Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

My co prawda dziś nie konczymy miesiecznicy ale poslalam Wam zdjecia Adaski :) Ejmi u nas jest identyko :) Agulinia oj szkoda Maliny ze mleczko tak sie jej cofa. U nas byl tylko jeden chlust, a tak to Adas nie ulewa, nawet jak szaleje na macie po jedzeniu. A u nas szalenstwo jest ogromne - tak zwana zabawa w jerba mate :) Zaserowowałam dzis Adaskowi obiad i dodalam jablka, dziobek lepiej sie otwieral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilę wpadłam pochwalić się, żem była w kancelarii :D KOŚCIELNEJ!!! I stwierdzam, że moje dotychczasowe antykościelne podejście było za mało antykościelne! Nasłuchałam się jak głupia, że nie mam ślubu kościelnego a o chrzciny dziecka pytam itd. itp. Myślę ok, pogadaj dziadu a ja i tak wypuszczę drugim uchem a PROBOSZCZ mi wyskakuje z hasłem, że "no cóż... dziecko nie wybiera sobie rodziców, że to nie jego wina (poprawiłam że JEJ czym wkurzyłam klechę) że ma takich a nie innych rodziców"! A za chwilę wyskakuje mi, że potraktuje moje dziecko jak WPADKĘ i je ochrzci bo religia nakazuje mu być dobrodusznym!!! Nosz kuźwa wstałam, zaczęłam się zbierać do wyjścia i wyjaśniłam panu że moje dziecko to nie wpadka i było starannie zaplanowane ze wszystkimi szczegółami! Klecha chyba doszedł do wniosku że przegiął bo już innym tonem wyrecytował co będzie potrzebne do udzielenia chrztu i kazał zgłosić się tydzień przed planowaną datą ;) Idę teraz odreagować bo po raz kolejny stwierdzam, że nie znoszę wszystkiego co kościelne!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie klecha zdziwil jak mu takim tekstem pojechalas:) brawo!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) !!! Wszystkim Mamusią wiele radości, wzruszeń i pociechy z maluszków :) !!! A wszystkim dzisiejszym solenizantkom - STO LAT I ZDRÓWKA przede wszystkim!!! 🌼 Ja stanowczo dzisiaj lepiej się czuję. Wczoraj odpoczęłam, zregenerowałam siły. Bardzo było mnie to potrzebne ale jak Piotrek przywiózł popołudniu Szymusia to naściskać się go nie mogłam. I moje słoneczko dzisiaj podarowało mi prezent z okazji dnia matki - fajną nockę z jedną pobudką. A od rana cudny jest i kochany. I pięknie mamusiną zupkę zjadł a tatuś właśnie nam przywiózł paczkę z mojej pracy niby na dzień dziecka dla Szymcia ale w niej same słodycze wiec wręczył ją mnie :) . Deseo aż się wzruszyłam jak napisałaś o tym co będzie za kilka lat... łezka się w oku kręci. Wysłałam Ci maila żebyś miała rozeznanie jak herbaciane róże prezentują się przy białej sukience, bo dla mnie właśnie herbaciane róże są najpiękniejsze. A włosy jak najbardziej upięte, wygodne to i praktyczne. Natalie w Sosnowcu na Targowej 8, jest sklep z ekologiczną żywnością, mają spory wybór warzyw i owoców. Byłam wczoraj i polecam. Za 15zł kupiłam ziemniaczki, marchewkę, pietruszkę, seler, dynie, jabłka i banany. Szymuś się dzisiaj zupką jarzynową zajadał. Jutro kupię sobie w słoiczkach gerbera indyka i kurczaka i będę mu sama robić jak tylko się te owoce i warzywa eko sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki Na poczatek oczywiscie najlepsze zyczenia dla wszystkich mamusiek z okazji naszego swieta,przede wszystkim zdrowych dzieciaczkow, bo jak wiadomo zdrowie najwazniejsze. Moj synek dal mi dzis pospac co 6.30 z 2 pobudkami w nocy,wiec mamusia wyspana. no i popisalam patrys sie obudzil.pospal cale 30 miunut. dokoncze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania - cóż, można się było tego spodziewać, że klecha taką mowę strzeli, dobrze, że mu odpysknęłaś, trzeba było jeszcze dodać, że ta jego religia nakazuje też mieć pokorę i uczy, żeby ludzi nie potępiać i oceniać. Żenada, nie ma kto z nimi porządku zrobić na prawdę :O