Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anecia0804

10kg do wiosny!!

Polecane posty

ja właśnie zabieram się do ćwiczeń razem Ewą Chodakowską ;-) po czym kolacja za 2 godzinki jakieś lub 3 .kefir z błonnikiem ,ser biały ze śmietaną i herbata zielona :-)A u Was jak?co na obiadek było,bo u mnie ten papirus i pycha do tego zrobiłam kapustę pekińską,zielony ogórek i paprykę z jogurtem naturalnym ..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieczynki dziekuje za wszystkie slowa; macie racje; jest coraz gorzej; to zajadanie sstresu; dzisiaj jst dobrze; narazie 650 KCL. bede tu zagladac czesciej bo wasze slowa motywuje; i najgorsze jest to ze mieszkam za granica i jestem tu sama z corcia i na wsparcie rodziny nie moge liczyc dlatego jak wieczorem lapie dola to pocieszam sie jedzeniem a faktycznie mialam mu pokazac jaka jestem silna i ze sie nie poddalam i moge naprawde fajnie wygladac; musze czesciej o tym myslec; o efektach za kilka tyg a nie o slodyczach; bo to tylko chwila przyjemnosci a zmartwienia od tego nie znikaja a sama sobie moimi dodatkowymi kilogramami dodaje nowe; dziekuje laski; naprawde umiecie pomoc; i ten pas napewno by sie przydal anetko; ale od dzis jestem grzeczna; pozniej napisze jade do sklepu po warzywka i jogurty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokospoko123
fajnym pomysłem mogą być wczasy odchudzające, jak ktoś może sobie pozwolić na takie dwa tygodnie urlopu oczywiście. w primaverze całkiem ciekawie to prowadzą, można nauczyć się komponowania posiłków. no i do tego oczywiście treningi, na start odchudzania świetna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA-zawsze możesz na mnie liczyć ,po to tu jesteśmy.Pomyśl,że zamiast te 3kg na plusie ,to miałabyś 3kg mniej.Jak schudniesz tyle ile chcesz to każdy facet będzie się za Tobą oglądał ,a ten Twój jak to zauważy to pomyśli,kurczę taką laskę zostawiłem!!Będziesz zdrowsza,ładniejsza,na lato ubierzesz super spódniczkę i będziesz się lubiała w obcisłym,będziesz sexi babka!Uwierz w siebie!!Będziesz piękna i pokażesz sama sobie ,że można .Nie podjadaj więcej,pisz jeśli masz doła,pomożemy ,ale nie toń w lodówce!!Pamiętaj ,że jesteśmy tu od tego aby na wzajem się wspierać !! Pisz koniecznie jak Ci idzie :-)Twój pierwszy krok był taki,że napisałaś i zdecydowałaś się na dietę to teraz pokaż nam co potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz schudłam 7 kg i teraz stanelam w miejscu. poprostu juz nie mogę patrzeć na kurczaka sałate tuńczyka i ser biały:( ale do wiosny jeszcze potrzebuje 4 kg zrzucić. myśle o tym by po prostu sie racjonalnie odżywiać według podstawowej piramidy żywieniowej http://toster.pl/izabela.tubacka.50/zdrowie oraz ćwiczenia. Min 2 razy w tyg siłownia:) myśle że bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaliyah - to fajnie,że udało Ci się tyle zrzucić!!dołącz do nas ;-) HELLO-co u Was dziewczyny?ANGEL -jak kolacja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdynianka34
Nie stosujcie chemii to błędne koło. Tylko Zioła Tybetańskie ale oryginalne. Nigdy tabletki tylko naturalny susz ziołowy. Oraz trochę ruchu to klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! ANETKA - kolacja super, ale obawiam się, że za bardzo kaloryczna bo zrobiłam taką zapiekankę trochę w formie gyrosa, ale pyyycha :) To co zostało to dałam przyszłym teściom na spróbowanie, żeby mnie tu nie kusiło :) Dziś już grzecznie i jutro będę dzielnie ćwiczyć na siłowni żeby spalić weekendowy grzeszek :) Dziś na obiad mięsko pieczone i kapusta pekińska, papryka, kukurydza, cebulka. KASIU - nie poddawaj się, będzie dobrze :) Fajnie, że zdecydowałaś się zostać z nami i wziąć za siebie. Co tam u Was dziewczyny ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGEL-ee tam raz taka kolacja to nic się nie stanie wcale od dzisiaj znowu dieta i ćwiczonka jak piszesz ,więc będzie ok i na pewno nie przytyjesz!