żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Hej wieczorkiem! Gosteq, 7 km to całkiem porzadny spacer, a nie spacerek:) Posłuchalam Twojej rady i pozwoliłam sobie na tyle tłuszczu ile mialam ochotę. I skonczył sie dzien tak: B-62, T-180, W-50 B:T troche spore jak na moją chec zgubienia wagi:/ Ale za to samopoczucie boskie! :)I ciśnienie w normie - 140/89:) Zdradzisz tajemnicę jak zrobiłeś karkówkę? :) Tak myslałam o tym moim nadcisnieniu. Może to nie zasługa DO co raczej zgubienia wagi? Wszystko jest połączone ze sobą. Waga, nerwy, cisnienie a żywienie optymalne na pewno mi pomaga ogarnąc się. Jednakże gdy nerwy puszczają to i cisnienie rośnie.. Wczesniejsze bóle nóg tez może ustąpiły bo spadek wagi.. Choc nie mam wątpliwosci ze ŻO jest bardzo dobrym modelem żywienia i pozostane na nim, mam nadzieje, na zawsze:) sidola, pozwoliłam sobie wysłac Ci na maila Książke Kucharską dra Kwaśniewskiego. dostalam ją dzisiaj w pdf'ie:)

Jak tylko ją zaczynam mdli mnie nieziemsko miał ktoś tak ile będą trwały te mdłości.Co robicie aby nie było takiej reakcji.Berta.

Nas tylko mdli jak czytamy takie wpisy Berta:)

"Świetlana przyszłość" - heh :D Prawie 3 godzinki na spacerze :) super! Problemów ze stawami raczej nie będę miał, gorzej z kręgosłupem który miałem złamany w wieku 19-stu lat... Ale jeszcze 3 lata temu potrafiłem zrobić solidną trasę w górach i jakoś dawałem radę... Jeśli znacie Karkonosze - Zaczęliśmy w Karpaczu ( Świątynia Wang ) przez Pielgrzymy,Słoneczniki, na Śnieżkę, a potem w dół przez schroniska "Strzecha Akademicka" i "Samotnia" znowu pod Wang. Chyba ze 12 godz... Pyzate, ja to kiedyś na ciśnienie wymyśliłem sobie taką trochę durną teorię.. pewnikiem nie ma żadnego uzasadnienia w biochemii, a może ? Ciśnienie krwi rośnie, gdy nasz organizm jest niedożywiony.. Brakuje mu składników, i podnosi ciśnienie, żeby sprawniej je dystrybuować... ;) ---- Karkówkę napiszę za chwilę, bo boję się, że kaffe znowu uzna za spam...

Nie mogę wstawić przepisu, choć wszystko napisałem i nic nie przeklejałem... Kafe ma mnie za spamera.. ręce opadają ;-o

Berta, niestety nie wiem co Ci poradzić. Nie odczuwałem i nie odczuwam żadnych mdłości... ani za pierwszym razem, ani teraz. Może ktoś inny miał taki problem ?

Coś musi byc Gosteq w tej Twoje teorii bo podobne słowa czytalam na forum optymalnych:) Jestem tam zarejestrowana ale jakos nie mam odwagi ich pytac o takie głupoty jak ilosci bialek czy tłuszczy:) Szkoda ze nie da sie wysłac postu z przepisem :( Zmykam poczytac jeszcze trochę nową (dla mnie) książke kucharską i spac:) Miłej nocy wszytskim, do jutra:)