Deseo - Adaśka śliczna, radosna :) No i widać że ćwiczy do raczkowania pięknie, u nas jeszcze daleka droga, myślę że Krzyś przez swoją masę będzie wszystko później robił, zwinny może nie jest bardzo ale ma siły za dwóch, dziś dostałam po nosie to aż mi łzy stanęły w oczach :) Ja też dziś do obiadku dodałam jabłka no i niestety nie wchodził ten obiadek, ale będziemy się przyzwyczajać do wyrazistych smaków :) No i widzę że dziś dzieciaki robią mamom prezenty jak trzeba, oby tak dalej :) My wyszliśmy na spacer ale tak wieje, że po 45 minutach zawinęliśmy się do domu. Ale Krzyś się dotlenił bo zaraz usnął w łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mileimyś ciężką nockę :( Martynka miała stan podgorączkowy! ma jakieś zaczerwienione oczka, katarek! nie wiem czy to po szczepieniu, czy przez zęby? ale jak nie mnie to chyba pójdę z nią do lekarza! ogólnie to bawi się, śmieje, dokazuje, ale te jej oczka mnie martwią! teraz ma temp. 36,9 czyli swoją standardową! obserwuje ją i zobaczymy! KOCHANE MAMUŚKI DLA KAŻDEJ Z NAS WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!! 🌻 Znając zycie to mój chłop nie wpadnie na pomysł, żeby mi coś z okazji dzisiejszego święta kupić :o A i jeszcze nasza Małgosieńka i Michałek obchodzą dziś swoje pół roczku - wszystkiego najlepszego maluszki :) no i nasza Iwcia najstarsza też ma święto - rośnij zdrowo malutka! Piszecie o harcach Waszych dzieci w łóżeczkach! moja Martyna wyprawia cuda wianki! kręci się na wszystkie strony, chodzi do tyłu jak rak :D, siada! i chyba zabiorę od rodziców łóżeczko turystyczne, bo boję się, że w tym naszym się cała poobija i ochraniacz nie pomoże :( Ejmi mam nadzieję, że to nie będzie to co lekarka podejrzewa! Agulinia u nas ulewanie się skończyło! chociaż nadal daje jej troszkę zagęszczacza do mleczka, ale to już śladowe ilości :) i jak sie skończy to już jej dawała nie będę :) thekasia moja Martynka bardzo często mi się tak w nocy budzi i płacze i ciężko ją uspokoić! musi się wypłakać i dopiero wtedy zasypia, a właściwie spi spokojnie, bo ona płacze tak przez sen :( już się przyzwyczaiłam! bo co mogę zrobić ;) Hanka no cóż! chyba większość jest takich klechów niestety :( Agulinka79 dobrze, że odpoczęłaś! wiem, że się stęskniłaś za Szymusiem, ale czasem taki dzień wolny od maluszka jest bardzo potrzebny! No nic! uciekam do mojej niuni! martwię się o nią bardzo! oby się nie rozchorowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co moj synek ostatnio sobie wymyslil? Ostatnie usypianie w dzien na raczkach chce, w lozeczku nie moze usnac, na spacerze w wozku tez. Wczoraj akuray bylismy na dworze, darl sie w wozku jak nie wiem, wzielam go na rece przytulilam i od razu usnal. I u nas ostatnio jedzenie mieska idzie nawet nie najgorzej. A co do harcow w lozeczku to my sie w dzien usypiamy w lozeczku turystycznym , bo mam go na dole, wiec tam jest mieciutko i bezpiecznie, ale czasem jak malego na chwile na gorze w lozeczku poloze to tez szaleje , przekreca sie , uderza o szczebelki i wklada nozki miedzy nie. A zasypianie u nas ostatnio idzie szybciutko i bez placzow, wiec przed snem jest spokoj( poza zasypianiem na ostatnia drzemke). i wlasnie wam zdjecia rozsylam , kto nie dostal niech da znac, bo przez ta interie ciezko idzie mi wieksza ilosc zdjec. Agulinko dziekuje za info o tym sklepie w sosnowcu. przejade sie tam jak juz od kuzynki wroce, zreszta moze od niej ze wsi jakies warzywka przywioze i fajnie,ze odpoczelas sobie choc troszke. Deseo jabluszko daje taka mniejsza cwiarteczke , obrana , zawinieta w pieluszke i zcisnieta gumka. dzis tez dalam patrysiowi i tez sie troszke nim zajal. i u nas nie zauwazylam zwiekszonego apetytu po jabluszku, przynajmniej na razie:) I