Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Najlepsze życzenia dla naszego dzisiejszego solenizanta. Kajetan kończy dziś 1 miesiąc. Wszystkiego najlepszego. ..............aktualizacja 07.01.2012................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -agugusia23.........01.01.2012............-6 -Miśka_22...........03.01.2012............-4 -martini657..........03.01.2012............-4 -elzuniaw1..........04.01.2012............-3 -Ivona82.............04.01.2012............-3 -Natel111............05.01.2012............-2 -Ana Lena...........07.01.2012............0 -camilla2011.........08.01.2012............1 -kajek20.............08.01.2012............1 -kizia__mizia......08.01.2012..............1 -smeffetka..........10.01.2012.............3 -Groszek 25.........10.01.2012.............3 -Mufi.................11.01.2012.............4 -Lisabell..............11.01.2012............4 -goha24...............11.01.2012............4 -jagódka_1984.......12.01.2012............5 -monia_1983.........13.01.2012............6 -docia1986...........15.01.2012............8 -bagatelka11.........15.01.2012............8 -Aless.................15.01.2012............8 -EdZiA................18.01.2012............11 -Ebel..................20.01.2012............13 -Alka28................22.01.2012............15 -zoooja...............22.01.2012............15 -Patka1986...........22.01.2012............15 -Akinom77............22.01.2012............15 -ira1...................24.01.2012............17 -Sparking............26.01.2012.............19 -rozsan................27.01.2012............20 -Cama_85.............27.01.2012............20 -tika27................27.01.2012............20 -monia_aa............28.01.2012............21 -ZUZIA_K.............29.01.2012............22 -pati1784.............30.01.2012............23 -JulkaZ................30.01.2012............23 Mamusie już rozpakowane NICK..wiek..miejscowość..z OM..imię..data porodu(CC/SN)..waga/cm 1.Kika..32..Rzeszów........03-01-2012..Kajetan..07-12-20 11(CC).3890g/55cm 2.Sylwka..32..Siemian.Śl...02-01-2012..Mateusz..12-12-20 11(CC).2900g/54cm 3.Sandra11..28..Kielce.....08-01-2012..Halinka..14-12-2011(CC).2800g/52cm 4.Agniesiulka..31.Poznań..22-01-2012..Nikodem..15-12-2011(CC).2780g/53cm 5.Socjofobiqe..18.Mława...22-01-2012..Bartuś...16-12-2011(CC).2000g/45cm 6.Gosia32..32..Warszawa...03-01-2011..Agatka...18-12-2011(CC).3650g/58cm 7.wiosna7575..30.Szczecin.04-01-2012..Marysia..19-12-2011(SN).3920g/58cm 8.Fasolka 99..31..Wrocław..06-01-2012..Filip....21-12-2011(CC).3230g /51cm 9.Aguniek0121..27.Lublin..05-01-2012..Natalka..21-12-2011(SN).2840g/52cm 10.Madziatek..26..Warszawa..01.01.2012..Janek..21-12-2011(SN).3310g/53cm 11.Millea......................24-12-2011..Córka....22-12-2011(CC).3490g/55cm 12.youstta.28.Wroc.16.01.12.Kinga i Konrad.27.12.2011(CC).3kg/52cm,3kg/54cm 13.fillipinka..27..Białystok...03.01.2012..Olaf..28.12.2011(CC).3940g/57cm 14.Madzia_mi..21..Warszawa..04.01.2012..Oliwia..30.12.2011(CC).3300g/55cm 15.kokosznel..22..Rzeszów..15.01.2011..Wojtuś..31.12.2011(SN).3000g/52cm 16.betinka1....................17.01.2012..Emilia..01.01.2012(SN).3060g/52cm 17.Gapp...................14.01.2012..dziewczynka..02.01.2012(SN).3200g/52cm 18.Aniela6...26...UK.....02.01.2012..dziewczynka..03.01.2012(SN).3185g/49cm 19. 