ponad 100 kg grubaski łączcie się w diecie -

No drogie panie.Są pierwsze efekty mojej kopnhaskiej.Wazyłam sie 10 min temu i jako pierwsza cyfra moeje wagi pokazało się długo oczekiwane 7!!! Więć po 2,5 dnia kopenhaskiej spadło 1,8 kg :). Wiem ze jest na tym forum pelno os ktore mowia ze to sama woda, ze efekt jojo itd itp.Ale nie w moim przypadku:).Moze i woda ale ta waga sie utrzymuje po skonczeniu diety gdy jem juz \"wszystko\".Wiec to raczej woda nie jest.Więc dziewczyny polecam Wam ta diete.Chociaz tydzien.Chociaz 5 dni i same zobaczycie:).

ja mialam 105 dzis po 4 miesiacach 95, duzo duzo sexu i bedzie dobrze :) i diztka oczywiscie na mnie dziala , nie moge cwiczyc wiec sex traktuje jako p^rzyjemnosc i zbijanie wagi dziala :)

super dziewczyny!!!!!!!!!!!ale fajnie.male sukcesy bo male ale zawsze.macie racje.oby tak dalej.zaraz wskakuje na mojego steppera i heja swiat sie zmienia :)a na pewno moja waga :)tego jestem pewna i tego sie bede trzymala:) wiek 27l..wzrost 178cm..bylo 84kg..jest 83kg...cel 65kg..czas do IX

centka - napewno Ci się uda. Ja mażę schudnąć do lipca do 80 kg :) czyli 25 kg. przez 6 miesięcy. Myślę, że jest to możliwe. Od przyszłego tygodnia będę chodzić na aerobik :P na razie chodzę na basen raz w tygodniu (nauka pływania), od przyszłego miesiąca znowu na naukę pływania się zapiszę plus na aqua aerobilk. a kopenhaska działała również na mnie, kiedyś próbowałam ją stosować i przez 4 dni schudłam 6 kg!! i to nie była woda, bo objętościowo się zmniejszyłam znacznie :P

witam na mnie też kopenhaska działa - za pierwszym razem przez całe 13 dni schudłam 8 kg, za drugim razem w tydzień schudłam 6 kg. Teraz też miałam zacząć, ale mam problemy z zołądkiem, bardzo mnie boli (obawiam się że to wrzody) więc wolę na razie nie ryzykować z kopenhaską bo tam kawa na czczo przeciez jest :(

czesc dziewczynki.czytam rozne fora internetowe i wiele dziewczyn stosuje wlasnie diete kopenhaska.znalazlam na necie na czym ta dietka polega i powiem wam ze chyle czolo az do pasa i czapka z glow.rany to da sie tak zyc przez dwa tyg.przyznam ze wasze efekty sa imponujace.sama bym sprobowala ale niestety ze wzgledu na to ze jestem cisnieniowcem nie moge pic kawy(a poza tym nie lubie jej wiec zadna dla mnie strata),nie stosuje tez cukru jako tako-no chyba ze slodycze:)mnaim mniam.cienko u mnie tez z jedzeniem jaj na twardo i wrecz nienawidze ryb:( a moze zaczne liczyc kalorie.taka dietka do 1500kal dziennie +cwiczonka do wrzesnia chyba tez da jakies efekty?mam nadzieje.w przyszlym tygodniu dolaczam hula-hop.probowalam wczoraj wieczorem troszke pokrecic i klapa.nie utrzymam go nawet 5 sekund.a przeciez w dziecinstwie umialam?troszke sie zniechecilam,no ale bede probowac ponownie dopiero od poniedzialku.piszcie dziewczyny jak tam u was, o waszych sukcesach a nawet drobnych porazkach.bedziemy sie wspierac i wspolnie cieszyc z sukcesow.pozdrawiam, duza buzia dla wszystkich pa pa

ja hula hop kupiłam już jakieś pół roku temu i.... leży w koncie bo nie umiem nim kręcić, a w dzieciństwie tak fajnie mi to szło, skakanka też leży, ale to z powodu chorych kolan...... a steper czeka, a ja się jakoś nie moge zmobilizować, leń jestem do cwiczeń i tyle więc narazie dietka a później jak będzie mnie troszkę mniej to i mobilizacja do ćwiczeń może się znajdzie większa