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro ćwiczonka :) bo dziś niestety siłownia krótko otwarta i nie wyrobiłam się :) ale teraz będę miała 2 tyg wolnego to postaram się codziennie ćwiczyć. A dziś kupiłam trochę śliwek suszonych na wagę :) A jak tam u Ciebie weekend Anetko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane dziekuje ze mnie nie odrzucilyscie; wzielam sie za siebie; i teraz juz nie mam zamiaru sie zlamac; dietke trzymam ; dwa dni bylam grzeczna a poczatek najwazniejszy; dzisiaj z rana cwiczonka zaliczone i sniadanko owsianka na mleku; z pisaniem u mnie gorzej bo naprawde szok nawet w niedziele nie mam czasu siasc i napisac; ale i z tym sie zmienie obiecuje; zaraz spadam do pracy i po poludniu sie odezwe; trzymajcie sie laski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim. Cieszę się Kasiu na prawdę, że w końcu starasz się ogarnąć! A ja muszę przyznać, że ciągnę za sobą całą rzeszę fanów tego odchudzania, najpierw 2 koleżanki dołączyły..a teraz moja ciotka ;) (tylko parę lat starsza ode mnie,więc bardziej jak siostra:)) - a kiedyś razem katowałyśmy się kopenhaską, a teraz ja jej opowiadam co jem, jak mi idzie i ona zaczyna od dziś ! Ja na razie piję kawkę, zaraz zrobię śniadanko :) Może jakąś kanapeczkę :) Bo mam pyszną wędlinę. Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surfinia126
Hej dziewczyny, chętnie przyłączę się do was. Mam do stracenie ok 6 kg, przede wszystkim chce poprawić wygląd skóry ciała, wiem że ważąc ok 50 kg nie widać już cellulitu a wystarczy że przytyję już kilka kg i już widać wszystko na nogach i brzuchu. Nie mam może do straty 10 kg ale obiecuję wchodzic codziennie i dzielic się z wami dziewczyny swoimi sukcesami i oby nie porażkami ha. Mam 158 wzrostu i waga 55 kg. Moja dieta to żadna cud ale zdrowe jedzenie , duzo wody i godzina biegu dziennie i ćwiczenia co wieczór półgodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surfinia126
Także dzisiaj dzień wolny od pracy, w planach wypicie kawy i godzinny bieg. Chciałabym dojść do 49 kg i wtedy bedzie ok ale zeby już utrzymać to na lato to jest wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laseczki ja po pracy wlasnie zjadlam obidek kasze gryczana z warzywami; teraz pije kawke; jak narazie zaliczone mam 700 kcl wiec jest dobrze; jestem silna i wiem ze tym tazem dam rade; tak sobie mowie; i pomaga a najbardziej jednak motywuje angel twoja stopka; :-) normalnie kochana lecisz jak burza; i naleza ci sie te straone kg za twoja ciezka prace i wytrwalosc; wogole wy dziecynki jestescie wszystkie dzielne tylko ja bylam taka slaba; a le mam nadzieje ze juz na dobre jestem zmotywowana; ani mysle obrzera sie jak swinka; to dzieki wam :-) dziekuje !!!! anetko nino berta i inne krore nie wymienilam co u was ? witamy nowa kolezanke; i podziwiam; godzinny bieg? w zyciu bym temu nie podolala :-)w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ KOBIETKI :-) U mnie super.