Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

pestycyda to i tak masz dobrze, ja czasami kompletnie nie wiem o co chodzi. jak siadamy do stołu to muszę dać jej łyżeczkę, chociaż i tak więcej zje z mojej. wczoraj była marchewka z groszkiem, to sobie rączkami kuleczki wybierała, a w drugą kawałek mięsa i zadowolona. teściowa kupuje jej drogie szynki i parówki to każe jej dawać prosto do buzi, żeby czasem nie upuściła. ja tam daję w rączkę, wystarczy że butli sama nie trzyma. dzieci uwielbiają sobie pogrzebać w jedzeniu. a na drugim miejscu jest szperanie w kosmetyczce. włoży palec do pomadki i jest fajnie. ciekawe jak sobie radzi mama bliźniaków polskimi znakami się nie przejmuj, bo człowiek może czytać nie mając w słowie wszytkich liter. Sama sprawdzałam jak byłam z siostrzenicami w eksperymentarium. na koniec ząbki AniaWWW.........Natalia.....................15........... ..............13.03 Lou_La.............Kamilek....................11......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................15.......... . ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................14...... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... ...................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................10......... . ...............07.07 Martysia1........Adam.........................8......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................10....... . .................23.09 aguś24............Radziu.......................12 ........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Ale długo mnie tu nie było... Właśnie skończyłam czytac zaległości :-) Sporo się u was dzieje. U nas znowu problemy z kasą ale to nie nowina :-/ Tak poza tym jest w miarę ok. Mały zdrowy ale nie chce chodzic. Boi się. Ostatnio całe dnie spędzamy na spacerach i placach zabaw . W końcu jest cieplej i można wyjśc z czterech ścian.Wrzucam kilka fotek z ostatniej wyprawy: http://pokazywarka.pl/di4wrg/ Na razie znikam, bo Gabryś wstał i domaga się pomidorówki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antena1985 to już Twój m wrocił? no to razem z Aguś jest nas 3 :( a moja t właśnie rzuciła tekstem do Eli: "tylko ładnie jedz parówkę, nie wyrzucaj, bo droga była" na pewno ma pojęcie co tzn. DROGA nie musiała kupowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał długi postój w pracy a teraz robota jest w kratkę... Szału nie ma :-( Mamy nadzieję że w końcu się coś rozkręci bo jak nie to nie wiem co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zapas się nie przejmuj...forum odwiedzają dobre duszyczki :) właśnie wykąpałam Elkę, a właściwie to skończyło się prysznicem i płaczem, bo....zesrała się do wanny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Adas ostatnio jest tak nieznosny ze rece mi opadaja :-(daje mi w kosc... na wszystko na co sie tylko da sie wspina,wszystkim rzuca i ciagle mnie tylko ciagnie za rece zebym sie z nim bawila,sam sie chwili nie pobawi jest bardzo absorbujacym dzieckiem.Ale musze sie wam tez pochwalic ze spi cale noce wreszcie :-)juz nie pije mleka w nocy.Czasami jeszcze mu sie zdarza przebudzic ale juz bardzo rzadko.Sam potrafi jesc prawie wszystko oprucz zup i jogurtow to przewaznie laduje na podlodze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie napisze dziś nic oprócz tego, że mam mega doła :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jedzenia to moja Natka też lubi się babrać w talerzu. Widelcem