hejo! nie pisałam wczoraj, bo byłam zajęta pocieszaniem się - rano wizyta w salonie kosmetycznym pomalować paznokcie, potem przyjechała do mnie koleżanka i poszłyśmy robić zdjęcia. miałam super dzień! widzę, że mamy tu kącik depresantów i palaczy :D trzymam za nas kciuki, bo wiem jak jest ciężko, szczególnie żyjąc z bliską nam chorą osobą pod jednym dachem, do tego nie umieć w żaden sposób pomóc... wyrzuty sumienia są nie do zniesienia :( chyba nie ma co zwalać na ketozę, doskonale znam przyczynę mojego podłego nastroju. choć dziś jest już dużo lepiej :) dziękuję za słowa otuchy, jednak gdybym zaczęła wspominać szczęśliwe chwile, tylko bym się bardziej poryczała :D czasem jednak nie warto wracać do przeszłości, tym bardziej tej szczęśliwej. za to wybieganie w przeszłość pasuje mi jak najbardziej :) pyzate, dziękuję za tabelkę! kolejna strona w ulubionych, będę musiała sobie niedługo zrobić osobny folder dotyczący żywienia :D no i książka kucharska! tego mi brakowało! jesteś kochana dziwi mnie strasznie, że nie chce ci się pić! ja piję jak smok, jak już wspominałam 3l wody + 0,5l herbaty, budzę się nawet w nocy, żeby się napić. a rano jestem czasem tak wysuszona, że ledwo potrafię otworzyć usta. to też pewnie poniekąd z powodu ketozy. tolerancja mojego organizmu na W jest chyba dość wysoka, co bardzo mnie cieszy :D może starczy czasem W na jakieś małe, słodkie szaleństwo. dziś na śniadanie dla odmiany kawa ze śmietanką, a po kawie będę robić nieśmiertelne placki z cukinii. dziś trochę więcej B, gdyż zamierzam sporo się ruszać: kcal 1450 B66 W46 T112 mimo, że wczoraj dodałam W, dziś wyższa ketoza niż wczoraj(między ++ i +++). więc dzisiaj znowu dodałam prawie 5g.

aha! jadłam wczoraj te placuszki z białek i kokosu - co się napsioczyłam przy ubijaniu... ale moje wysiłki zostały nagrodzone - jedzenie było wyśmienite! przywodziło na myśl pączki serowe, które robi czasem moja ciocia. anusia miała racje, co do uczuleń - faktycznie tylko białka jajek uczulają! wczoraj moja skóra na rękach wyglądała nieciekawie, ale o dziwo już dziś prawie całkiem zbladła. może z czasem mój organizm zacznie znowu tolerować jajka. bardzo bym chciała, ale gdyby tak się nie stało, to te placuszki jeść będę i tak, bo są przepyszne :D

potrzebuję jednak więcej smalcu do placków i dodałam jeszcze jedno żółtko, więc proporcje jednak: kcal 1632 B69 W47 T130 ponad 4 gramy B pochodzą ze szpinaku, więc znowu nie panikuję

Dzień dobry :) Proporcje na dziś wyglądają bardzo dobrze :) Nie wiem, czy aż tak powinnaś się przejmować ketozą, gdy jest na +/++ .. powyżej tak. Sporo o tym pisała Moje Żo. I jak utrzymywała do ++ to była zadowolona :). Cieszę się, że coś napisałaś :), no i super, że zorganizowałaś sobie taki dzień. Ja po śniadaniu.. Jajecznica na maśle 2 jaja + 1 żółtko + 2 kawy ze śmietanką 30. Ciśnienie po 1 kawie i 3 papierosach :D 128/82 - zayeahbiście ! Nie wiem, czy uda mi się dzisiaj wyjść na spacer.. pogoda się psuje, ale skoro 104 letni facet CODZIENNIE jest w stanie pokonywać ok 10km. niezależnie od pogody, to i dla mnie nie powinno to stanowić problemu... Na obiad będą brokuły zapiekane z żółtym serem , na kolacje tiramisu :) ---- Postaram się później podać przepis na tą karkówkę... w częściach, ale muszę to pisać pod czyimiś postami, jak sam piszę jeden pod drugim to zaraz jestem spamerem... ---- Pozdrawiam.

Qosteq super ciśnienie, u mojego męża tak szybko nie spada :( , no ale on dłużej hodował miażdżycę. Sidola, takie życie, czasem słońce, czasem deszcz ;) Ja dzisiaj miałam na śniadanie kaszankę na słoninie i tak mnie trzyma nasycenie już czwartą godzinę, że obiad będzie jakiś symboliczny i dzisiaj na tyle. Qosteq, może jeszcze przepis na tiramisu uda Ci się jakoś wstawić. Ja się już nauczyłam na cafe, że zanim coś wyślę, to zawsze kopiuje, żeby nie "płodzić" wszystkiego od początku.