Śnidanko: chrupkie pieczywo z SONKO z serem białym i jogurtem naturalnym.Obiad:kasza,papryka,zielony ogórek i czerwona fasolka+papirus.a na kolację zobaczymy.. KASIA -fajnie,że Ci tak idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzięki Kasiu mnie moja stopka też motywuje hehe,cieszę się na prawdę, że są efekty.. i że w końcu nie skończyło się na 4 dniach odchudzania. A u mnie dziś na obiadek powtórka z niedzieli :) dziś poćwiczyłam 50 min na bieżni, później jeszcze seria brzuszków i skręty (ćwiczenie na tzw. "boczki") NINA, BERTA co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chyba nie jest tak najgorzej z moimi udami, coś chyba ruszyło bo np legginsy tak mi trochę wiszą z przodu jakby były luźniejsze. codziennie staram się je szorować takim pilingiem cukrowym bardzo grubym. do ideału jeszcze im bardzo dalekoo ale jakoś mimo wszystko się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się :-) i chwalę: 69,5 :-) czyli "6" z przodu zaliczona! Dietka dzis bardzo pozytywnie. Kijki zaliczone. Moze w koncu uda sie te brzuchy ruszyc... Dziewczyny super Wam idzie, jesteście mega motywatorkami ;-) przyjemnego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULUJĘ Nina !!!!!! Dzielna kobietka ! Jak już 6 jest z przodu to jakoś poleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJCIA KOBITKI :-) Może kawka?? Nie,nie dzisiaj kawki nie będzie.Odrzucam kawę !! :D Zamiast jej teraz piła więcej zielonej :-) Właśnie jem śniadanie,wcześniej nie miałam czasu,córcia moja marudzi ,ząbki chyba idą :/ A jem kanapeczki z just fit 3 z wędliną tylko ,później jabłuszko,kupiłam pyszne w biedronce :D mniaaaam :-) A i po śniadaniu planuję ćwiczonka razem z Ewą,lubię ją bardzo fajne ma ćwiczenia :-) Na obiadek planuję:kaszę jęczmienną+marchewkę+pieczarki duszone+może pierś z kurczaka w pairusie i pokrojona i wymieszane wszystko tak jakoś sobie wymyśliłam :P Mam nadzieję ,że dobre będzie :D ANGEL-kurcze często myślę o Tobie jak mam jakąś pokusę,bo jesteś tu wzorem!!i odrazu odechciewa się jeść zabronionych rzeczy !!:D Fajnie Ci idzie.Napisz mi cały dzień jak Twój wygląda.To znaczy co jesz?robisz przerwy 2-3 godzinne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ; ja anetko natomiast skusze sie na kawke :-) nie potrafie jej sobie odmowic; dzisiaj zostalam w domu bo corcia chora; zlapala wirusa; fajne ten twoj jadlospis; ja nie mam zabardzo pomyslow na obiady; przewaznie u mnie to samo; na sniadanko kanapki z wedlina i ogorkiem; teraz kawka :-) i cwiczenia dzisiaj tez napewno beda; angel fajna ta stronka napewno z niej skorzystam :-) wszystko tak fajnie i prosto przygotowane; teraz mam z kad czerpac pomysly; nina szosteczka z przodu :-) gratuluje; tez o niej marze; milego dnia laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia-fajnie ,że się odezwałaś ;-)Ja też marzę o 6 z przodu!!:D Moja niunia też była chorutka ostatnio ,ale już lepiej życzę szybkiego powrotu do zdrówka córci,a jak ma na imię?Bo moja Amelka ;-)za kilka dni skończy pół roczku :D hehe.. Ja zaraz zabieram się za ćwiczenia z EWĄ :-) Kasia może zobacz na te ćwiczenia ,może akurat spodobają Ci się :-) Wyślę Ci link ,dzisiejszych moich ćwiczeń :-) http://www.youtube.com/watch?v=KbUN30GlHaY Dobra mykam ćwiczyc ,bo mała wstanie i nic z tego nie będzie :-) paa miłego dzionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po ćwiczeniach ,jestem wyczerpana!! :-)cała czerwona i zdychająca :D hehe..i dobrze mi tak :Ddobra zabiera się teraz za prasownie ubranek mojej księżniczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dziewczyny taki podły dzień, że po prostu wszystkiego się odechciewa - nawet jeść mi się dziś nie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Później się odezwę i napiszę więcej, między innymi odpowiedź na Twoje pytanie