Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

cześć gwiazdeczki ja też sporo pracy dziś maiałam dlatego nie bardzo miałam jak wchodzić na forum:-) Asiulka, z tymi karteczkami to dobry pomysł my go stosujemy od kiedy sie znamy jak nie chcemy by sprzeczka sie przedłużyła lub jakaś kłótnia i to na spokojnie każdy może sie zastanowić nad swoimi problemami, nad swoimi wadami i w ogóle, jak również pozwala sie zrozumieć drugą osobę:-), ale to nie znaczy że nie rozmawiamy, rozmawiamy bardzo często i bardzo długo:-) ale jak z nas takie małe uparciuchy to lepiej coś napisać niż upierać sie przy swoim, a najgorzej jak sie nie ma racji - i to pomaga, bardzo, my sie kochamy szaleńczo:-) Zabajonka, mam nadzieję, ze już lepiej sie czujesz:-) Aga, to tak na czekoladkę sie opal:-) hihihihi ja to kartotkę pijam od pół roku i witaminki zjadam na cerę i wyglądam jak azjatka:-)-pomarańczowa:-) a ja byłam u fryziera i jestem hmmm, happy hihihi poprawia mi to humorek bardzo i wyglądam jak gwiazdka filmowa - jak mężuś odbierał mnie od fryziera to tak mi powiedział :-) bardzo mu sie podoba - a ja tylko odrosty odmalowałam, odżywkę nałożyłam i wymodelowałam włosy:-) a tu proszę przyjemność nie tylko dla mnie buziaczki dla wszsytkich i miłego wieczorku życzę, ja jutro pewnie wpadnę wieczorkiem, bo tez mam sporo pracy, muszę projekt skończyć uffffff:-( :-)

Cześć laseczki:) Ja dzisiaj po szkółce pojechałam z córeczka aby sobie pobiegała na działkę:) potem po godzince suczę wylądowało pod prysznicem:P bo kickała po wodzie ,blocie i tam gdzie nie pwoinna:) ale jest taka szczęsliwa ze nie mogłam jej tego odmówic:) Teraz lezy i chrapie jak stary chłop:P Moj mezus tez w szkole :) po poludniu zamknęłam oczka na w2 godz a raczej padłam do wyrka...byłam b zmęczona:( Teraz obejrze nianie franię i kryminalnych i chyba skoczę na siłkę bo tak jak Ana:) jutro mam same wykłady:) ale od 8do 18:(:(:(:( przewalone..usnę:( Ja tez lubię jak męzus uczy sie w weekend:) cała chata dla mnie :D:D:D i nie słyszę: zróbmi to... daj mi to ... hihihihihihiihih pełen luzik:):):) miłego wieczorku :)

CZe Kobitki! JAk nikogo nie było to nie było a teraz wwszystkie okna pomyły i hop do kompa i naparzają hihi :) No ja też się dziś nasprzątałąm że hoho jak dawno ale miałam jakiegoś dziwnego speeda sama nie wiem skąd tyle energii miałąm może po porannych przytulankach ;) Padamz nóg a jeszcze się wzięłam za gotowanie kapuchy. Zabajonku mój mążuś ma tak samo. Zrobi porządek po czym ja wracam z pracy i wpadam do kuchni zrobić obiadek a on krzyczy: ledwo wróciłaś już bałągan robisz! NA co ja : jak chcesz to możemy w ogóle nie jeść!! Hihi i tak w kółko

cześć, a ja właśnie wróciłam z rolek :) trochę zimno ale 2 godzinki pojeździliśmy. Nogi mnie bolą. Asia, t o fajkt dużo odpowiedzi dostałam :) Wiesz my nie mamy kryzysu, u nas jest zawsze tak, że kłócimy się na maksa a na drugi dzień już jest super, ja zawsze muszę o wszystkim pogadać i wyjaśnić więc szybko się godzimy i też na maksa :), jak dla mnie to pisanie za duzo czasu zajmuje a nie wytrzymałabym tak długo z wyjasnieniami :) poza tą jedną sprawą tzn moją zazdrością to jest idealnie

Hej. Foliczku, ale ja nie twierdzę, że macie kryzys. Tylko czasami w rozmowie nie da się wszystkiego na spokojnie powiedzieć , co można przelać na papier, który druga druga strona spokojnie przeczyta i zastanowi się jak widzi to druga. Ale wcale nie twierdzę, że ten pomysł jest dobry. Buziaczki.