najlepsze zyczenia dla malgosi , michalka i iwi. Hanka no to widze,ze trafilas na takiego " madrego"proboszcza jak i ja. brak slow . Ja znalazlam sobie inna parafie i tam nas ksiadz przyjal bardzo milo i obylo sie bez pouczen i durnych tekstow. Thekasiu ja taki napad placzu mialam ostatnio ,ale w ciagu dnia . Nagle patryczek zaczal mi plakac strasznie i nic go nie uspokajalo. Przy drugiej takiej akcji dalam viburcol i pomogl. Ejmi moj patryczek tez jest bardzo zywym dzieckiem. Caly czas mu lataja nozki i raczki, ostatnio to skacze jak jest na rekach, ze musze go mocnao trzymac, zeby mi nie wypadl.I nie raz juz tak mnie uderzyl raczka, ze az mi lzy w oczach stanely.Silne te nasze chlopaki. Madzia w lidlu to jak jest fajan promocja to moment i sie wszystko wyprzedaje, wiec jak chce sie cos kupic trzeba jak najszybciej jechac do niego, bo inaczej to zostaja same resztki jak piszesz. Elu mi nawet nie plecy a rece wysiadaja przy tym moim klocuszku, bo 9,5 kg noscic to juz sie czuje, wiec jak tylko zauwaze,ze nam jabluszko apetyt wzmaga od razu zabieramy;) Aguliniu mi nawet patryczek po zmienie na mleko 2 nie ulewal, najgorzej bylo jak przeszlam z nan ha na nan active , wtedy co chwile musialam go przebierac.Widocznie karolinka musi sie do nowego mleczka przyzwyczaic.A zdjec jeszcze nie ogladalam, zaraz nadrobie zaleglosci, bo musze tego ksiedza koniecznie zobaczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka fajny ksiezulko! bez sensu te jego gadki. ja rozumiem ze moglby was pouczyc skor juz taki wyrywny byl ale walic takimi tekstami ze biedna dziecko ma takich rodzicow...chamstwo! Natalie aaaa, zupelnie zapomnialam o viburcolu. nastepnym razem sprobuje z ta opcja. zwykle jak placze przez sen to delkatnie i jak dam mu smoka to spokoj ale wczoraj to dal popis na caly dom...jakbysmy go zarzynali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo mamuski Wszystkiego najlepszego z okazji naszego swieta!!! Zycze nam wszystkim i naszym maluchom duuuzo zdrówka, zeby sie nam tu pieknie rozwijały, dobrze jadly, długo spały, nie marudziły, szybko zaczeły mówic o co im chodzi i zeby wogole były megaszczesliwe! U nas nocka kolejna przespana ciągiem od 22ej do 6.30. Wychodzi mi na to ze Basia dobrowolnie zrezygnowała z jednego karmienia na rzecz snu:) swojego i mojeo hhehe:) mam nadzieje ze jej tak zostanie:) my jakies 2 tyg temu zaczelysmy wprowadzac mleko nastepne, z bebilonu przeszlysmy na Nan Activ i u nas pojawił sie problem ulewania. Pierwszy raz sie to zdarzyło nam od urodzenia, ale widze ze juz Basia sie ila na nowe mleczko i ulewanie ustąpiło. Tak wiec chyba to standard przy zmianie mleka. co do fikołków w lózeczku to ja juz miałam nieprzyjemną historie, mała sie obudziła z drzemki w ciagu dnia w łózeczku na górze w naszej sypialni. ja bylam na dole, i nagle przez supernianie (tzn elektroniczna nianie:) ) słysze wrzask, ja pobiegłam pędem na gore a małej sie zaklinowała noga miedzy szczebelkami, na wysokosci uda! Ja zdębiałam bo nie wiedziałam jak mam j uwolnic, a ta sie bidulka szarpała. Jakims cudem ją wyciągnełam, ale podejrzewam ze niezle ją to musiało bo ryk był nieziemski i nózka bardzo czerwona. od tamtej pory, spi w ciagu dnia tylko w lozeczku turystycznym na dole, no chyba ze mam ja na oku. co do zdjec to...pieknie te nasze dzieci rosna:) Adas - gigant:) fajnie zadziera kuperek do góry, widac ze do raczkowania tuz tuz. Patrys- duzy chlopak z niego i super juz siedzi, no i bardzo podoba mi sie ta jego hustawka! Małgosia - ten usmiech to ma powalajacy:) normalnie az sie smialam jak ogladałam fotki. no i zdjecie z piwkiem hihi niezle, caly tatus! Manuelka - boska jak zwykle. Pieknie wygladaliscie, ksiadzu przystojny, ale Agulinia to nie