Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaktusowata

10kg mniej do wakacji :) dam rade

Polecane posty

Gość panna D.
sniadanie- musli+creme fraiche+maliny+pol banana+ nieplanowany maly kawalek ciemnej bulki z maslem =450kcal teraz jeszcze musze sie za motylka wziac........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jakos te tak brzydko wkleiły te moje wymiary... ......27.02.................................13.03 Talia:..80 cm.............................79 cm Pas:..92,5 cm............................91 cm Biodra:..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany jeszcze raz... :/ .....27.02............................13.03 Talia:..80cm..........................79cm Pas:..92,5cm........................91cm Biodra:..99,5cm....................97,5cm Udo:..58cm..........................57,5cm WAGA: 61 kg :D No teraz dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
jakby ktos byl zainteresowany batonikami Atkinsa (ze slodzikiem): to np. taki z orzechami ma w 60g: : Energy 219 Kcal bialko 19g wegle 18g 2.8g net carbs (net carbs- wegle ktore wplywaja na poziom insuliny we krwi) tluszcz 10g z czego tl.nasyc. 3.8g blonnik 5.4g, http://www.boots.com/en/Atkins-Advantage-Bar-Chocolate-Hazlenut-Crunch-60g_10591/ http://www.paker.co.uk/kategoria-posilki_batony,29.html chyba niezle jak na batonik???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
wyglada na to ze skasowana mojego posta :O co do tego batonika to 219kcal w 60g to przeciez wcale nie duzo , przewzznie slodycze maja 500-600kcal na 100g. poza tym ten baton jest dla ludzi na diecie niskoweglowodanowej no i dla kulturystow tez. poza tym polowa wsytarczy zeby zaspokoic ''glod czekoladowy''. ma o wiele mniej cukru niz np.kinder bueno , wiecej blonnika i o wiele wiecej bialka niz normalny batonik. ktos juz pislas wczesniej o nsetle fitness- niestety nie mam go u mnie w polskim sklepie,ale z tego co poszukalam na necie to wyglada na to ze mozna sobie z nim pogrzeszyc od czasu do czasu ;-) # moj obiad to kupna salatka z kurczakiem z kawiarni ktora ma: (kcal) 323 bialko (g) 20.3 wegle (g) per pack 8 - cukry(g) 5.8 tluszcz (g) per pack 23.5 - tl.nasyc. (g) 3.7 blonnik (g) per pack 5.9 na motylku tylko 10min,. jak na razie.nie moge uwierzyc ze taki ze mnie len. nic nie robie tylko siedze na necie i nawet nie chce mi sie nogami poruszac :O zal.co.uk :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama to krystyna :) obiad na stół wyłozyła syty ale ja zjadłam tylko talerz zupy pieczarkowej ( bo moja mama robi najlepsza na swiecie ;)) kawałek schaba ze sliwka i buraczki noi malutki kawałeczek jabłecznika :/ ale dzis pieknie sie trzymam na sniadanie płatki owsiane na wodzie z bananem , pozniej jabłko , teraz bede jadła zupke kapusciana pannnaD ja zupy jem i to duzo ale gotuje je sama nie te z papierka :/ gotuje i staram sie ich nie zabielać a jezeli juz bo maz nie zje czystej to robie to jogurtem naturalnym dziewczyny ja musze wyglądac lepiej niz wyglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
Kaktusowata- ja nie jadlam juz zupy od......chyba od wrzesnia gdy ostatni taz bylam w polsce. a zupe grzybowa po prostu UWIELBIAM ,chyba poszukam jaki przepis i moze sobie zrobie na weekned. moja mama tez robi pyszna zupe z suszonych grzybow ale tylko na boze narodzenie (a ja od 6 lat nie bylam na swieta w domu) , wiec teskni mi sie za ta zupka i ten zapach.hmmmmmmmmmmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to koniecznie musisz sobie ugotować :) ja teraz mam taka dietetyczna zupke z kapustki - pisałam juz o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
