KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

No ok, odstawię nabiał a co z moimi zębami,kościami? Baaardzo mi zależy na cerze,ale nie chcę się posypać ;)

Witam moje kochane:) Jestem juz w domku,wypoczęta i gotowa do nowego działania:) wyjazd był super,ale jak zwykle za krótko...;) zuzak-ściereczke piore po kazdym użyciu w mydle dave,recznie i płucze w bardzo goracej wodzie. a co do peelingu z daxa to czytałam,ze dziewczyny sie skarżą na podraznienia i wysypki,tak może byc po ostrym peelingu niestety,ja wole mocniej potrzeć moja sciereczka i efekt peelingu mam za darmo i bez podraznien. Wciąż polecam clinique turnaround concentrate,na wszelkie niedoskonałosci i gule podskórne to działa super a jak posmarowac na krostke wiecej na drugi dzień jest o niebo lepiej,moze któras sie skusi bo do tych moich sciereczek tez nie od razu sie przekonałyscie a teraz same widzicie:) co do mleka jestem zdania ,że szkodzi przynajmniej mi ale tylko laktoza w nim zawarta ,teraz jak pije bez laktozy jest dobrze i w ogole mnie nie wysypuje:D Zmienic swoje życie -jestem mega z ciebie zadowolona to cudownie,że tak dzielnie sie trzymasz mimo przeciwnosci.Mam nadzieje że wytrwasz w tej walce a cera zrobi sie niebawem piekna:**

Wkurzyła mnie rodzina i przy malowaniu wycisnęłam okropnego pryszcza z brody. No jak ja mam chodzić z takim białym brzydalem w bardzo widocznym miejscu? Oczywiście się zdołowałam i wcale nie mam ochoty wychodzić,ale za późno,żeby odwołać spotkanie,nie chcę jeszcze bardziej ludzi do siebie zrażać. Nie przerywam liczenia dni, bo nie ma dużej szkody,ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, jeśli te paskudztwa nie przestaną co chwila wyskakiwać, nic z tego nie będzie, a ona przyzwoitej cerze będę mogła tylko marzyć. Jej jak ja nie chcę iść! Masakra.

A co polecacie do wrażliwej, cienkiej i bardzo delikatnej skóry ? Dla mojej buzi większość żeli jest za mocnych :( Nie mówię już o tych z drobinkami peelingującymi. Po nich jest masakra.Obecnie używam żelu Ziaja Med i toniku Ziaja Nuno, czasami toniku Benzacne i od niedawna toniku rumiankowego Ziaja. Wczoraj się trochę wystraszyłam, bo gdy myłam buzię żelem, zaczęła mnie piec :(

I wczoraj kupiłam dwie maseczki z Ziajii. Jedną anty-stres, a drugą z szara glinką. Trochę boję się ich użyć ale wypróbuję dziś wieczorem. Jeśli zaszkodzi, to trudno

zmienic swoje zycie -dasz rade idź i baw sie dobrze nie mysl o jednym glupim pryszczu;) marika a próbowałaś płynów micelarnych??? sa bardzo delikatne a zarazem skuteczne

balbisia- no właśnie jeszcze wczoraj o nich czytałam :) A jaki jest najlepszy ? I najlepiej, jakby był łatwo dostępny.

a taki np. mógłby być ? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=25277

Idź kup jakiś w aptece. Ok, idę i postaram się nie myśleć za dużo o tej chooolernej brodzie która mimo makijażowi wygląda..nie za dobrze. To jest...nie do pomyślenia,żebym w 35 dniu tak wyglądała. Jak ja zazdroszczę laguappie która jak nie wyciskała wyglądała z dnia na dzień lepiej. Ja mam wrażenie że u mnie różnica jest tylko w psychice,nie mam poczucia winy że się niszczę,ale fizycznie to wiele się nie zmieniło.Ok,lecę, napiszę na ile udało mi się zapomnieć o tym problemie.

Ja przerzuciłam się na Sanoflore. Używam żelu (JEDYNY który nie nie wysusza cery) i kremu z tej samej serii. Polecam! http://www.sanoflore.net/pl/produit-11/visage/purifying/.aspx http://www.sanoflore.net/pl/produit-71/visage/purifying/.aspx Drogie, ale warte swej ceny :)

marika ja używałam z LRP i byłam zadowolona.