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka79 masz rację ja to wiem , na szczęście pierwsze dziecko w pl rodziłam to wiem co i jak a tu położnej powiedziałam ze dam jej do picia wodę bo zaczeła twardo robić po mieszance bo muszę ja dokarmiać to się wydarła żadnego picia narazie :D , można tez dac rumianek ale on troszkę rozzadza kubki wiec najlepiej dawac gdy dzidzia ma zatwardzenia ale jest ciut starsze tak to koperek, glukoza sama woda najlepiej na zmianę , po miesiącu już są te herbatki w puszkach to tez można kupiowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znów cierpię na bezsenność :( no dziewczyny patrząc na tabelkę to sporo na minusie jedzie ... ale już bliżej jak dalej, niedługo przytulicie swoje maluchy :) No ja liczę że na żadnego minusa się nie załapię bo już przywykłam że będę styczniówką a nie lutówką ... Pisałam o tej herbatce że położna powiedziała mi że to bzdura ale to nie znaczy że nie macie jej pić, ona nawet za bardzo nie wiedziała o jaką herbatkę chodzi ... ja nie posiadam takiej w domu i nawet nie specjalnie mi też zależy aby ją mieć. Powiem wam że jakby mój maluch chciał się urodzić 13 to bym się ucieszyła aby go tylko mieć już przy sobie, poza tym nie co roku jest piątek 13 :D Co do imienia to też jeszcze nie jestem pewna, niby mam w stopce wpisane ale tak naprawdę to decyzja zapadnie jak młody się nam pokaże :) I taka prawda nam imię się kogoś nie musi podobać ważne żeby rodzicom pasowało i każda będzie miała pole do popisu (jak to już któraś napisała - nie pamiętam) Fotki na poczcie dzieciaczków cudne ściskać całować ściskać całować :* ja też już chce swojego... Oficjalnie dzidziuś donoszony, zaczynam 38 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dzień minus 3 czas zacząć, mam wrażenie jakby termin porodu oddalał się, a nie przybliżał, cicho liczyłam, że do wczoraj uda mi się przynajmniej trafić do szpitala, ale cisza... no nic jadę zaraz na ktg, które nic raczej nie wykaże bo nie czuję grama twardnienia w nocy miałam natomiast średnie atrakcje bo mała jakoś tak się ułożyła, że bardzo uciskała jakiś niezidentyfikowany bliżej organ, koszmarne uczucie, ale powierciłam się i musiała ułożyć się w końcu inaczej odezwę sie wieczorkiem lub jutro dopiero jakby coś ;-) Natel - ty jeszcze na chodzie? pakujesz sie do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Ja jeszcze w dwupaku, a wczoraj się nie odzywałam, bo cały dzień byliśmy w rozjazdach-u rodziców:) Cama_85- na którą masz USG? Ja już nie wybrałabym się w 7h podróż...ale zrobisz jak uważasz... kraela- jak się czujesz kochana? Mi wszystko ucichło, łącznie z plamieniami i skurczami:( Oglądałam zdjęcia Waszych maleństw- jakie śliczności do przytulania i kochania... CUDA!!! Zyczenia dla Kajetanka- Zdrowia, miłości i duuużo czułości!!! Dzisiaj czeka mnie intensywny dzionek- castorama, sprzątanie i pyszny obiadek(ziemniaczki z kurczakiem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja nadal w domu. Wypędzanie z męską pomocą nic nie daje. Chyba w końcu wyjdzie na to że pojadę do szpitala tak jak mi gin zalecił czyli jutro po południu. Byle tylko mnie nie pogonili że czego ja tam chcę. :P Ech, nie nastawiam się że coś ruszy bo póki co nędza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czekanie jest straszne wspolczuje wam duzo juz na minusie ale przyjdzie pora..... Ja juz wiem ze 13 mam cc i jest mi lzej. Trzymam kciukasy I znow ciemno i deszczowe ech.... Uciekam maz za chwilke przyjedzie z lozeczkiem, i bedzie skrecal Wkoncu kacik dla maluszka bedzie gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzuniaw, wiesz że gdy się tak zastanowiłam to muszę zgodzić się z twoim wrażeniem że po terminie to jakby