Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

hahaha....martini dobry tekst.Musze go sobie zapamietac tak na wszeli wypadek :). Zapomnialam dodac,ze ja sowjego M. i tak juz mniej wiecej wyprowadzilam na jakas droge bo do niedawna to kompletnie nic nie robil,wiec mysle,ze pomalu,pomalu jakos to bedzie.Ale mysle ze on bardzo dobrze zdaje sobie sprawe jaka to ciezka praca,praca w domu bo kiedys powiedzialam."Ze jak uwaza ze to taki luz,to zamienmy sie na jeden dzien.Ja bede sie obijc,albo pujde do pracy na te 8 godz,a on niech ugotuje posprzata i jeszcze jak bedzie dziecko to niech zajmuje sie nim caly czas" Jakos zwatpil nie chial ;)....zreszta on ciagle mowi,ze jak ja pujde do szpitala to on bezemnie zginie heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny... Faceci są jak dzieci (no dobra większość z nich). Chcieli by aby koło nich robić, sprzątać, obiadki przyrządzać. Dużo z nich, nie traktuje ciąży u swojej partnerki jako coś niezwykłego. Dla nich to normalka. Nie odbierają tego jak my. Nie wiedzą, jakie burze u nas w ciele szaleją. I raczej nigdy nie zaznają cudu, jakim jest noszenie pod sercem nowego życia. Oczywiście, jak wszędzie i wśród mężczyzn zdarzają się wyjątki. Umieją pomóc, poradzić, itp. Ja niestety za pierwszym razem trafiłam na kompletnego idiotę-alkoholika. Miałam głupią nadzieję, że dzieci coś zmienią. Trwałam ślepo w tym toksycznym związku 10 lat. Na szczęście moje i moich córek wyplątałam się z tego małżeństwa i teraz jestem szczęśliwa w nowym związku. A wam moje kochane, życzę dużo szczęścia w waszych związkach (małżeństwach), bo każdy człowiek zasługuje na szczęście. A my ciężarne kobiety wyjątkowo potrzebujemy zrozumienia, ciepła i miłości od partnerów, którzy są współautorami naszych cudów w brzuszkach. Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,he faceci- temat rzeka. A jak się dziecko urodzi to będą tacy biedni i odstawieni na boczny tor:-) :-). Ale co racja to racja trzeba olać i jednym uchem wpuszczać a drugim wypuszczać. W moim 7 letnim stażu małżeńskim już się tego nauczyłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
DoniaJulia Tu masz rację i dobrze to znam tez siedziałam z takim aż 4 lata o 4 za dużo. Powiem głośno co mi ktoś kiedyś powiedział faceci to tylko plemnikodajcy, a dzieci dla nich to jak zabawka którą moga się pochwalić przed kolegami , wiec musmy sobie faceta wychować bo to żeczywiście dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
któraś z dziewczyn pytała czemu Karowa, ponieważ na karowej mam lekarza prowadzącego i bardzo sobie chwali ten szpital:P a tak innych opini nie mam. :( a no i znieczulenie 500 zł , bo np. w Św. Zofii 600 zł czyli stówkę drożej:( JA już po odbiorze autka:) szcześliwa nie ma co:) hehe ale zaczełam sie niepokoić czymś cytuję ''Objawy zagrażającego porodu przed wczesnego, to: - Skurcze macicy (należy pamiętać, że w ciąży występują skurcze Alveraza, a pod koniec ciąży Braxtona Hicksa) ; - Bóle w okolicy krzyża lub w pachwinach (pod koniec ciąży będzie, to objaw zbliżającego się porodu); - Odczuwanie bólu w miednicy mniejszej podobnego do bólu w czasie miesiączki (pod koniec ciąży, będzie, to objaw zbliżającego się porodu); - Wystąpienie zwiększonej ilości wydzieliny z pochwy oraz/lub krwawienia z dróg rodnych.'' mam wszystkie objawy jak powyżej, nie wiem co mam mysleć:( urodze wczesniej czy jak?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Fasolka99 Aż tak źle? Nie martw się, przejdzie mu... niestety tak to już jest-facet chory... szkoda słów. Może Lisabell ma rację, spróbuj Ty zażegnać ten konflikt. Wytłumacz mu, że jest Ci na serio ciężko i gdyby nie chodziło o zdrowie Maluszka sama byś wszytsko sobie zrobiła i nie oczekiwała od niego pomocy, ale z drugiej strony przegiął z tym kochankiem i to chyba on powinien przeprosić... Ja też mam ostatnio strasznego doła, też ciężko mi go zagonić do pracy, wtedy też zaczynam płakać bo już nie mam sił dosłownie. Cholera najchętniej bym wynajęła kogoś kto mi wszytsko