agni-s 0 Napisano Styczeń 7, 2009 ja tez juz dzis nigdzie nie dreptam ,zimnooooooooo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basia19g 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Agnis a horoskop barankow:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Zdrowie to sfera, na którą Barany nie zwracają uwagi. Jednak aktywny tryb życia przynosi konsekwencje, a wtedy Baranom doskwierają migreny i problemy gastryczne. Gwiazdy radzą, by przez najbliższy rok zwolnić tempo, na przykład lepiej organizując obowiązki. na interii takie madrosci pisza :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aurora333 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Witajcie ! no to ja jako baran nie mam jeszcze najgorszego horoskopu :D Pozdrawiam Was! U mnie -6`C ale zawiewa solidnie i snieg pada, oj bedzie nie za wesoło, slizgawka się kroi. Ale nic to styczeń zleci, poten juz z górki. 3majcie sie papapa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basia19g 0 Napisano Styczeń 7, 2009 dziekuje Agnis:) szkoda ze nie mam w horoskopie szczescia w milosci malzenskiej:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Miłość, to sfera, z którą Barany nie zawsze sobie radzą. Wzbudzają zainteresowanie płci przeciwnej, bo są typem lidera i za sprawą egipskiego znaku Hathor przywiązują wagę do ubioru. Łatwiej więc Baranowi zauroczyć osobę, do której zapałał uczuciem, jednak potrafi on zniszczyć związek, bo ma problemy z pójściem na kompromis. MOJ MAZ BARAN -UPARCIUCH ;) ALE JAK KOCHA mmmmmmmmmmmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basia19g 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Agnis jestem tez uparciuchem i w tym horoskopie pisza naprawde prawde:) ale to nie zmienia faktu ze mi sie ostatnio cos psuje:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Biankabaran dziekuje za choroskop....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 dziewczyny jutro mam pierwsze badania dzis znów zygałam wczoraj tez .....jutro o8 na oddziele internistycznym mam sie zgłosic i beda mnie badzc boje sie przeokropnie ......najbardziej boje sie kolanoskopi która mam w piatek .....trzymajcie kciuki .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przechlapane mamy z ta chorob Napisano Styczeń 7, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie nic nie chce Napisano Styczeń 7, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka III roku Napisano Styczeń 7, 2009 bianka kolonoskopia nie jest zła jedyne co męczy to przeczyszczenie przed tym badaniem u minie napadało peeeełno śniegu jest super =] kicia grzeje się pod żarówką wszystko jak z bajki do czasu... a ten horoskop to chyba dla znerwicowanych :P zdrówko jasne że jestem bliźniaczek one są najlepsze ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NIKITKA5. Napisano Styczeń 7, 2009 dziewczynki,prosze napiszcie mi czy mozna nadwyrężyć noge w pachwinie ???? Siedzialam przed kompem (często tak robię)i bujałam noga wozek z dzieckiem, ja bylam przodem do kompa, a noga wozek pchalam w bok,czyli noga trochę wykrzywionajak do polszpagatu i zaczęła mnie ta pachwina boleć :-(( jak chodze to dośc mocno boli ! co mozna zrobic z taka pachwiną ? zaczynam panikowac,czy mozliwe jest nadwyrezenie w tym miescu nogi??czy to raczej węzel chlonny i tam mnie boli ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asha Napisano Styczeń 7, 2009 węzeł cie boli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 nikitko ja tez tak miałam po porodzie jak wróciłam do domu tak samo sobie zrobiłam tylko ze bujałam kołyske i powiem ci ze do dzis jak zle noga nastapie to mnie w tej pachwinie boli ja tylko smarowałam mascia Butapirazol i zawsze co mnie łapie to smaruje i po jakims czasie przechodzi ........ może sie bedziecie smiały ale ja mam ciagle taki mysli jakby mi tam cos uszkodzili i co wtedy przeciez jelita sa bardzo delikatne ......ale musze znów mi niedobrze na zygamnie Boze co to jest dlaczego ciagle mnie mdli .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 to nie jest wezeł to miesien .......na bank .