Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Ania - zadnych wyrzutow sumienia masz nie miec !!! Tak jak mowi Kaszubka, przez ten remont Twoje nerwy sa wystawione na ciezka probe i dlatego masz "dolki"... Ale tu sie mozesz zawsze wyzalic

Kaszubko - à propos wynalazkow ... Jednemu koledze tutaj szef zarzucal ze, pomimo ze dobrze wykonuje swoje obowiazki i praca zawsze jest zrobiona to zbyt malo czasu spedza w pracy. Na co kolega odpowiedzial : "Moja praca polega w 90% na mysleniu, a co ja moge poradzic na to, ze najbardziej genialne pomysly przychodza mi do glowy kiedy siedze w domu na kibelku..." :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Rerbeko...ja widocznie ostatnio za mało czasu siedze na kibelku...bo jakos nic mi nie przychodzi madrego do tej mozgownicy... Ide troszke po kuchni posmigac bo zamarzam .... Moze jakies zamowienia....?moze cieplej herbatki...albo kawusi...a moze czekoladki...???????????? Wiecie co czuje sie jak plemnik w prezerwatywie ,wszystkie dzrzwi mam pozaklejane folia :)

Nowy nick dla Ciebie Rebeko ...to tak przypadkiem mi wyszlo...sorki

Ania - hihi, niezle :-) A (jak mowila moja Sp babcia) "co bys tak po proznicy po chalupie nie latala", to ja o ciepla herbate poprosze :-) :-D :-D A nowy nick nawet mi sie podoba ;-) :-P

No ....szlag by trafił...inaczej nie idzie musze napisac...po 1 dowiedzialam sie dzisiaj od tesciowej ze nie potrafie wychowac mojego dziecka ,a to dlatego ze syn zaspal na 6 rano do koscioła... po 2 krowa sie powiesiła na lancuchu i to oczywiscie tez moja wina....poza tym jestesmy nieodpowiedzialni... po 3 niezapowiedzianie przyjechala ekipa i rabia dziure w suficie.... po 4 poklocilam sie z M... po 5 nie potrafie tej mojej tesciowej powiedziec co o niej mysle... po 6 juz mam dosyc... a po 7 teraz dzwoniłam do siostry i okazało sie ze Daria ma zoltaczke ...a jak ja wypisywali ze szpitala to mnie juz wtedy podpadla ale pani doktor twiedzila ,ze ona nie jest zolta...a dla mnie to ona wygladała jak chinczyk... a teraz juz sobie zrobilam drinka nie wirtualnego i boje sie ze jak w koncu wybuchne to moze nie byc dobrze...

Misiek przytulanka...... *............_. ,-'``; . . . . . . . . . .,`. . .`-----'.. . . . . . . . . . .,. . . . . .~ .`- . . . . . . . . . . ,'. . . . . . . .o. .o__ . . . . . . . . _l. . . . . . . . . . . . (#) . . . . . . . _. '`~-.. . . . . . . . . .,' . . . . . . .,. .,.-~-.' -.,. . . ..'--~` . . . . . . /. ./. . . . .}. .` -..,/ . . . . . /. ,'___. . . . . . . . . . . . /'`-.l. . . `'-..'........ . . . . . ;. . . . . . . . . . . . .)-..... . . .l. . . . .' ---........-'. . . ,' i . . .',. . ,....... . . . . . . . . .,' . . . .' ,/. . . . `,. . . . . . . ,' . . . . .. . . . . .. . . .,.- ' . . . . . ',. . . . . ',-~'`. ; . . . . . .l. . . . . ;. . . /__ . . . . . /. . . . . /__. . . . .) ^^ . . . . . '-.. . . . . . .) . . . . . . .' - .......-`

Rebeko....Herbatka ....prosze bardzo tylko uwazaj ,bo baaaardzo goraca....

Oj dziewczyny....czemu Wy tak daleko....:(

Aniu, a to zamiast drinka - jest więcej i starczy dla wszystkich... |^^^^^^^^^^^^^^|| | ZIMNE PIWKO ||'""|""__,_ | _____________ ||__ |__|__ |) |(@) |(@)"""**|(@)(@)****|(@)

Kaszubko....ja sie napije....juz i tak mnie łeb boli...wiec nawet jak namieszam,gorzej nie bedzie...