Dziś wieczorem waga pokazała 102,3 kg... choć dziś właśnie nie pilnowałam się tak bardzo (to znaczy nie przesadzałam, ale też nie liczyłam kalorii :P ) i jeśli tak dalej pójdzie to w przyszłym tygodniu będę ważyła poniżej 100 :D cieszy mnie to niezmiernie! Muszę zainwestować kasę w jakieś porządne kosmetyki ujędrniające/antycelulitowe :P zacząć się więcej ruszać - karnet na aerobik czeka i się uśmiecha... :) No ale, żeby nie było... nie zawsze jest tak kolorowo... dziś również miałam małego doła... i... wielką ochotę na pizzę, ale moje sumienie w postaci ukochanego mi to wyperswadowało na szczęście... i nawet się uśmiechnęłam :) i jestem z siebie dumna. Nie uległam i walczę dalej!

ostatnio nie mam czasu za bardzo aby tu zaglądać ale widzę, że nic się nie dzieje, a szkoda. Zawsze to miło coś przeczytać TUP-TUP-TUP - gratuluję spadku, z kilograma na kilogram bliżej celu :)

Cześć dziewczyny.Co tam u Was? Wiecie jednak ta koepnhaska juz tak na mnie nie działa;).Chyba organizm zoreintował się co i jak:). Dziś ostatni dzien.szosty.Efekt 2,5 kg. Koncze juz bo naczytalam sie troche o czestym stosowaniu tej diety i sie przestraszylam. Musze kiedsy wyprobowac jakas inna. Robiłyście kiedys moze diete trzydniową?

oj a co tu tak pusto??

Witam dziewczynki. Ja ważę 95 przy wzroście 160:-( Od 1 stycznia próbuję kolejny raz schudnąć ale.... klapa. Schudłam przez tydzień 3 kilo, a po 2 dniach ważyłam znowu 95. Jem mało, nie jem mięcha i ziemniaków ale i tak tyję. Pocieszające jest to że tu wszyskie ważycie w tych samych granicach więc..... mogę dołączyć?

ja tez bym chciała dołączyc do was choc juz straciłam nadzieje na wszystko...brak silnej woli :( mam 178cm waze 117 :( a jeszcze 3 lata temu było 85 pomozcie mi w tej cięzkiej walce

GRUBA BELCIA - jasne, że możesz dołączyć, co za pytanie. TAKA JEDNA - po to tu jesteśmy aby sie tu wspierać :) ja w sierpniu zeszłego roku też ważyłam 112 przty 174 wzrostu, na początku szybko udało mi się schudnąć te 10 kg, póxniej troche sobie popusciłam i przytyłam, znów schudłam i znów przytyłam. teraz od świąt nie mogę się zmobilizować a waga rośnie, ale nie poddaję się, zmieniam tor myslenia i będę walczyć dalej, bo to sobie obiecałam.....

moni pulpecik dziękuje ze mi odpisałas :) ja juz przechodziłam nie jedną diete na ktorej zwytrzymałam około 3 tyg i udało mi się schudnąc 4 kilko,ale szybko traciłam zapał i tak w kółko....pomózcie dziewczyny,moze razem nam się uda?