poród sie oddalał a nie zbliżał. Tym bardziej że jakoś nic sie nie nasila. Normalnie zaczynam myśleć o sobie jak o słonicy, która ma przed sobą jeszcze kupę czasu do porodu. Podjadę jutro z torbą do szpitala ale z racji że ponoć na oddziale pełno to wcale mnie nie zdziwi gdy powiedzą że mam przyjechać jak się zacznie. :O Chyba że mój gin coś zadziała. No do diaska idę po odkurzacz i zaczne sprzątać chatę. Tylko znając przekorę mojego dziecka to efekt będzie taki że sie tylko umęczę a nic nie zacznie się. :O Ira, najważniejsze że już wiesz na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wiem jak Wam czas się dłuży bo ja sama "przenosiłam" pierwszą ciażę i urodziłam w 41tc. I pamiętam jak mnie wyprowadzały z równawogi hasła typu: jak to, jeszcze nie urodziłaś? Tak jakbym sama wstrzymywała poród :D Dzewczyny, ja w ogóle nie czułam zbliżającego sie porodu. Pojechałam w Wigilię do szpitala zrobić ktg bo lekko zabolał mnie brzuch i mnie zostawili żeby już monitorować dzieci, ale nie było absolutnie żadnej akcji porodowej. W poniedziałek ktg nie wykazało żadnych skurczy, tylko jakieś tam nieistotne, delikatne. Więc we wtorek rano wsunęłam szpitalne śniadanie i zadowolona leżałam pod ktg. Zdziwiłam się że skurcze wzrosły bardzo, bo ich kompletnie nie czułam. Wzięli mnie na badanie a tam rozwarcie na 3 palce. W tym samym dniu zrobili mi po południu cc, bo akcja porodowa się zaczeła, a bali się że nie zdążą i będę musiała rodzić SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) yousta- cudowne te twoje dzieci!!! madzia - jaki troskliwy i opiekuńczy tatuś ! Aniela nam położna na SR mówiła żeby nie panikować z żółtaczką która wyjdzie już po wyjściu ze szpitala, nic nie robić chyba że się nasila lub trwa powyżej tygodnia to wtedy skontaktować się z pediatrą. kokoszel- wracajcie jak najszybciej z synkiem do domku , trzymaj się :) agniesiulka Belka tą skarpetkę z różowym pieskiem dostała do zabawy od mojej bratanicy, ale trochę się obawiam bo ona uwielbia pluszaki a mam kilka rzeczy dla małego ze zwierzakami na stopach- no cóż suńka niby pojętna to będziemy uczyć ;) A zdjęcia twoich dzieciaków są prześliczne :) słodziaki :* Dziewczyny dziękuję bardzo normalnie dzięki waszym komentarzom się dowartościowałam ;) ale z tą chudziną to nie do końca tak jest bo czarny wyszczupla :P dzisiaj już będę u siebie to dodam inne fotki. Sto latek Ksajtuś :) Elzuniaw przyjdzie i czas na Ciebie :) Edzia a gdzie kupowałaś ten stanik w Głogowie? postaram się jeszcze odezwać dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Wczoraj wieczorkiem mi sie przysnelo i nie umialam spac do 2 w nocy masakra jakas,ale maz tez nie spal wiec nie bylo zle. Cama-co do podrozy ja osobiscie bym sie nie wybrala,balabym sie ze cos sie stanie,i wogole teraz ta pogoda taka beznadziejna.Maz jechal po szwagra na laotnisko tez sie nie wybralam a tak to zawsze jezdzilam,poprostu mialam jakies obway. Co do porodow i dni lecacych na minusie,kazda z nas sie niecierpliwi mi niby jutro wybije sadny dzien :),ale tak jak pisalam po ostatniej wizycie zalamka,szyjka wogole nie przygotowana,glowka dziecka wysoko.Lekarz oznajmil ze na szybki porod sie nie zapowiada,ale mam przyjsc we wtorek jak nic mnie nie ruszy to powiedzial ze wtedy bedziemy myslec.Poprostu wczoraj sie smialam z mezem ze zachowuje sie jak jakas masochistka bo chce zeby mnie zaczelo bolec hehe,ale poprostu tak bardzo chce juz zobaczyc swoje dziecię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtuś , dziękuje ślicznie za