przed świętami zrobił :) Obiecał mi jutro wymyć szafki w kuchni i zrobić w nich jakieś przemeblowanie, żeby zorganizować miejsce na butelki itp. Zobaczymy... Wiecie mnie już czas na serio goni, jeśli 15.12 mam mieć cesarkę to zostaly mi 3 tygodnie na przygotowanie wszystkiego. Sama niestety nie mogę sie tym zająć , nawet nie potrafię bo mam problem nawet ze zjedzeniem obiadu na siedząco (czuję straszny ucisk na szyjkę). Jak tylko trochę więcej pochodzę po domu to później mam twardnienia brzucha i stracha że coś narobiłam :( Moja mama jak już Wam pisałam jest po operacji endoprotezy kolana i nie mam sumienia jej zaciągać do pracy, cieszę się jak mi coś wyprasuje albo ugotuje a na teściową raczej nie mam co liczyć. Tłumaczę mu non stop że musimy zdążyć sami i ciągle tylko słyszę "zdążymy" , ah szkoda gadać czas pokaże... Ale dziewczyny nie możemy się ciągle dołować!!! Cieszmy się, ze jest nam dane nosić nasze Maleństwa pod serduszkami, tak wiele kobiet nie może doświadczyć tego pięknego uczucia a nam się udało :) Ja w smutnych chwilach wychodzę do drugiego pokoju by porozmawiać sobie z moim Maluszkiem, pogłaskać mój brzucholek itd. Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell wiem że chcesz dobrze ale nie będę za każdym razem mu ustępować bo to prowadzi w nieskończoność i te sytuacje ciągle będą się pojawiać, a na spokojnie to trochę nie "ja" , wykrzyczałam się dziś chyba jak dawno mi się nie zdarzyło, przy najmniej mnie żołądek nie boli bo mu wszystko wygarnęłam , teraz czuję się oczyszczona goha24 tak masz rację , oni to myślą że jak masz l4 to tylko cię zamknąć w domu i przykuć do garów , ach no i żebyś jeszcze nie gderała martini657 pamiętam dopiero jak pisałaś o swoim że wg niego masz po oknach skakać i myślałam sobie że wariat, mój okazał się wcale nie lepszy a całą wojnę podsumował że po prostu mamy gorszy tydzień i to wszystko .... po czym wziął się za pracę w warsztacie aby skończyć poręcz przy schodach bo nagle mu się przypomniało że dom nie sluży tylko do leżenia a pewne rzeczy nie zrobią się same i ugotował zupę ogórkową o godz 17 żeby nie było że nic nie robi podłogi umyłam ale lekko nie było - za to teraz mam czysto :) i po swojemu bez łaski chociaz się wyrywał że mam zostawić i on to zrobi kajek20 z tym kochankiem to już bzdury plótł bo zły był że nie wiedział gdzie po nocy sama chodze więc go poniosło , a kto by mnie z takim brzucholem teraz chciał , ale męska wyobraźnia to jednak bardzo wybujała; jak tak czytam że też wszystko robisz w domu to sobie myślę że my to jednak głupie bo tak się staramy żeby ten dom nawet w tej zaawansowanej ciąży jakoś prowadzić, posprzątac, upiec żeby jakoś miło było a oni to uważają że to jest zupełnie naturalne i ustawowo im się należy ja leżeć nie muszę ale mam problemy z kręgosłupem poważne i zwyczajnie pewnych rzeczy powinnam nie robić ale innych chętnych nie ma co do kochanków to powiedziałam żeby się leczył i posłuchał co on wogóle mówi i że następnym razem to się napewno za jakimś rozejrzę sylwka i pewnie twój ciągle mówi : jeszcze czas, nie przesadzaj zdążymy , oni mają duuuuuuużo czasu - ale nie pomyślą jaki to dla nas stres ze wszystkim na ostatnią chwilę i ile to nerwów jak ciągle się obawiasz że z czymś nie zdążysz, wziąłby jeden z drugi zrobił co trzeba i byśmy były spokojne głowy im nie truły tylko czekały wyluzowane ze wszystko gotowe - no kurwa filozofia wielka jakies bojowe nastawienie mnie naszło, chyba w życiu się tak nei napłakałam a teraz już nie ma czym, w dupie z nimi , wykąpałam sie książkę biorę i zaraz idę poleniuchować jakies myśli mi głupie zaczęły chodzic po głowie to chyba cykor przed odpowiedzialnością i nowymi obowiązkami i tak myślę dlaczego ja chciałam tego dziecka i czy podołam i po co mi to było - no odbija mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor, Bardzo duzo piszecie i bardzo mnie to cieszy bo mam co czytac. Ja z czwartku na piatek spalam tylko 2 godziny. Wstalam w nocy siku i juz nie moglam zasnac, choc potwornie