Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anecia0804

10kg do wiosny!!

Polecane posty

HEJCIA KOCHANE:-) Ja na śniadanie miałam jajecznicę,bo spieszyłam się córcią do ortopedy na USG bioderek i musiałam zrobić coś ,żeby zjeść szybko i żeby się dość najeść,żebym tam głodna nie była :P Teraz kawka ,pomarańcza pachnąca :Da ćwiczenia będę wieczorem jak mój M. wróci z pracy i będzie pilnował małą,teraz nie mam sił ;P ANGEL -zaraz zerknę z ciekawości na ten link :-) KASIA-dawaj znać jak tam u Ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś na obiad powtórka z niedzieli, jak zawsze :P pierś z cukinią, papryką,sosem:) Byłam rano na siłowni i pan mi powiedział dużo ciekawych rzeczy, dał przykładowy jadłospis, wytłumaczył jak to jest z tym piciem alkoholu itp. Później się z wami tym podzielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,a ja miałam rybę z białą kapustą+papryką i marchewką i jogurt naturalny :-) Właśnie jestem po ćwiczeniach :-)Jestem padnięta.Na kolację planuję tylko chrupkie i ser biały + jogurt naturalny :-) ANGEL-pisz,pisz jestem ciekawa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do alkoholu - najlepsze z tego wszystkiego jest wino. A co do tycia po tym to jest to tak - jeśli pijemy alkohol i do tego coś jemy (chipsy, paluszki czy inne przekąski) to organizm traktuje alkohol jako "wroga" i spala go w pierwszej kolejności, pomijając to co jemy do winka,piwka,wódeczki. Czyli nie bez powodu mówi się, że sam w sobie alkohol jakoś baaardzo nie tuczy, dopiero te przekąski. Poza tym dał mi taką rozpiskę: ŚNIADANIE - ok 450 kcal - węglowodany złożone + białko II ŚNIADANIE - ok 150 kcal - węglowodany złożone + białko OBIAD - ok 400 kcal - białko + węglowodany PRZEKĄSKA - ok 150 kcal białko + węglowodany złożone KOLACJA - ok 300 kcal TYLKO BIAŁKO!! - i to jest podobno bardzo ważne!!! To taka dietka 1450 kcal, miał akurat przykładową kartkę pod ręką,a jeśli chcemy mniej kcal to proporcjonalnie sobie zmniejszyć można. Niby mówił żebym nie patrzyła na te kalorie bo to moze pod kogoś konkretnego ustawiał kto tylu kcal potrzebuje, no ale wiadomo mniej więcej w jakich proporcjach można jeść. Kazał mi poczytać w necie o indeksie glikemicznym, żebym zwróciła uwagę co ile ma i co to w ogóle jest. Węglowodany powinniśmy wybierać o niskim indeksie glikemicznym poniżej 50-55. I np mówił mi, że indeks glikemiczny surowej marchewki jest niższy niż ugotowanej. Muszę o tym jeszcze sporo poczytać bo sama się na tym nie znam. Jutro ma mi pokazać jeszcze różne ćwiczenia na brzuch itp. I dalej będziemy gadać, bo dziś po ćwiczeniach się spieszyłam. Jak coś mi się przypomni albo jak coś nowego mi powie to będę dawać znać... teraz jakoś nie mam weny i kiepski humor mam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki ;-) Co tu taka pustka??! NINA,PAULA,KASIA,BERTA,LEWI,PISZCIE CO U WAS !! Ja na śniadanie zjadłam ciemne pieczywo z wędliną + zielona herbata,teraz dopiero jem jabłko+kawa,zaraz będę szykowała obiadek,ale sama nie wiem co.. wyciągnęłam z zamrażalnika pierś z kurczaka ,myślę o marchewce,a co dalej? jecie ryż biały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, faktycznie tu pusto, nikt się nie odzywa. A ja już po treningu na siłowni,ale chyba dużo dziś już zjadłam od samego rana, musli, jabłko, jajecznica i just fit. Anetko ja w niedzielę sobie pozwoliłam na trochę ryżu białego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGEL-właśnie miałam na myśli to.. zaraz zrobię sobie ,póki moje maleństwo śpi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakaś pełna jestem..ale trzeba zjeść ehh.. Ja jeszcze nie ćwiczyłam,ale na wieczór jak zwykle trening z Ewą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No korzystaj Anetko póki maleństwo śpi. A ja piję drugą kawę, niestety:( ale taką ochotę miałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już raz zrezygnowałam z kawy i chyba znowu to zrobię,tak się właśnie zastanawiam ,co mogę zrobić,żeby przyspieszyć troszkę te odchudzanie,bo bardzo długo muszę czekać ,aby jakieś efekty zobaczyć..ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwielbiam kawę, ale zazwyczaj piję tylko jedną dziennie, z mlekiem 0,5 % . Czasem sobie pozwolę na dwie. A ja u mamy wczoraj byłam i mówi że nie wylewa mi się tłuszcz z każdej strony, no tak się cieszę. Tylko kurcze te NOGI jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGEL- to fajnie!!ja tam po miesiącu odchudzania chciałabym więcej,ale chyba już tak mam ,że tyje szybko a chudnę pomału :( To Ty nie mieszkasz z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkam z rodzicami,ale mam blisko, praktycznie to samo osiedle. Ale Anetko Ty to się nie załamuj bo jakoś to pójdzie dalej, do lata jeszcze trochę czasu, zresztą sama wspominałaś, że efekty jakieś tam widzisz :) Więc nie jest tak że nic się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas myślałam,że mieszkasz z rodzicami. No są efekty,ale wiesz chciałabym już więcej :D hehe.. Muszę chyba kogoś poprosić żeby mi napisał dietę,której mam się trzymać,bo ja jestem taka ,że jak jasno nie mam napisane i powiedzone to ciężko mi z czymkolwiek trzymać się.. ehh,tak jakos mam chyba ,że sama sobie ustale teraz i tego będę się trzymała! RANO: śniadanie:just fit + wędlina lub ser biały jabłko + zielona herbata godzina 14: OBIAD:pierś z kurczaka lub ryba (tak u mnie zazwyczaj) jabłko+zielona herbata KOLACJA:chrupkie+ser biały Może być? międzyczasie dużo wody+ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niee.. i całe szczęście, mama jest fajna ale jak się przychodzi do niej na kawkę,a nie na codzień :) Ja mam takie małe mieszkanko, to znaczy teoretycznie dzielę je z bratem,ale teraz go nie ma i wróci za rok lub półtora. A mama mieszka z ojczymem i z małym bratem niedaleko. Może mój chłopak się do mnie wprowadzi, nasza historia to jedna wielka telenowela, dużo czasu minęło i rozstań żebyśmy zaczęli się dogadywać i teraz tak powoli dążymy do tego żeby coś z tym zrobić.A Ty Anetko jeszcze z kimś mieszkasz oprócz meża i córeczki? Skąd w ogóle jesteś? Ja myślę, że Twoje menu jest jak najbardziej ok, a wczoraj rozmawiałam z właścicielem siłowni i mówi, że póki chudnę i sobie z tym radzę to nie ma sensu żebym szła do dietetyka. Jeśli waga stanie w miejscu i nic się nie będzie działo to wtedy mam się do niego zgłosić i będziemy myśleli co zrobić żeby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam z córcią,męża nie mam ,bo my ślubu nie mamy,ale żyjemy razem i mieszkamy i wogóle jest nam razem dobrze tak jak jest ,a o ślubie myślimy ,ale w przyszłości narazie nie planujemy :-)Mieszkamy z moimi rodzicami i siostrą,ogólnie u mnie..chcielibyśmy mieć coś swojego,ale narazie nas na to niestać,póki chocia z mała jest za mała :-)a ja siedzę z nią w domu i nie mam pracy,ale nie jest źle,przynajmniej opłat nie musimy robić itd.także dajemy radę.Mamy swój pokój i jeszcze jeden dla mełej,ale jeszcze nie zrobiony,ale planujemy na wiosnę coś jej tam zrobić.Także nie spieszymy sie ,bo nam tu dobrze,choć czasem chcielibyśmy mieć coś swojego :-) Mieszkam jakieś 30 km od Wrocławia.. Odrzucam kawę i na śniadanie będę jadła tylko just fit(2 kromki) i bedę więcej piła wody,zobaczymy .. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, rozumiem :) No tak do szczęścia ślub przecież nie jest potrzebny, ale miło by było :) Oj fajnie Ci Anetko, też bym chciała mieć w przyszłości córeczkę, nazwałabym ją Alicja :D A co do własnego mieszkania to kurcze w tym chorym kraju to jest taka ciężka sprawa:( Ja to się zastanawiam czy kiedyś będę miała takie na prawdę swoje mieszkanie, a nie jakieś dzielone z kimś na pół. Ale realia są takie, że nawet mając 2 wypłaty, swoją i drugiej połówki to nie zawsze jest możliwość opłcenia raty kredytu, rachunków, tragedia, życia.. Fajnie, że czujesz się dobrze w domku i nie masz jakiegoś takiego ciśnienia że musisz się wyprowadzać bo się z kimś nie dogadujesz czy cos :) I fajnie że będziecie mogli zorganizować maluszkowi pokoik. A powiem Ci, że w wakacje byłam we Wrocławiu na weekend, piękne miasto. Mam tam koleżankę, może i w te wakacje się wybiorę, zobaczymy bo jeden weekend to stanowczo za mało żeby wszystko zobaczyć :) Ale daleko strasznie, bo ja jestem z Lublina, cała noc drogi. A i może spróbuj gdzieś zahaczyć o dietetyka??? U mnie na siłowni za 50 zł to już tak kompleksowo załatwiają, dietka indywidualna itp :) Myślę, że aż tak drogo to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HCG DIETA
