daje się jeszcze we znaki i czasem zapominam, że jestem w ciąży. W poniedziałek chyba wrócę do pracy. Wiesz co, ja przez to siedzenie w domu też sie chyba uzależnię od Kafe:) Idę na balkon złapać trochę słońca. Jak już moje Maleństwo się urodzi to takie piękne dni jak dziś będę spędzać z nim w parku i karmić wiewiórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba przeterminowane...
Cześć kochana :) Dobrze, że już lepiej. Napisz, w jakich godzinach pracujesz? Ja pracowałam teraz przez jakiś czas w telemarketingu (brrr...), bo była to jedyna praca w godzinach 8-15.30, a zależało mi na tym, żeby móc odbierać mała z przedszkola, które jest otwarte do 17.00. Gdzie bym nie zadzwoniła, wszędzie praca do 17 lub 18, oszaleć mozna! Wtedy nie dość, że wracałabym do domu tylko po to, by uspić dziecko, to i z mężem w ogóle bysmy sie nie widywali. Dlatego między innymi tak bardzo chcę pracować w szkole. Zarobki może niespecjalne, ale to idealna praca dla dzieciatych kobiet, nie ma co ukrywać. Na razie znowu - od tygodnia - szukam pracy. Zgroza polega na tym, że poza tymi godzinami, które proponuja - trzeba też uwzglednić warszawskie korki - rzecz nie do opisania! Minimum godzina w jedna strone, i to do centrum, a jak firma mieści sie dalej??? Strach pomyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folli, ja teraz mam goły etat. Nie wzięłam nadliczbówek, zeby się zbytnio nie męczyć.Pracuję po 4 godziny dziennie. Dorabiam korepetycjami, bo to co zarobie w szkole to na rachunki idzie. I będę prowadzić w mojej szkole kurs dla nauczycieli, taki finansowany przez unię. W porównaniu z ubiegłym rokiem czuję się jak bezrobotna zarówno jesli chodzi o ilość pracy jak i zarobki:D Folli z tymi przedszkolami to prawdziwa zmora. Wiesz to jest ta polityka prorodzinna naszego rządu.Lepiej becikowe niż dla przedszkoli czy żłobków żeby pracowałay w jakiś ludzkich godzinach. Rzeczywiście kiedy mąż pracuje to praca w szkole dla kobiety jest najlepsza.Trzymam kciuki za twoje poszukiwania. Prędzej czy później coś znajdziesz, a potem skończysz studia i do szkoły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikah
Witajcie dziś:) Doczytałam się ,że She Kameleon jest technikiem krawiectwa to tak jak ja.Nie wiem czemu wczesniej przeoczyłam jej wypowiedz;) Bo nim sie wpisalam to podczytywałam Was trochę:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikah🌻ale mam tez technika rachunkowości i idę dalej w ten kierunek bo praca przy maszynie mnie wkurzala,bo za monotonna,teraz siedzew biurze w papierach:Pale to wolę bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Folii i rojka🌻 z przedszkolami to jeszcze ujdzie ale jak dziecko idzie do I klasy i chodzi do świetlicy to ta jest otwarta tylko do godz.16.30 a co potem?Właśnie borykam sie z takim problemem bo ja pracuję do 16 i muszę z centrum jechać na moje osiedle do szkoły a o tej porze sanajwiększe korki bo buduja (już od 1974 roku):Destakade Kwiatkowskiego i nijak nie dam rady tam dojechać przez 30 minut,więc nie jest lekko,mowie Wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beki.
hej tez jstem rocznik 74 miesiac lipiec pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikah
She wiem coś na temat siedzenia przy maszynie.bo sama siedziałam nie 1 ani 2 i to przez 12h.Ja pracowałam we wzorcowni.Studia mam polonistyczne,ale ze względu na kłopoty z gardłem nie mogę uczyć.Tydzień w szkole i miesiąc albo 2 u laryngologa.:(A od jakiegoś czasu podoba mi się praca w policji i dlatego zastanawiam się nad studiami prawniczymi choc to nie takie proste ze wzgledu na koszty finansowe:) a mojemu mężowi się ten pomysł oczywiście nie podoba:( Szkoda,że nie mieszkam blizej bo bym mogła odbierać Twojego dzieciaczka ze szkoły.Gdyż teraz siedze w domku i mam wolny czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie staruszki:P Dzisiaj po południu sobie drzemałam.........mam dosc nieznosnych dzieci!!!!!!!!!Wykonczyły mnie. Jednak nie zmieniłabym mojej pracy za nic w swiecie:Dto jest paradoks;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, ja na sekundkę. Mam dzis masę roboty - pranie, PRASOWANIE - moja znienawidzona czynność - ale nie mamy już w czym chodzić. W mieszkaniu jakis bałagan, musze popędzić rodzinkę do roboty ;) , a co!! Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Panie;D Właśnie wróciłam od krawcowej:) Wiem, że szycie nowych ubrań w moim stanie to idiotyzm, ale co tam. Moja kracowa jest niesamowita. Nie dość, że świetnie szyje to jeszcze zawsze na pod ręką masę dobrych rad i wie co człowiekowi w \'duszy gra\'. Monika, ja mam podobny problem z gardłem. Na początku rpku zawsze choruję, potem jest lepiej. Lekarz twierdził, że pomoże mi kurs emisji głosu. Zrobiłam 2 i nic. Czekam kiedy tylko będę mogła i ide na urlop zdrowotny. Zmiana pracy w moim przyopadku raczej nie wchodzi w grę. Ewcia, może pora odpocząć od cudzych dzieci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×