przystoi tak kokietowac ksiedza na mszy:) no i ten tort extra, Manuela do zjedzenia hihi co do akcji z ksiedzem to nasza "krzesna" jak zalatwiala papier, poszla do swojej parafii gdzie mieszkaja od niedawna a ksiadz najpierw sprawdzil czy dali kase po koledzie!! poniewaz ksiedza nie przyjmowali to krzesna zaczela tlumaczyc ze byla za granica ( a to akurat byla prawda) i takie tam, no to ksiadz na to zeby pojechala sobie i niech zagranica jej zaswiadczenie da. na to krzesna wstala powiedziala "p.....ne czarnuchy" i wyszla :):) poszla do parafii swoich rodziców i ksiadz dal bez prblemu. szok normalnie jak potrafia byc bezczelni ksieza. a my w piatek jedziemy na Mazuryy, odliczam juz godziny do wyjazdu zeby sie wyrwac z tego pieluchowa do innego otoczenia:) byle tylko pogoda dopisala. zaraz tatus nam wroci z pracy to jedziemy do tego lidla zobaczyc bodziaki:) no i pozniej do galerii po jakas czapke dla mlodej bo poki co mam tylko czapke ciepla i kapelusz w kwiaty a takiej lekkiej z uszami nie. o wlasnie mialam wam wyslac Basie w kapeluszu:) zaraz podesle trzymajcie sie no i przesyłam e-piccolaka dla e-mamusiek z okazji naszego dniaaaa :D hehe buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cioteczki dziekujemy za komplementy dla Adaski - taki smieszek z niego, wystarczy mowic do niego a on juz sie smieje. Najlepszy jest jak jestesmy na dworzu a on patrzy sie gdzies i nagle sie smieje na glos - az ludzie sie zatrzymuja i patrza na niego :) A do raczkowania to jeszcze troche bo nie moze skoordynowac wyprostowanych raczek i kupra do gory. Agulinia dziekuje za fotki :) slicznie wygladalas :) i rozyczki masz racje prezentuja sie swietnie. A fotki Twoje i Szymusia jak zwykle ekstra! Czesc jest z Waszej dzialki? Szymusiowy do twarzy w kapelutku :) Mlodamamuska fajnie Wam ze na mazury smigacie, na dlugo? Natalie sprobuje jutro tego jabluszka :) Gawit mam nadzieje ze wszystko ok i Martynka nie jest chora. Hanka brak mi slow na ta sytuacje z ksiedzem! Masakra! Moj nie mial o czym gadac bo my poszlismy do niego i powiedzielismy ze chcemy i slub i chrzest. Dzis zalatwilam nasz "pojazd" do slubu :) - chcialam bysmy pojechali konno ale w sukni ciezko :) wiec wynajelam powoz albo wrecz karete :) o taka http://img517.imageshack.us/img517/7818/9352433582129729.jpg Mam nadzieje ze bedzie sloneczko to bedzie odkryta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sTO LAT dla półroczniaków i naszej najstarszej IWY. a dla was mamuśki samych słonecznych dni i zdrowych szczęśliwych dzieciaków. dziś w ramach dnia matki dziubek spędziła cały dzień prawie z babcią a mamusia zrobiła sobie prezent i kupiła styropian i wybrała tynk. według sprzedawcy kolor będzie widać z 2 km :) ale będzie taki jaki chcemy intensywny słoneczny żółty. Olga powoli pije bebilon 2 i nie ulewa. dziś zjadła parę łyżek moreli- zobaczymy jutro. kupiłam jej też ten deser z jogurtem hippa. moje dziecko je wszystko a mleko jak musi. dziś zjadła całą szklankę mojej zupy która konsystencją przypomina raczej danie a nie zupę. i też wariuje w łóżeczku. a przekręcanie sie idzie już błyskawicznie. dziś wsadziła rękę między ścianę a łóżeczko no i akcja taka z nóżka zaklinowaną też była. pozdrawiam i pewnie znowu za pojutrze się odezwę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoo :) No to ja się pochwalę, że moje dziecko dziś do mnie przyszło ( u tatusia na rękach) i dało mi pęczek stokrotek i tatuś powiedział wierszyk :D Ubaw miałam bo kwiatki bardzo mu się podobały i nie chciał ich z rączki wypuścić i minę miał bardzo przejętą :) Bardzo miło mi się zrobiło, mam sentyment do stokrotek, bo takie same dostałam na pierwszej randce od Tomka, a teraz od synka :) A kiedy jest dzień ojca, żeby