wszystkie życzenia i całuje mocno styczniowe ciotki :) Sylka- on ulewał od samego początku i po każdym posiłku, czasem kilka razy po jednym karmieniu , odbije mu się ładnie a za chwilę jeszcze 2-3 beknięcia i przy tym juz takie chlusty że właśnie wychodzi noskiem i buziom. wystarczy że się powierci trochę , ma czkawkę i już , nie raz nawet 2-3 godziny po jedzeniu. Najgorzej jest było po moim pokarmie bo on najrzadszy , odkąd dajemy mu Enfamil AR jest lepiej , czasem jest dzień bez jednego nawet ulania a czasem zdarzy się kilka razy ale juz łagodniej i właśnie takie bardziej ulanie a nie gwałtowne chlupnięcie . Dziękuję za odpowiedź o tych krostkach, Kajtkowi zeszło szybko z czoła ale znowu teraz ma całe policzki , uszka i nawet głowę osypaną, szkoda mi go strasznie ale dobrze że go to nie swędzi. A ja trzy dni temu skończyłam karierę z moim pokarmem , dawałam mu w dzień ale już nie mogłam patrzeć jak sie potem krztusił i wychodziło wszystko noskiem , przykre to ale chyba od samego początku nie było nam dane karmić cycem:( Mille- jak się czujesz , lepiej z tą raną ??? Mój M ma anginę , w strachu jestem żeby dzieci się nie zaraziły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. U nas też dziś pochmurno, nic się nie chce:( w ogóle to ostatnio strasznie niewyspana jestem. W nocy nie mogę zasnąć i udaje mi się to najczęściej koło 1-2:( potem ciągle siku chodzę, a wybudzam się już o 5-6 i znów zasnąć nie umiem. Wiercę się strasznie w nocy, przewracam się z boku na bok. Strasznie mnie bolą te pachwiny. W dzień jestem tak padnięta że zasypiam przed tv na 2-3 godziny no i sytuacja się powtarza...kurcze i jeszcze chrapię, nigdy tak nie miałam, teraz to moje chrapanie mnie samą budzi...:) Co do zapinania pasów to ja nigdy nawet nie pomyślałam, żeby tego nie robić, może to dlatego że sama nie mam dużego brzucha i tak naprawdę ten pas nawet mi nie przeszkadza, nie uciska mnie nigdzie, więc zawsze mam zapięty. Z tego co wiem, można kupić takie specjalne nakładki na pasy, które właśnie niedopuszczają do uciskania brzuszka, ale teraz to już za późno, już się nie opłaca kupować nic na kilka dni. Chociaż pewnie różnie to będzie wyglądało. Ja to się wkurzyłam ostatnio bo najpierw chodziłam do innego lekarza i on mi właśnie wyliczył termin na 26 stycznia, a ten do którego chodzę obecnie na 30 dopiero:( z tym, że stwierdził, że sądzi, iż prędzej urodzę. Zobaczymy. Mam nadzieję, że nie będę musiała przenieść się na forum Lutówek:) Mała to mi dziś tak podskakuje w brzuszku od samego rana - nie wiem co jej się stało, chyba tak się cieszy, że piję herbatkę z tych liści malin - może jej smakuje?:) Albo wręcz przeciwnie - mała buntowniczka mi rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to dowiedziałam się wczoraj, że narzeczona kuzyna mojego męża jest w ciąży i ma termin na czerwiec. Strasznie się ucieszyłam, że Madzia będzie miała kuzyna bądź kuzynkę w w swoim wieku. Ale będzie wesoło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sparking a na podstawie czego Ci wyliczył termin ?? USG, czy według miesiączki czy na tym kółku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie jeden wg miesiączki ( ten pierwszy) a ten, do którego teraz chodzę, na tym kółku - ale to też jest chyba wg miesiączki nie? Wg usg to zawsze mam jakoś jeszcze inaczej - przedostatnio był 24 stycznia, ostatnio to już 16 nawet:) Moja mama to mi daje ciągle do zrozumienia, że ona chce świętować już w tym roku Dzień Babci i że mam to wziąć pod uwagę:) Swoją drogą fajnie byłoby urodzić w Dzień Babci - ja się dowiedziałam w dzień Matki, że będę mamusią, o ona zostałaby babcią w Dzień Babci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodaaaa
julka te sposoby co podalas oprocz usg,to oblicza sie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodaaaa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam, że z pierwszego usg jest najbardziej zbliżony termin porodu - idę poszukać w papierach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z usg prenatalnego (12 tydzień) ma wyliczony termin na 26, a wg miesiączki 28 - i bądź tu człowieku mądry :/ no nic, w każdym bądź razie mam jeszcze czas, a już chodzę jak pingwinek, to co będzie później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po wyspanej nocy :-) mała mi dziś fajnie spała ,udało mi sie ją przestawić do swoich godzin mniej więcej i jak usneła po północy tak do wpółdo 6 rano spała :-) , nie można jej pozwolić wieczorem dobrze pojeść bo wtedy zasypia w słotki sen na 5 godzin , dziś zaś się podroczymy nie damy spaciu puznym wieczorkiem , i tak koło 12 duże karmienie i lulu :-) Ale z niej głodomor po cycu zjada mi około 60ml a na noc i w nocy to aż 90ml nie wiem czy to nie za dużo chyba to nienajadek ma coś z braciszka :D A ja się coś zle czuję od 3 dni polą mnie łopatki , myślała ,że to od złego spania bo zawsze spałam na brzuchu a wiązy na boku pobkładana poduszkami :-) a teraz że nie chce sciskać ran no i tak mi wygodniej to na plecach , to juz nie moja pozycja . Problem w tym ,że obrócz bulu łopatek coś nie jasno i ciężko mi się oddychała momętami a dziś w nocy pojawił mi się kaszel , który na szczęście sie odrywał , posmarował mnie mój spirytusem na wygrzanie i zobaczymy , dziś powiem o co biega położnej , na szczęście nie mam teperatury , nie wiem co to będzie i czy będę mogła karmić małą , tymbardziej ,ze od wczoraj już mamy pokarm , i dziś już więcej sobie pojadała , przy chorobie jak by co to nie wiem się boję karmić , czy dziecko mi nie podłapie ode mnie chorubska ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wczoraj oglądałam zdjęcia Waszych maleństw i są przeurocze:) tylko ściskać i całować:) Kuuuuubbuuuuuś wychodź z tego brzuszka:) Ale jak narazie nie zanosi się na poród. Boję się tylko jednej daty - 9 stycznia. Mam nadzieję, że ją ominę! No i będę musiała znowu wybrać się do W-wy po zwolnienie. I z ciekawości sprawdziłam kiedy jest ta pełnia Najbliższa pełnia Księżyca: 9 stycznia 2012, 8:30 9???? no niee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela - super, że Twoja córunia daje Ci się wyspać. Co do przejścia choroby matki na dziecko poprzez karmienie to niestety nie mam pojęcia, więc się nie wypowiem:( Ogólnie to nie macie wrażenie, że jak do tej pory wszystkie nasze forumowe dzieciaczki są takie grzeczniutkie? Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się do końca:) Chociaż, mam jedna koleżankę w pracy ze stycznia, istne ADHD:) Jak się koledzy z pracy dowiedzieli, że moja też będzie ze stycznia to usłyszałam tylko " Kaśka, masz przerąbane":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sparking - ja też dowiedziałam się w dzień matki, że będę mamą:) w sumie to test zrobiłam 20 maja, a 26 maja miałam pierwsze usg i wtedy zobaczyłam po raz pierwzy bijące serduszko:) :) nasz pierwszy dzień mamy:) a i moja mama też będzie pierwszy raz obchodzić w tym roku dzień babci, w tym roku kończy też 50 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ebel- na Głowackiego, tam u góry są biustonosze właśnie tej