calkiem serio- Hej! nie przejmuj sie! nie tylko ty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiem serio to jestesmy dwie tez mi sie wydaje ze nie schudne i własnie dla tego trzeba wziąść sie w garsc i udowodnic sobie ze dam rade a o grzeszkach zapominamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schudniemy schudniemy :) No dziewczyny, bez poddawania się! Mnie zaintrygowała jedna rzecz, a mianowicie pisałyście wcześniej (nie mam czasu sprawdzić która z Was), że jak się ma "grzeszny dzień" to podkręca się metabolizm. Pierwsze słyszę. Zawsze jak na diecie się objadłam to równało się to końcowi diety. Oczywiście nie tym razem :) A tu czytam o tym metaboliźmie. Jak to działa? Może to logiczne, ale jakoś nie mogę sobie tego wytłumaczyć. No i fakt faktem byłam dziś z 3 razy w wc. Już nic nie rozumiem. Ja dziś sniadanie 200, obiad 400 i teraz 150 i zjem jeszcze pomarańczkę później, czyli 100 i koniec na dziś za karę. Do tego spacer 2 godz. miałam. Byłam z siostrą, która biegła za mną i wózkiem i tylko jęczała, że ją nogi bolą. Więcej z nią nie pójdę, bo psuje mi cały plan ;) I jeszcze basenik. Oj nie mogę się doczekać aż rozprostuję mój pofiksowany od noszenia 7 kilogramowego słodkiego ciężaru kręgosłup :) A jutro się zważe, bo jak co tydzień to co tydzień. Najwyżej skłoni mnie to do refleksji i ogarnięcia się... Wieczorkiem przed snem przeczytam zaległości i zajrzę jutro z wymiarami i wagą. Zakopana Owieczko - no PIĘKNIE poszłaś! :) Gratulacje Kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna D. -> mam pytanie do Ciebie w sprawie motylka;) powiedz mi od kiedy nim machasz i czy widać już jakieś efekty?? bo kupiłam go w niedzielę i jestem ciekawa jak wpłynie na nogi;) a i jeszcze jedno pytanie jak z nim ćwiczysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko mi się wydaję że to jest tak, że orgaznim dostając mało pozywienia, spowalnia metabolizm, żeby jak najwięcej "wyciągnąć" z niego niezbednych składników odżywczych, no i mając taki spowolniony metabolizm, nagle wrzucasz w siebie normalną porcje żywienia. Więc orgaznizm musi zacząć pracować szybciej by to przetrawić. I już pracuje szybko, przygotowany na to ze zaraz znów dostanie "normalną" porcje, a tu psikus :D 30 g płatków z mlekiem na przykład tylko, a że jest nastawiony na trawienie wiekszej ilości, te płatki strawi nam w pół godzinki :) Przynajmniej ja tak to rozumiem :) Panno D - ja chyba jednak wole moje Nestle Fitness :D a pozatym nigdy nie spotkałam sie z tymi batonikami Atkinsa... gdzie to mozna kupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
Witam was lasencje ;-) Wczoraj kcal: 1100-1200kcal motylek: 35 min 😭 15+10+10 elamm- pozwol ,ze skopiuje tekst ktory wczesniej napisalam: a co do agrafki, ja mieszkam w uk i zaplacilam 8f ,ale w poslce z tego co wiem to ksoztuje 15-20zl (jest na allegro) ja mam firmy Pro-former Bremshey http://www.yourefatbecauseyourestupid.com/Ima ges/ThighMaster.jpg ja cwicze tak: http://i.ytimg.com/vi/9GhN8AVHFKc/0.jpg mi zalezy na ''wyprofilowaniu'' bardziej w okolicy od polowy ud w strone krocza , ale wydaje mi sie ze jak raz porobilam 5 min z kulka do dolu to bardzoje czulam wlasnie ' meisnie nad kolanem'', wiec musisz sobie poprobowac. co do rezultatow, motylka uzywam od 4 marca 2011 a wiec 10dni, zaczelam robic od 20minut dziennie (10min+10min), ale staram sie tam machac na dzien ok.40min. jak na razie to wydaje mi sie, ze