Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MonikaMonikaMonika252525

10 kg mniej zapraszam wszystkich

Polecane posty

Gość Asiątko111
Kluseczka 87 chyba idziemy równo moja talia tez 87 a jak resztę wymiarów wzrost waga jak cel?bo wiek many ten sam z tego co pamiętam powiem ci ze ja też mam dostać @ za tydzień i dziś tez obiadek u teściów 2 sernik na zimno kotle ik kapusta rosół no i chuda nie będę. A tak myslalam ze będzie ok. Powiedz mi jakie plany co robimy?nie poddajemy się nie? Mamy być laski. Nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie dziewczyny tez to tak wyglada ze mam w planach wziasc sie ostro do roboty i klapa masakra jakas ale nie poddaje sie u mnie to asia wyglada tak: wzrost 165cm waga teraz w granicach 69 kg a cm w pasie 87,w pupie 104,a w udach w najgrubszym miejscu chyba 57 cm ale nie pamietam dokladnie a chciala bym zeby bylo 60-55 kg i chociaz ok 10 cm mniej wszedzie bylo by super mam nadzieje ze mi sie uda aa jesli chodzi o miesiaczke to mamy mniej wiecej w tym samym czasie bo ja tez w tym albo przyszlym tyg dostane nie wiem kiedy bo mam nieregularnie miesiaczki i raz mam na koniec miesiaca a raz szybciej o tydzien kurcze nie mam checi dzis cwiczyc ale chyba sie zmusze pozniej bo takim lenistwem to ja daleko nie dojde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Czesc Wam Po weekendowych szaleństwach czuję się napompowana jak balon. Kluseczka zdrówka dla córci. Asia no pewnie trzeba walczyć dalej, do końca, aż w końcu zobaczymy na wadze te nasze cele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki no niestety podejdrzewam ze bez lekarza sie nie obejdzie zobaczymy jak jutro ja tez czuje sie jak balon musze dzis duzo pic ale dwa razy bylam juz w kibelku wiec zaparc nie mam jakis plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
To ja nie zaliczałam wc ani wczoraj ani dzisiaj jeszcze. Wypiłam juz duży kubek czerwonej herabaty i poczekam jeszcze. Jak się nic nie ruszy to na wieczór sobie coś zapodam ;) Tak myślę co by tu zjeść lekkiego na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita82
Hejka! Taki teraz paskudny czas chorób :( Mnie też chyba grypa zaczyna atakować.... wczoraj byłam w pracy i myślałam że na czterech z niej wyjdę :( Zaczęło się już w domu jak o 5-tej wstałam od lekkich mdłości , ale ja tak mam z rana ( z reguły o 6-tej , jak głodna jestem). Pomyślałam że przejdzie mi i ruszyłam do pracy. No a w pracy było tylko gorzej. mdłości cały czas a do tego bóle mięśni i łamanie w kościach. Koleżanka zapodała mi febrisan i na chwilę odpuściło. poskubałam w tym czasie 2 garści płatków kukurydzianych... i to by było tyle z jedzenia. Dzisiaj zmusiłam się do kanapki z masłem . Co prawda mdłości nie mam , ale apetytu też nie. Ogólnie jest już ciut lepiej niż wczoraj. Jako że dzisiaj jest poniedziałek , spróbuje tą moją dietę wdrożyć. i tak ustawię sobie posiłki żeby kończyć o 17-tej , no chyba że będą nocki to rozciągnę to jakoś w czasie. A po nockach - trudno, będę opuszczała 2 pierwsze posiłki. dzisiaj na wadze 68,3 , ale po przez wczorajsze nie jedzenie... No i muszę się koniecznie pomierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO ja robie zupe jarzynowa dla domownikow swoich i sama tez sobie zjem miseczke mala mi zaraz padnie to sie do cwiczen zmusze chodz tak bardzo bardzo mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka87