gafy nie strzelić??? Dziękuję za fotki :) Agulinka - piękny macie ogródek i fotki takie plenerowe kolorowe, bardzo miło się ogląda, a Szymek to strasznie urósł! i czapeczkę macie boską :) Natalie - Patryczek jest tak do Ciebie podobny, że mam wrażenie, że to dziewczynka taką ma delikatną buziunie :) I też duży, w ogóle chyba wszystkie dzieciaki tak porosły teraz :) Młodamamuśka- oj Basia "dorośleje" ma coraz mocniejsze rysy twarzy, śliczna i wesolutka :) No i ja uwielbiam stópki bose u dzieciaków, jak widzę gołe stópki to normalnie topnieje :) Gawit - mam nadzieję, że Martynka będzie się dzielnie trzymać przy zdrowiu i że nic Wam się nie przyplątało! Daj znać co z małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mam zdjecia Marci - ale smiesznie w tej misce wyglada :), jakby plynela gdzies, no i cudownie juz siedzi, no i jaka elegancka razem z mamusia :) I wlasnie mi sie poczta zwiesila wiec zdjecia Patrysia i Basii obejrze jutro :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzięki za zdjęcia- maluchy super. deseo pojazd super- będziesz super wyglądać. odnośnie ksiedza i jego zachowania bez komentarza. dlatego ja nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. mąż będzie wszystko załatwiał a ja będę udawać ze nie jestem katoliczką :) u nas ślub kościelny nie wchodzi w grę bo ja nie chce a mąż nie może bo mam go z odzysku.dla mnie to sytuacja idealna bo jego rodzina nie nalega. moja babcia należy do kościoła narodowego. jest podobny do rzymskokatolickiego tylko nie uznaje papieża jako zwierzchnika, nie ma spowiedzi przy konfesjonale- wyznaje sie grzechy w myślach podczas mszy i nie ma celibatu, ksiądz może mieć żonę i dzieci. w parafii mojej babci ma żonę i 2 synów niepełnosprawnych umysłowo więc wie jak to jest mieć rodzinę i problemy z chorymi dziećmi. chciałabym ochrzcić Olgę w tym kościele ale później może mieć problemy z I komunią w naszym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi 23czerwca :) A ja dostalam slodycze :) ale co mogl dostac najwiekszy lasuch w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę wam jeszcze jak to się stało że powstała ta parafia. były lata 30 XX wieku, ksiądz z parafii rzymskokatolickiej odmówił bezpłatnego pochówku dziecka biednej kobiet. zaproponował ze za darmo to może pod płotem pochować. ludzie się wkurzyli i założyli kościół narodowy. między innymi mój pradziadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka, wiele więcej nie można się po nich spodziewać. Malo komu nie odwala gdy ma trochę władzy i wydaje mu się że jest lepszy/badziej wtajemniczony czy cholera wie co. A moje trzy podejścia do kancelarii parafialnej zawiodły: najpierw okazał się że za nic nie dostanę się z wózkiem, potem że godziny nie te i o 12:05 już mi nie otworzyli, skoro urzędują do 12-tej, za trzecim raze trafilam na dzień wolny w środku tygodnia... No nic, jeszcze tam się przejdę. Ciekawa jestem gadki. Aguliniu, 15 złotych za zestaw ekologicznych warzyw i owoców??! Ja w Gdańsku za sam mały kalafiorek musiałabym tyle zapłacić a za wszystko chyba ze sto złotych, tak po parę sztuk. Dlatego poddałam się i kupuję zwykłe warzywa i owoce. Nie cieszy mnie to oczywiście. Byłam dziś z małą na dłuższym wypadzie. Najpierw wstąpiłyśmy do Ikea. Bardzo tam prorodzinnie i mnóstwo dzieciaków, mniejszych i większych. Iwi zjadła deserek ze słoiczka, miałam ją gdzie przewinąć, pooglądałyśmy to i owo i pobawiłyśmy się. Pewnie wróce po jakieś sprzęty dla niej, gdy będzie większa. Zajrzałam też do innych sklepów i mogę wam jeden polecić. W KappAhl mianowicie mają już rzeczy typowo letnie, w tym dla dziewczynek śliczne sukieneczki i kapelusiki. Potem powędrowałyśmy przez las do Matemblewa. Wyjaśniam: Matemblewo