***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Sierpniowa---gdzie zaczynasz staż? W Polsce? Bo pisałaś, że jestes za granicą.

tak, mieszkam we Francji i tu mam staz:-)

a z Kosciolkiem sie Ochotka nie przejmuj, no niestety nie da sie przewidziec takich rzeczy jak remont, ale na pewno bedzie tez miło w innym:-)

wiecie co, zakochałam sie w tej sukience, ale beda ja mogła przymierzyc dopiero na Wielkanoc, nie wiem czy wytrzymam tak dlugo;-);-);-) http://www.demetrios.pl/product_info.php?products_id=88

Dziewczyny a jak wy pracujecie? Rano czy popołudniu? Ja jestem na kafe zawsze popołudniu, tak się obijam w pracy

Wow!!!!!!!!!!!! Piękna ta sukienka!!!!!!!!

NO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)

Sierpniowa - na to nieźle z tym stażem. Długo juz jesteś we Francji? I nic sie nie chwalisz?!

A kiecka jest niezła. Tak delikatna i zwiewna. To jest mój typ. Takie właśnie mi sie podobają.

a co sie będę chwialić, ja skromna dziewczyna jestem;-) Jestem tu juz 2.5 roku, przyjechalam na stypendium ze swoich polskich studiow no i zostalam:-) Skonczylam studia w Polsce, tu tez zrobilam magisterke , a teraz robie takie podyplomowe glownie po to zeby ten staz miec, bo tu tylko na studiach mozna miec staz. No i tak to wyglada:-)

ta sukienka tez mi sie bardzo podoba http://www.suknie-slubne.pl/pl/pronovias.php?s=laguna&nr=1

Jak to? Jest się czym chwalić! Nie kazdy mieszka we Francji i idzie tam na staż! No nie? Powinnaś być z siebie dumna, że tyle udało Ci się osiągnąć Sukienka ładna, znam tą strone wszyskie sukienki tu obejrzałam. Ale ta pierwsza bardziej mi sie spodobała - jest poprostu śliczna. Będziesz ja kupowała czy pozyczała?

Sierpniowa to jest zepsół z kielc i nie ma strony internetowej jego mozesz tylko posłuchac w Witeziu na mielczarskiego a strona sali www.kamrat.pl

wpisz poprosu sama www.kamrat.pl

A jaką miejscowośc nad morska polecacie na podróż poslubna lub przed slubn a

dzieki ochotka! Milo czasem przeczytac cos takiego , bo czasami zapominam, ze powinnam byc z siebie dumna...;-) A sukienke chcialabym kupic, ewentualnie odkupic od kogos, ale to kolekcja 2007 wiec raczej marna szansa. W kazdym badz razie tak sobie postanowilam , ze jak bede sie w niej dobrze czula to przeznacze na nia czesc pieniazkow ze stazu i juz:-)

kaciczek, juz kojarze ten kamrat ogladalam te zdjecia jak sama szukalam sali, wyglada bardzo fajnie:-) A zespol widocznie otworzyl mi sie jakis o tej samej nazwie.

Sierpniowa- pewnie, że MASZ byc z siebie dumna!!!!!!!!! to prawie jak nakaz! Co do sukienki, to myślę,że jest jakas szansa na odkupienie. Może akurat ktoś będzie brał ślub w pierwszej połowie roku i będzie chciał odsprzedać ta sukienkę.

Moze faktycznie kolo marca puszcze jakies ogloszenie , zeby wiedziec do Wielkanocy czy bylby ktos chetny.

A ty ochotka chcesz kupowac czy wypozyczac?

Ja będe wypozyczać, ale chyba poprosze żeby mi uszyli coś z katalogu. Tylko najpierw wybadam jak kobieta szyje, żeby mi nie skopała. W sumie tez zastanawiam się czy sama sobie nie uszyję.Jesli znalazłabym na necie jakąś fajna kieckję to odkupiłabym od kogoś. Jeszcze zobaczymy jak to będzie. jeszcze duzo czasu mam...

wiem wiem, remont mieszkania, praca na studia...wszystko po koleji, tak? :-) Ja też podchodze do tego wszystkiego jeszcze bardzo spokojnie, zobaczymy do kiedy;-)

Dokładnie. Ale Ty wszystko zapamietałaś. Zobaczymy do kiedy będziemy spokojne? jak myslisz? Sierpniowa poczytaj to: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3388416 Jacy ludzie potrafia byc zawistni.Szkoda słów...

tak, czytałam ten topik, kłótnym jestesmy narodem kłótnym;-) ale nie zgadzam się z jego autorka , że miłośc nalezy oceniac po skromności wesela.

Witam dziewczęta! Sierpniowa - sukienki wręcz pyszne ;) i ja również gratuluję Ci stażu we Francji. Szczególnie, że gro ludzi wyjeżdża do Anglii, czy Irlandii \"na zmywak\". GRATULACJE!

No normalnie te dziewczyny z tego topiku chyba na głowę upadły!!! Myślę, że one poprosu sa zazdrosne. A to że ludzie sa kłótliwi to tez prawda

Witaj Alice. Ja tez myślałam w pierwszej chwili, że Sierpniowa pewnie w Angli siedzi. W końcu tam tyle polaków wyjechało...

no prosze, a tu niespodzianka, sierpniową do Francji wyniosło i to jeszcze w naukowych celach;-)hehe witaj alice!

właśnie pranko rozwieszam , wiec jestem z doskoku...

Ochotka - witam. A Ty nigdy nie myślałaś aby nasz kraj opuścić? Ja chyba jestem zbyt wygodnicka. Jest mi tu nie najgorzej. A do rodzinki nie 2000 km tylko 200 :)