A ja właśnie znowu się zdołowałam. Moja kuzynka jest w ciąży. Brała ślub rok po mnie :) A ja nic...... Przynajmniej jeden plus z tego, że Was poznałam

a ja mam taką refleksję - jak staracie sie o dziecko to przelćcie swojego faceta a nie siedzicie przed kompem i walicie sie joystikiem

cześc kobietki:):):):) przezyłam:) Ana filowałam ale nie widziałam Ciebie:( mozliwe ze masz zajecia w tym 2 budynku:( A ja miałam tylko małe przerwy 10min wiec nie dałam rady:( a pzoa tym to wstydzę się tam łazić bo nigdy nie mogę trafić na tej auli co trzeba:P:P:P:P Kibla to szukam co przerwę:P i zazwyczaj schodze do piwnicy:P Ach to rozeznanie terenu:P Ale ciesze sie ze juz po:) Iwonko Ty też będziesz:):):):)i nie martwic sie tutaj!!!!!!! buziaczki dla WAS

Witam w poniedziałek :) CO prawda chłodny, ale co tam ... Wiecie co? Na sąsiednim topiku dziewczyna ogłosiła rano dwie kresiunie :) Jedna blada narazie, poza tym martwi się, bo badanka wykazały u jej męża jakąś bakterię, martwi się, czy ona jej nie ma, ale ... zrobiła teściora i są dwie, dwie kresiulki :) Cieszę się jak idiotka, ale naprawdę taka wiadomość tak bardzo cieszy, ze szok :-D Gębula się sama śmieje, w człowieka wstępuje nadzieja i wogóle. Widać, trzeba więcej szczęścia czasami. Przytulanki miała chyba raz i to chyba raczej przed dniem owulacji, bo mieli obowiązkowy post ( nieśli nasionka do badania) i patrzcie :) NIe ma reguły :) Hmmm, czyżby miała być córcia ?? Bo synia to ona już ma ... :)

hej Zabajonku u nas też dzisiaj zimnica, a w sobotę było tak pięknie !!! Kurka wodna, czy nie będzie prawdziwej wiosny ??? Już mam dość tych pogód naprawdę Wrrrrr..... A ja miałam cudowny weekend. W sobotę zaczęlismy remont łazienki, ale tak pięknie grzało, ze aż przyjemnie było coś robić. Wieczorkiem byłam na panieńskim u przyjaciółki. Chociaż śmiałam się, ze co to za panieński z facetami (w moim brzuchu :-) ). A wczoraj sobie pobiegłam do mamy i cały dzień u niej leniuchowałam, czekając aż mój mąż wróci z kawalerskiego :-) Pojechali z przyszłym młodym na kawalerskie w jego rodzinne strony i zanim oczywiście się nadawali do jazdy samochodem no to trochę czasu upłynęło ;). Ale też podobno fajnie się bawili. Enigma ale sie z ciebie uśmiałam - słuchaj a może powinnaś jakiegoś kompasu używać żeby sie nie gubić ???? :D:D:D:D:D:D

cześć kobietki:) i już po weekendzie:( jakoś nie poznaję siebie ostatnio, ciągle chce mi się przytulanek:D:D:D jestem po @ i innych zawirowaniach, więc pewnie nadrabiam zaległości:):):) mój mąż zadowolony:):):)

maklady - dobrze kochana, dobrze ;) bez tej chęci nic nie będzie :p Ja też odkąd odzyskałąm czucie TAM :p, to męza postrzegam jako ... :p w tej kategorii. Ale nie narzeka, sam nawet zaczepia mnie z lekka ... hi hi, co prawda zbyt wiele sobie nie obiecuję, bo przecież samo hsg o niczym nie świadczy, zresztą ja myślę, że przyczyna u mnie to hormony, po świętach badam progesteron i zobaczymy ...