chcialo mi sie spac. Masakra jaks. Prze te zarwana noc moj Maluszek ruszal sie dopiero wieczorem i to bardzo delikatnie. Dzisiaj juz jest ok. Wyspalismy sie, a Dzidzius szaleje. Od kilku dni bardzo twardnieje mi brzuch co jest bardzo nieprzyjemne, ale troszke pomaga magnez. Zazdroszcze Wam remontow i urzadania mieszkan. Piekan kuchnia. My z mezem wynajmujemy, wiec nie mamy zbyt duzej swobody w dzialaniu. Mozeny tylko przygotowac kacik dla naszego Maluszka, ale co wazniejsze bardzo nas cieszy, ze mamy dla kogo, choc chcialabym, aby Dzieciaczek mial wlasny, piekny pokik. No coz moze kiedys. Nie mozna miec wszystkiego na raz. Bardzo mi przykro z powodu Waszych doswiadczen z mezczyznami. Ja z moim jestem juz bardzo dlugo i caly czas jest cudownie. Owszem bywaja gorsza dni, ale to jest sporadycznie a oczyszczanie atmosfery jest chyba przydatne. Odnosnie szkol rodzenia prowadzonych przez polozne. My z mezem chodzimy do takiej szkoly, ktora prowdzi mloda polozna i jestesmy bardzo zadowoleni. Jak omowimy tematy zwiazane z pielegnacja dziecka to napisze. Dziwna sprawa nie mycie dziecka, zimny chow, zakaz wychodzenia. Ciekawa co nam nasza powie na ten temat. Dobrze, ze wracacie z tych szpitali. Tez ich niecierpie, wiec rozumiem wasze obawy i strasy wywolane bialymi fartuchami. Jak czytam co Was spotyka u lekarzy to uwazam, ze wszyscy zanim dostana pozwolenia na wykonywanie tego zawodu powinni przechodzic badania psychologiczne oraz nalezaloby okreslic ich emaptie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! dawno mnie nie było... ale tak to jest jak sie robi generalny remont mieszkania... nie wiem, co u was....nie nadązam czytac... u mnie powoli do przodu. w poneidzialek kolejna wizyta. wiemy, ze to bedzie dziewczynka :) od kilku dni pobolewa mnie na dole.... od kilku dni zaobserwowałam ból podbrzusza-bardziej wręcz krocza(na wysokości warg). ból ten nie jest ciągły - pobolewa mnie jak się ruszam (jak chodzę, leżac ruszam nogami chcąc zmienić pozycję z jednego boku na drugi itp). ból jest podobny do tzw. "zakwasów" sprawa wrażenie jakby mi się coś rozciągło i boli ale tylko podczas ruchu. czy któraś z was miała podobne uczucie bólu? Proszę o waszą opinię i pomoc. Dziekuje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwka-gdybym ja nie wziela w swoje rece organizacji wyprawki to by byla jakas masakra bo moj M. tez uwaqza ze ze wszytskim sie zdazy i ze mamy czas.A ja to w grudniu chce miec gotowe wszytsko na tip top bo wiadomo roznie bywa.Dzis jak powiedzialam,ze jak pojedziemy do sklpeu to musze kupic to i tamto,to on zaczol sie smiac i powiedzial,ze chyba nigdzie nie jedziemy,a ze mialam gorszy dzien to fuknelam na niego mowiac "Ciekawe czy bedziesz taki madry jak bedziesz musial latac po sklepach i aptekach bo ja wlasnie bede rodzic". Ale mimo tego,ze jest nam ciezko,czujemy sie czasami gorzej,mamy rozne humory to za nic na swiecie nie chcialabym aby to facet nosil dziecko pod sercem.kazdy ruch maluszka i dzien zaczety razem z nim to cos niesamowitego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glorias nie pomogę bo nie mam takich bóli , ale pewnie to wszystko się rozciąga i możesz czuć taki ucisk, dobrze że w poniedziałek masz wizytę odpoczywaj i się nie stresuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama super że jesteś już z nami:) Ten szpital w twoim mieście to nadaje się do interwencji. Ja też zastsnawiałam. Się nad w-wą nad międzylesiem ale stwierdziłam że tu na miejscu będzie zawsze bliżej. Ten kombinezon co zamawiałam przez allegro jest super, jeśli ktoś jeszcze nie ma to mogę polecić i podam jutro linka bo piszę z tel. Nie mogę jakoś spać bo jestem u teściowej a to łżko mojego męża jest tak małe że się nie mieścimy we trójke. Cieszę się że lubicie rossmanna bo to mój pracodawca:) dobrej nocki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
glorias no ja tak mam też od jakiegoś czasu czasem to się czuję jak bym uprawiała ostry sex kilka razy dzinnie :P chociaż tego nie ma teraz tak .:-) Dodakowo zdaża mi sie , że łapie mnie tak jakby skurcz w pachwinie ostry przeszywający ból i to najczęściej jak spię ale to już nie wiem od czego czy to jakiś mięsień czy co . Od jakiegoś czasu też wsaję do ubikacji w nocy nawet po 3-4 razy chyba już mnie tam niezle uciska na pęcherz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wsparcie i informacje w piątek będę na konsultacji ze swoim lekarzem zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
...................aktualizacja 20.11.2011.............................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............43 -Sylwka.............02.01.2012...............43 -Miśka_22..........03.01.2012...............44 -Kika79.............03.01.2012...............44 -elzuniaw1.........04.01.2012...............45 -Ivona82...........04.01.2012...............45 -Natel111..........05.01.2012...............46 -Aguniek0121.....05.01.2012...............46 -Fasolka 99........06.01.2012...............47 -martini657........06.01.2012...............47 -camilla2011.......08.01.2012...............49 -Madzia_mi........08.01.2012...............49 -kajek20...........08.01.2012...............49 -Sandra 11.........08.01.2012...............49 -smeffetka.........10.01.2012...............51 -Groszek 25.......10.01.2012...............51 -Mufi................11.01.2012...............52 -Lisabell............11.01.2012...............52 -goha24............11.01.2012...............52 -jagódka_1984....12.01.2012...............53 -Gapp...............14.01.2012...............55 -docia1986.........15.01.2012...............56 -kokosznel.........15.01.2012...............56 -Aless...............15.01.2012...............56 -betinka1..........17.01.2012...............58 -Alka28.............22.01.2012...............63 -agniesiulka.......22.01.2012...............63 -zoooja............22.01.2012...............63 -ira1................24,01,2012...............65 -rozsan............27.01.2012...............68 -Cama_85..........27.01.2012...............68 -tika27.............27.01.2012...............68 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............70 -pati1784..........30.01.2012...............71 -JulkaZ..............30.01.2012...............71 Myślę że się nikt nie obrazi że zrobiłam aktualizację już. Nie mam spania jakoś, no a w końcu to po północy i tak mamy następny już dzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kochane ale natworzyłyście podczas mojej nieobecności, spróbuje chociaż troszkę odpisać. Przede wszystkim to witam Cama po przerwie, ciesze się że juz jesteś i fajnie że poprosiłaś siostrę żeby do nas napisała. Właśnie jestem po lekkim masażu bo już się kręgosłup bardzo daje we znaki, niestety ciocia mogła mnie tylko troszkę posmyrać żeby skurczów nie wywołać. Męczę się w nocy strasznie, moje chrapanie mnie budzi, bolą biodra jak długo leżę na jednym boku, w nocy ciągle skurcze, maluszek wariuje. Widzę po tym co piszecie że u was podobnie, chyba zbliża się powoli nasz czas. Lisabell powiedziałam mojemu że jak już będzie krytycznie na porodówce to ma mi przypomnieć Yorka i to na pewno mnie rozluźni, czuję że twoja wizualizacja pójdzie w świat :d Docia1986 ja rozstępów na razie nie mam, ale mój brzuszek już się od jakiegoś czasu już nie powiększa. Gapp też mam ten rabat do rosmana, miałam jeszcze do smyka na 20% ale wydalam na prezent dla chrześniaka i czaję się żeby poprosić położną jeszcze o jeden :P Agniesiulka to wszystko się zmienia co chwila, nie wiem jak wy ale ja nie dostałam od mojej mamy siary, bo w tamtym czasie to było "złe mleko" a teraz to jest wszystko co najlepsze. No a mój mąż już dostał siarę bo urodził się 2 lata później. A jak mój mąż znowu powie że w lodówce pingwin to mu powiem, ze w takim razie ma kupę mięcha :P Co do becikowego i ulg to myślę że musimy poczekać na rozwój wydarzeń, bo tylko zamieszanie jest jedno wielkie. Jeszcze ja napisze coś odnośnie staników, podepnę się pod Natel, bo widzę że zamawiacie strasznie szerokie