Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Nerwusek no to dobrze , że u was wszystko Ok! To już niedługo 2 miesiąc nieźle...... ale czas leci!!! Tak myślę, że oby zajść szczęśliwie w ciąże a potem to już samo się toczy, właśnie oby zajść...................:) gdyby to było tak prostę! A tak wogule to ty na L4 jesteś szczęściaro :) będziesz już kontynuować zwolnienie czy myśliś by wrócić do robotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czas leci, ale mnie sie ciagnie .... teraz czekam do 20-go :) jestem na zwolnieniu i chyba zostane, M nie chce slyszec o pracy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwusku do 20 juz nie daleko:) oj kochana a tam juz serducho bedzie bilo:) ja juz nie moge sie jutra doczekac bo chce wiedziec co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie tak jakwczesniej pisalam chcica ogromniasta i jak M dzisiaj nie zadziala to bedzie w wannie spal;) i cycochy tak mnie bola czuje jakby mialy zaraz wybuchnac... A Wy jak sie czujecie slonko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla no czujemy sie dobrze, tylko brzusio czasem mocno zaboli :( ale przyzwyczajam sie... nie moge doczekac sie 20go, ciekawa jestem ktory to faktycznie tydzien, czy dzidzi uroslo i czy ma sie dobrze..... !!! a Ty bierz M i wcale nie pytaj Go o zdanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki...... Ale się rozpisałyście przez weekend.....u mnie niestety jeden z najgorszych weekendów życia....mam nadzieję że ich więcej nie bedzie... nie dość że wszystko popsute przez @,to jeszcze w sobotę musiałam męczyć się w pracy do 14.00.....ciężko było...miałam cholernie silne bóle, jeszcze takich nie miałam ,leciałam tylko na silnych czopkach przeciwbólowych i rozkurczowych i na zastrzyku..... popoludniu nie było szans ani zeby wyjsc na nasz kurs tanca, do teatru i tak ni jechalismy bo odwolane spektakle.......a M mnie najbardziej zaskoczył,tym bardziej jest mi ciężko.....dziewczyny nie poszedł na tą imprezę,było mi go żal ale tak sie strasznie cieszę że został ze mną bo wieczorem zaczęły mi się tak potworne skurcze których jeszcze w życiu nie miałam, myślałam że umre na łóżku albo na podłodze......jezuu jakbym była sama to chyba bym wyła z bólu.....Kurczę mam tak wspaniałego mężczyznę a nie potrafię dać mu tak pięknego i prostego prezentu...... Do tego wszystkiego ta tragedia i poprostu nastroje wszędzie niesamowicie tragiczne więc ja to już od weekendu rycze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej slonca. szarlotko tak ci wspolczuje kochana. ale nie martw sie niedlugo sprawimy tym naszym M wspaniale prezenty:) a ja mam stresa przed wizyta u gina..... dzisiaj poznam diagnoze i oby to nie bylo nic groznego. usciski i buzka dla wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyś będzie dobrze :) ważne że badanka masz za sobą a dziś się dowiesz jaka diagnoza i zaczniesz leczenie teraz to już masz z górki :) niedługo już będziesz miała swoją rybcię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotko moja kochana- nie smuć się Słonko. niebawem wszystko sie wyjaśni z Twoimi cyklami i dasz M prezencik. Niestetyu każda z nas na tym forum by cciała dać M to co może dac najpieknieszego ale niestety czasami to bardzo trudne- najwazniejsze ze jednak działamy, staramy sie robić wszystko by nam sie udało a nie siedzimy z założonymi rękoma. hejo justys ekstra że jesteś juz z nami i jestes optymistycznie nastawiona. trzymaj sie Słonko i daj znac co ginek powiedział :) ninus nie można się tak dołować- to nic nie da tylko zaszkodzi- uwazam ze dopóki się nie przebadasz mozecie wiele nie zdziałać. a M powiedz że skoro nie chce się przebadac to widocznie mu ie zalezy na dzieciątku. bez diagnozy czasami sie nie obędzie. Czekająca pewnie nie możesz sie doczekać jutra i wizyty u ginka. mam nadzieje że zaradzis coś na te twoje cykle. nerwusku dbaj o siebie i o rybcie. czas szybko zleci do badań :) Kamilko no te piersiaki to coa sobry znak chyba :):):) może cos sie z tego urodzi :) s28 no to życzę powodzonka w zapisie jak najszybszym do lekarza i bys już mogła zaczac leczenie. sat słoneczko uściski dla Ciebie i rybci. pozdrowioneczka dla Wszystkich naszych kolezaneczek- walczymy kochane walczymy. ja do wczoraj czułam ten pęcherzyk a dziś już raczej nie- pewnie nie pękł tylko sie wchłonał(oby nic złego z tego nie było). zobaczymy co dziś ginek powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim, podczytuję Wasz topik już od pewnego czasu no i postanowiłam się wreszcie ujawnić :) Mam nadzieję, że mogę dołączyć??? Coś o mnie może.... mam 26 lat a o dzidziusia staramy sie 5 cykl. Nie jest łatwo, ale nie tracę nadziei. Fajnie, że jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiolkcia napisalas slonce nince o badankach ale wydaje mi sie ze to nie o zdrowie u Niej chodzi a o blokade psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nową koleżankę :):):):) Kamilko no napewno psychika odgrywa dużą rolę ale jak wiadomo badania też są potrzebne- newt jesli nie planuje sie dzieci to badac się należy. lepiej zapobiegac i leczyć we wczesnym stadium niz potem nie mieć żadnej nadziei na wyzdrowienie. z tymi naszymi kobiecymi sprawami trzeba uwazac i dbać o siebie. nikogo nie strasze absolutnie, ale musimy dbac o siebie by miec dzieciątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berebelku bez nadziei na rybcię??? sorki znikł mi gdzieśTwj nick w popryednim poscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×