Zabajona, często po hsg sa pozytywne niespodzianki:):)

Maklady - znając moje szczeście, nie załapię się do tych 20-30 % kobiet z niespodzianką po hsg :) Po prostu już nie wierzę w cuda, w bociany, ani takie tam ... niestety ... ale człowiek może się wypaczyć przez wcześniejsze zbyt duże nadzieje :-o

Witajcie:) Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo nie było mnie kupę czasu. Niestety nie jestem na bieżąco bo nadal nie mam netu, panowie z TP.stwierdzili że nie ma u mnie możliwości technicznych żeby podłączyć telefon i neostradę, co jest o tyle dziwne że wszyscy sąsiedzi dookoła mają podłączone.Cóż mój dom to już chyba koniec świata i fale nie dochodzą;) póki co mam net radiowy,ale więcej go nie ma niż jest. Ja jestem po szczegółowych badaniech, mój mąż też no i znów wszystko wyszło w normie, żadnych perzeciwskazań na zajście w ciążę. Jestem już tym cholernie zmęczona. Postanowiliśmy z mężem że zrobimy sobie mały urlop od lekarzy i tabletek bo już nie dajemy rady. Może jak już będziemy u siebie to znów zaczniemy wędrówki po klinikach, ale na razie luz. Pozdrawiam Was bardzo gorąco, często o Was myślę Życzę wszystkim powodzenia w staraniach i dużo zdrówka

witam z samego rana :) Maklady, Zabajona, Elfik cześć Andziu :D Ja od soboty u rodziców i zostanę u nich aż do przyszłego tygodnia, bo W w międzyczasie do nas dojedzie... W sobotę zablokowałam sobie telefon i byłam odcięta od świata. Teraz próbuję się kontaktować z moją firmą, żeby mi go odblokowali... Poza tym wszystko po staremu :D Junior fika i właśnie zaczynamy 29 tydzień, co mnie niezmiernie cieszy, bo do \"przepisowych\" 37 jeszcze tylko 8 tygodni!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D Zabajona, ktoś musi się załapać na te 20-30%... Dlaczego to nie miałabyś być Ty?? ;) A jaki topik podczytujesz?? Andziu, a może sąsiedzi mają stałe łącze i mogłabyś się podłączyć... Maklady, przytulaj suię, przytulaj... :D Elfiku, buziaki dla synka :) Miejmy nadzieję, że do wesela wytrzyma ;) Dla wszystkich

witaj Andzia:) trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i zakończyło się sukcesem

Anka - 8 tygodni to tylko 2 miesiace..... pamiętam jak weszłam na ten topik pierwszy raz, to własnie pochwaliłaś się, że masz 2 kreseczki i powiedziałas, że może od teraz się rozkręci:):):) i to mnie zachęciło, żeby tu zaglądać:):):) u mnie osobiście się nie rozręciło, ale nadal czekam:)

rozumiem ze przytulaj sie = wal sie z mezem, wal :D jakie wy infantylne do maximum jestescie glupie babska, do roboty kastrowac koty a nie idiotyzmy wam w glowie dobrze ze nie macie dzieci bo za glupie na to jstescie wasz szef sie o tym dowiee

przykre, że tacy ludzie chodzą po świecie... :(

Co za młot to napisał... przykre.

a propos tego co napisał, mam nadzieję, że jego też ktoś wykastrował

Aśka, ja tylko tak gwoli wyjaśnienia :) Z tymi kartkami to nie jest zły pomysł tylko jak dla mnie za długi czas ozekiwania na wyjaśnienie sprawy :)

No właśnie... Andzia - może taki urlop faktycznie się przyda. Anka - hmm, ja tam nei należę do wyjątkowych, więc łąpię się na te grupę 70-80 % :-o Przywykłam. A tenm drugi topik, na którym się udzielam, to Chcę mieć dziecko. Też tam są fajowe babeczki :)

Andzia, oczywiscie, że cię pamiętam, jak mozesz nawet pytać :) Jak sie mieszka? Baksa się zaaklimatyzowała? Dobrze, że badania wyszły w normie, jest to jakiś powód do radości