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość udocudo Napisano Styczeń 7, 2009 a co ty gadasz , ten wozek musialby byc ze stali zebys sobie miesien naderwala, albo musialabys tak bujac az ten dzieciak wylecialby z wózka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość udocudo Napisano Styczeń 7, 2009 bianka moze ci cos tam wepchneli i zostalo jakis kawalek z kamerki czy co Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikitka5 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Bianko dzieki wielkie za odpowiedź, pocieszyłaś mnie, lekarz też powiedział że najprawdopodobniej nadwyrężyłam więzadło pachwiny bo zamiast sobie jakos ten wózek pchać prosto to pchałam w bokrozciągając nogę do szpagatu tak jakby ... Czy ty robiłas sobie amylazy z krwi i moczu ?Nie martw się kolonoskopią,da się przeżyć i lepsze to jak gastroskopia,choc ja miałam w znieczuleniu robioną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 udocudo jestes totalnym idiota twój poziom intelektualny jest zryty na maxa wmawiac to se sam mozesz mnie na takie cos nie złapiesz po za tym spierdalaj z tego forum .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 jutro mam z krwi wszystkie badania pózniej tomografie a w piatek gastro i kolan .....trz w znieczuleniu .....trzymaj sie Nikitko ja na sto procent wiem ze to nadwyrezone wiezadło w pachwinie ja przed porodem musiałam cwiczyc w szpitalu na tej ogromnej piłce i od tego czasu zaczeło mnie bolec i do dzis mi sie to powtarza ....nie martw sie to naprawde nic groznego ja tez na poczatku sie tak bałam ale to naprawde nie grozne ....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikitka5 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Bianko trzymam kciuki za twoje badania ! Dzwoniłam do lekarza i pytałam o nogę, mówił żeby naproxenem smarować, mam nadzieję, że przejdzie za jakis czas. Olej to co tam se ktoś nie wiele znaczący wypisuje ;-)) niech mu tam będzie,skoro to poprawia jego humor i leczy kompleksy ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość udocudo Napisano Styczeń 7, 2009 "nadwyrezone wiezadło w pachwinie ja przed porodem musiałam cwiczyc w szpitalu na tej ogromnej piłce i od tego czasu zaczeło mnie bolec i do dzis mi sie to powtarza " to ty chyba z tej piłki chcialas powietrze wypuscic ze ja tak dusilas ! a w ogole to opowiadasz jakies glupoty ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Styczeń 7, 2009 oczywiscie udo cudo nie bede sie denerowac bo przeciez nie ma czym ale uwazaj zebys ty jutro sraczki nie dostał a po mza tym dzis ja jutro ty jakbys nie wiedział to taki stare powiedzenie .....pozdrawiam cie i zycze zebys sie nad soba zastanowił ......bo naprawde jestes idiota ....ale nie wiedziałam ze az tak wielkim ...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Styczeń 7, 2009 na pewno nadwyręzylas noge!:) nie martw sie nią na pewno przejdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kolinkowiec Napisano Styczeń 7, 2009 szkodzicie sobie na tym forum. wydaje wam się że nie. podświadomie wywołujecie sobie nowe objawy. szkoda życia na choroby. młode jesteście! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Styczeń 7, 2009 ale kto sobie szkodzi i czym ?? :) to ze piszemy jak sie dzis czujemy to jest szkodzenie sobie ?? to raczej forma bloga ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Styczeń 7, 2009 wpis kolinkowca swiadzcy ze ludzie bez nerwicy nie rozumieja nas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
neonerw 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Witajcie. Ja rozchorowałam się na maksa, ale organicznie. Zapalenie gardła, ból głowy i mięśni, temperatura 39 stopni. Nałykałam się właśnie tabsów p/zapalnych i kładę się do łóżka. Ale zdążyłam dziś rano iść do psychiatry. :) Powiedziała mi, że z tego jak wyglądam i się zachowuję, według niej jest lepiej. Powiedziała mi, zebym nie brała codziennie Afobamu, tylko doraźnie i żebym nie brała niczego na noc. Zgodziła się, że jeżeli czuję potrzebę moge iść na psychoterapię. No zobaczymy jak to będzie bez uspokajaczy. Na razie i tak nigdzie nie wychodze z gorączką... A co do nogi. Kiedyś trochę jeździłam konno. Żeby się wprawić musiałam trzymać taboret między nogami albo ćwiczyć tzw. mięśnie krawieckie. One przy nadwyrężeniu właśnie tak bolą. Często po jeździe miałam zakwasy przez zaciskanie boków konia. A głupie wpisy dziewczyny ignorujcie. Nie ma co sobie ciśnienia podnosić. Po co...:) Dobrej nocy i oby było ok. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach