Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

kurczę to może ja powinnam isc do lekarza z Patrycją bo tak mało waży ? ale poszła w górę i mogę powiedziec że rączki i nóżki ma pulchnawe :) no tak ale Marek waży chyba coś około 75 kg a ja osiągnęłam wynik 56,5 :D to pewno stąd ta \"brojlerowska \" waga Pati :) O mam świetny środek na tłuszcz na brzuchu dla zainteresowanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - a Ty skąd to wiesz? Ja chyba nigdy nie byłam z Pucko, pomimo tego, ze mam tam rodzinę :O i nawet prowadzą pensjonat więc teoretycznie miałabym się gdzie zatrzymc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - to Ty kup poszewkę i też rozetnij i zszyj ;) Ninko - może trzeba było wsiąśc w jakiś statek wycieczkowy, morzem byloby szybciej, na na Hel ;) I bez korków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - a jaki to środek? bo ja juz prawie pó, roku conajmnien trzy razy w tygodniu chodze na cwieczenia i schudłam całe 1!!! koli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - my uwielbiamy morze ponad wszystko. Często jeździmy nad otwarte morze choćby na spacerek. Nawet zimą, a może zwłaszcza jesienią i zimą. Od nas do Pucka ... hm ... nie wiem. Ale jakieś 40 minut maksymalnie. DO Władysławowa ok. 1 godziny lub 1,15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko z \"wariatami\" nie ma żartów jak mawia moja koleżanka więc kto wie ........:) cudowny środek to intens.płyn antycell. Lirene w czerwonym opakowaniu autentycznie zauważyłam ujędrnienie i spłaszczenie ale stosuję już ze dwa tygodnie rano i wieczorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KArolinko - Puck to jedno z moich \"magicznych\" miejsc, do których zawsze z radościa wracam :) Ninko - mój się nawet specjalnie nie odchudzał, ale wieczorami jeździ na rowerze a do pracy bierze 2 kanapki zamiast 4... Beatko - jaki to środek?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - Ty masz zawsze świetne pomysły :) Ja chciałam ostatnio wejśc z Maksem na \"Dar Pomorza\", a może to była \"Dar Młodzieży\"? No nie ważne ;) chodzi mi o to, ze Maks powiedział, że on na taki wielki statek nie wsiądzie bo jak pan przekręci kluczyk i zapali silnik to on odpłynie i nie będzie mógł chodzic bo nie będzie ziemi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - a ja używam serum antycel. firmy Eveline. Gdybym tylko używała tego regularnie... Jonko - rzeczywiście, z Gdyni na Hel to trwa chyb ok. 50 minut tzw. tramwajem wodnym. Ale ja mam chorobę morską :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, JA Z lIRENE BARDZO LUBIE I STOSUJĘ TĘ SERię antycell. pomarańczową Sorki za capsa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - jeśli w ciągu ostatniego tygodnia, to z pewnością Dar Pomorza, bo Dar Młodzieży poszedł w morze i tak prędko nie wróci. A DP jest do zwiedzania cały rok na okrągło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - a w samochodzie też się źle czujesz? Mi też na statkach jest niedobrze, ale tylko, jak zaleci smród z silnika, jak buja na żaglach jest ok ;) W końcu jestem córka marynarza ;) No.... Właściwie mój ojciec się \"zaciągnął\" na statek prztwórnię i byl tam mechanikiem, ale zawsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Jonko - mogę jeździć czy latać wszystkim bez problemu. Jedynie bujanie na stateczku mnie powala z nóg :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - nieźle Maks kombinuje... Właściwie to ma chlopak racje :) Nie masz ci jak stały ląd.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chorobę lokomocyjną mam bez wsiadania na statek czy do samochodu ;) a morze uwielbiam i w przyszłym roku napewno pojadę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nawet nie wiem czy mam tę przypadłosc, tzn. raz jest mi niedorze a raz czuje się normalnie. Najbardzije jednak porzeraża mnie wyjście na pokład i widok tzn, brak widoku, wszędzie tylko woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lubię morze, ale nie widze różnicy między otwrtym a zatoką, no może prócz takiej, że woda jest chłodniejsza. Ale to pewnie wina tego, ze jestem typowo miejską dziewczyną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - a to i tak DM już nie było. Wyszedł na początku czerwca :D Wróci w przyszłym tygodniu chyba. Dziewczynki, musze się odmeldować, bo mi się oczka zamykają 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina to Ty masz może taki wodny lęk przestrzeni co;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może wodolot? ;) Planuję wybrać się z MArtynką na rejs statkiem po Odrze, aleod planów do ich realizacji... Potrzebowałabym towarzystwa meża, a on nie jest skory do wspólnego spędzania czsau :( Nie wiem dlaczego... JAk wychodzę z dziećmi na spacer to na zawsze zostaje, pod pretekstem roboty w domu.. A jak się wrócę, bo czegoś zapomne, to zwykle już komputerek działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zkolei strasznie nie lubię ciasnoty :( czasami nawet jak Marek mnie \"przyciśnie\";) to mam wra zenie że zaraz sie uduszę :o papa Ninko👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa! JA TEŻ SIĘ ODMELdOWUJE, CIEKAWE, O KTÓREJ MNIE CZEKA POBUDkA NA WYDAWANIE POSILKU REGENERACYJNEGO ;) Dziś w nocy sie nie obudził, zo poskutkowało takim zastojem, że chyba wole jednak, jak sie budzi w nocy :O Zachciało mi się karmienia to mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko to \"staruszek\" nie jest skory do spacerów z dzieciakami lub dzieckiem ? bo Marek chodzi prawie codziennie z Pati na plac zabaw i czsami 1-2 godz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - klaustrofobia to swoją drogą. W ogóle nie lubię sytuacji czy miejsc z których nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze w sumie to późno już jest trzeba isc spac fajnie że udało się troszkę poplotkowac papa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mi się palce na klawiaturze plączą ;) Ja na szczeście nie mam żadnych lęków :) Kiedyś obsesyjnie bałam się, że nie będę mogła mieć dzieci z MAriuszem, ale jak widać... ;) Ok, spadam spać, buziaki i dzieki za mile spędzony czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×