Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła90

Pora schudnąć 90kg to za dużo będę dąrzyć do 60kg!

Polecane posty

Gość Big Mama UK
Żurek przy odchudzaniu??? Pomidorowa jest super jeśli zmiksujesz warzywa z zupy z pomidorami... Gotowych mieszanek nie używam. Robię wszystko sama, często dodaję świeże pomidory, bądź z puszki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kto powiedział, ze nie mam efektów? :D Ja na przykład utyłam na diecie wegetariańskiej :P A teraz jem pół kostki masła DZIENNIE i chudnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
A kto powiedział, że jestem wegetarianką???? Ja bez mięsa żyć nie mogę. Omijam tylko wieprzowinę, jest nie zdrowa. Jesz pół kostki masła dziennie????? A wiesz co to cholesterol???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ty się tak podniecasz? Jeden pytajnik ci nie wystarczy? Tak, wiem co to jest cholesterol - związek organiczny niezbędny do życia. Tu jest bardzo dużo o cholesterolu, możesz sobie poczytać, bo widzę, ze jesteś z tych, co nadal w cholesterolowe bajki wierzą... http://www.ravnskov.nu/CM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirra
Dziewczyny, Dziewczyny opanujcie emocję :):):) Co tam u Was? Jak mija Wam wieczór? :)U mnie spokojnie, po raz pierwszy robiłam roladę, zobaczymy co z tego wyjdzie. Chciałam zawieść do mamy i do teściowej jutro. Dobrze, że jutro piąteczek- odbębnię 8 godzin w pracy i weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmietana owszem działa insulinogennie ale raczej bym nie postawiła jej obok pieczywa, ja trochę śmietany jednak używam, niewiele bo do żurku czy ogórkowej, ale używam od żurku się nie tyje: to wywar ugotowany na mięsie, włoszczyzna, zakwas, jajka, co tu tuczącego ? Chyba, że z chlebem, ale w chlebie :-) to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt z tym cholesterolem to są dwie szkoły :-) kiedyś kazano jeść margarynę zamiast masła, teraz odwrotnie, kiedyś jajka szkodziły, teraz sa super :-) ja tez jestem za masłem i uważam, że jest zdrowsze, ale wiele źródeł zalicza masło do nabiału, a to oznacza, że też działa insulinogennie więc raczej nie pół kostki dziennie :-) najważniejsze to wiedzieć, czy się ma insulinooporność czy nie. Ja np. już mam. Więc dla mnie ten nabiał jest istotny. Ale jak ktoś nie ma jeszcze insulinooporności, problemów z wahnięciami cukru to może jeszcze nie odczuwać, że nabiał działa na niego szkodliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Hej dziewczyny, mnie nie chodziło o zupełne wyeliminowanie masła z diety.. Sama go stosuję :) Mnie tylko przeraziła ilość o jakiej była mowa, mianowicie pół kostki. To jednak tłuszcz zwierzęcy, a wszystko w nadmiarze szkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Z tym cholesterolem to fakt.. Sama już nie wiem w co wierzyć a w co nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Dziewczyny, muszę się Wam przyznać, że kiedyś nie mogłam żyć bez niezdrowych przekąsek typu: chipsy, żelki, rodzynki w polewie czekoladowej, itd... Nie potrafiłam nic ugotować bez użycia mąki i śmietany (chodzi mi tu o te nieszczęsne zupy i sosy). Majonez był częstym gościem na naszym stole, najlepiej smakował z frytkami ociekającymi tanim olejem.. Ale teraz się to wszystko zmieniło. Jeśli frytki (tak, nadal je jadam), to takie ze świeżych młodych ziemniaczków, pokrojonych razem ze skórką i polanych oliwą z oliwek, a następnie upieczonych w piekarniku. Dziś np miałam na obiad krwiste steki z baraniny z buraczkami. Jutro z racji piątku, będzie ryba- łosoś z duszonymi warzywami. Pychotka. A Wy co macie w planach na jutrzejszy obiadek? Może poddacie jakieś ciekawe pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirra
Postanowilam ze nie bede czekac az moja waga przekroczy magiczna cyfre....i ruszylam tylek z kanapy:) Poszlam biegac- 1.76 przebiegniete- malo ale zawsze wiecej niz nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Elwirra, super! To dobry początek. Każda aktywność się liczy. Mąż się śmieje, że mnie nawet mycie naczyń cieszy, bo mogę trochę kalorii spalić ;) Szkoda, że ja nie mogę biegać. Chore kolano i wypadający dysk w odcinku lędźwiowym nie pozwalają mi na to :( Musiałam to sobie zastąpić ćwiczeniami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem furę masła w różnej postaci i śmietany też, choć głównie kwaśnej, słodka tylko do kawy i chudnę bez problemu, więc mi nabiał nie straszny :D chociaż słodkiego mleka staram się profilaktycznie unikać. Z cukru i maki mogę zrezygnować, nie ma problemu - ale jeżeli miałabym zrezygnować ze smietany, to wolę gruba pozostać (Własnie sobie wtryniam serek pełnotłusty z ziołami tak a propos tematu :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Ja staram się akurat nie jeść po 20- 21. Ale to indywidualna sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Jakoś tak od września 2014, o ile dobrze pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Jeśli chodzi o te pełnotłuste serki, to ja jeśli już jadam nabiał, to też pełnotłusty- choćby ze względu na zawartą w nich witaminę D, bez której wapń z nabiału się nie wchłonie. Więc moim skromnym zdaniem nie ma sensu jadać tych odtłuszczonych- one tylko wypychają żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie rzecz biorąc-wszystko jest dla ludzi (nawet dla tych odchudzających się! ). Osobiście nie potrafiłabym wyeliminować każdego "złego" produktu ze swojej diety. Trzeba się po prostu ograniczyć z głową. Fast foody, słodycze-wyeliminowane, ale reszta-po prostu w odpowiedniej ilości nie zaszkodzi. Z resztą nawet jakiś kebab, czy cukierek raz na jakiś czas nie sprawi, że od razu przytyjemy. (Choć mimo wszystko trzymam się od nich z daleka póki co). Trzymajmy się, kobietki, w ryzach, ruszajmy tyłki i chudnijmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Matrioshka, popieram.. Najważniejsze, to skończyć na tym jednym lub dwóch cuksach, a nie na całej paczce. Ja akurat kebabów nie lubię, ale okazjonalnie zdarza mi się zjeść pizzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Ok. Ja już uciekam poćwiczyć, później prysznic i do łóżka. Jutro trzeba wcześnie wstać. Wam też życzę dobrej nocy i wiele wytrwałości! Będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się wtrącę ... mam małe dziecko, mierzę 166cm, ważę 60kg teraz ... big mama UK - istnieje coś takiego jak winogron? chyb winogrono? a banany są WSKAZANE przy ćwiczeniach, np zjeśc banana godiznę przed fitnesem albo PO bieganiu... ja jem 1-2 banany dziennie, biegam i chudnę, moj kolega jest maratończykiem, mierzy 183cm waży 75 kg, je minimum 6 bananów dziennie aqua marine - chudniesz, powiadasz? przecież widzę w stopce, ile ważysz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
Czepiasz się literówek.. Jeśli chodzi o banany to tak, można sobie na nie pozwolić, jeśli uprawia się sport, żyje aktywnie.. To tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Mama UK
"Chyb winogrono"- "chyba winogrono" widzisz różnicę? Ja się nie czepiam.. Ty z kolei wytykasz literówki, sama je robiąc. Jedz nawet i 20 bananów dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwirra
Czesc Dziewczyny:) waga dzis pokazala 69.80:) jupi:) jezeli utrzymam wage przez weekend to osiagne cel I strategiczny. Jade do pracy...i pewnie sie cholercia spoznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Elwirra super gratuluje 6 z przodu 🌼 jak pieknie pobiegalas zgodnie z obietnica ze jak juz bedzie 6 to i cwiczenia, ja sie ciesze przez ten tydz bylo dobrze wytrzymalam zamieniam slodkie na owoce i mniejsze porcje a i wprowadzilam sniadanie z rana bo u mnie to roznie bywalo i zgubilam 2,5 kg :-):-):-) Dziewczyny jestem za tym ze mozna jesc to wszystko na co ma sie ochote ale mniej z umiarem bo pozniej nadarzy sie jakas okazja i nie damy rady sie opanowac,no chyba ze ktoras stosuje ostra dietke to trzymam kciuki aby sie nie poddawala pokusom i przy fazie koncowej wychodzila powoli z dietki aby nie dopadlo ja zadne jojo. Matrioshka tak zgadzam sie czas ruszyc tylek tym bardziej ze juz wiosna i do lata bedziemy szczuplejsze pilnujac sie co jemy, Aqua woda z pietruszka musze sprobowac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, ty tam, wyżej... nie napisałam, ze jestem szczupła, tylko, że chudnę... Jak komuś błędy gramatyczne wytykasz, to chociaż sam czytaj ze zrozumieniem :P I wpadnij za pół roku, wtedy podadamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Elwirra! :) Zazdroszczę tej 6 z przodu, mam nadzieję, że i u siebie na wadze w końcu zobaczę ją zobaczę. Czarna Selena, gratulacje z utraty kilogramów, pewnie, że do lata będziemy szczuplejsze i ładniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×