z cm to nic mi nie polecialo, ale mam wrazenie ze nogi sa nieco jedrniejsze. ogolnie do zakupu motylka juz tak ostatecznie przekonala mnie wypowiedz jednej dziewczyny na forum wizazu ,ktora stwierdzila,ze machajc motylkiem 10 min,dziennie , nie bedac na zadnej diecie (machala bo jej sie nudzilo ,a z tego co pisala to jadla sporo slodyczy tez w miedzyczasie) to po miesiacu ubylo jej 1,5 cm! ja cwicze w pracy pod biurkiem, aiwec na siedzaco ;-) musisz znalezc sobie wygodna pozycje i dobrze umiejscowic motylek zeby ci sie nie ''wysmyknal'' ;-) ogolnie chodzi o to ,zeby motylka w maire szybko scisnac i powli rozluznic , staram sie tak robic ale np,.woczrja to tak machalam sobie byle jak bo nie moglam sie skupic i nie wiem czy czasem po prostu nie zmarnowalam czasu ;-) ale chyba lepsze byle jakie machanie niz nicnierobienie. na poczatku to bardzo nogi mi sie trzesly ,teraz dopiero zaczynaja mi sie trzasc po 15 min. Stokrotaka0 no Owieczka juz wytluamczyla o co chodzi. my teraz jemy 100kcal ,i po jakims czasie nasz organizm do tego sie przyzwyczai i bedziemy tyc na 1500kcal , zeby tego unikac warto OD CZASU DO CZASU wlasnie zjesc wiecej kalorii-oczywscie najelpeij zeby to byly zdrowe kalorii czyli z meisa, warzyw czy nabialu ,ale np. pizza to jest dobre wyjscie ;-) i jakie przyjemne ;-) poza tym, to pomaga (moze nie wszystkim) w utrzymaniu diety. no i oczywscie cwiczenia to jest najlepszy sposob na podkrecenie metabolzimu.... Owieczka- te batoniki to moze na Allegro. Chociaz podjrzewam ,ze wam w poslce to lepiej kupic sobie Nestle bo nie dosc ze tansze to latwiej dostepne. ja wczoraj wybrlaam sie do polskeigo sklepu kupialm sobie moj ulubiony SER SALAMi wedzony plus wedline z INDYKA i dzisiaj zrobie sobie kanapki ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna D. -> dziękuje za odpowiedź i powiem że bardzo mnie tym zachęciłaś do ćwiczeń;) tylko ten motylek cały czas mi ucieka bo mam krótkie nogi ale jakoś daje radę i będę ćwiczyć tym sposobem co Ty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
wczoraj pod wieczor zjadlam sobie 3 maliny i wyobrazcie sobie ze od tego momentu boli mnie gardlo!!!! dzisiaj az musialam zaczac brac tabletki do ssania na gardlo .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
elamm- nie ma sprawy. mam nadzieje,ze obie zobaczymy jakies rezultaty ;-) dzisiaj stanelam na wadze(a mialam sie nie wazyc do konca meisiaca ) i pokazala 61.4 kg - nie weim czy sie cieszyc czy plakaca, bo to oznacza ze najprawdopodobniej do konca marca schunde do 59.5 kg ,a planowalam na 58kg ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy wynik ważenia: 61,5 :) A więc kolejny kilogram za mną. Pewnie byłoby więcej, gdyby nie te grzechy, ale i tak jestem bardzo zadowolona :) Myślę, że do niedzieli spadnie mi jeszcze 0,5 kg i zgodnie z założeniem osiągnę wagę sprzed ciąży w trzy miesiące po i do końca miesiąca zejdę do 60, a może nawet ujrzę piątkę na wadze :) Schudły mi też uda. Pod koniec ciąży miałam jakieś 62 (!!!), a wczoraj się zmierzyłam i 56. Jest jeden minus - pojawiają mi się rozstępy :( Smaruję się Mustelą, ale jakoś oszałamiających efektów nie widzę. Nie pisałam, ale ja też mam imprezę. Jeszcze nie wiem którego maja, ale jakoś pod koniec mój mąż będzie chrzestnym u synka znajomych i MUSZĘ ważyć wówczas 55 kg. Powoli zaczynam szukać kiecki i nie widzę innej opcji jak rozmiar S :) No to już rozumiem o co chodzi z tym metabolizmem. Dzięki Zakopana Owieczko za wyjaśnienie :) Czyli jak widać moje grzechy wyjdą mi tylko na