jeszcze jakoś sobie radzi, ale ciut gorzej jest z łyżeczką i płynnymi posiłkami. Generalnie zawsze po jedzeniu cała jest brudna i najczęściej do przebrania. Często pozwalam jej jeść samej, bo w ten sposób się szybciej nauczy, choć czasami też brak mi cierpliwości i karmię ją sama, ale musi wtedy trzymać łyżkę w ręku. Najczęściej jednak jest tak, że siadamy razem do obiadu i na początku je sama, a jak ja skończę jeść to wtedy ją dokarmiam tym co zostało. Przez te wszystkie choroby troszkę schudła, ale teraz znowu ma duży apetyt i niezły z niej pulpecik się robi. Ja zabieram się za szukanie pracy. Moja mama przechodzi na emeryturę i będzie mogla zostać z Natalką. Chciałabym znaleźć coś blisko domu, bo nie uśmiecha mi się wracać do starej pracy gdzie musiałam dojeżdżać przez półtorej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:-) Ewelinka kaszki doszły, jestem przeszczęśliwa, Wojtuś dziś zjadł wielkie drugie śniadanie. jak posmakował ze to ta kaszka, to pędziłam szybko dorabiać bo tak krzyczał am am:-) jeszcze raz baaardzooo dziękuje :-) Jezu ale się uśmiałm z twojej teściowej:-) Nawet teraz się śmieje, jak bedę miała doła to pomyśle sobie o tym tekście: tylko nie upuść bo droga!!!! Jeśli chodzi o radzenie sobie łyżeczką, to na prawdę mogę pochwalić Wojtka ze daje rade. Je już sam nawet rosół czy jogurt. Oczywiście co jakiś czas mu pomogę, żeby zjadł więcej albo szybciej. Ale ja pozwalałam babrać się Wojtkowi w talerzu ku rozpaczy mojej teściowej. Twierdziła że go rozpuszczam bo jedzeniem się przecież nie powinno bawić. Nie powiem żeby Wojtek był czysty po samodzielnym jedzeniu, ale co tu wymagać od 16 miesięcznego dziecka. Oczywiście nie mogłam patrzeć na ten syf dookoła ale zaciskałam zęby i jest efekt:-) Zazwyczaj od razu w ruch szedł odkurzacz i mop. Oczywiście i teraz mu się zdarza jeść i nagle pół jogurtu ląduje nie w buzi tylko na tacce. No ale cóż pewnie eksperymentuje co się stanie i jak mama zareaguje:-) Mój Wojtek też butelki z mlekiem nie trzyma sam, ale jest postęp bo nauczył się pić ze słomki i bidon trzyma sam i kubeczek też. Ale butelki nie- wybredny:-) Ale w dalszym ciągu pije z kubeczka jak szalony i dość często się krztusi;/;/ Antena ostatnio myślałam o Tobie, tak długo Cię tu nie było. trzymajcie się. Idzie wiosna więc może z pracą będzie lepiej:-) Gabryś przecudny Anuszka co się stało? Trzymaj się ciepło Pestycyda znakami polskimi się nie przejmuj, wszystko rozumiemy. ja choć je mam często nie używam bo tak się śpieszę za co oczywiście przepraszam:-) Martysia mój też potrafi być nieznośny, coraz częściej pokazuje na co go stać;/;/taki wiek nadszedł, Ale się rozpisałam,miłej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 cieszę się baaaaardzo :) na zdrowie :) mam nadzieję, że nie będziesz już miała problemu z zakupem, a jeśli nawet, to wiesz....:) niezła jest ta moja t, co nie? nawet jak zrobi makaron to wkłada sama Eli do buzi, żeby broń Boże nie spadło i się nie zmarnowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja dziś na rzęsach chodzę. położyłam się spać przed 24 a o 5,30 Wojtek wstał;/;/ jeszcze ledwo zasnęłam to obudził się na kolacje o 24.15 bo przecież księciunio już od miesiąca nie chce wieczorem mleka, więc albo idzie spać bez jedzenia albo robię mu jajecznicę i śpi na niej do rana. Ale przecież codziennie nie może jeść jajek na kolacje;/;/;/Teraz śpi, robię obiad i po 13 wychodzę do pracy. Obiadu wczoraj nic nie zjadł tylko same kanapki, teściowa