to sanktuarium maryjne, z wodą źródlaną do picia, domem samotnej matki i oknem życia od niedawna. Poza tym jest tam pięknie bo wkomponowane jest w park kajobrazowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodamamuśka, to straszne z tą nóżką! Dobrze że skończyło się na strachu u was obu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co do wieku naszych maluszków, to wszystkiego najlepszego z okazji kończonych połówek roczku (oczywiście)! A najstarsza Iwa otwiera DZIŚ ósmy miesiąc naszych pociech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Ja tez dostałam bukiet od Manuelki. Ale na szczęście tatuś go wręczył, bo my z Maniula byłysmy u wujka dac mu róze na urodziny i Manula nie chciała wujkowi kwiata oddać, no to mu mówie, zabieraj go szybko, siłą hihi I kupilismy dziś Małej krzesełko do karmienia. Pojechalismy do sklepu, by poprzymierzać rózne i obejrzec te które sobie upatrzyłam w necie i wsadzilismy w pierwsze Mała,a ta się rozsiadła jak królewna i wyjśc nie chciała, rece zarzuciła na tackę i wali w nia, po czym zajeła się konsumowaniem tej tacki. hihi. Szybko ją zabrałam stamtąd,ale krzesełko kupilismy hihi.. Fotelika niestety pani nie miała zadnego montowanego tyłem, powiedziała,ze Maxi Cosi takowy ma,ale jeszcze im takiego nie przysłali.Zatem nic nam zaproponowac nie może. Dziekuję za foteczki! Cudowne,a Basia to już taka DOROSŁA z tym kubkiem. :-) Agus, @ jutro! Oczy mi się zamykają, soczewki przyklejaja. Padam. Mała marudna kolejny dzień. I o ile do południa i tak do 15 jest ok,(dziś nawet 3 godz na spacerku bylismy w parku) to potem już masakra. Dziś ze 20min płakała ot tak sobie. I cały czas fika na ten brzuch, by po chwili marudzić,ze coś nie gra, odwracam na plecy a ona znów. I tak w kółko. I nawet usnąc nie mogła, bo zawsze kładła się na boczku, przytulała do krówki i zasypiała,a od wczoraj, zamiast na boczek robi przewrót na brzuch i dziwi się,ze spac się nie da. ,bo na brzuchu nie umie. i w bek. Deseo - kareta efektowna. Jako koniara musisz być zachwycona. :-) Mnie akurat to nie kreci. Wolę konie mechaniczne hihih Hanka - no cóz. ewidentnie przegiął ksiądz i pewnie głupio mu się zrobiło,bo przedobrzył. Michaa - mnie się marzył chrzest w cerkwi, przez zanurzenie. W Waszej sytuacji nie bedzie najmniejszych problemów z chrztem w kk. Madzia - no tak, my nie mamy takiego kursu ze szkoły średniej. Dobra uciekam, bo zasnę nad klawiatura. Ciesze się,ze nocki dzisiejsze udane były! Nasze dziecicaczki jednak mądre są! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, uwagi co do tych różnicach w cenach tych ekologicznych produktów miałam zacząć od "Agulinko". Sorry bo wyszło jakbym pomyliła osoby! A, i jeszcze jedno. Iwunię dziś napadły alekiny! A dokładnie to trzy młode dziewczyny z nosami klaunów znienacka pochyliły się nad wózkiem Iwy, w sklepie, i sprezentowały jej balonik (właśnie się nim bawi, szczęśliwa). To było miłe ale... nie spytały mnie o opinię, a mogły przestraszyć dziecko, zwłaszcza że wyglądały dziwnie, a podany balonik mała mogła od razu przebić bo ciągnęła go do buzi, i miałaby w najlepszym razie tylko uraz, w najgorszym podbite oko. To było naprawdę nieprzemyślane i nieodpowiedzialne, choć intencje dziewczyn były dobre, a ja też mam nauczkę jak bardzo trzeba uważać na innych i swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGuliniu, no to gratuluję Manueli pierwszego (?) poważnego zakupu. A ucieszyla się w domu jak znowu zobaczyła wybrane krzesełko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Ja tylko się witam i uciekam do łóżka bo Szymuś właśnie zasnął a nocka jak zwykle kiepska :( z kilkoma pobudkami więc idę jeszcze trochę odsapnąć :) . Popołudniu czeka nas jeszcze wizyta u