Witam :) zaczynam właśnie dietę HCG + 500 www.dietkahcg.pl tu jest wszystko opisane , ktoś stosował tę metodę ? chudniesz od 0,4 do 1 kg na dobę super :) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, po tym urlopie to normalnie z pracy nie mogę wyjść, wczoraj wróciłam po 21 i już nie miałam siły pisać. Zresztą słabo mi szło, bo znowu wieczorem za dużo zjadłam i nie miałam czasu ćwiczyć nie licząc 40min szybkiego spaceru wczoraj i dziś:( Od rana jadę na kanapkach i jogurcie, a teraz zjem trochę kaszy i pieczeni. Naprawdę muszę się bardziej zmobilizować z dietą i ćwiczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszecie o sobie Anetko i Angel to musicie byś naprawdę fajnymi babkami ;), zazdroszczę Wam samozaparcia, ale też tak spróbuję, jutro się zważę już po @, ale aż się boję. Ja jestem z Warszawy i pracuję jako lektorka dlatego mam trochę dziwne godziny pracy, np jutro 7-10 rano, a potem 15-20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;-) ja od poniedziałku mam kocioł. Zaczely sie u nas ferie i organizacja w domu wywalona do gory nogami. Dzieciaki wolne, wiec rozwoze po babciach, wtedy do pracy, obiad musze porzadny zrobic (w tygodniu normalnie jedza w szkole, wiec nie musze miec zawsze obiadu gotowego, tylko po szkole cos upichce na cieplo i jest). A teraz masakra! Ale dietke trzymam, kijki tez, wiec chyba nienajgorzej ;-) Dzis mamy kochane ostatni dzien karnawalu... Ja spedze go w domu, ale moze skusze sie na jakiegos drinka lub lampke wina, ale juz "śledzika" sobie odpuszcze. Widzę, ze jestesmy z róznych stron Polski ;-) Ja jestem z Gdyni - mieszkam tu od urodzenia i chyba tak zostanie ;-) Pozdrawiam Was mocno! Ja dopiero dzis skonczylam @ ale wazenie planuje dopiero na piateczek! Milego wieczorku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o hej dziewczynki, fajnie że się odezwałyście :) faktycznie każda z nas z innego kawałeczka kraju :) PAULA - mam nadzieję, ze wszystko ogarniesz sobie i dojdziesz do siebie po urlopie bo pamiętaj, że lato się zbliża i musimy być super laseczki :) NINA - daj znać w piątek jak się zważysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam ;-) Ja właśnie jem śniadanie hehe.. zazwyczaj jak czytam Was czy pisze do Was to jem śniadanie,obiad czy kolację :P heh ,tak jakoś wychodzi :-) A jem:ser biały z jogurtem naturalnym + chlebek just fit (2 kromki) i herbatka zielona z cytryną :-) Ćwiczenia dzisiaj planuję,wczoraj nie miałam jak niestety. Dzisiaj środa popielcowa,więc mam postanowienie nowe,NIE PIJĘ KAWY!! I codziennie 40 min. ćwiczeń CODZIENNIE!! i tyle :-) Acha,sukces!! na wadze dzisiaj rano było u mnie 69,5 kg JUPI!!!!!!!coś ruszyło :-) MIŁEGO DNIA KOCHANE !! :* zmieniam stópkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PAULA-fajnie,że mimo tego trzymasz się diety!!;-) NINA- właśnie daj kochana znać co tam u Ciebie waga pokaże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dziewczyny ja lecę ćwiczyć :-) Wczoraj nie ćwiczyłam ,ale dzisiaj za to 2 razy teraz i na wieczór :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja po ćwiczeniach ćwiczyłam od 12,10 do 12,35 więcej nie dałam rady ,bo mała wstała i chciała jeść .. Mierzyłam się w talii,biodrach i udach i tak: w talii:2cm mniej,biodra:2,5cm mniej i niestety uda ani centymetra,ale wszystko przede mną ;-)To są wyniki 6 dniowe :-) dobra mykam,odezwę się wieczorem :D bajjjj :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) spodobal mi sie tytuł bo ja tez chciałabym tak coś koło tego zrzucic tylko pytanie czy mogę dołaczyć?:) bo widze ze wy juz zgrane i zawsze to gorzej wtedy sie podłączyc do kogoś tak szybko o mnie, mojze zycie to glownie diety chudnięcie potem tycie i tak w kołko mam 168 cm obecnie waze prawie 75 kg to moj najgorszy wynik w zyciu i musze to zmienic bo zaczynam przypominac wiekoryba i wygladac kiepsko w swoich ubraniach bylam kiedys na dukanie na diamondach ale wszystko co zrzucilam po pewnym czasie dluzszym lub krotszym wracalo i to z nawiazką:( chcialabym odzywiac sie w miare normalnie tylko rozsadnie wiem ze musze zrezygnowac ze slodyczy ktore uwielbiam dzis moj pierwszy dzien i juz jest ciezko szczegolnie ze mam ferie i siedze w domu , jak pracuje to nie mam czasu myslec o jedzeniu ale potem siadam i nadrabiam :( czekam na jakies rady od was jak to wszystko zorganizowac jakies zasady wasze cokolwiek co pomogloby mi jakos to ogarnąć od dzis zaczynam tez cwiczyc brzuszki i na twisterze poniewaz dzis popielec to definitywnie koncze ze slodyczami mam taką mobilizacje jakby kurcze napisalam tyle mam nadzieje ze ktoras przeczyta i odpowie dziewczyny co ćwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×