straszmy mnie że tak być nie może że powinnam iść z nim na jakieś badania, ze nie je. Ale w nocy wypił 220ml mleka i przed 6 rano 200ml, później kaszka z 200ml wody. On po prostu jest wybredny do obiadów, bo bułeczki, parówki i jajka może jeść non stop. Martwi mnie tylko ta waga 9kg ale lekarz też mówi ze taki jego urok. Dziewczyny co robić, szukać innych lekarzy czy odpuścić. Nie dawno miał badania krwi i też ok, żadnej anemii . Ewelina dziś przy kaszce śmiałam się do Wojtusia żeby uważał i nic nie upuścił, bo przecież szkoda:-) hmm ciekawe czy zrozumiał:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer: Fajna tesciowa. Ona w ten sposob chce sie pokazac, czy po co ona to robi, bo niebardzo rozumiem takie zachowanie :) anula2500: Ja bym sie chyba nie przejmowala. Alex tez malo jadl jak mu zeby wychodzily, ale jakos nigdy sie nie przejmowalam, bo wyglada normalnie (okolo 13 kg wazy). Wczoraj tez tylko troche obiadu podziubal z mojego talerza, a pozniej nie chcial. Do deseru wytrzymal na kilku biszkoptach. Na noc obowiazkowo kaszke zje po 20 i idzie spac. Jak sie zdarzy, ze idzie spac wczesniej, to wtedy przed 22 daje mu mleko z butli i do tego 2 miarki kaszki, ale i tak go nie trzyma jak kaszka. W ogole ostatnio wczesnie wstaje. 6 przed 7. Czasem nawet juz o 5 (a wczesniej sypial do 8). Ja nadal bez smoczkow 3 do butli. Na allegro nie ma. Chyba sie zalamie. Moze po prostu kupie smoczek taki jak do niekapka i z tego bedzie rano mleko pil. Bo jakbym miala go calkiem oduczyc i wstawac o 6 kaszke mu robic, to chyba zwariuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 niech uważa, uważa:) kaszka na miarę złota. nie żeby taka cenna, ale trudno dostępna :) jeszcze mi przyjdzie hurtowo wysyłać :) pestycyda popatrzę za tymi smoczkami. a teściowa...ona ma sama podniebienie jak francuski piesek (nie obrażając psów). chleb tylko z Wysokiej, jajka od Heni, pomidory od Irka, pasztet od Benedyktynów, itd. I tym sposobem pół tygodnia na zakupy można chodzić. Ja rozumiem, że szynka może być galaretowata i z solą przemysłową, ale bez przesady. Zamiast kupować coś co szkoda upuścić, to niech kupi kawał mięsa, który się upiecze lub ugotuje i wszyscy się najedzą. Ale nie, babcia musi kupić Eli drogie, bo jest zdrowsze. Koleżanka kupowała córce droższe wędliny, a jej i tak smakowała szynka konserwowa. Owszem, wolę jej dać zwykła kiełbasę niż tanie parówki (ostatnio nawet tych drogich nie chciała:)), ale chyba lekko przegina. Tutaj wędlinki za kilkadziesiąt złotych, a za chwilę kinderki. I tak wygląda to zdrowe żywienie. Matko, przy Eli to Alex taki "dorosły". Włosy robią swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer no wlasnie patrzylam na niego dzisiaj w sklepie i dziurka dobra, ale niby do 18 miesiaca. Sama nie wiem. Smoki do niekapka tez do 18. Dziwne, ze zwykle smoki sa, a do butli nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżby zakładali, że dziecko na butli będzie do 18 mies? ja mam aventa i jestem na 4 i przepływowym, ale nie zwracałam uwagi, do którego mies. są największe i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba tak zrobie :) Chociaz dopoki maly nie wyrobi sobie spania do 8. Bo szczerze, jakby mial zamiast tej butli jesc cos innego to juz nie mam pomyslow na sniadania, a wtedy jadlby dwa. Kiedys gdzies czytalam menu dla roczniakow, ale jak dla mnie to bylo menu dla malego slonia. 