Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Still loving you

Wieczorna rozmowa przy herbacie z cytryną

Polecane posty

Gość sennie
własnej produkcji ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo! Śnieżek u mnie pada :) Zaprószył moją kostkę brukową, i drzewka owocowe z tyłu domu :) AgentT teraz sobie wpisałam spaniel w google i to takie urocze psy :) Mam boksera, zawsze chciałam mieć psa o groźnym wyglądzie :) Ale tak naprawdę to on wcale nie jest groźny, nic a nic Uwielbia dzieci, jest anielsko cierpliwy i kochany, taki pluszaczek mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Still jesteś super:) Naprawdę podziwiam:) Ja też mam psy, 2 "zwykłe" Jeden, ten młodszy jest znaleziony, moja siostra znalazła z koleżanką nad rzeką 2 szczeniaki, no i ta został:) Bardzo dotyka mnie, kiedy ktoś krzywdzi zwierzęta... A jak jest u Was z życiem uczuciowym? Ja samotna jestem. Herbata mi się skończyła, ale za to jem chlebek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sennie
procenty z wisienek pozwalają mi już na szczerość : nie lubię psów, lubię koty... ;) - przepraszam psiarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sennie haha jak chętnie wisieńki:) Przypomniałaś mi, byłam na wakacjach z koleżankami w Szklarskiej, zamówiłam nalewkę z malin z malinami, mówię w pewnym momencie "Dziewczyny chcecie malinę?" A one takie nieświadome "Pewnie, że chcemy" Haha a one były tak mocno nasączone alkoholem:D Ale miały miny:D Zwłaszcza, że jedna z nich praktycznie nie pije wódki, druga jeśli już to raczej w drinku, ale im zrobiłam kawał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka z Wrzosowiska dziękuję Ci, Ty również jesteś super, uwielbiam Cię, chociaż Cię nie znam :) Ja też nie mogę patrzeć na krzywdę zwierząt, w lato codziennie karmiłam psa sąsiada, zawsze był głodny, miał takie strupy na ciałku, było mi go szkoda Zajęłam się nim tak jakby potajemnie, polubił mnie ten pies Któregoś dnia jak zobaczyłam jak sąsiad bije tego biednego pieska, powiedziałam dosyć. W nocy tak jakby ukradłam go, wzięłam go do siebie na noc, nazajutrz oddałam go w bezpieczne ręce mojej siostry która mieszka w innym mieście Sąsiad był zdziwiony, nie wiedział gdzie jest ten pies, powiedziałam , że pewnie się zerwał i uciekł. Szczerze to na twarzy tego gościa nie było widac zmartwienia, dobrze zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Still loving you A u mnie ani śiegu, ani deszczu. Tylko raz widziałem śnieg ostatnimi czasy, a tak to pada, albo tak wieje, że można latawce z żelbetonu puszczać :/ A to też masz fajnie. Dobrze jest mieć pieska, coś w tym jest, że to najlepszy przyjaciel człowieka ;) @ sennie Psiarze wybaczają, a przynajmniej jeden taki heh ;) @ Lilka z Wrzosowiska A co do życia UCZUCIOWEGO, Już to kiedyś pisałem na forum, ale powtórzę, o ile macie determinację to wszystko czytać, hihi. Czasem jest tak, że spędzam ze znajomymi czas, ale wracam do domu i czuję pustkę. Samotność. I nie ma znaczenie, że wokół mnie kręci się mniej, czy więcej ludzi. Bez znaczenia jest także liczba znajomych na fb, czy nk, bo to tylko statystyka pustych znajomości. Samotni pośród wielu. Czy też się tak czujecie? Mam tych znajomych, ale wiesz, że na głębszą rozmowę i tak nie mogę liczyć. Pozostają płytkie tematy odnośnie filmów, imprez, itd. Ale nic na poważniej, by czasem nie przekroczyć czyjejś granicy prywatności, by nie zobaczyć co się kryje pod maską tej osoby. A są też tacy, którym po prostu nie zależy na głębszej, poważniejszej znajomości. Mają swoje sprawy, swój zamknięty świat. To jest paradoks, że ludzie pragną bliskości, kogoś komu można ufać, a jednocześnie tak wzbraniają się przed otwarciem się innych. Czy jest sens w ogóle podtrzymywać takie znajomości, czy nie szkoda całego zachodu? Przynajmniej wówczas wiadomo na czym się stoi. Samotny pośród ludzi. Tak właśnie czuję się ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Still jesteś wspaniała, uratowałaś pieska:) Wiesz jakbym zobaczyła jak on bije tego zwierzaka, to raczej bym nie wytrzymała i poszła tam i zwyczajnie wpierdoliła temu gnojowi Nie bacząc na konsekwencje. Jak