Aneczko : Po 1 - to Wy wychowujecie Wasze dzieci o nie Twoje tesciowa ! A jak jes cos nie pasuje to zapytaj Ja czy uwaza ze dobrze wychowala swojego syna ... Po 2 - jak ktos ma sklonnosci samobojcze to potrzeba mu psychologa a Ty chyba na takie studia nie chodzilas ;-) Po 3 - wykuja i bedzie spokoj, jedno mniej na glowie bedziesz miala Po 4 - ale za to pomysl o godzeniu :-P Po 5 - z czasem sie nauczysz, wulkan kiedys musi wybuchnac i wtedy sobie pozwolisz ! Po 6 - czlowiek to wytrzymala bestia, a z Ciebie dzielna babeczka wiec nie poddasz sie tak latwo :-) Po 7 - wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, siostrzenica szybciutko wyzdrowieje... a chinczyk w rodzinie... zawsze to jakies urozmaicenie :-D Glodomory jedne, juz na obiad ciagna :-O :-) ... no to chyba pojde :-D Wracam za godzinke ... no moze z hakiem ;-) :-D PS : Rybka sie dzisiaj rano nie pojawila :-( ... no ale trzeba ja zrozumiec, nowy czlonek rodziny to i nowe obowiazki ;-) :-D.

Rebeko - nic dodać, nic ująć.... pod tym co napisałaś podpisuję się obiema rękami.......

Aniu...dolaczylam do klubu ...spalam i snila mi sie starsza corka M ...oczywiscie znowu we snie mi srala w gary ...a teraz dzwoni moj M ..i mowi ze rozmawial z mlodsza ...widze znowu spisek przedemna....ta puszcza mu dzyna ...a on codziennie po pol godziny wydzwania z komorki ..pytam sie to jak to to Ty codziennie tak wydzwaniasz ...a on mi na to a co niemoge...i po co to glupie pytanie....i znowu zaczyna sie koszmar....ta wyczula i juz mu wierci dziure w brzuchu ...a wszystko na moja niekorzysc ...awantura wisi w powietrzu juz od kilku dni....jeju ...czasami sie zastanawiam po co mi to wszystko potrzebne....znowu handra ...i znowu teraz co bym niepowiedziala to bedzie moja wina ...a ta bedzie go teraz podkrecac na mnie ...i udawac ze nic sie niestalo ..to wszystko ptrwa jakies kilka tygodni ...bo jak juz dostanie troche kasy to znowu niebedzie miala czasu dla taty ...i skruszony wroci do mnie i powie ...mialas racje ...i tak w kolko ....a ja znowu mam rozstroj zoladka i nerwy mi puszczaja .... ...teraz ja psuje atmosfere ...ale juz mi lzej ...poplakalam sobie i trzeba sie ruszac .... najpierw kawka i tarasik ...

Witajcie, witajcie!!!:D Rebeko...dobre to o wynalazkach:D.kolega ma wyobraźnię:D Annapo...herbatka jest dobra o każdej porzei w kazdym kolorze:D......ale rymy:D a i moje ulubione powiedzenie.......\"Nigdy nie jest tak źle ,żeby nie mogło być gorzej\"......Nie poddawaj sie...!!!!!!!!!!!!!!! Rebeko....poprosze tez o jeden taki samochodzić.....może byc nieduzy:D.....no i popieram Cie w każdym punkcie:) Dla pozostałych dziewczyn .gorące pozdrowienia

No to dziewczęta jest nas więcej z krzywym humorem..... a więc na tarasik, na zimne piwko i dużą dawkę humoru - a co tam - raz się żyje!!!!

Kaszubko ...jestem juz na tarasie ale zaraz jade do pracy .. a pozniej do drugiej odebrac wyplate...nastepnie do domu zrobic obiad i tak w kolko ...i wszystko dzis do d... i nic mi sie niechce ...nawet spac spokojnie niemoge.... Amarylis ..Pozdrawiam

Ewanisiu.....może to wiosna tak na Ciebie działa...............może wystarczyłby spacer ? Ja się dzisiaj wybieram .mogę Cię zabrać.:)....

Ewanisiu to ja trzymam za Ciebie olbrzymie kciuki..,to moze brzydko z mojej strony ,ale naprawde mi troszke lepiej,nie zebym Ci zle zyczyla,ale tak jakos lzej na duszy ,ze nie tylko mnie ciezko....i mam nadzieje ,ze obie wyjdziemy obronna reka z naszych kłopotow... Rebeko...smacznego ,a Twoja zyciowa madrosc to powala z nog...to co napisalas to swieta racja i tego sie bede trzymac...dobrze ze jestes Amarylis...ja mam nadzieje,ze gorzej juz nie bedzie... To ja tez na tarasik...chociaz dzis zaluje ze nie pale ...pewnie by mi pomogl papierosik hmmm

Aniu...to trzymamy obie kciuki ...jakies niepomyslne czasy znowu nastaly ....ale moj M niewie jeszcze ze za 6 dni konczy sie nam kontrakt na telefonach i sa zablokowane ...po prostu nieprzedluzam juz umowy bo miesiecznie wydaje jakies 250F na same telefony ...to juz lekka przesada...i znowu bedzie karta i ogranicznik....a co do corci to ..oliwa zawsze na wierzch wyplywa ...tylko ja taka glupia i zawsze ide na ustepstwa zeby bylo dobrze...... Aniu ...wirtualne zdrowko ...za maluszka tez ...moj starszy jak sie urodzil ..to mial zoltaczke a ja myslalam ze zamienili mi dzieci ...bo ja bylam blond ..tata blond a tu dziecko niedsc ze wlosy czarne do ramion to jeszcze zolte cale ...rowniez jak chinczyk...kilka dni to niemoglo dojsc do mnie ....ale po pieciu dniach zeszlo i juz jest normalnie ....hihi... ok a teraz lece bo samo sie niezrobi...szkoda ze u mnie w pracy nieplaca chorobowego bo z checia bym troszke posiedziala w domu ...a szkoda mi reszty urlopu bo to dopiero kwiecien ..a jeszcze nic niewiadomo....