Tak jak mówiłam wcześniej zmusilam się do ćwiczeń zrobiłam cały skalpel zjadłam miseczkę zupy później garść flipsow kukurydzianych i kromkę chleba już dziś nic nie jem i niestety tak jak przewidziała z czwórki dzieci u trójki gorączka się pojawiła szczęście w nieszczęściu ze to u tych starszych a narazie i oby tak zostalo 2 latke omija bo starsze dziecko dostanie tabletkę i leży grzecznie pod kocykiem a maluch to same wiecie jaki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
U nas wszyscy chorowali na początku ferii, tzn. dzieciaki i ja. Trzymaj się kluseczka, oy im szybko przeszło. Ja na razie dzielnie się trzymam, na obiad zajdłam ryż z mieszanką chińską na patelnie, a na podwieczorko-kolację dwa jajka i grahamka (miało być bez bulki, ale saymi jajkami bym się nie najadła). Bede tego tygodnia bardzo pilnować, szczególnie że w weekend powinanm dostać @ więc pewnie będzie mnie ciągnęlo do podjadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiatko111
Ba ja się boję zeby syn ospy nie przyniósł ze szkoły a wirusy też jakieś psnuja dużo do szkoły nie chodzi. My z Oliwka nie miałyśmy ospy. Ale może będzie dobrze. Mi na szczęście już plecami przechodzą a odchudzanie byle jak. Chociaż ja diety nie stosuje żadnej tylko mz czytałam o różnych kusza mnie kefirowe itd. Ale boję się że zeby i i inne rzeczy ucierpia na tym. Chyba że się skuszę tak na 1 dzień lub śniadania i kolację kefirowe. Marzy mi się totalne oczyszczanie z tego wzdetegpbrzucha. Kluseczka87 ja jestem niższa od Ciebie ale pas ten sam może z 2 cm zeszli. A tyłek i uda zmierze sobie dopiero. Na razievtez nie mam siły na cwiczenia i checi. Zmierzylam sie talia 85 juz udo 58 w tylku 97 cm . Takze jest tego sadelka troche tym bardziej ze nie mam tali w biodrach mam 1cm wiecej niz w brzuchu. Zaparze sobie zielona herbatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Przypomniało mi się ASiu ze nasza trenerka fitness mówi ze ćwiczenia tez poprawiają przemianę materii, dużo ruchu, marszo biegi, energiczny taniec, co kto lubi tylko w miarę regularnie. Wczorajszy dzień zaliczam do udanych, dziś na wadze zobaczyłam cyfry z piątku przed grzesznym weekendem, czyli już wszystko zeszło. Teraz trzeba pracować żeby na koniec miesiąca jakiś spadek na wadze zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Co do diet, tez nie jestem za nimi, ale może warto spróbować pić kefir na kolacje, taki eksperyment przez tydzień czy i ile spadnie na wadze, oczywiście jedząc zdrowe śniadania i obiady bez podjadania. Trochę ruchu, ćwiczeń i pewnie efekt był by niezły. Ja tez nad tym pomyśle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny u mnie dzis mija rowny miesiac odkad postanowilam zejsc z wagi podsumowanie miesiaca: waga -3 -4 kg bylo 73 jest 69, cm w pasie -3 bylo 90 jest 87cm w pupie -2 bylo 105 jest 103 cm wiec nie jest zle przez ten miesiac biorac pod uwage ze za bardzo nie uwazalam ostatnio na to co jem teraz trzeba bardziej sie pilnowac zeby przez nowy miesiac byly lepsze efekty dzis dostalam okres wiec waga moze troche w dol ruszy bo nie bede juz podjadac niestety na sniadanie biale pieczywo bylo bo nie mam jak na zakupy isc moj m od rana do wieczora w pracy dzieci chore wiec jestem uziemiona ale moze jutro uda mi sie wyrwac na jakies zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita82
