On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Dobrze że jesteście :-) potrzebowałam takiej rozmowy tak to jest jak siedzi sie samemu w domu .

Noooooooooooooo wiem cos o tym i zawsze jak siedze sama to wszytskich tutaj dołuje i nawet swe zdjęcia rozsyąłm czy dziewczyny chcą czy nie, ale bynajmniej czas sobie zabijam ;)

No, nie zabiję. Piosenka leci \"Ricki, was a young boy, he had a heart of stone. Lived 9 to 5 and worked his fingers to the bone... \" Uwielbiam, wraca młodość, czasy jak miałam 15 lat. Moja miłość z podstawówki - która miała być \"na zawsze i po grób\" Ech, ale się zamyśliłam. Kiedy to było?

Yenny ale ty niegrzeczna byłąs w szkole, żeby juz w podstawówce o miłości po grób marzyć :O feeeeeeeeeeeeee ja tam wtedy marzyłam o sukience takiej jak Halina z b :D:D:D:D:D:D

Cierpliwość mam przećwiczoną na syniu. I na Pyśku.

ale za to w maturalnej klasie w 10 marzyłysmy o slubie zbiorowym w 10 par w 2000 roku w sylwestra, :D:D:D:D: tylko plany legły w gruzach bo 3 z 10 zaszyły w ciążę :O a reszta także i ja rozsałyśmy się z miłościami licealnymi :O

Marzyłam, oj marzyłam Celi. Byliśmy chyba najpopularniejszą parą w szkole. Cała ósma klasa i jeszcze potem trochę... Dupek ;-)

O jejku a ja byłam wierna chłopakowi przez 4 lata liteum a potem jeszcze ze trzy az wyszedł z wojska hi hi i dobrze że potem się rozsypało bo jego zona ma z nim krzyz pański

Może dobrze że dupek ;) bo bys Pysia nie poznała no i nas :O no nie Whim ??? Whim chyba allegro męczy ?

Whim, a jak Ty z młodzieńczymi miłościami? Bo ja po tej pierwszej miłosci miałam dwie przelotne znajomości - krótkotrwałe, z jednym poszłam na studniówkę i koniec, drugi okazał się bałwanem i stanowczo za dużo pił. A potem to już tylko mój ex. Przez 10 lat.

Ja tam tylko do przysięgi wytrzymywałam, a pózniej jakoś się to samo rozpadało:O

Ale za to na 3 przysięgach byłam i to 2 razy w tej samej jednostce , ale porażka :O

a po Adamku był tylko jeszcze jeden ale to była szalona miłośc a potem mój ex ....................a po eksiu nastała era upartego koziorożca.

to ciesz sie, bo ja mam teraz kapryśną pannę ;)

A, Whim już napisała. pysiek teraz niezadowolony, bo ten mój z podstawówki zamieszkał z żoną na moim osiedlu i mój jest zazdrosny. Bo okazało się ostatnio, ze o nas ludzie nie gadaja, juz dawno przeszli nad nami do porządku dziennego. I taki kolega nasz wspólny, własciwie znajomy, nie wiedział że my jesteśmy razem i zapytał mojego czy zna mój adres, bo chciałby mi kwiatki na imieniny przez gońca przesłać, no wiecie, by było romantycznie, to moze się z nim umówię? No i mój się wściekł, powiedział tamtemu ze my już całe lata razem. A mnie pilnuje ... ;-)

Strzelec, niestety.

Yenny to teraz rozumiem skąd we mnie te zdolności w rozgryzaniu facetów :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ja liczę wszytkich nawet takich z którymi tylko za rączkę biegałąm, bo tez był jakiś tam związek , no przynajmniej uczyłam się postępowac z facetami ;)

A koziorożca współczuję CI Whim, mój ex był własnie....

Ale wtopił................. poprostu bosko . Co do panny to fakt nie dość że kapryśne to pamiętliwe moja mama to panna.

Nauczyła się z nim postępować ............ale czasem jest tak jak wczoraj najgorsza jest ta odległość . Obiecałam sobie że nie zrobię dymu bo to nie ma sensu poczekam jak przyjedzie wtedy dostanie małego pstyczka w nos. takiego lekkiego żeby poczuł że nie zawsze musi byc tak jak on chce.

Kobietom te jeszcze ujdzie ale facetowi :P oj mój to ma ze mna pański krzyż :D:D:D:D:D:D:D:D bo ja rybka jestem, czyli ciągle szukam swego ja , no i do tego on kaprśna pannna i mamy związek wybuchowy ;)

Celi, takich z którmi było się np. tylko raz na spacerku, albo w kinie nie liczę. Zresztą , z kinem to mialam przygodę, zaprosił mnie jeden taki Marcinek do kina, a przy kasie, trzymając mnie pod rękę - KUPIŁ JEDEN BILET!!!!!!!!!!!! DLA SIEBIE!!!! Dobrze ze miałam kasę przy sobie, ale i tak byłam jak burak czerwona. I poprosiłam o miejsce w innym rzędzie niż on dostał, ale Marcinek i tak nie zajarzył o co chodzi i dopytywał dlaczego jestem zła :-D :-D

tak naprawdę to do tej pory udało mi się pokóocic tylko raz ale za to jak było ostro hi hi. teraz mam metode jak misie przestaje cos podobac to odpowiadam pół sylabami .......................odrazu wie że czas przeprosić bo jestem nerwowa. poprostu wypracowałam sobie metode na niego.

ale wiecie co tak sobie myslę że to ja zawsze zostawiałam .........czasem na środku chodnika żeby było ciekawie i efektownie.

Dziewczyny, muszę kończyć, moje szczęscie domaga się mojej obecności, a moje plecy masowania. Celi, ściskam, Whim i Ciebie i nie dołuj się.

Miłego wieczorku Yenny ja tez pójde pod ciepły prysznic dobrze mi to zrobi.

Witam. Ja

O, urwało mi tekst. Rozwalę klawiaturę normalnie. U mnie obrazek za oknem śliczny - biało i światecznie

Jak napiszę ten tekst i nie zgłupieję to będzie dobrze. Spacja przestaje działać. A ja ziewam, niewyspana jestem.

yenny a u mnie wieje i leje...leje od rana...a ja sadystka nie podnosząc rolet wyprosiłam żeby poszedł mój kochany po lody i mandarynki...i po bułki....ojej..a potem patrze a on mokrusienki...no co no...niewiedziałam co za oknem ale pogoda feee :(