6, czy 7 posilkow tam bylo, a wiec w przypadku Alexa, gdy jego dzien trwa 11h, musialby jesc co 1,5h a to jest chyba lekka przesada :D Dziewczyny jak ubieracie dzieci do spania w dwuczesciowe pizamy to zakladacie jeszcze skarpetki? Ja jeszcze zakladam, bo maly kopie sie w nocy strasznie i zazwyczaj jest odkryty, a ja jak sie przebudze w nocy i go przykrywam to ma zimne stopy jak zgubi skarpetke. Ostatnio zgubil nawet spodnie przez sen :D Ewelinaer: Czytajac historie z prysznicem przypomniala mi sie akcja nad jeziorem. W zeszlym roku kupilam malemu maly basen i zaraz po rozlozeniu sie na plazy nalalam wody zeby sie zagrzala i wsadzilam tam malego. Przyszla pora obiadu, a ze ladnie sie bawil to jadl w basenie. Za chwile podchodze do niego i widze, ze cos plywa w wodzie (jeszcze wtedy mu sie ulewalo). Nieswiadoma niczego zaczelam to wylywiac zeby zobaczyc co to. Wolam moja mame i mowie, ze wode trzeba zmienic, bo malemu sie ulalo. Na co moja mama odpowiada, ze mu sie nie ulalo tylko zwyczajnie sie wyproznil :D Chcialabym wtedy zobaczyc swoja mine :D Cala reszta miala ubaw na reszte dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Pestycyda rzeczywiście te oparcie zupełnie nie pomyślane;/;/;/ mój by też się strasznie wkurzał;/;/;/ Ewelina to prawda kaszka na miarę złota:-) Pestycyda wydaję mi się ze spokojnie możesz dalej podawać mleko przez smoczek do 18 miesiąca. To chyba chodzi o to że rzeczywiście najlepiej zrezygnować z butelki do tego czasu, ale bez przesady jak jeden posiłek tak dostanie:-) A ja znów zamiast iść spać to siedzę przy kompie, jeszcze mnie mąż zagotował;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda też bym chciała widzieć tą minę :) ja to papier toaletowy do ręki (dobrze, że się nie rozleciał pod wpływem wody) i wyławiałam :(. jak była malutka to kiedyś po kąpieli tak się wyprózniła, że tylko do umywalki ją można było włożyć, bo chusteczkami nie dałabym rady. ja zakładam kaftanik i śpiochy, bo u nas w domu to jest 18-19 stopni, a Elka zazyczaj ląduje w drugim końcu łóżeczka, więc śpi odkryta. sporadycznie zakładam dwuczęsciową ze skarpetkami. z tym jedzeniem to chyba lekka przesada, Ela je 5 razy, z tego pierwsze śniadanie i kaszka na noc z butli. Któregoś dnia m stwierdził że mleko to chyba będzie dostawała do 2 lat, to ja na to, że zależy od niej samej, bo nie będę jej robić kanapek o 6 rano. nie wiem, które dziecko kończy przygodę z butelką po 18 mies. wszystkie dzieci w rodzinie jadły z butelki dłużej. rekord pobiły siostrzenice bliźniaczki. siostra zabrała im butelkę w dniu 6 urodzin! wraz z butelką skończyło się mleko, bo z kubka nie chciały. butelka odbija się później na zębach, ale jak ją odebrać 1,5 rocznemu maluchowi? anula2500 mogłam kupić więcej, zmieściłoby się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda ja jestem zwolenniczka pajacy na noc,wtedy mam pewność że nic mu w nocy nie spadnie ;-) Czasami zakładam Adasiowi pidżamke dwuczęściowa,to wtedy zakładam też skarpetki,ale i tak rano wstaje bez skarpet i ma zimne nóżki bo się w nocy odkrywa.Dlatego wole pajace,na zimę mam cieplejsze,a na lato takie cieńsze,jest mu wygodnie i ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula2500: Tragednia z tym oparciem. Na szczescie maly sam sie wychyli i patrzy tam gdzie chce, ale wtedy mam go zapietego tylko w biodrach, bo szelki sa za krotkie :/ Martysia1: Ja tez wole pajace, ale maly juz z nich wyrasta, a tam gdzie kupuje juz nie ma na 92 :( W C&A np sa, ale jak widze cene to dziekuje. Przy dwuczesciowych jest plus, ze latwiej mi go przewinac. Dziewczyny, znalazlam dzisiaj na forum pytanie na temat rajstop. I chyba zglupialam, bo prawie zadna mama juz ich dziecku pod spodnie nie zaklada, a ja jeszcze tak. Jak to u Was wyglada? U mnie od jakiegos czasu jest po 18 stopni na dworze, czasem 15 i wiatr, ale jeszcze nie przyszlo mi do glowy nie zalozyc mu rajstop, bo przeciez jak biega po placu, czy sie bawi to siedzi na trawie, piasku. 