Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mycha11

wiek 30+, waga 80+ ZAPRAZSAM

Polecane posty

alusia my jestesmy, jestesmy,,,,,, ale jakos strasznie zajete odchudzaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki czy wy wszystkie tak na tym Atkinsie ciagniecie? Ja to nie moge miec żadnego planu bo bym zawariowala. A tlusto to nigdy nie lubiłam jadać. Muszę naprwde wziac się systematyczniej za ruch,bo i tak nieiwele jem,a stoi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka jestem na atkinsie ale nie zauważyłam żeby był za tłusty może wyjątek jak dlamnie stanowi kawa ze śmietanką 30 % a tak to jem właściwie to samo tylko bez chleba , makaronu, ryżu, owoców, słodyczy, słodzenia i niektórych warzyw , wszystkie produkty są świeżo przyrządzone - ona przypomina niełączną tyle tylko że węglowodanów nie je się więcej jak 20 g dziennie i to wszystko, nie jestam głodna bo trzebo jeść ok 4-5 posiłków dziennie, dużo się pije wody mineralnej i nie wolno robić przerw między posiłkami dłuższej jak 6 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja dzis dalej na dietce, ale tesnie za kromka chleba z maslem :) ehh... Dzis poki co to zjadlam : na sniadanie : galaretka z kurczakiem, na obiad 3 parowki wieprzowe.... na kolacje - nic ( nie jestem glodna ) Jutro rano wyjezdzam i bede dopiero w niedziele poznym wieczorem. Mam nadzieje ze wyjazd nie wybije mnie z dietki :) W poniedzialek wazenie i po cichu licze na ta 7 z przodu :) Trzymajcie sie cieplutko i nie opuszczajcie topiku, abym miala co czytac jak wroce buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malaft trzymam kciuki za Ciebie i za siebie bo po cichu też liczę na tą siudemkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alusia do konca roku licze ze bedzie 60 :) wiec trzymaj te kciuki mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam ale ty też potrzymaj za mnie bo ja też chcę tej szustki a wiem że mogę tylko żeby mnie nic nie zjadło, zajadam problemy i wtedy dieta leży a kg przybywa ------TRZYMAM MOCNO ZA NAS DWIE i INNYCH TEŻ -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:-))) i nasze nowe koleżanki:-))) trochę mnie nie było,ale niestety nie miałam kompa:/ dieta cały czas zachowana- węglowodanów unikam, aczkolwiek nie sprawdzam juz wszystkiego tak jak w pierwszych dniach dietki:D w ketozie jestem cały czas i to jest motywujące... a waga któregoś dnia pokdazała 7 z przodu:D teraz niestety dopadła mnie comiesięczna dolegliwośc i czuję się jak napełniony wodą balon i obawiam się,że waga też by wskazała pewnenieprawidłowości:/... malaft pełen luzik z tą 7... pojawi się... a nie narzekaj też,że waga pomalutku leci w dół-u mnie też i ja się z tego tak naprawdę ciesze, wiesz,że gdyby szybko zleciała, to szysbko by też wróciłą a do tego została by ci paskudna wisząca porozciągana skóra... także spokojnie spokojnie na sylwestra wszytskie kupimy sukienki w rozmiarze 38:D co do liczenia kalorii to w książce wyczytałam,że jest to zbędne,za to istotne jest to o czym pisała alussia czyli ilośc posiłków i odstępy między nimi... ja niestety mam z tym duży problem... czasem cały dzień nic nie jesm,a czasem podgryzam coś co godzinę:/ najlepiej byłoby jeśc 4-5 małych posiłków dziennie tak co 3-4 godziny i taki system mam zamiar w życie wprowadzic,ale narazie daleko jestem od tego:/ nawet jedzenie po 19 kilka razy znów mi się nie udało:/ wczoraj np.o2 w nocy byłam tak głodna że wciełam kawałeczek mozarelli i dwie parówki:/ tak z innej beczki ktoś tu pisał,że atkins jest zbyt tłusty-absolutnie nie prawda!!! to od ciebie zależy czy będziesz jeść tłusto,czy nie...chodzi o to by ograniczyc węgle i to podstawowa zasada, ja tam oleju nie pije i masłą łyżeczką też nie jesm:-))) kawę za to też pije ze śmietanką 30:-))) bo takiej kupiłam w ,akro cały karton:-))) kurde ale sie rozpisałam.. dobra kończe te wypociny bo nie dacie rady tego przeczytac... buziaki moje chudzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marusia ja wiem ze te kilogramy powinny spadac powoli, ale moja dusza juz by chciala byc chuda :) Moze te kg