pod biustem. Moja siostra zawsze nosiła 75C. Ostatnio poszła do specjalistycznego sklepu i co sie okazało: nosi 65G - SZOK. Tika obstawiam na 90% że masz źle dobrany stanik - zgadzam się z Natel. Cama nam położna mówiła że jak wody są zielone to znaczy że dziecko zrobiło juz w łonie matki kupkę, a to jest bardzo zły sygnał. Mamy wtedy jechac do szpitala natychmiast, choćby w piżamie i kapciach. Madzia_mi kuchnia piękna. youstta daj znać jak wyniki moczu. Tojah bynajmniej nie poczułam się urażona. Ja nie jestem taka :-) nie chciałam tez żebyście pomyślały że coś wam próbuję narzucić że coś jest lepsze, czy gorsze, bo czasami trudno coś na forum wyrazić. Zresztą połozna tez ciągle nam powtarza że ona nic nam nie narzuca, że mamy robić jak nam instynkt podpowiada. Nie wiem czy wytrzymam choćby 2 dni w dom bez wykąpania małego, ale w szpitalu na pewno mi go nie wykąpią. Powiem ci że też się martwię jak ja wytrzymam te 2 godz. z dzieckiem na brzuchu - może być golasek, w pampersie, albo ubrany, mnie przykryją prześcieradłem i albo leżymy na porodówce, albo jak któraś będzie już czekała na wolną salę to mnie zawiozą z tym maluchem do pokoju. To co będzie w szpitalu to muszę zaakceptować niestety i pokornie przyjąć, ale w domu robię co chcę. Kika ja coś chyba źle napisałam. Kąpiemy oczywiście w temp. 36-37 stopni. Natomiast podczas kąpieli temp. w pomieszczeniu powinna być 25-26 stopni a przy wcześniakach 28. Natomiast na co dzień optymalna temp. 20 stopni, ale wg najnowszych podręczników 16-18 stopni. Jeśli chodzi o rytuał kąpieli to położna też to ciągle powtarzała i mówiła że zarówno codzienna toaleta, czyli to przemywania jak i kąpiel mają być o tej samej porze i mają stanowić właśnie taki rytuał przed zaśnięciem. Na wszelkie zmiany skórne bardzo polecała krochmal. Dla tych z was które nie wiedzą to robi się go tak jak kisiel tyle że z samej mąki ziemniaczanej. Któraś z Was mi tu podsunęła pomysł o stawianiu wanienki na desce do prasowania i ja pozwolę sobie ściągnąć ten pomysł, bo zaoszczędzi mi to 70 zł na stelaż :P także dziękuję. Pytałam położnej o taki pomysł i powiedziała że jak deska stabilna to super, niech nam służy. Co do upławów to powiem Wam że ja przeciwnie do was czuję się ostatnio bardzo sucha, a było już tak miło :( Kika mnie też piersi nie bolą, a mleczko się sączy. Alka28 ja też miałam okropną wysypkę w I trymestrze, obstawiałam truskawki albo nektarynki, ale wtedy była na łokciach. Jakoś wtedy minęła. Teraz nie jest taka paskudna ale swędzi bo w pachwinach, ale tak jak napisała mi Kika, zmieniłam płyn do płukania i to jest chyba mój winowajca. Ciekawe czy mały tez będzie taki alergiczny skoro ja tak reaguje w ciąży A co do kina to mi też jest ciężko wysiedzieć chociażby godzinę i chyba sobie daruję te Listy do M. Cama to samo ostatnio do mnie dziewczyna na SR, Ty to masz duży brzuch, nic jej nie powiedziałam, ale potem z mężem rozmawiam że przecież mam taki sam jak ona, tyle że ja 150 cm, a one ze 180 wzrostu więc proporcjonalnie mój wydaje się duży. Dziś mój 19 letni kuzyn mnie podbudował bo mówi że tylko brzuszek Ci urósł a poza tym wyglądasz tak samo :-) miło takie coś usłyszeć. Ja jak się pytałam położnych czy mam duży brzuch to mi każda odpowiadała że brzucha się nie ocenia bo każda ciąża wygląda inaczej. Kochane bardzo Wam współczuję mężów te z Was co narzekają, ale może warto czasem odpuścić? Fasolka tu głównie do Ciebie piszę. Szkoda się tak męczyć. Smeffetka ja uwielbiam rossmana, ale kiedyś były lepsze promocje :P Aniela ja się nie zgadzam że trzeba sobie faceta wychować. Trzeba po prostu wspólnie pracować nad związkiem, ja też staram sie kazdego dnia być lepszą żoną. Dzięki za aktualizację tabelki. Właśnie też nie śpię bo czekam aż mąż wróci z męskiej imprezy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glorias ja od kilku dni,czuje dokladnie taki bol jak ty :-) i tez sie zastanawialam od czego to moze byc,ale skoro ty tez tak masz, to wiedocznie taki urok ciazy:-) ale ja sie przez to czuje