18 stopni to moze byc faktycznie juz za duzo na rajstopy, ale z kolei a tak nie smazy na dworze. Wieczorami tez jest niby 13 stopni, ale wcale tak cieplo nie jest. No i na koniec sensacja :P Alexowi wychodza W KONCU dolne dwojki :D W czwartek nie bylo jeszcze nic, a wczoraj juz bylo widac prawa dwojke. Kamien z serca mi spadl. Dopisuje do tableki i przy okazji wpisze kolejnego zabka Radka, bo Agus poki co nie moze :( Ciekawe jak dlugo jej nie bedzie. AniaWWW.........Natalia.....................15........... ..............13.03 Lou_La.............Kamilek....................11......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................15.......... . ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................14...... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... ...................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................11......... . ...............07.07 Martysia1........Adam.........................8......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................10....... . .................23.09 aguś24............Radziu.......................13 ........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07 Alexander Paweł 04.11.2010r http://demotywatory.pl/2583217/Zeby-zostac-ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda ja Adasia w nocy nie przewijam,po kapieli zakladam pampers,jak jest chlodniej to jeszcze body z krotkim rekawem i na to pajac,dopiero rano jak wstaje to daje mu kasze manne z butelki i pozniej go przewijam i zakladam normalne ciuchy.Co do rajstop to ja mu zakladam jeszcze,bo upalow nie ma,a on tez w piaskownicy siedzi.Ostatnio sie wlasnie zdziwilam bo jedno dziecko w piaskownicy mialo ubrane tylko spodnie i buty na bosa stope,nawet skarpetek nie mialo,a bylo ok 15 stopni,a wiadomo piasek nie jest jeszcze nagrzany.Nie wiem moze to ja jestem jakas przewrazliwiona,ale zakladam mu jeszcze rajstopy.Dziewczyny mam pytanie mialy wasze dzieci tak,ze mialy dluga przerwe miedzy jednymi zabkami,a drugimi jak im wychodzily?Bo Adas ma od trzech msc popuchniete dziaselka w miejscach gdzie wyrastaja kly,a zabkow nie widac i sie martwie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda ja również zakładam rajstopy, też uważam że upałów nie ma, a jka to powtarzała moja mama pierwsze wiosenne ciepło jest zdradliwe. sama ostatnio przewiałam sobie plecy. Zwłaszcza że również potrafi usiąść w piaskownicy. jak było tak 18 st i naprawdę fajnie na dworze to po prostu założyłam ciut cieńsze spodenki. na noc kładę go w piżamce, skarpetek na szczęście nie ściąga, polecam skarpetki z reserved. fajne, nie spadają. W nocy również go już nie przewijam. Martysia Wojtkowi zęby ostatnio wyszły w listopadzie (4 naraz) i dopiero teraz coś ma spuchnięte dziąsła i to też kilka naraz mu raczej wyjdzie. Ewelina, jak na razie u we Wrocławiu dalej nie ma kaszek;/;/ Jeszcze co prawda mam, i mieszam mu z tymi nie lubianymi (dodaję jedną łyżkę) więc mam nadzieję że mi starczy. Ale jak coś....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×