Hej Hej Laseczki. Tu Wasza koleżanka grubaska - ciągle zmeczona i tez niestety obarczona pisanie pracy dr. Wrrrr, leń ze mnie. Mam nadzieję że Wam lepiej idzie. U mnie do porodu zostalo między trzy a pieć tygodni, więc sama nie mogę uwierzyć kiedy to zlecialo. czas uzupełnic tabelkę. Hmm, osiągam tu niezłe wyniki (hehehe) TABELA I NICK.....MIASTO....TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosiaczek26...Szczecin.........26.07.05....Urodziła.......Wiktorię Domi24..........Warszawa.......22.05.05...Urodziła...Wiktorię i Zuzannę Ania79...........Kielce............08.09.05......Urodziła .........Igę Dorota28.......Zielona Góra....30.10.05...Urodziła.........Bartusia Mia26...........Wrocław.........01.11.05....Urodziła.......Mateusza Aga*.............Wrocław.........03.11.05....Urodziła........Pawełka Soul..............Warszawa......10.11.05......Urodziła.....Alę i Maję Ewka 77........Leszno...........28.11.05......Urodziła.............Olę Monika80.......Wrocław.........01.12.05.....Urodziła........Patrycja Anna. Jagoda1977....Rzeszów........17.12.05.......Urodziła....... Olę i Wiki Suzinka.........Tarn.Góry.......22.12.05.......Urodziła.......Mateuszka Sysia1912......Malbork..........03.01.06.......Urodziła........Tomusia Lulka79.........Bytom............03.01.06.......Urodziła.......Majeczkę Tu Kasia........Warszawa.......07.01.06.......Urodziła.......Bartusia Bozina .........Tarn.Góry ......10.01.06.......Urodziła.......Martynkę DIDO76 .....Piekary Śl. ....26.02.06........9kg.............? ..............? li_de ...........Toruń.............03.03.06.......Urodziła.........Filipa olala..........ok Bydgoszczy..21.02.06.......Urodziła ...Magdalena Iga Guśka..........Rzeszów..........17.02.06......Urodziła.........Julię Aga28..........Kutno.............27.03.06........?...........?..........? AlicjaY........Warszawa.......11.04.06........8kg.......Piotruś....94cm Roza_..........Olsztyn...........29.04.06.......10kg......Maja......97cm Elff - ...........Łódź...............05.05.06.......?............?.........? Gonia78........Poznań...........19.05.06......10kg .....Oscar....103cm Paula24........Poznań........02.06.06......12,5kg.....Patryk....99,5cm furszulka......Bogatynia.........30.06.06........?.......... ?..........? Aśka74 ........Trójmiasto........03.08.06 ..6kg......córeczka.........? Iskierka.......Siedlce.............21.10.06......1,5kg......??????.....??????? tymczasem pozdrowionka!!!!

Hej Foli:) mieszka się dobrze, co prawda trochę ciasno bo nadal u teściów w jednym pokoju, ale ogólnie atmosfera ok:) Baksa jest najszczęśliwszym psem na świecie bo od rana do wieczora lata po dworze z patyczkiem, czego na osiedlu bardzo jej brakowało:) Co do badań to masz rację jest to jakiś powód do radości, tylko skoro wyniki są dobre to dlaczego nie wychodzi? Wiesz wolałabym żeby coś jednak znaleźli i żeby to leczyli miałabym wtedy nadzieję że mnie wyleczą i będzie ok, a tak nie wiem już co myśleć. Pozdrawiam.

cześć Gonia, szybkiego ukńczenia pracy :) Andzia, czasami to faktycznie lepiej żeby coś wykryli ale z drugiej strony zależy co by to było bo nie wszystkomożna wyleczyć. Ja w maju robię in vitro tzn isci

Hej, a do mnie w sobotę przyszła spóźniona @, niestety nawet test nie kłamał jak wyszła 1 krecha, niby się starałam nie nastawiać na ciążę ale i tak jest mi cały czas źle i smutno. Nie wiem co będzie dalej, nic mi się nie chce i brakuje mi sił i przede wszystkim wiary. Przepraszam, że Wam zawracam głowę, jak na narazie to chyba rezygnuję z walki o dziecko, bo i tak nic mi nie wychodzi. Żegnam Was i życzę Wam powodzenia.

Zamieszka, mam nadzieję, że to chwilowe załąmanie i szybko przejdzie. Ja też zawsze mam dołki a potem zbieram siły do walki. Trzymam kciuki