czasami jak taka pokrzywiona niezdara, dziwnie chodze,wstaje jak kaleka he he dziewczyny,sorry,ale mi sie wydaje,ze wy za bardzo skaczecie wokol tych facetow.ja jeszcze przed slubem powiedzialam mezowi ze skakac kolo niego nie bede, bo nie jestem sluzaca.dla mnie malzenstwo to partnerstwo,mamy takie same rece,mozemy to samo robic. Wiec kiedy ja ukladam w szafkach,on odkurza,ja robie pranie,on je wiesza,ja prasuje on myje podlogi itp. Nie ma tak,ze on lezy a ja zapieprzam :-) a za zrobienie kolacyjki on Mi robi masaz :-) teraz gdy jestem w ciazy,mowi zostaw to, ja to zrobie,ty sie poloz :-)ale ja jakos, nie moge na tylku usiedziec,nudzi mi sie wiec i tak robie to co przed ciaza :-) i uwierzcie mi taki uklad,podzialu obowiazkow sie sprawdza! Wiec reformujcie chlopow pod tym wzgledem ile sie da :-) Ale zeby nie bylo,ze moj taki idealny to musze przyznac ze on tez uwaza ze na wszystko jest czas... Niedlugo Miesiac do porodu zostanie,ale przeciez on ze wszystkim zdazy... Z wyprawka,remontami,o co ja sie martwie... Jeszcze tyle czasu... He he ta,jasne mezczyzna zawsze,na wszystko ma czas :-) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Dziewczęta! Podziwiam Was, że tak długo w nocy potraficie siedzieć, ja to już o 21 padam jak mucha. Mam jakiś leniwy dzień, nic mi się nie chce :P A tu do Kościoła trzeba się wybrać, szczególnie, że moja starsza córka będzie czytać (1 list św.Pawła do Koryntian). Od szóstej rano czyta mi i pyta czy ładnie i wyraźnie jej wychodzi... hihihi Mały Max szaleje, już mnie tak wszystko boli w środku. Normalnie same siniaki mam. Ale jeszcze trochę i będziemy odpoczywać :) na tyle, na ile będą nam dzieciaczki pozwalały. Życzę miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znów zaczęłam plamić :( 😭 jak sę bardziej rozkręci to znów będziemy jechali do szpitala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie! Duzo piszecie, ciezko nadrobic. Przepraszam, ze nie odpisuje kazdej z Was (choc bardzo bym chciała), ale nie jestem w stanie. AGNIESIULKA - kochana tak mi przykro, ze znow musisz sie stresowac plamieniem. Bedzie dobrze, ale lepiej to skontrolowac. Trzymaj sie!:* GLORIAS - mam takie same bole, zwłaszcza jak duzo chodze to pozniej tak mnie boli, ciezko wstac z łozka. FASOLKA - jak samopoczucie dzis, mam nadzieje, ze lepiej :) CAMA - Ty koniecznie zmien szpital. Jak sie czujesz? Ja dzis odpoczywam po maratonie zakupowym, nie było tak b.ciezko, ale dzis mam dzien lenia. Kupilismy łozeczko+wyposazenie, przewijak, ubranka, kocyk, czapeczki, rzeczy do szpitala. Reszte mam juz wybrana, wiec M.będzie wiedział co i jak gdybym ja nie dała rady pojechac. W sumie to bylismy zgodni przy wyborze z wyjatkiem wozka (chodzi głownie o jego wage). Ciesze sie z tych zakupow bo nareszcie cos mam:) Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie! Duzo piszecie, ciezko nadrobic. Przepraszam, ze nie odpisuje kazdej z Was (choc bardzo bym chciała), ale nie jestem w stanie. AGNIESIULKA - kochana tak mi przykro, ze znow musisz sie stresowac plamieniem. Bedzie dobrze, ale lepiej to skontrolowac. Trzymaj sie!:* GLORIAS - mam takie same bole, zwłaszcza jak duzo chodze to pozniej tak mnie boli, ciezko wstac z łozka. FASOLKA - jak samopoczucie dzis, mam nadzieje, ze lepiej :) CAMA - Ty koniecznie zmien szpital. Jak sie czujesz? Ja dzis odpoczywam po maratonie zakupowym, nie było tak b.ciezko, ale dzis mam dzien lenia. Kupilismy łozeczko+wyposazenie, przewijak, ubranka, kocyk, czapeczki, rzeczy do szpitala. Reszte mam juz wybrana, wiec M.będzie wiedział co i jak gdybym ja nie dała rady pojechac. W sumie to bylismy zgodni przy wyborze z wyjatkiem wozka (chodzi głownie o jego wage). Ciesze sie z tych zakupow bo nareszcie cos mam:) Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Agniesiulka, oby było lepiej. Trzymaj się. wczoraj kupiłam trochę drobiazgów dla dziecka. Ale znów mnie ten wypad zmęczył i widzę że to już chyba standard. Na dodatek jakoś mam problem z zasypianiem w nocy -ostatnio obudziłam się