są programy o znęcaniu się itp to nawet tego nie oglądam, bo zwyczajnie nie mogę z żalu... Ogólnie często mam kłopot z uniesieniem ciężaru tego świata:( Smutas ze mnie. Sorry, że zasmucam topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ MadziulekLove A i Agent nie śpi, agent czuwa, hehe, gdzieżbym śmiał uciec bez pożegnania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agencie - niewiele o tobie wiem, ale już po tych kilku wpisach mogę stwierdzić że jesteś wartościowym człowiekiem. Nie zrażaj się, na pewno trafisz na właściwą osobę, w dzisiejszym świecie nie jest to łatwe, ale na pewno jeszcze możliwe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka z Wrzosowiska Ja też nie dzierżę krzywdy, niczyjej Gdy widzę takie coś, to mam ochotę wziąć podłożyć takiego niewypała pod drzwi takiemu szmaciarzowi Dobrze że są tacy ludzie Jak Ty Lilka :) Mamy podobne charaktery i światopoglądy, cieszę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agent ja to w ogóle nie otaczam się ludźmi, mam jedynie lepszą sytuację, bo mam koleżankę z którą dużo rozmawiamy o wszystkim, najczęściej o naszych relacjach z facetami, ale też po prostu o życiu. Sporo się z nią smieję, lubię ją:) Moja najlepsza przyjaciółka jest za granicą, bardzo mi jej brakuje, bo była mi bardzo oparciem, taka szalona optymistka. Dzielnie znoszę samotność jeśli chodzi o związki, ale coraz częściej dokucza mi samotność... I przypomniało mi się, że za 10 dni mam urodziny:) Magdalenka dzięki za uznanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Still właśnie widzę, że takie podobne jesteśmy:) Ale Ty mi imponujesz, że jesteś zawodowym żołnierzem kurde:D W ogóle nasze zachwyty przypomniały mi jak w sylwestra tańczyła obok mnie świetna dziewczyna, powiedziałam jej, że jest wspaniała, ona do mnie, że ja też:D Wycałowałyśmy się, złożyły życzenia hehe, takie miłe wspomnienie z imprezy sylwestrowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Lilką tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko.... SDM "z nim będziesz szczęśliwsza" - pamiętacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sennie A dziękuję bardzo za te miłe słowa:) Ja się nie zrażam, po prostu nic na siłę. To nie problem głupio się związać, problemy są potem. Także warto poczekać. To samo się tyczy znajomości, wolę zgłębić te które mam niż pakować się w masę pustych kontaktów @ Lilka z Wrzosowiska Ja jeszcze w tamtym roku byłem w innej sytuacji, miałem tu na miejscu przyjaciela z którym się znamy 16 lat, ale się wyprowadził na drugi koniec Polski. Kontakt jest, ale wiadomo, trzeba ruszyć do przodu w życie. A propo sylwestra, to jak go wspominacie, byliście/byłyście gdzieś, fajnie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka z Wrzosowiska ja kocham życzliwych ludzi, tak powinno być zawsze a nie :D Jeśli chodzi o wojsko, to u nas w rodzinie to jest w krwi :) Wujek policjant, siostra policjantka, dziadek policjant ja trochę inaczej ,wyskoczyłam z wojskiem jak Filip z Konopii:D A Ty, kochana czym się zajmujesz? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sennie nie znam tego utworu, ale dzięki, że mnie wplatałaś w tekst:) U mnie jesiennie. Ciekawe czy wytrwam do północy, mam wtedy do rana darmowy transfer i oglądam filmy online

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@sennie zespół znam, tej piosnki akurat nie, ale mi się podoba. Ten zespół mi się nieodłącznie kojarzy z moimi ukochanymi górami :) nawet jak byłem w Pieninach czy Dolomitach, to nie było to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgentT, Mój sylwester w rodzinnym gronie: mój synek i siostra moja z córeczką, Było fajnie, dzieciaczki miały radochę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na Sylwestra byłam w domu Sama jak palec hehe : D Wszyscy gdzieś pojechali , zapomnieli o mnie, ot i mój Sylwester:D Jack Daniels i ja:D Trochę się opiłam, nie pamiętam po 12 już nic, ale było miło .muzyka z telewizji, sylwester z jedynką i dobrze:D Potem pamiętam że otworzyłam okno i śpiewałam razem z Marylą Rodowicz:D I dalej nie wiem już nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×