Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaulinakB

Właśnie się dowiedziałam że mąż mnie zdradza.

Polecane posty

Gość PaulinakB
Chcę żeby był w pełni świadomy tego że wiem, jak się czuję i dlaczego nam to zrobił. Jedno wiem on mnie nie kocha. Może teraz to ja byłam jego kochanką. Gdyby mnie kochał to by mnie nie zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po raz kolejny powtorze, ze zazwyczaj problem pojawia sie wtedy, kiedy facet, przed swoją żoną nie mial zadnej, albo jedną gora dwie kobiety... I nie chodzi tu o to, ze chce sprobowac z innymi.... tylko po prostu jest malo odporny na kobiece wdzieki... A kobiety zazwyczaj plotą bzdury, ze facet ktory mial duzo duzo kobiet nie nadaje sie na partnera, bo ... i tu jakies kretynskie argumenty o poligamicznosci itp... A taki facet po pierwsze potrafi zlewac kokieterie innych pań, ich kuszące zachowania bo zaznal tego \"n\" razy... po drugie wie, ze nie oplaca sie niszczyc udanego związku, bo sex z tą czy inną kobieta jest podobny i po 2-3 razie, nie czuc juz dresza nowosci... Te tam dupolety powyzej o tym jak to mężczyzna zdradza dla dobra swojej żony, to jakis uproszczony i dosc naiwny naturalizm, na dodatek trąci taką hipokryzją i dorabianiem ideologii do kurevstwa, ze wyglada jak pisany przez kobiete....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Gdyby mnie kochał to by mnie nie zdradził.\" to akurat nie jest prawdą... my mozemy nie angażowac sie emocjonalnie... kiedy kobieta zdradza, to teza powyzej jest prawdziwa.... fecet moze kochać jedną i seksić sie z inną... kochanka to dla niego po prostu przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
Komiczne coś w tym jest byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami, on był poważny, religijny. Ja byłam bardziej rozrywkowa, zdarzało się czasem wypic jakies winko, zapalic papierosa. Na pierwszy rzut oka nie pasowaliśmy do siebie. Ale zakochaliśmy się w sobie, ja się zmieniłam. Dobrze nam było ze sobą, nawet bardzo dobrze. Teraz ma 34 lata i może chciał spróbowac czegoś innego. Nie mogę tego pojąc, byliśmy bardzo szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ogole nie wiem, o czym wy tu piszecie. ze ciezar wychowania dziecka spadnie na matke. kur... c za bzzdury. podeslac syknka z 3 razy wieczorem do tatusia, bo Ty akurat wyjezdzasz i niech sie opiekuje, niech bedzie odpowiedzialny za to co stworzy. a jak nie, to do babci (oczywiscie od strony tatusia). z takim padalcem nie chcialaby miec nic wspolnego, jak mozna po zdradzie mowic ze sie kocha. szkoda ze ze swiadomosci tak szybko ulatuje obraz tego, jak maz, ojciec posuwa inna laske... dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinko - ja to widze po znajomych.... na imprezach koledzy (żonaci od 10 lat) dostaja malpiego rozumu, kiedy jakas imprezowa zdzira, bawiaca sie wyrywaniem cudzych facetow, zacznie ich bajerowac.... a mnie takie podchody kobiet śmieszą i albo splawiam taka od razu, albo ją jeszcze nakręce i potem zostawiam zdziwioną i wkurzoną... na mnie kompletnie to nie dziala... ja sie w to bawilem wiele razy... ale dla wielu to taka nowosc, ze nie potrafia sie oprzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
Właśnie ten obraz mam przed oczami, ludzie widziałam na własne oczy jak się z nią całował. Zamurowało mnie, byłam jak pijana, nawet nie mogę tego opisac. A potem całą noc myślałam co robi z tą dziewczyną. Ja sobie seksu z nim nie wyobrażam, bo się normalnie brzydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ty ciągle
A ty ciagle tylko seks i seks.....nie ma dla ciebie nic wazniejszego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinko zastanawia mnie dlaczego to co sie dowiedzialas ukrywasz,nie zrobilas mu awantury,hmm nie kierujesz sie emocjami,ja jak tylko sie dowiedzialam zrobilam mu niezla jazde,nie umialam sie opanowac,dopiero teraz kiedy emocje opadly i mozna powiedziec oswoilam sie troszke z tym ze on mnie mogl zdradzic,bo przeciez kiedys to wydawalo sie nie do przyjecia wrecz niemozliwe zeby moj ukochany mogl sie tak zachowac,no wiec dopiero teraz postepuje kierujac sie rozumem ,obserwuje go ,ukrywam swoje emocje kiedy sie czegos dowiem ,bo niestety nie umiem mu zaufac i ciagle jest ppod lupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
komiczne, wiesz ja nawet nie obwiniam tej panny. Wiedziała że jest żonaty, ale to wolna dziewczyna. Może ma taką moralnosc, nie mnie tp oceniac. Ale nie wzięła go siłą, sam chciał. Mądry człowiek wie kiedy się wycofac. On tego poprostu chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabez pseudonimu
no ja też z tą awanturą to bym nie zdzierżyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro zdradzil ja nie tylko w sferze emocjonalnej, a przede wszystkim seksualnej, to o czym ma mowic? o niewypranych skarpetach rzuconych w kat lazienki.... na twoim miejscu odeszlabym. masz pieniadze, masz syna, a to ze wezmiesz z nim rozwod nie znaczy ze odseparujesz od niego syna. i jelsi sie faktycznie zdecydujesz, nie Ty odchodz z domu, Ty go wyrzuc, bo to on zawinil. niektorzy widzialam ze pisali, ze jakas twoja wina musiala byc. wybacz, ale nawet jelsi to 100% Twoja wina, to to nie jest zaden argument by zdradzac. bo zdrada to pojscie na latwizne. i nie mysl ze Cie obwiniam, nie. nie ma takich problemow, ktorych nei dalo by sie przedyskutowac. on z tego sam zrezygnowal. wolal bzykac inna. wiec wboru konsekwencji tez sam dokonal. jestem z Toba!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