Tak więc, przy najbliższej okazji zapytam o płyn a aptece :) A czy ten płyn zastąpi żel do mycia ? Będzie wystarczająco oczyszczał skórę ?

ja mysle ze zel do mycia to i tak zawsze trzeba stosowac, a plyn to tak dodatkowo juz po myciu. Skóra usi byc czysta!

karolina_1234 - dziękuję za szybką poradę :*

balbisia, gdzie Ty kupilas ten clinique turnaround concentrate? myslisz ze w zwyklej aptece bedzie? cholernie to drogie jest! 30ml kosztuje ok.150 zl jak tak patrze na allegro. ale musi miec niesamowicie dobre dzialanie chyba... a slyszalyscie cos moze o produktach ziaja pro? na wizazu strasznie sobie je chwala. np ten peeling: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24196&next=1 miala ktoras z was z tymi produktami stycznosc? : )

Ja uzywalam ziaje pro uzywam juz 4 miesiac zamawiam na allegro peeling bardzo mocny i zel antybakteryjny. Zelem myje dwa razy dziennie kiedy z moja cera robi sie cos zlego wyskakuje mi cos to NIE WYCISKAM tylko szoruje/masuje twarz peelingiem przez 15 minut - tak :) jestem czerwona jak burak po tym dlatego robie to wieczorem rano? cera jasna jednolita powtarzam czynnosc tym peelingiem kiedy mi te pryszcze "pekna" i szybciej sie wszystko mi goi. ale kochane dziewczyny to dziala na mnie nie wiem jak zadziała u was :) dzieki temu nie wyciskam sie juz od 2 miesiecy. i jak tak po tym peelingu jestem podrazniona bo to jednak 15 minut szorowania uzywam avene cicalfate to taki moj opatrunek.

...i szybciej mi znikaja te pierdzielone przebarwienia! bo przed okresem mi tak wlasnie wyskakuje wtedy rece przy sobie i sie pilnuje no i peeling

Wróciłam :) Było nawet miło,ale nie mogłam się oprzeć żeby parę razy nie przejrzeć się w lusterku ;) Ehh gdyby nie ta głupia cera myślę,że wyglądałabym całkiem ładnie. Kiedy to się skończy...przeraża mnie myśl,że może zawsze będę mieć problemy z cerą :(

marika161 - koleżanka kiedyś polecała mi płyn micelarny bioderma sensibio. W internecie również naczytałam się o nim bardzo dobrych opinii. Podobno spokojnie może zastąpić żel do mycia. Ale ja go (jeszcze) nie używałam, przekazuję tylko opinie innych :) A ja dziś znowu dobrałam się do dekoltu... I znowu czuję się tak paskudnie... Kiedy ja wreszcie przestanę wyciskać to, czego nie ma?! Wyszłam dzisiaj z domu na zakupy i nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Bo było tak strasznie gorąco, od tego upału powyskakiwały, a właściwie odnowiły mi się jakieś krosty, no i się zaczęło. Niby takie siedzenie w czterech ścianach jest najgorsze, ale może w taki upał jednak podarować sobie wychodzenie na dwór?

Ja wyszłam na dwór po ponad miesiącu siedzenia w domu, dokładnie 18 maja byłam na maturze z chemii i od tamtej pory 1 raz wyszłam z domu i jestem z siebie dumna ale powiem wam ze dziwnie sie czuje chciałabym czuć sie pewniej, nie ukrywać sie, z bliska nie jest za dobrze no ale.. ;)

marika-płyn micelarny wystarczy,nie musisz używać gelu,to właśnie jest dla wrażliwców. desertrosee-ja kupuje u mnie w drogerii,ale w niemczech,fakt drogi jest ale jak dla mnie wart swej ceny,wystarcza na długo.Jak zaczełam go używać a było to w zeszłym roku to po niedługim czasie pierwszy raz przed okresem nic mi nie wyskoczyło i tak jest do dziś. paul7a0-nie mogła bym sobie zrobic takiego kuku na buzi,bardzo źle reaguje na ostre tarcia i peelingowania z drobinkami.To przeciez uszkadzanie naskórka.Jestem za delikatnością ale skutecznościa w oczyszczaniu. zmienic swoje zycie,fajnie ze poszlas,jestem pewna,że wygladałas bardzo ładnie:)

balbisia - ja również jestem za delikatnym oczyszczaniem. Mnie buzia czasami piecze po samym żelu, a co powiedzieć po ostrym peelingu i tarciu. Podczas mycia traktuję swoją buzią baaardzo delikatnie. Pamiętam, że miałam bardzo zaczerwienioną i podrażnioną skórę po tymhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14812&next=1 i również po żelu oliwkowym Ziajii (po pewnym czasie) oraz żelu propolisowym firmy Korana i po żelo-peelingach z Garniera. W ogóle te wszystkie kosmetyki Garniera są jak dla mnie strasznie mocne. Toniki to już nie mówię-wysuszają i pieką w oczy :0

Wczoraj nałożyłam na buzię maseczkę Ziaja z glinką szarą. Ogólnie cera wygląda ładnie ale na czole kilka krostek się powiększyło. Czy to oznacza, że cera się w ten sposób oczyściła ? A jak nie będę już nigdy więcej wyciskać, to nie będą pojawiać się nowe pryszcze (lub chociaż o połowę mniej) ?