zaczna u mnie szybciej spadac gdy pojde na ten basen ( czyli od niedzieli juz ) ale bedzie mi milo jak w poniedzialek zobacze 7 z przodu :) W przyszlym tyg kupie tez te paski do ketozy bo do tej pory nie wiem czy jest czy nie, na logike powinna byc bo weglowodanow nie tykam ( no pozwalam sobie tylko na pomidorki czasami ) Dalej nie wiem co z kawa? Musi byc bezkofeinowa czy nie? Pozno sie zrobilo a ja musze sie jeszcze wykapac i spakowac, ale jakos nie chce mi sie wstac od kompa :) zycze milej nocki i do uslyszenia po weekendzie Ps zyczcie mi ladnej pogody to sobie poplywam na tych mazurach :) a moze sie nawet opale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaft pogodę na pewno będziesz miec super!!! a gdzie jedziesz na te mazury??? ja też w tym roku byłam i było super mimo braku słońca:D co do wagi to moja dusza cciałaby miec już 6 z przodu heheheh także rozumię Cię doskonale!!! kup sobie koniecznie te paski,bo one świetnie motywują:))) a ketoze masz już na bank, ja miałam już po 2 dniach diety:-))) dobra lece działać, a WY odzywajcie się tu coś, bo nam topik pada!!! buziole chudzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kobitki chudzinki z duszyczkami jak 38 kawe bezkofeinową podobno trzeba pić bo kofeina jast przez organizm w niektórych przypadkach traktowana jako węgiel tak mi to przynajmniej ktoś tłumaczył , są podobno osoby które nie mają tego problemu i po to właśnie te paski w ten sposób mażna się dowiedzieć jak twój organizm traktuje kofeinę, ja co prawda pasków jeszcze nie kupiłam ale po smaku w ustach mam pewność że w katozie jestem, kupiłam cynk i ssie po dwie lub trzy tabletki i na jakiś czas pomaga ale nie na długo malaft- super pogody i miłego wypoczynku, ja niedawno wróciłam a już bym pojechała zpowrotem, myśl o nas i nie daj się pokusom ruda-m napisz coś więcej o tych paskach bo w sumie jak to jest skąd pewność że one mierzą ilość spalanego tłuszczu z naszego ciała a nie spożywanego przez nas na bieżąco, może to głupie pytanie ale chodzi mi to po głowie i muszę się upewnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsza sprawa to kawa- podobno(tak czytałam) jest zakazana,bo pobudza apetyt na słodkie,u mnie to tak nie działa,wiec ja spokojnie dziennie kawe pije,jeśli chodzi o ketoze,to mimo kawy owoców warzyw nic się nie zmienia... w najgorszym wypadku mam \" średnią\" ilość ciał ketonowych( są jeszcze zerowe,ilości śladowe i niewielkie przed średnią)... a z reguły mam wysoki poziom+++lub czasem ++++ co do samych pasków to badają one właśnie ciała ketonowe a to(z tego co wyczytałam) to \"toksyny) wydalane z moczem powstałe w wyniku spalania zaległego w organiźmie tłuszczyku... to tak na cłopski rozum:D od tłuszczów które zjadasz nie zabarwio Ci się pasek testowy na bordowo(wysokie stężenie ciał ketonowych),za to bardzo zdradliwy w tej kwestii jest alkohol, bo jak wiadomo na atkinsie można go pić i w diecie on nie przeszkadza, natomiast oszukuje nas troszke, bo po wypiciu alkoholu stężenie ketonów też wzrasta natomiast z chudnięciem nie ma to nic wspólnego-NIESTETY:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za info jutro kupie w aptece mam nadzieję że dostane bo podobno nie we wszystkich są dzisiaj stanęłam na wadze a tu waga stoi ........ to miało być śmieszne, miałam się zważyć w poniedz. ale mnie skusiło teraz żałuje bo znowu muszę szukać motywacji przed wekendem, dziecko kończy oglądać bajkę pójdę na rowerek i oglądne co słychać w szerokim świecie pozdrowionka i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj ja paski dostalam w 1 aptece do ktorej zajzalam kosztowaly 17 czy 18 zł wiec grosze a naprawde sa zajebista motywacja:) ok uciekam a wy chudnijcie:) ps.wazymy sie w poniedziałki!!!! wtedy waga nie bedzie nas dołowac bo zawsze pokaze cos mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Właśnie wróciłam ze Spychowa :) Woda bajecznie ktystaliczna ale nie za ciepła ( co mnie nie powstrzymało od codziennego pływania ) Co do diety...... coz grzeszyłam okropnie i nie mam czym się pochwalić :( Za to miałam bardzo duzo ruchu ( codziennie pływałam po kilka razy, rano spacerowalam po lesie i namietnie latalam przy babingtonie - tyle dobrego Tak wiec jutro pewnie z 7 nici :) no chyba ze ten ruch mnie troche ratuje Dobrze ze wrocilam i ze Wy jestescie - od jutra powrot na droge ku schudnieciu buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie.Czy znajdzie sie dla mnie jeszcze \"kawałeczek\" stronki? bardzo chcę sie przyłączyć. wiek 37 l waga 86 MASAKRA wzrost 154 wygladam jak ponton.próbowałam już wszystkiego,może wasze wsparcie będzie tym czego mi brak? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowych przybyłych i stałych wpadających tu czsem, nastrój mam jak ta pogoda za oknem, więc nie będę się rozpisywać żeby innych nie dołować, moja waga dalej stoi, muszę znowu usiąść i zastanowić się nad swoim jadłospisem bo mimo ruch nic w dół, wiem że organizm musi się dostosować do nowej wagi i musi przetrwać stan kryzysu bo tak traktuje odchudzanie ale żeby tak długo, mam co prawda mały grzeszek bo wypiłam wczoraj szklaneczkę martini z lodem.... idę pojeżdzić na rowerku to może uda mi się odreagować z diety nie rezygnuje jestem twarda jak tyle wytrzymałam to w końcu ta gruba allusia musi mnie tą szczupłą opuścić... to prawie jak schizofremia no i miałam mało pisać więc pa pa i trzymam za was kciuki bądźcie twarde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ta waga jest zepsuta wkońcu ma już trochę lat, dziewczyny jaki macie wagi bo chyba kupię nową, może taką co podaje ilość tłuszczu i wody i jeszcze coś tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewuszki a szczególnie nasz nowy \"pontonik\" przepraszam,ale strasznie spodobało mi się to określenie:D jasne ze znajdzie sie dla ciebie miejsce i ze z rozkosza bedziemy Cie wspierac:D po to tutaj jesteśmy:D droga allusiu... napisz mi co jesz? w jakich godzinach? co pijelesz??? sprawdzimy dlaczego waga nie spada.... oczywiście może to być wina starej wagi,ale jak chcesz to napisz swoj \"dzien\" i razem pomyślimy:) malaft nic sie nie martw ja miałam w weekend imprezkę i też zgrzeszyłąm:/ także moja waga też chyba znó pokaże 8:/ narazie sie nie ważyłam, może zaczekam ze złymi wieścimi do jutra... pozdrowionka dla wszystkich chudzinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allysia
śniadanie : jajecznica z dwóch jajek na łyżeczce masła, kawa bezkofeinowa bez cukru 2 śniadanie : tuńczyk z puszki w oliwie, herbatka owocowa saga bez cukru obiad : sałatka z pomidora i ogórka kiszonego, dwa kawałeczki kiełbasy podwawelskiej ( po ok. 7 cm) - nie mam wagi kuchennej, kawa bezkof. bez cukru a na kolacje planuje omlet z dwóch jajek z herbatką ziołową to jest podstawowa zasada mojego odżywiania na obiad jadam zwykle coś z mięsa ( filet z kurczaka lub indyka , albo rybka ) dzisiaj poprostu nie byłam na zakupach i zjadłam co było dostępne, po ogólnym podliczeniu kalorii wychodzi 1300-1350 kcal a ja jeszcze jeżdżę na rowerku codziennie i spalam ok. 200kcal dziennie już nie wiem o co chodzi może za mało warzyw albo mój organizm jest tak bardzo oporny i przyzwyczajenie się do stanu nowej wagi zajmuje mu więcej czasu, muszę Ci jeszcze przypomnieć że choruję na niedoczynność tarczycy i mam spowolniony metabolizm , to tyle jak Masz jakieś propozycje to będę wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja chyba tez dzis zrezygnuje z wazenia, boje sie ze jak waga pokaze mi ze przez weekend mi doszlo a nie zeszlo to sie chyba zalamie a to raczej dobrze nie wplynie na moje dalsze plany odchudzania, trudno.... za tydzien sie zwaze bo bez tej 7 z przodu to ja dalej nie rusze przed siebie bo mi motywacja spadnie... Nie wiem czy napisalam to tak aby mozna bylo zrozumiec :) Witam nowego czlonka grupy, spoksik ja tez jestem dosc niska i ponad 80 na wadze, tak wiec zapraszam do naszego wspolnego wspierania sie i do szybkiego chudniecia :) dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allusia no generalnie jesz to co dozwolone... może byc tak,że tWój organizm przy obniżonej dawce kalorii przestawił się już na tryb oszczędzania i dlatego waga nie spada... może byc tez tak,że waga zepsuta,albo