samotna..., wczoraj wrócił koło 16, na 20 szedł na służbę, dzisiaj śpi. Nie chciałam zachowac się jak histeryczka, wczoraj skończyłoby się płaczem, cały czas o tym myślę i będę przygotowana jak będę o tym rozmawiac. Nie mam 18 lat łatwo mnie nie spławi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A ty ciagle tylko seks i seks.....nie ma dla ciebie nic wazniejszego???\" czemu sie Paulinki czepiasz - sex tez jest wazny :P a do Paulinki - ja tez zawsze uwazam, ze nie ma sensu winic tego trzeciego... tzn gdybym zastal swoja babe z innym to bym ryja mu obił, ale to raczej dla zasady i w skutek impulsu... o ogolnie to nic nie mam do goscia, a ktorym mnie jakas zdradzila... skoro na to pozwolila,to ona skorzystal... nie on slubowal mi wiernosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to prowokacja jest
albo badania do ankiety stad sztuczne emocje..............jakby to naprawde przezywala to awantura bylaby wczoraj na pewno, a tak wychodzi z niej zimna wyrachowana suuka planujaca zemste sledztwo i cholera wie co jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
seks jest dla mnie ważny, nie wyobrażam sobie małżeństwa bez udanego seksu. To taka sama czesc życia, jak wszystkie pozostałe elementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to prowokacja jest
jak kogos mąż zdradza to nie siedzi sie caly dzien na kafe tylko ryczy przyjaciolce w rekaw no chyba ze sie przyjaciolki nie ma to tez o Paulince zbyt dobrze nie swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"widzialam ze pisali, ze jakas twoja wina musiala byc. wybacz, ale nawet jelsi to 100% Twoja wina, to to nie jest zaden argument by zdradzac. bo zdrada to pojscie na latwizne.\" bez przesady... nie dotyczy to tego wypadku oczywscie, ale moj kolega ma żone - baba POZWALALA mu na sex z nią raz na pol roku, straszna jędza... a z tego goscia dusza nie czlowiek... mają 2 dzieci, gosc nie chce sie z nia rozwodzic, bo ona by mu kontakty z dziecmi praktycznie wyzerowała... wiec ma kobiete na boku i tak żyją obok siebie... gosc juz na glowie stawal, zeby cos z żona zrobic, ale ona chyba normalna nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
Jaką zemstę i śledztwo człowieku, co da awantura, polepszy mi się? Ja nawet nie będę pytac czy to prawda, żeby się biedak nie ośmieszył, ja mu powiem że widziałam go. Zapytam jak sobie wyobraża nasze wspólne życie. Dzisiaj syn będzie u mojej mamy, nie chcę żeby w tym uczestniczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy reaguje inaczej... jedena zamyka sie w sobie, inna rzuca sie z nożem na męża a trzecia pisze na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
Ja się wstydzę powiedziec o tym mojej mamie, co dopiero przyjaciółce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, co innego miec kogos na boku za pozwoleniem tej drugiej osoby (co osobiscie uwazam za chore) a co innego zostac zdradzonym, bo tej drugiej osobie po prostu kutas stanal i musial sobie ulzyc. dla mnie zdrada to latwizna, to wybor najmniej pracochlonny... po co rozawiac, jelsi cos jest w zwiazku zle, po co to rozwiazywac, lepiej zdradzic, tak jest latwiej i przyjemniej. a potem najczesciej taki pan przychodzi z podkulonym ogonem i plecie bzdury ze zrobil to po alkoholu. sory, ale takie tlymaczenie to dla mnie kolejny dowod na to, ze wiekszosc facetwo to jednak bezmozgie patalachy, ktore nawet jak zapna inna laske, nie maja wystarczajaco duzo odwagi by sie do tego przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinko Niedawno mi maz wrecz zarzucil ze sie zmienilam ze juz nie jestem ta sama ze kiedys mialam serce na dloni a teraz skoro pare dni potrafie zyc z tym co sie dowiaduje nie pokazujac po sobie zadnych emocji to jestem Wyrachowana i zimna\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemcitak
a może on chciał zobaczyc jak to jest z prostą dziwuchą a nie dyrektorką banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanim go zostawisz
Samotna tez niedawno sie dowiedzialas? to u ciebie swieza sprawa jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakB
W domu nie ma dyrektorki, też jestem prostą dziewuchą. W domu jestem żoną i matką. Dom to nie praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontynułujac poniekad ma racje , kiedys wszystko z mojej twarzy mogł wyczytac ,a teraz sam pewnie zadaje sobie pytanie czy mnie jeszcze zna,a najbardziej nie daje mu spokoju fakt ze teraz nie wie na co mnie stac ...moze juz powoli zaczol sie mnie bac .... Ja tez po tym jak mnie klamal patrzac w oczy usmiechajac sie do mnie jakby nic sie nie stalo zaczelam sie zastanawiac czy to ten sam czlowiek czy ja go znam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem po co tak robic?? albo daje sie szanse i zamyka temat... albo odchodzi i tez jest po sprawie... ale pozwolic facetowi zostac i na kazdym kroku robic mu wymowki oraz traktowac jak zero? Jaki to ma sens - zrobisz sie zgorzkniala i jędzowata... a zwiazek i tak nie przetrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×