dobre. Chyba. Wczoraj zjadłam 900 kcal i sumiennie bez żadnej przerwy pływałam 55 minut. Nic a nic nie bolał mnie brzuch, więc jak tylko będę w markecie to kupuję hula hop i zaczynam walkę z tym pociążowym flaczkiem. Narazie kupię takie zwykłe i je obciążę, a jak bardzo mi się spodoba kręcenie to zainwestuję w to z kulkami. Boję się, że nie będę miała czas kręcić i kolejna stówka będzie sobie leżała w kącie. Mam już kilka takich rzeczy i nauczona doświadczeniem nie zamierzam się tym razem napalać. Panno D., ale Ty jesteś zawięta na tego motylka, no ja nie mogę :) Podziwiam Cię, choć z drugiej strony jak już wrócę do pracy to moze też sobie takiego sprawię. Najgorzej, że pracuję z samymi facetami i zaraz będą się nabijać :/ Tym, że nie schudniesz do 58 się nie przejmuj. Ważne, że w ogóle chudniesz, a tydzień w tą czy w tą... Albo pomyśl o jakimś fitnesie w weekend. Wypocisz się i na pewno trochę Ci spadnie. Głowa do góry! :) Pędzę na drugie śniadanie, bo pierwsze miałam o 6. Musiałam zjeść tak wcześnie, bo aż mi się w głowie kręciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
Stokrotka -ja o fitnessie to moge zapomnie dopoki nie zmienie pracy bo ja na razie pracuje 72 godziny w tyg! mam wolne tylko sobote, wiec wiadom ze nie mam wtedy ochote jeszcze na lazenie do silowni ,zrestza jak psialam w piatki wieczorem mam dance aerobic. ale od kwietnia mam miec juz mniej godzin wiec wtedy cos pomysle. co do jula hop- wsty sie rpzyznac ,ja nie umiem krecic ;-) a probowala juz wiele razy, z tego co czytalam na roznych forach to efekty sa swietne ale wiadomo trzeba krecic regularnie, tyle dobrze ze mozna to robic np.ogladajac TV. widze ze kupujesz zbedny sprzecior tak jak ja .....ja od kiedy odkrylam ebay to nakupowalam tyleeeeeeeee badziewa - nie tylko zwiazanego z dochudzaniem .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno D. nauczysz się kręcić jak tylko poćwiczysz. Dla takich efektów, o jakich piszą dziewczyny na innych forach to chyba warto. Miło wiedzieć, że nie tylko ja jestem taką kolekcjonerką niepotrzebnych rzeczy ;) Moim "hitem" jest sauna dres, który użyłam tylko chwilę, bo zaraz dostałam wysypki. Był z jakiegoś strasznego plastiku. No i rowerek, który miał być oryginalny i superowy, a okazał się badziewną podróbka. Chyba tirem nas wyprowadzą do nowego domu, bo tyle mam rzeczy ;) Ogólnie to w szafach leży majątek, za który mogłabym kupić kilka porządnych rzeczy. No ale najważniejsze, że wyciągam wnioski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że jak wroce do pracy to będę miała dużo czasu na pisanie do Was. Mam nadzieję, że do lipca jeszcze tu będziemy się odchudzały, albo nie. Będziemy się już stabilizowały :) Ciekawe kiedy ujrzymy pięćdziesiąt coś na wadze (piszę tu o dziewczętach powyżej 60 kg). Mam nadzieję, że do końca miesiąca to nastąpi. Chyba wówczas się upiję ze szczęścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
Stokrotka- ja w pazdzierniku zakupilam sobie laser do depilacji za jedyne 275funtow i lezy sobie grzecznie w kaciku ,a niby trzeba go uzyc 12 razy zeby pozbyc sie wlosow . jak na razie to uzylam go raz pod pacha tak tylko sprobowac ;-) z innych badziewi to mialam 3 rozne DVD z cwiczeniami tanecznymi niby na schudneicie ;-) wkoncu wyladowaly w koszu jak po roku lezenie kolo DVD je wyrzucilam . do tego kilka ksiazek, i wiele innych...... gdybym podliczyla ta kase co wydalam na takie durnoty to bym sie rozplakala........ ale wracajac do tematu ,ja juz po sniadaniu: bulka (dwie polowki) +maslo+2 palsterki indyka+2 plasterki sera wedzonego+pol ogorka konserw.