teściowej bo wczoraj tylko do mojej mamy dotarliśmy. Deseo dzięki, my ślub braliśmy tak dawno że od tego czasu przybyło mi lat, zmarszczek i kilogramów ;) . A zdjęć jest cześć od nas z plac a cześć od moje mamy. Ta pani w tle w zielonej bluzce to moja mama. Ale my działki mamy podobne bo obie kochamy wszystko cho kwitnie jak bzy, azalie czy rododendrony :D . Eluś masz rację, żeby wszystko wyglądało ładnie na placu trzeba spędzić tam nie jedno popołudnie. Dlatego teraz to ja najchętniej bym sie do bloków wyprowadziła. Ciekawe tylko jak długo bym tam wytrzymała ;). Ejmi :) Ola ja też byłam w szoku że ceny w sklepie eko są niewiele wyższe niż w zwykłym, bo np ziemniaki po 2zł, marchew po 3. Za małą dynie zapłaciłam 5zł ale to chyba najdroższy był zakup. Kalafior owszem był drogi bardzo. Gruszki i brzoskwinie też ale te podstawowe warzywa w fajnych cenach dlatego będę tam jeździć dopóki u nas w ogrodzie nic nie wyrośnie :) . Miłego :) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Powiem Wam, że jak na gigantyczny katar, który ma młoda to noc była znośna! mała spała, jęczała od czasu do czasu, jak smok jej wypadł z buzi, ale poza tym to nawet sie wyspałam! pospałyśmy do 8.00! rano glutownica posz la w ruch i wyciągnęłam chyba z kg glutków :o biedna moja malutka! Eh ja to nie wiem czy mi przedłużą umowę o pracę, bo kurde znowu z małą w domu siedzę! ale z drugiej strony zatrudniając mnie, wiedzieli, że mam malutkie dziecko i różnie to może być! no cóż - będę się tym martwić później! dziękujemy za wszystkie fotki :) tak dużo ich dostaliśmy :) fajnie!lubię oglądać te nasze dzieciaczki! deseo no mój zięć rewelacyjny! będą z Martynką tworzyli parę śmieszków, bo ona też taki wesołek hi hi Agulinka79 Szymuś chyba lubi świeże powietrze :) fajny chłopak :) Alex Marci super! dawno jej nie widziałam! wydoroślała nam dziewczynka :) ślicznie siedzi! Natalie82 a Patryczka to nie długo zapomniałabym jak wygląda :P dobrze, że przysłałaś zdjęcia :) no rośnie chłopak, rośnie :) OlaGd to miałyście wczoraj z Iwi dzień wypadu :D ja też lubię chodzić z małą do Ikei :D a te kapelusiki w KappAhl to mają osłonkę na uszy? bo wczoraj byłam w H&M i szukałam takich kapelusików, żeby uszki zasłoniły i nie było! a ja mam hopla na punkcie uszek. uważam, że Martynka jest jeszcze malutka i uszka , nawet latem, osłonięte od wiatru musi mieć! Agulinia martyna już jakiś czas fika na brzuch i do tej pory nie umie na nim zasnąć! zaraz dupka idzie w górę, rączki prostuje, główka sie zapada w materac! nie umie sobie tej główki na bok ułożyć do spania! Mała złapała pierwszą drzemkę, więc lecę sobie jakieś śniadanie zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka! U nas nocka calkiem sympatyczna, dwie pobudki - raz smok raz mleko i harce od 6.30. Natalie Patrys wyrosl i wyglada na aniolka :) taki delikatniutki ma wyraz twarzy no i ja tez ostatnio myslalam o tym by pokazac Adaskowi banki mydlane, Patrys zwracal na nie uwage? A Basia jaki ma fajny kapelusik, no i waleczki na przedramionkach sa przednie :) Tylko ja jakos bym nie mogla sie przelamac by nie zakladac skarpetek :) wiec jak patrze na te gole nozki to az mi zimno, bo ja marzne od stop. No a z niekapkiem radzi sobie swietnie - gratulacje dla mamy ze nauczyla. Agulinka ja tez niedawno odwiedzilam sklep ekologiczny i za 5zl kupilam warzywa i ugotowalam 5porcji zupki po 180ml :) takze oplaca sie, tyle ze mojemu synkowi srednio wchodzila moja zupka wiec nastepnym razem dam wiecej marchewki a mnie selera i pietruchy. Michaa ciekawy ten kosciol. Dla mnie instutucja kosciola moglaby wogole nie istniec. Agulinia ja nie wyobrazam sobie jechac czym innym do slubu, bo konie to moja milosc. A co to za krotki post! :) az szoku doznalam :) Ola moj maly to ostatnio przestraszyl sie jak zalozylam czapke z daszkiem wiec nie dziwie sie ze wkurzylo Cie zachowanie tych dziewczyn - wygladaly dziwnie a do tego sprezentowaly bez pytania balonik, choc napewno ich intencje byly dobre. Agulinka wcale lat Ci nie przybylo! Naprawde! A ogrodka to Ci zazdroszcze, azalie, rododendrony, magnolie ach! Slonce rano bylo, ale teraz sie zmylo, ehh co to za maj! Gdzie podziewa sie Alex, Mili. Agusiaradom tez moglaby zajrzec. Juz nie mowie ze Monia sie wogole nie pojawia. Co to ma byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skasowało mi posta! Jasny gwint. Zapłacze się zaraz. To przez to że o kościele duzo napisałam.. ale pozytywnie przecież. A dupę! Idę myć głowe. Gawit - zdrówka dla MArtynki! Ola - nie rozpakowalismy wczoraj krzesełka, za pózno wrócilismy z Dnia MAmy i tylko kapiel, butla i spanie było. W dodatku pół domu zawalone mam przez zderzak do Colta, który przyszedł nie wiedzieć czemu na moj adres, kiedy mój Colcik ma sie super. hihi Jejuś. TYle napisałam. Do wszystkich. Gówniana kafeteria! Miłego dnia Wam życzę! I pogody lepszej,bo u nas pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo laseczki u nas dzien mamy trwa... Basia zalicza 2,5h drzemke... rewelacja:) pisze teraz poniewaz pozniej bede sie pakowac do wyjazdu, jedziemy coprawda na 3 dni ale pewnie pol auta bedzie zapakowane Basiowymi rzeczami. a co do dnia to wczoraj moj mezu przyszedl do mnie z Basią na rekach, mala miala w reku kartke z zyczeniami, otwieram a tam taki tekst: "Kochana Mamusiu, Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy, nie umiem jeszcze pisac wiec pomaga mi tata ale za rok czy dwa osobiscie Ci powiem jak bardzo Cie kocham Twoja córeczka Basia" i pod spodem odrysoana rączka Basi!:) jak to zobaczyłam to az mi sie łezka zakreciła. Tymbardziej ze Basia jak mi dawała kartke, strzeliła mi pekny usmiech od ucha do ucha..:) piekne to bylo piszecie o tych golych stópkach Basi - a to bylo tak... w sobote bylo u nas 28stopni, bezwietrznie, wybieralismy sie na spacer ze znajomymi (oni z 2ką dzieci 3lata i 11mies). ja ubrałam Basie w cieniutki sweterek, bodziaka, przewiewne spodnie, grube skarpetki zeby stopy nie zmarzły i kapelusz. Spotkalismy znajomych a oni na mnie patrza ja na wariata ze dziecko gotuje. Ich maly w krótkich spodniach i samym bodziaku. no bo bylo naprawde strasznie gorąco. Dlatego pozwoliłam sobie zdjac te skarpety, sprawdzałam jej nozki co 5min czy sa cieple, bo ja tez jestem przewrazliwiona na tym punkcie!:) tak sam bylo z bluzeczka. Takze nie myslcie sobie ze ja tak ochoczo rozebrałabym dzieciaka przy pierwszym podrygu wiosny , o nie ! :D a co do kubeczka jeszcze to dostalismy osatnio niekapek Aventu z twardym ustnikiem i Basia chociaz wprawiona, to nie chciala z niego pic, cos tam wyciumkała ale nie podszedł jej, ewidentnie twarde ustniki sa na potem:) mala sie budzi, koniec dnia matki;) paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się szybko przywitam i spadam bo mam dzień zaplanowany do późnego popołudnia! Gawitku - a było cuś ciekawego w tym H&M? Bo jutro miałam się wybrać na spacer do ikei to weszłabym po drodze ;) no i życzę zdrówka dla Martynki! Deseo - karoca prześliczna! Ja się już zapisuję na społecznościową listę chętnych do oglądania zdjęć z Waszego ślubu! ;) A Adasiek cudny! Jak tak na niego patrzę to dochodzę do wniosku że chyba też chciałabym mieć synka :) Ola - życzę zdrowia w wydeptywaniu ścieżki do kościelnej kancelarii ;) ja wpadłam o 11:53 więc księżunio nie był zachwycony hihi... No to popisałam... Uciekam, bo Dzidziulina się obudziła i idziemy na spacer :) Miłego dnia! I jak najmniej deszczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×