marika161- to czy będą się pojawiać okaże się jak przestaniesz wyciskać. Ja dzisiaj mam 36 dzień a pryszcze cały czas mi wyskakują :/

zmienic-swoje-zycie - jejciu :( To niedobrze. Może buzia potrzebuje więcej czasu. Ja powoli oswajam się z myślą, że w najgorszym wypadku cera dojdzie do normalnego stanu po roku lub dwóch. Ale po dwóch dniach niedotykania widzę maleńką poprawę :) W niektórych miejscach na buzi mam taką gładziutką i idealną skórę. Jejciu, żeby była taka na całej twarzy, byłabym bardzo szczęśliwa. Ale znając życie, znalazłabym jakiś inny problem :(

witam ;) to chyba mój ostatni post, a na pewno już nigdy nie napiszę żadnego pesymistycznego posta, więc jakby co możecie być pewne że to będzie podszyw gdyby ktos marudził pod moim nickiem. a więć, wróciłam z 2 tygodniowych wakacji z Bułgarii, dekold ramiona, plecy gładziuteńkie ! jednak jest pare plam, które mam nadzieję że znikną po prostu same dzięki peelingom i nawilżaniu ;) (przez ostatnie 2 tyg nawilżałam calutkie ciałko i jest tego efekt ;) skóra mniękka cudowna w dotyku) buzia też gładziutka, troche zaskórników na czole, ale kto by się tym przejmował ;) każdy ma jakies niedoskonałości ! niestety plamy jeszcze są, tak więc podkład jest ciągle moim "przyjacielem" ale nakładam już dość cienką warstwę w które wyglądam całkiem naturalnie i bardzo ładnie ;) (to chyba dzięki opaleniźnie ;) zmieniła moją skórę niedopoznania ;) ) jak znajdę chwilę udam się do kosmetyczki na peeling miglałowy żeby do końca pozbyć się plam i make-up'u ;) czuje się świetnie. i to się liczy. życie jest na tyle do dupy że trzba się cieszyć każdą lepszą chwilą i szkoda tracić czasu na zbędne użalanie się nad sobą, nad swoją skórą, moja mama oststnio stwierdziła ze czasami miała wrażenie że zaczełam się robić pusta jesli obchodziła ,mnie tylko moja skóra i to co sie z nią dzieje. to prawda, ten nałóg był najżałośniejszą rzeczą jaka przytrafić mi się mogła. to było chore. nienormalne, idiotyczne do granic mozliwości. na szczęście czuję że to koniec, dlatego też to est mój prawdopodobie oststni post, w momencie kiedy mója skóra już totalnie się zergeneruje (czyli kiedy nie bede miec juz zadnych plam, tylko jednolity ładny koloryt) wrzucę zdjęcia z masakr i z tego do czego mozna dojsc w momencie kiedy przestaje człowiek zajmować się w nadmiarze samym sobą. czyli zobaczycie efekt jak bardzo się krzywdziłam i jak to szybko zmieniłam ;) bo da się ! szkoda że tak późno to zrozumiałam. jednak, lepiej późno niż wcale. buziaki, kontakt macie cie mną na gadu i fb. na forum mi już troche szkoda czasu, po za tym jest mnóstwo nowych osob ktory zycze zeby juz teraz usiadomily sobie co robią i przestały, tak po prostu. bo szkoda każdej minuty poświęconej tak jak ją potrafilysmy poswięcac, to cholernie idiotyczne ;) dacie radę tak jak i ja ;) xoxo :D

Ja mam ten sam problem przez drapanie i namietne wycisknie dosłownie wszystkiego co mi sie na twarzy pojawilo dorobilam sie takich blizn ktore przypominaja przypalenia petem:( Teraz mam 24lata i walcze wlasnie z przebarwieniami i bliznami po ranach ktore sobie robiam. Bo z drapania raczej sie juz wyzwolilam. Jestem matka i zwyczajnie nie mam czasu na gniecenie po 3 h dziennie twarzy;) lub innych partii ciala. Polecam wam nawszelkie przebarwienia czy strupy, pryszcze zamiast podkladu i pudru korektor antybakteryjny. Ja mam z avonu, nie rozstaje sie z nim od wielu lat. Super kryje... Ale niestety na blizny rad nie mam:( uzywalam wszystkiego, contratubexu, cepanu, acne dermu, jakis srodkow wybielajacych , kolagenu. Teraz jestem na etapie uzywania kwasow, glikolowy raczej po szodzil. Migdalowy za slaby... Mialam nawet derma roller:) Ale dopiero sie nim urządziłam,jakiegoś uczulenia dostałam....

Wiecie naprawdę widzę poprawę po tych dwóch dniach !!! Dzisiaj nawet patrząc w lusterko uśmiechnęłam się :) A przeważnie robię kwaśną minę...Jejku, żeby chociaż tych krostek było o połowę mniej :) Tak sobie myślę, że gdybym nigdy nie zaczęła drapać, to albo w ogóle nic by nie wyskakiwało, albo dawno już by przeszło ...

A jak myślicie, warto brać tabletki na cerę ?

marika161; ja biore od jakis 2och miesiecy visaxinum. poprawe widze, jednak nie jest ona jakas spektakularna. i przede wszystkim podstawa jest niewyciskanie! bo branie jakichkolwiek tabletek na cere, podczas kiedy i tak ja maltretujesz nie ma najmniejszego sensu.