a myślisz, że u mnie jest inaczej?? Dieta, później odpuszczenie, później znów moment diety i znó tycie i tyak w kółko. teraz jest gorzej, ale od dzisiaj się zawziełam jak weszłam na wagę i zobaczylam znów tyle kg więcej, pół mojego odchudzania poszło....... ale schudnę INNEJ OPCJI NIE MA I TEGO SIĘ BĘDĘ TZRYMAĆ a jak będziemy się tu razem wspierać, motywować, dzielić się swoimi radościami i smutkami, to nam będzie łatwiej. Zawsze to powtarzam W GRUPIE RAŹNIEJ :)

więc ja się łapie i będe z wami się dietkowac :P wierze ze nam sie uda...i mam takie pytanie,moze głupie ale zapytam ile moze miec kalori zupka hinska?

mam na mysli taką błyskawiczną?

zupka chińska? - nie mam pojęcia, powinno być coś na opakowaniu. Może i dużo kalorii nie ma, ale wartości odżywczych wcale, a przecież w diecie chodzi o to aby ograniczyć jedzenie, ale podawac wartościowe

masz racje ale i tak juz ją zjadłam :P.... więc dzisiaj były 3 chlebki wasa z pomidorkiem ,zupka chinska :P i mysle jeszcze do wieczora jakies jabłuszko?

teraz musze z dzieciakami wyjsc do lekarza jak mi sie uda umówic wizyte...bo normalnie się czeka3 dni zeby się zapisac do lekarza (tragedia) mój syn ma jakąs dziwną wysypke na całym ciele a wogole to u nas jest szpital od jakis 3 tyg...wszyscy chorzy i konca nie widac :(

TAKA JEDNA - opowiedz cos o sobie :) i zaczernij nicka aby nikt nie mógł się pod ciebie podszyć a ja dziś zjadłam: serek topiony i swiezy ogórek, jabłko, jajko, pomiodr, 1 malutkie korniszonki, a koło 17 zjem twarożek niskokaloryczny i jakieś warzywko i koniec na dziś. a głód zapijam woda ineralna niegazowaną i czerowną herbatka. Muszę zacząć trochę diety rygorystycznej przez jakieś 2 tygodnie aby po ostatnich szaleństwach skurczyć rozepchany znów żołądek, dziś jest pierwszy dzień więc tym bardziej cięzko z tymi racjami żywnościowymi ehhhh ale cel to cel i muszę go osiągnąć :) Póki co zejść z tej cholernej trzy cyfrowej wagi - to na poczatek, a póxniej stopniowo, stopniowo do wagi 80 kg

skąd to K sie przyplątało to nie wiem....

więc to znowu ja :) niewiem czy udało mi się zaczernic ?

niewiem czemu sie nie zaczernia? chyba cos porobiłam nie tak

chyba zostane przy pomaranczowym :(

TAKA JEDNA - a jednak Ci się udało :)

aaaa jednak się udało :) wiec tak szybciutko..... mam 28 lat mam liczną gromadke dzieci bo az 4 :P do niedawna jeszcze pracowałam w hotelu ale niestety brak czasu zmusił mnie do tego zeby zrezygnowac :( poprostu nie mogłam pogodzic wszystkiego naraz i jeszcze dotego dzieciaki chore juz dłłłłłłłuuuuugggi czas... :( przez ostatnie 3 lata bardzo duzo przytyłam bo jakies 30 kg i niewiem jak sobie z tym poradzic....brak mi silnej woli i wytrwalosci w tym co robie ale mam nadzieje ze z wami mi sie uda :)

JOLAK - nie wiem co masz na celu w podawaniu takich linków, bo ja tam nic ciekawego nie widziałam - znów pewnie jakaś reklama, lub ranking otwarć

TAKA JEDNA - widzę, bratnia hotelową duszę :) też kiedyś pracowałam w hotelu, miło wspominam ten okres, choć traktowałam hotel jak dom a dom jak hotel. W pewnym momencie powiedziałam stop i odeszłam. Czasami żałuję, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) gdybym tam została nie poznałabym męża i nie została mama 18 miesięcznej już córci :) w chwili obecnej siedzę na wychowawczym ale tęskno mi juz za pracą bo w końcu ile można siedzieć w domu ( cała ciąża i teraz te 18 miesięcy)