firmy. A jak się wogóle czujesz? Masz jakieś oznaki zbliżającego się porodu? Ja dzisiaj mam fatalny nastrój- mąż od rana mnie denerwuje...brr Pojechaliśmy na zakupy do castoramy i netto- myślałam że umrę :( takie kolejki długie ... a najgorzej jest mi stać w miejscu:( Jakoś to przeżyłam, ale teraz brzuch mnie boli... "Przeterminowanym" mamusiom współczuję i mam nadzieję, że mój synek nie zrobi mamusi takich numerów:P Wczoraj wogóle zaczęłam czytać o położeniu dziecka w macicy i się przeraziłam- na USG lekarz ostatnio mówił, że synek leży trwarzą i brzuszkiem do mojego brzuszka, ale nic nie mówił, że to źle... A okazuje się, że to nie jest dobrze... Któraś mamusia rodziła dzieciątko właśnie tak ułożone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edzia - kurcze, ja nawet nie wiem w którą stronę moja ma buźkę, nic mi lekarz nie mówił, a gdzie to pisze na wydruku USG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Kushion, Maminka napisała to samo o pasach, tylko chyba lepiej wyjaśniła. Co do imion pasujących w UK i w PL, moim zdaniem sporo jest takich, myślę o ciekawych..., ale ja lubię tradycyjne, stare imiona, więc nie miałabym problemu. Zresztą te dwa, które dla córy wybraliśmy też są "międzynarodowe". Ira - nie podobają mi się tego typu imiona, wg mnie brzmią nieco pretensjonalnie i nie po polsku, ale to moja opinia :). Zgadzam się z Lisą w tej kwestii, wymienione przez nią imiona nie są w moim guście wcale.. Ale Weronika - bardzo ładne :). Tylko rzeczywiście u Ciebie wchodzi w grę sprawa dobrego brzmienia imienia w dwóch językach, na pewno coś wymyślisz. Kika - super, że masz dla nas czas, tak jak i Agniesiulka :). Najlepsze życzenia dla Kajetanka! :) I zdrówka dla M! Zuzia - fajnie masz z tą położną, ja jutro mam spotkanie ze swoją - tą, z którą będę rodzić, chciałabym omówić najważniejsze punkty "planu porodu" ;) Elżunia - daj koniecznie potem znać, jak ktg. Moje dziecko dzisiaj było śpiące jak i mama, ale badanie wyszło ok. Czułam dzisiaj rano pobolewanie brzucha jak na okres, ale w badaniu skurcze się nie zapisały, więc powolutku się na razie przygotowujemy :) Edzia - no proszę, a ja myślałam, że podasz dzisiaj gorące wieści prosto z porodówki...:) Jeśli chodzi o ułożenie, wiem tylko, że moja znajoma ostatnio rodziła SN ale w ostatniej chwili dziecko weszło główką do kanału rodnego nie tak, jak trzeba, i było CC. Ale szczegółów nie znam i nie wiem, czy to dotyczy ułożenia Twojej dzidzi. Któraś z nas na pewno wie lepiej. Yousta - no proszę, czyli nie ma co się za bardzo sugerować brakiem objawów, bo może być różnie.. :) Ebel - hehe, no dodaj inne fotki, dodaj, ale raczej nie wierzę, że jesteś mnie w stanie pocieszyć :P :P :P Sparking - nawet jeśli urodzisz później, na żadne inne forum się nie przenoś, nie pozwalamy! ;) Tyś nasza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NA USG chyba nie ma takiego zapisu- po prostu ostatnio lekarz powiedział takie coś, ale nic nie mówił, żeby było to złe czy dobre. Ja szczęśliwa , no bo przecież to nie pośladkowe, a wczoraj czytam wieczorkiem że takie ułożenie(potylicowe tylne) jest bardzo rzadkie i poród trwa dłużej, bóle są mocniejsze, a nieraz muszą robić CC:( No załamka totalna... Oj jak ja mam chęć udusić dzisiaj męża! Powiedziałam że źle się czuję, więc on robi obiad- heh brokuły wyrzuciłam, bo rozgotował, mięso musiałam sama usmażyć, bo jak widziałam jak się do tego zabierał to mnie szlag trafiał.. W kuchni totalna beznadzieja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×