po 5.00 i mimo 40min. leżenia już nie zasnęłam. :O Mąż twierdzi że o wiele ciężej oddycham -w sumie nie ma się co dziwić ma co uciskać narządy wewn. Pewnie wkrótce zacznie się chrapanie. Skoro zgaga już atakuje czasem. Smeffetka, ja jako stała klientka czekam na otwarcie w moim mieście waszego sklepu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny w temacie facetów to ja muszę pochwalić tu mego męża, ponieważ wczoraj nakazał mi leżenie chociaż rwałam się do sprzątania i odkurzania! kazał odpoczywać bo wcześniej wspominałam, że mam kłucia w pochwie, nie wiem czy to efekt pierwszych wczorajszych zajęć w SR, ale było m.in. o niepokojących objawach i może się tym zmartwił... i właśnie o taki efekt SR mi chodziło! :D bo jak ja se będę za przeproszeniem ględzić, że mnie boli to mi powie, że histeryzuję, ale jak instruktorka powiedziała no to rzecz święta i nie zmyślona :) także wieczór miałam przyjemny i nawet obiad mi odgrzał, a odkurzyłam jak wyszedł na zakupy :P no nie wytrzymałam a oto efekt wspólnej zabawy w szkole rodzenia - wizualizacja bobasa na brzuchu : http://www.garnek.pl/eluniaw powiem wam, że pod koniec mieliśmy zajęcia relaksacyjne i pani nam czytała ciepłym głosem takie coś, ze teraz sobie wyobraźcie dzidziusia i wymieniała poszczególne fragmenty ciała, a ja się popłakałam :D i na przemian śmiałam się ze szczęscią i ściskałam rękę męża :D ehhh super było... dziewczyny te wasze bóle jak na okres to ja bym konsultowała z lekarzem bo to raczej są skurcze a na tym etapie nie powinny być bolesne madzia_mi - ładna kuchnia :) ja mam czarno-białą na błysk i jestem w niej zakochana, super stworzyć coś swojego :) cama - e tam za duży brzuch, dobry jest :) DoniaJulia - ja dopiero od niedawna odczuwam to o czym piszesz niemal od początku bo od paru dni kopniaki mej córy stały się bolesne i nieraz muszę się zwinąć z bólu. ale to taki jeszcze "miły" ból camilla2011 - ja nie wiem czy to jest kwestia skakania, wiesz jeśli ja chce mieć porządek w domu, jest poniedziałek i syf na podłodze a mój mąż mi mówi, że posprząta, ale w sobotę to ja to pierniczę, awantura i sprzątam sama bo co mam zrobić? czekać aż będę oddychać kurzowymi kotami? i może faktycznie on si ę wtedy przyzwyczaja, że to ja tylko sprzątam, ale nic na to nie poradzę, a na niego mogę wtedy tylko narzekać... glorias - ja czuję jakby zakwasy w pachwinach, też przy ruszaniu, chodzeniu, nie wiem czy to samo ty czujesz, ale ja już tak od dłuższego czasu fasolka, współczuję ci, ja mam podobne akcje, ale musisz to trochę olać żeby się nie stresować tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Wczoraj wieczorkiem chialam odp na wiecej postow,ale maz wrocil po 22 z pracy i jechalismy do Tesco na nacne zakupy,i mysle ze to byl dobry pomysl,zero kolejek cisza i spokoj a dzis to by byla jakas masakra. madzia_mi-jesli uwazasz ze masz wszytskie te objawy to ja osobiscie jak najszybciej skonsultowala sie z lekarzem.Ja ide w czwartek i musze mojemu lekarzowi powiedziec,bo ja zadnych skurczy nie odczuwam,ale nmaluch czasami sie tak wierci ze czuje jakby mnie w szyjce kulo albo cos uciskalo.Przed wczoraj nie umialam przez to siedziec musialam sie polozyc,a dzis w nocy to przez moment tak mnie cislo,ze myslalam,ze jak za moment nie przejdzie to jade na IP,bo sie wystraszylam ze dziecko zaraz mi wyskoczy. Fasolka-widzisz robie wiekszosc rzeczy sama bo wiem,ze jak on wroci z pracy to tego nie zrobi a mnie by chyba trafilo jakby byl syf,ale i tak juz troche wyluzowalam i nie glupieje tak ze sprzataniem,ale ciesze sie ze chociaz czasami pomaga i mysle,ze jak dziecko sie urodzi to nie bedzie najgorzej.A co do obaw to ja tez je mam,czy dam rade,czy bede wiedziala jak sie dzieckiem zajac,ale myslmy pozytywnie bo damy rade :) glorias-Gratulacje córeczki :).Ja mialam cos podobnego,wlasciwie to pierw bolalo mnie w pachwionach jakby zakawasy,a pozniej kosc wzgorka lonowego.Dziewczyny pisaly,ze moze to byc rozchodzenie sie spojenia łonowego.Juz nie boli tak bardzo jak na poczatku,prawie