Napiszę również przepis na Tiramisu, ma fajne proporcje ... B-14, T-53, W-17. Praktycznie można go traktować jako pełnowartościowy posiłek. :) ---- Napisałem 3 linijki tekstu i znowu spam .... ręce opadają ;(

Spróbuję jeszcze raz ... Składniki : Karkówka - ok. 0,8- 1kg ( 0,2kg/1porcję ) 3 spore cebule pokrojone w piórka 3 liście laurowe 3 ziarna ziela angielskiego 1/3 kostki smalcu 4 łyżki ciemnego sosu sojowego 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki 4 ząbki czosnku Sól i pieprz do smaku

Nie wklejam linków, wszystko piszę z klawiatury i nie mogę wysłać ... :( ---- Znowu spam ????

Cytat dla Sidola'y .....Nadmiar białka (azotu) bardzo przyspiesza metabolizm i zatruwa organizm, przyspieszając starzenie organizmu. Nadmiar białka upośledza również produkcję "endoneuronarkotyków", zapobiegających depresji, łagodzących napady złości i inne nieporządane, nadpobudliwe cechy (w tym ADHD u dzieci) CUN..... ---- Daje do myślenia ;)

z tym starzeniem się z nadmiaru białka to by się zgadzało, choćby patrząc na niektórych napakowanych sportowców. czyżbym teraz zaczynała przesadzać z W? :D ketozę chcę mieć najwyżej na +, a dziś rano było prawie +++ tłuste obfite śniadanie to jednak remedium na mój głód - zjadłam placki o 8.30 i nadal jestem najedzona! czemu ja tak nie robiłam od razu?! przede mną pracowity dzień, zajrzę tu wieczorem. miłego dnia wszystkm!

Spróbuję wstawić przepis w formie linku do dokumentów google : https://docs.google.com/document/d/15Gw2Fd_nm4ezJ7-I5ehmUEklesSNpcOUrBLuQK4iP78/edit?usp=sharing ---- Smacznego

Spróbuje wrzucić przepis na tiramisu :) ---- Link nie wchodzi ... spam, chyba muszę poczekać, aż ktoś coś napisze.... ---- Smacznego ;)

karkówka brzmi znakomicie :) , poproszę o tiramisu

Mam dosyć tego cafe ... Nic nie idzie wstawić...:( Kto wymyślił ten system "wychwytujący" spam ?? ----

Spróbuj może otworzyć inne dokumenty, które są dostępne na stronie do której wysłałem link do karkówki. Jest jakiś jeden testowy + karkówka i tiramisu ( kliknij w niebieskie pole w lewym górnym rogu )

Poprosimy o przepis na tiramisu, a może jeszcze BTW dla karkóweczki, bo dla początkujących to jednak bardzo pomocne.

Karkówka w 1 porcji ( 200gr. + sos ) duuża porcja ;) B-32, T-60, W-10 1:2:0,3 Link do tiramisu będę próbował wstawić, ale nie wiem czy cafe go przyjmie... Próbowałem już kilka razy

Pięknie dziękuję za BTW dla karkówki. Dopiero zaczynam swoją przygodę z ŻO i na razie liczenie proporcji trochę mnie przeraża, choć muszę przyznać, że nie taki diabeł straszny. Trochę determinacji i z każdym dniem idzie mi coraz lepiej. Polecam fajny artykuł http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/25/blog/jak-schudnac-i-dlaczego-tyje/

no i nici z intensywnego treningu, pare wygibasów i zrobiło mi się niedobrze. jak żyć?!

jutro postanowiłam na śniadanie zrobić placki z jabłkami. proporcje na jutro: kcal 1542 B61 W27 T128 jakiś pomysł na ostatnie 20W przed snem?

Może jabłko ? ;) Spróbuję jeszcze raz z tym linkiem do tiramisu... wyszło obłędne !!! :) ---- Składniki : 1 biszkopt w/g przepisu z książki kucharskiej 750gr mascarpone ( min 40% tłuszczu ) 6 jajek 8 łyżeczek cukru 4 łyżeczki likieru amaretto 4 łyżeczki zmielonej kawy 2 - 3 łyżki kakao

Zaparzamy kawę studzimy i odcedzamy z fusów. Biszkopt kroimy w paski po ok. 1,5 cm i długie na ok. 3-4 cm. Moczymy w kawie i wykładamy do 8 salaterek

Żółtka ubijamy z cukrem, a białka na sztywną pianę. Ubite żółtka łączymy z mascarpone, a potem delikatnie dokładamy ubitą pianę z białek, na koniec dodajemy 4 łyżeczki amaretto, i całość delikatnie mieszamy