poprostu Twój organizm potrzebuje więcej czasu... moja znajoma zrzuciął w 8 miesięcy 30kg ale przez pierwszy miesiac diety-atkinsa waga stała jej w miejscu, dopiero po miesiącu stosowania zaczęła spadac i to bardzo powoli... przede wsyztskim i ty i malaft kupcie sobie te paski do badania ketozy jest to naprawę świetna motywacja!!! nawet jak waga nie pokazuje 7 z przodu to wiesz ze pomalutko(być może) ale chudniesz jak pasek zabarwia sie na bordowo!!! naprawde szczerze wam je polecam!!! a druga sprawa allusia dzieki paskom bedziesz wiedziala czy jestes w ogole w ketozie i jesli nie,to paski pomoga ci znalezc produkt ktory ci to chudniecie blokuje!!! naprawde dziewczyny 18zł za praktycznie sto paskó testowych to żadny wydatek a jest to naprawdę świetna rzecz!!! ps.nie pracuje w aptece i nie próbuje wam tego na siłę \"opchnąć\" :-))) poprostu szczerze doradzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda-m dzięki za wsparcie co do pasków to kupie tylko chwilowo nie mam jak, mieszkam na odludziu jedna apteka na krzyż i to marnie zaopatrzona muszę dalej wyskoczyć, dzisiaj dopadła mnie handra i zjadłam prinspolo to głupota ale... może trzeba zacząć od nowa i taki odskok to z jednej strony wyrzuty sumienia i motywacja a z drugiej może jak organizm dostał więcej cukru to zapomni o sytuacji kryzysowej, mam tylko nadzieję że to był dobry pomysł chociaż w głębi duszy wiem że to głupota.Słyszałam o osobach na diecie co po zjedzeniu kawałeczka tortu na drugi dzień na wadze miały 2 kg więcej, to reakcja organizmu na stan kryzysu i magazynowanie wszystkiego ci wpadnie do spiżarni, no to jutro zobaczę co pokaże waga a teraz idę na rowerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorową porą.Cieszę się ,że mogę z wami pisać. U mnie dzisiaj od rana twarde postanowienie DIETA!!!! do 12 było ok a potem szkoda gadać.jestem beznadziejnym przypadkiem i codziennie powtarzam,że od jutra zacznę . nawet nie mam koncepcji co do jadłospisu. mam tuńczyka może zgapię danie od allusi. ale to już na jutro do pracy .pracę mam siedząca i nieraz z nudów pojadam. w domu to już chyba z pół siłowni hula hop.ciężarki,orbitrek,skakanka,kasety callanetics,aerobiki wszelkiego rodzaju. Koszmar mąż już milczy,bo co ma biedaczek powiedzieć. słyszłam,ze dobrze zacząć diete od oczyszczania preparatem BODY PURE.Wiecie coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Dziewuszki! Mam nadzieje,ze mnie jeszcze pamietacie:) Dalej dietkuje i nie mam zamiaru sie poddac. Ostatnio nie mam czasu na nic,wiec wybaczcie moja nieobecnosc. Pozdrawiam Was i trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki chudzinki natasza - jak chcesz się pozbyć zbędnych kg. to nie szukaj niewiadomo jakich specyfików tylko weź się dziewczyno za siebie i do roboty, nie rób tego dla męża , dzieci , czy teściowej zrób to dla siebie, będzie ciężko na początku musisz być na to przygotowana a wydaje mi się że już dojrzałaś do tematu więc nie czekaj niewiadomo na co tylko działaj, piszesz że nudzisz się w pracy, wymyśl zajęcie które Cię odciągnie od jedzenia dobrze się jest trzymać jakiejś diety bo to narzuca reżim i masz wyrażnie określone reguły których musisz się trzymać, my tu przeważnie jesteśmy na Atkinsie spróbuj tu są ustalone reguły i jak je przestrzegasz to chdniesz a o to Ci przeciesz chodzi , my wszystkie będziemy Cię wspierać i motywować nie jesteś sama, każda też ma na swoim koncie różne wpadki, każdemu się zdarzają, w końcu odchudzanie to styl życia dla dziewczyn 80+, więc masz wsparcie i damy rade!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Fajnie że jest taki topik jak ulal do mnie pasuje wiek 30+ i waga 80+ :):) Jeżeli moge to z chęcia do was dołacze:) Troche czasu mi zejdzie zanim przeczytam wasze wpisy,ale zrobie to z przyjemnościa :) Jak zapewnie mozna sie domyslic juz nie raz sie odchudzalam z roznym skutkiem,a puki co to waze 88,00kg Moim marzeniem jest schudnac do wagi 60 kg:) Moj plan odchudzania to aqua aeroki + aqua na ladzie ,jezeli chodzi o diete to wybralam 1000-1200kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×