wogole,tylko czasami jak sie jakos zle przekrece to mam wrazenie ze mi tam kosci strzelaja i sie przesuwaja. Ja tez uwielbiam rossmanna,zawsze jak czegos mi brakuje to mowie kochaniie pojedziemy do rossmanna a on to to "wiedzialem".A ma ktoras z was pojecie jakie sa te kosmetyki dla dzieci z rossmana.Ja narazie kupilam wszytsko z Nivea i bede ja stosowac jak dziecko nie bedzie uczulone,ale wiadomo sa tez tansze kosmetyki i zastanawialam sie czy jak dziecko nie bedzie troszke wieksze czy nie zmienic na te z babydream.Bo widzialam ze sa tam cale linie kosmetykow do pielegnacji dziecka. agniesiulka-trzymaj sie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to od długiego czasu używam papieru toaletowego (żaden się do niego nie umywa) i chusteczek Alouette z Rosmanna. Oprócz tego tak jak pisałam obczajamy linię naturalnych kosmetyków Alterra. dla maluszka kupilam na próbę nawilżane chusteczki i zwykłe chusteczki. Zobaczymy jak się sprawdzą. Jak już pisałam teraz czekam na otwarcie w najbliższej okolicy Rossmanna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o kosmetyki babydream to nie miałam jeszcze okazji ich przetestować:) ale bardzo dobrze nam się sprzedają i nigdy nie było na nie reklamacji. Co mogę z własnego doświadczenia polecić to chusteczki nawilżane szczeglnie te sensitive,wkładki laktacyjne i płatki kosmetyczne. Sama zaopatrzyłam się w te rzeczy. O pieluchach też słyszałam że są dobre. Ja kupiłam kosmetyki bambino ale tylko.krem i mydełko a resztę chyba dokupie nivea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o kosmetyki babydream to nie miałam jeszcze okazji ich przetestować:) ale bardzo dobrze nam się sprzedają i nigdy nie było na nie reklamacji. Co mogę z własnego doświadczenia polecić to chusteczki nawilżane szczeglnie te sensitive,wkładki laktacyjne i płatki kosmetyczne. Sama zaopatrzyłam się w te rzeczy. O pieluchach też słyszałam że są dobre. Ja kupiłam kosmetyki bambino ale tylko.krem i mydełko a resztę chyba dokupie nivea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama a jak daleko masz do Warszawy jeśli chodzi o dojazd do tego szpitala ? smeffetka skoro rossman to twój pracodawca to mogłabyś czasami coś tu napisać że obecnie jest w konkurencyjnej cenie - chodzi oczywiście o rzeczy dla maluchów, tam czasami można trafić na okazję :) sama nabyłam śliniaki w zestawie po 3 szt w cenie ok 10 zł , a taki sam chciałam kupić w sklepie dzięcięcym i kosztował 7,5/ szt , więc pisz jak coś się pojawi sensownego :) Aniela6 dzięki za aktualizację :) szok że zostało mi tylko 47 dni choć pewnie mniej bo czeka mnie cc , wyobrażacie sobie tą tabelkę jak będzie po np. 6 dni do końca ... agniesiulka trzymaj się może to nic groźnego - cholera że też w tej ciąży to zawsze coś się musi przyczepić ... Aguniek0121 prawda jak te zakupy cieszą :) zazdroszczę udanej zabawy , u mnie jakoś leci rano byłam w kościele a jak wróciłam to nawet naczynia były pomyte czyli jak się chce to można , tak sobie myślę bo normalnie to ze mnie konkretna babka i w pracy uchodzę za twardą zołzę ileż to można ryczeć w takiej ciąży - co te hormony z nami robią no niesamowite , nie pamiętam żebym miała kiedyś podobne załamania a teraz ciągle szklane oczy - oszaleć można , niech już to wszystko do normy wróci kajek20 no właśnie jak sama nie zrobisz to nie ma innych chętnych a jeszcze ile się musisz nagadać i to też cię denerwuje bo już się robisz zrzędliwa a efektów dalej brak a niestety w bałaganie ja żyć nie potrafię bo mam nerwa ; ale jak mu kuple gratulują to jaki tatuś niesamowity i dumny a z czego on taki dumny jak się średnio wszystkim interesuje i niby jakie on ma zasługi .... ja gdybym była facetem to nie ma nic prostszego zrobić szybko o co żona prosi a on później mega wdzięczna i szczęśliwa i w domu masz spokój i wiekie mi halo a tak tygodniami pogadanki o tym samym no wściec się idzie nic dziwnego że później słyszysz " gderasz i gderasz w kółko to samo "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×