Hejka! Kluseczka , doskonale znam ten ból , kiedy nic nie można załatwić , ani zakupów zrobić gdy dzieci chorują. Trzymaj się , a dzieci niech szybciutko zdrowieją. No i oczywiście gratuluję spadku wagi i cm :) Ja mojego małego jutro na USG węzłów chłonnych zabieram. Mam nadzieję że wszystko będzie OK. Co do chlebka , to ja tego biedronkowego szczerze powiedziawszy jeszcze nie próbowałam. póki co jem chleb Pro body. Staram się mieć zapas tego chlebka w zamrażarce. No i chodzą za mną bułeczki proteinowe z otrąb , więc będę się musiała za nie zabrać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Witam Panie, coraz większymi krokami zbliża się koniec miesiąca a ja wczoraj w ramach podwieczorku i kolacji na jadłam się oponek drozdzowych bo obiecałam dzieciom i zrobilam. Co prawda dziś na wadze tyle co wczoraj ale celu wyznaczonego na luty juz raczej nie osiągnę. Kurde no juz mnie to wkurza, czy ja nie zejde juz na stałe poniżej 64 kg Niby człowiek zna te wszystkie zasady odchudzania, niby nadwagą niewielka, ale ciężko jest się trzymać zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, Doskonale znam ten problem. W teorii jesteśmy świetne. Plan wprowadzenia dobrych nawyków jest doskonały, ale z wykonaniem już trochę gorzej. Myślę, że trzeba zacząć od dobrej motywacji, historii innych ludzi, którzy odnieśli sukces, a później rozpisania planu małych kroków -na zasadzie piramidy - zaczynając od celu głównego, zamieniając go na mniejsze, łatwe do osiągnięcia kroki, po rzeczy, które możesz wprowadzić w życie natychmiast! Ważne jest, aby cele były realne do spełnienia, inaczej jesteśmy zniechęcone i kończymy z pączkiem w ręku :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wczoraj calkiem sobie odpuscilam co prawda slodyczy nie jadlam ale troche paluszkow z sezamem bo zglodnialam bedac u lekarza z dzieciakami masakra ile ludzi choruje poltorej godziny siedzialam w przychodni bo opuznienie lekarz miala no ale do rzeczy rano stwierdzilal ze mi mimo szpitala w domu nie bede sobie odpuszczala z rana na czczo woda z sokiem z cytryny i pol godz na miescie musialam do apteki skoczyc gdzy wrocilam zjadlam activie i zielonej herbaty wypilam ale niestety po pol godz bylam tak glodna ze az mi sie w glowie krecilo i zjadlam teraz bulke zwyjkla z serkiem topionym i to bedzie jedyny grzech dzisiejszy pozniej ide z moim m na zakupy to sobie zrobie zapasy jedzenia zdrowego heheh zeby znow mi chleba razowego czy jakiegos serka czy warzyw nie zbraklo a jak u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila1919
Witam dziewczyny. Czy mogę się dołączyć? Mam 169 cm i 66 kg... Niby jest ok ale chciała bym lepiej wyglądać... Przed ciąża wazylam jakieś 63 kg ale wtedy ćwiczyła... Mialam mięśnie które swoje waza... Chcem do tego wrócić a wsparcie by się przydało :-) mój plan... 5 posiłków zdrowych tzn nie będę się glodzic ani wdrażać czegoś co będzie na chwilę, będę jadła normalnie. Po ciąży moja zmorą są słodycze i muszę je ograniczyć! Całkiem nie przestaje ich jeść bo to na dłuższa metę nie realne. Mój cel: ujedrnic ciało i wyglądać jak przed ciąża. Jeśli do zdrowego odżywiania dodam ćwiczenia to myślę że będzie sukces :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Witaj lila, pewnie ze można dołączyć. Widzę że mamy podobne cele. Ja w tej chwili ważę 64,4 kg i tez zależy mi aby zrzucić dwa trzy kilogramy, ujędrnic ciało. Ćwiczę dwa razy w tygodniu godzinę intensywnego treningu, plus coś w domu ( choć to w domu jakoś nie zawsze wychodzi). Myślałam żeby zacząć biegać, ale jakoś nie mogę się zebrać. Musze zacząć jeść więcej białka a mniej wegli, bo mam trochę luźne ciało plus te ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super dziękuje, jak na razie od poniedziałku się trzymam w postanowieniach. Jedyne grzechy to 2 biszkopty wczoraj i dziś herbatniki