+jajko = 500kcal (?) Bylo PYCHA! i nie zaluje zadnej wchlonietej kalorii ;-) mialam szczescie dzisiaj : poszlam do TEsco i chcialam sobie kupic lososia w puszce, wczoraj byl za 3.50 za puszke!!! a dzisiaj byla promocja i puszka kosztuje 80p!!!! kupilam 4 od razu i zaplacilam 3.20 ,czyli mniej niz jak za 1 puszke wczoraj.... kupilabym nawet wiecej tych puszek ale jak juz pisalam , ja duzo jedzenia wyrzucam ,mimo tego ,ze wiem ze to puszka i mzoe troche postac , ale ja nie mam miejsca na trzymanie jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, chicałbym,chciała schudnąć trochę...tylko ja mam chyba mnie czasu niż Wy. Teraz ważę 58, a chciałabym 52, ale do maja! czy to możliwe? Ale tak na prawdę, to najbardziej zależy mi, żeby z ud trochę spadło, to będzie już nieźle...macie na to jakiś sposób szybki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno D - nie przejmuj sie że nie schudłaś tyle i le bys chciała, ważne we wogóle chudniesz :D Ja też powinnam juz ważyć 60 kg a ważę 61 :/ Ale nie przejmuję sie tym aż tak. Stokrotko - chudniesz i pojawiają sie rozstępy? a jak tyłaś to ich nie miałas? dziwną skórę masz... Ja naszczęscie nie kupiuje żadnych zbędnych rzeczy :D narazie czekam wciąż na pieniązki na hula hop :D ale to mysle ze bedzie dobra inwestycja :D Kasziszka - stosuj dietę taką jak my i do tego sumienny trening siłowy, 6 kg powinno zejsc do maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakopana Owieczko rozstępy pojawiły mi się dosłownie kilka dni przed porodem w szpitalu, bo napuchłam, szczególnie nogi. Wyglądałam jak Fiona :/ A jak się chudnie też się robią. Teraz mam takie fioletowe (te ze szpitala) i nowe, a włąsciwie jeden czerwony. Na szczęści w nieszczęściu idą one od krocza z 2 cm w dół i jest szansa, że jak zrobią się białe to nie będzie ich aż tak widać. Kasziszka, zrób tak jak pisze Zakopana Owieczka. Myślę, że nawet bez ćwiczeń do maja tyle schudniesz, ale wtedy musisz się bardzo pilnować z jedzeniem i nie mieć grzechów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
ja juz po obiedzie: miesko z ryzem ,a wyglada to tak: http://3.bp.blogspot.com/_nB19_EGCjD4/TDojqTLxc5I/AAAAAAAAA2k/ehjFS-9zSbA/s1600/20100702_Lamb+Curry+with+Basmati+Rice.jpg moj facet mi ugotowal- PYCHOTKA! nie wiem ile kalorii , nie zjaldalm ani duzo ryzu czy tez duzo miesa..... myslicie ze moge policzyc jako 300kcal? ryzu zjadlam tak z 4 lyzki(ani plaskie ani kopiaste,takie srednie), miesa tak z 6-7 takich malyh kawalkow jak na zdjeciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja tez mnóstwo zbednych rzeczy ju zakupiłam i wogóle nie uzywam ale ta agrafka tez do mnie przemawia tylko poczekam az wypłate dostane bo troche juz sie spłukałam w tym miesiacu a tu dopiero 15 dzis zjadłam -płatki z bananem -moja zupke -pół banana i zjem jeszcze pieczonego schaba ze sliwka i moze na kolacje kefir albo jogurt naturalny cwiczenia tez wykonane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna D.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nikt nie pisal nic od wczoraj? widocznie tylko mi sie tak nudzi ;-) wczoraj zjadlam 1100kcal motylek :45m (25:10:10) weszlam dzisiaj na wage (wiem ,wiem mialam nie wchodzic) ale tak tylko chcialam sprawdzic , i ........................... 61.2kg!!!!! i nawet troche tluszczu mi spadlo bo pokazalo 15.8kg !!!!!!!!!! Tak wiec ciesze sie bardzo :D ale musze koniecznie zaczac pic wiecej wody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×