Amarylis ....wiosna dziala na mnie wrecz odwrotnie ...zawsze tryskam humorem ...ale moze i dobry spacer ...tylko kiedy....

czasem, gdy nie mogę się pozbierać z moimi kłopotami, a zachowuję jeszcze pewną dozę optymizmu - puszczam w ruch fantazję..... np. wyobrażam sobie komiczne zdarzenia, które mogą spotkać akurat tę osobę, która natruła mi nerwów.... pamiętajcie - śmiechem można oddalić swoje kłopoty, a nawet skierować je na swego dręczyciela. Smiech ma to do siebie, że odbija złe fluidy, emocje itp.

Ewanisiu ....miłej pracy.......bedzie dobrze!!!!!

Anna, Ewanisiu, sciskam was moco! Widac cos sie niedobrze dzis planety ustawily na waszych niebach. Annapo, na glupie komentarze i krytyki, przede wszystkim od osoby dla ktorej nie masz szacunku, nie ma co tracic nerwow i energii. Lekcewaz z usmiechem. Zyc powinnas wg swoich wartosci a nie tych anrzucanych przez innych. Syn do piekla nie pojdzie za niezaliczenie mszy! I na dobrego czlowieka wyrosnie! A jesli juz naprawde chcesz zeby tesciowa wiedziala co o niej myslisz, to w momencie kiedy ona moze cie slyszec powiedz sobie wszystkie te mysli do siebie samej na glos. Daria szybko wyzdrowieje, zobaczysz! Ewanisiu, na pewno M wie jak to sie wszystko zakonczy, ale tez pewnie ma i nadzieje ze tym razem bedzie inaczej. Pewnie potrzebuje tej nadzeii - wiem ze to twoim kosztem, ale z drugiej strony to jest jego corka i na pewno ja kocha i marzy zeby bylo inaczej... Dolaczam sie to innych pan i powtorze, ze my tu jestesmy dla nas, na dobre i na zle. Uszy do gory, bo jutro piekne slonce bedzie dla was obydwoch swiecilo!!!!

Ania - jesli tylko mozemy sie do czegos przydac to dobrze :-). Ewanisia - kiedy chodzi o dzieci, nie ma miejsca na rozum i logike ... tu wchodza w gre tylko uczucia i Twoj M chocby sie zawiodl 300 razy to i tak nastepnym razem tez wybaczy i bedzie stal za corka... Nic na to nie poradzisz :-(. Podziwiam ludzi potrafia isc za glosem serca i ktorzy angazuja sie w takie zwiazki, bo wiem ze wymaga to wiele poswiecenia... mnie na to nie stac ... Trzymaj sie Amarylis Na taras sie spoznilam :-O... staszny apetyt koledzy maja, jedno danie im nie wystarczy, musi byc przystawka, danie i deser :-P) ale moze chociaz poobiednia kawe wypijemy razem ...? \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ \\_/...

Dzień dobry ! Na kawę się załapałam popołudniową :) Czasami w życiu tak bywa,że te relacje między bliskimi sobie ludźmi są bardzo trudne........ A najłatwiej zwalić winę na kogoś...........i najtrudniej przyznać się do błędów.....każda relacja jest inna i wymaga dużo pracy.....i to tyle z mojej strony...... Głowa do góry dziewczyny,życzę dużo siły do walki z pzeciwnościami.....nie zapominajcie o sobie,bądzcie asertywne i zadbajcie o siebie,po prostu bądzcie dobre dla siebie :):):)

Wesola - a na taras pojdziesz ? Chodz, zobaczysz jaki fajny widok mamy :-) Ewanisia poza domem ale moze Kaszubka i Dea dolacza...?

Rebeko ja jak cygan dla towarzystwa...hi,hi,hi,hi,hi.....lećmy popalimy trochę :P

Palimy,palimy.......a na dworze zawierucha................

Ojej ! Domek mi rozwalaja :P Chwilke mnie nie było,kuchnia mnie wciagneła... Dla kazdej z Was po ogromnym za słowa pociechy... Daria juz w szpitalu ,ale na razie nie wiem czy siostra bedzie mogła z nia byc...:( roznie to w tych szpitalach... Na dzisiaj sie z Wami pozegnam ,ale jutro pewnie znowu zajrze...miłego wieczoru....