maslane 2 sztuki. W poniedziałek i wtorek była skakania i ćwiczenia na brzuch i uda, dziś mam zamiar ćwiczyć z chodakowska. Kiedyś z jej ćwiczeniami schudlam 10 kg więc można! Tylko trzeba chcieć. Potem była ciąża i kg wróciły :-( damy radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Dokładnie, trzymanie diety to większa połowa sukcesu ale ćwiczenia są niezbędne. Ujędrniają ciało i pomagają spalić kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień zaliczony:-) jedzenie ok tak jak zaplanowała. Nie cwiczylam dziś ale za to byłam na spacerze z synkiem:-) jutro nadrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Cześć dziewczyny,Asia co u ciebie? Monika miałaś się odzywać od czasu do czasu? Ja też wczoraj trzymałam diety, ale niestety dziś wzrost na wadze bo jestem dwa dni przed@. Poprostu nic innego nie da się zrobić tylko czekać na kolejne ważenie za jakiś tydzień. Mam nadzieje ze waga mi wtedy wynagrodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiątko111
A cześć dusia i wszystkie dziewczyny u mnie wszystko ok poza tym ze na wadze nie chudne kolacje jem ok 18 najpóźniej i jest nią kefir . Największą zmora są te okropne wzdęcia nie mam na nie siły. A staram się pić dość dużo nie przejadam sie. Ale myślę że to za mało dalej bo nie osiąga efektu. Ale nie poddaje się. Myślę o bieganiu ale boję się czy dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita82
Hej Dusia! jejku jaka u nas piękna dzisiaj pogoda :) Ja właśnie wszamałam na śniadanko 2 kromki pro body z pomidorkiem i ogóreczkiem małosolnym ;) Coś mi nie wychodzi ta moja dieta - muszę się zebrać w sobie i porządnie się do niej zabrać - bo inaczej będzie kasa wyrzucona w błoto. No ale póki co na mż też nieźle idzie , bo waga pokazała 67,2 kg - więc fajnie ;) Byłam wczoraj z małym na USG i lekarka obstawia że młody złapał mononukleozę ... jeszcze prawie 2 tygodnie w domu zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://f.kafeteria.pl/temat/f1/blagam-pomozcie-p_6461704 http://f.kafeteria.pl/temat/f1/blagam-pomozcie-p_6461704 - jest nas tyle na kafe że jakby każdy wysłał tego jednego smsa to szybko uzbierałabym potrzebną sumę na operację. Bardzo wszystkich proszę o pomoc. Błagam o smsy oraz przekazywanie 1 % Chętnie się odwdzięczę w jakiś możliwy sposób (mogę np. rozliczyć pit-a w zamian za wysłanie sma i wpisanie w formularz pit 1% podatku dla mnie) lub może coś zaproponujecie? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita82
Hej Asia ;) Ale chodzi Ci o wydolność organizmu? , czy masz jakieś przeciwwskazania do biegania? Kurcze , ja jak zaczęłam biegać to wciągnęło mnie bardzo , ale mam duży problem który sprawia dyskomfort w czasie biegania więc zrezygnowałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusia82
Asia a próbowałas coś z espumisanem czy ulgix na wzdęcia? Może by pomogły. Ile jesteś już na diecie, czy nic ci nie spadło, nawet kg? U mnie na śniadanie był banan i kawa, wypiłam tez kubek czerwonej rooinbos, i czuje juz takie ssanie w żołądku ze masakra. Nie chce nic jeść teraz bo dziś mam wcześniej obiad w domu i musze wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ją już po sniadanku o 8 zjadlam platki z mlekiem a przed chwilą kanapkę z twazozkiem ,salata, pomidorem na ta chwilę się trzymam:-) mam nadzieję że wytrwam w takim odżywianiu na zawsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cheat Meal, czyli jak nie zwariować na diecie wswieciepasji blogspot com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×