Anetko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko,więc tak- ja ostatni miesiąc miałam bardzo rozbity. A ogólnie pracuję na 2 zmiany 8-16 lub 10-18. Teraz jak wrócę do pracy to będę mogła sobie podgrzewać coś na ciepło także tragedii nie będzie. Ale ogólnie to tak - Wstaję rano i jem śniadanie trochę wcześniej niż Ty, ok 7 - musli z maślanką, jakaś fitella, czasami kanapki z ciemnym pieczywem, zdarza się też jajecznica taka porządna zazwyczaj dzień po ciężkim treningu na siłowni. Później ok 10 - 11 pora na kolejny posiłek i to też zależy od tego co rano zjadłam, bo staram się sobie jakoś urozmaicać to wszystko, ale np serek wiejski lub jakiś owoc (owoce jem tylko do południa), jogurt z ziarnami, wafle ryżowe z wędlinką i pomidorem - na co tam mnie najdzie ochota :) Na obiad zazwyczaj pieczone mięso, póki co nie jem zbyt dużo makaronów, kasz itp - ale myślę, żeby to zmienić zeby później organizm jakiegoś szoku nie dostał jak zacznę wszystko normalnie jeść. Ale do mięska zawsze dużo warzyw, surówka jakaś, czy coś upieczonego razem z mięsem. Czasem jestem taka napchana tym. I 17-18 coś na kolację - zazwyczaj podobne rzeczy jak te wymienione na śniadanie. Czyli ogólnie jem ok 4 posiłków, ale taka święta też nie jestem bo nieraz mi się zdarzy użyć do kanapki odrobinę ketchupu ;) Wczoraj jak złapalam jakiegoś głoda w ciągu dnia to jadłam sobie śliwki suszone, fajna sprawa. Piję na prawdę dużo wody. I te herbatki ok 3 dziennie. Z kawy nie potrafię zrezygnować i chyba nie mam zamiaru, piję z mlekiem 1,5 lub 0,5 %. Zależy w jakim sklepie kupię. Bez cukru bo nigdy nie słodziłam. I leci. Nie wiem czy ta dieta moja jest sensowna, ale przecież się nie głodzę. Jak mam większy apetyt to potrafię zjeść np. serek wiejski z 2-3 kanapkami i z jakimiś warzywami. Na początku diety zanim na was trafiłam to na obiad jadłam nawet pierogi, bo akurat babcia mi dała więc trzeba było wykorzystać zapasy, ale to po 3 sztuki do obiadu i nie więcej, parówek czasem też sobie nie odmówiłam. I ruch, dużo ruchu - o i cały sekret. Jak idę na siłownię to staram się trochę więcej zjeść :) Ale Anetko ja myślę, że u mnie dużą rolę odegrało to, że nie zajadam się chipsami, białymi bułkami, jak przyjedzie mój Misiek to nie jem z nim kolacji o 22 - a on tak potrafi i jest chuuudy ! A i oczywiście - często wieczorami po pracy piłam a to jedno piwko, a to drinka i to wszystko się skumulowało, te drinki przekąski i powstała 7 z przodu na wadze. Także zmiana pewnych nawyków myślę że sporo dała... a reszta to już ta dieta..Chciałabym znowu ważyć 50parę kg. Jak już schudnę tyle ile chcę to wybiorę się do dietetyka (można się z nim umówić u mnie na siłowni) i może poradzi mi co i jak jeść żeby utrzymać wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno pytanie do wszystkich dziewczyn - POZWALAMY SOBIE W CZWARTEK NA PĄCZKA? uciekam, będę wieczorem, trzeba jakoś przetrwać ten podły dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz po cwiczeniach; zaraz szykuje sie kawka i obiadek kasza z groszkiem i marchewka; moja corcia ma na imie klaudia i ma 4.5 l; fajne cwiczonka anetko tez bede musiala sprobowac; moze jutro zabiore sie za nie :-) angel glowa do gory; napisz co sie dzieje; moze jakos poradzimy; nie lam sie jutro bedzie lepszy dzien :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGEL to fajna masz dietke; najwazniejsze ze nie czujesz glodu i ze dostarczasz wszystkich niezbednych skladnikow; bardzo mi sie to podoba; ciekawa jestem ile wychodzi ci dziennie kcl; nie liczylas nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×