Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Estella13

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Polecane posty

TABELA I NICK.....MIASTO....TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosiaczek26...Szczecin.........26.07.05....Urodziła.......Wiktorię Domi24..........Warszawa.......22.05.05...Urodziła...Wiktorię i Zuzannę Ania79...........Kielce............08.09.05......Urodziła .........Igę Dorota28.......Zielona Góra....30.10.05...Urodziła.........Bartusia Mia26...........Wrocław.........01.11.05....Urodziła.......Mateusza Aga*.............Wrocław.........03.11.05....Urodziła........Pawełka Soul..............Warszawa......10.11.05......Urodziła.....Alę i Maję Ewka 77........Leszno...........28.11.05......Urodziła.............Olę Monika80.......Wrocław.........01.12.05.....Urodziła........Patrycja Anna. Jagoda1977....Rzeszów........17.12.05.......Urodziła....... Olę i Wiki Suzinka.........Tarn.Góry.......22.12.05.......Urodziła.......Mateuszka Sysia1912......Malbork..........03.01.06.......Urodziła........Tomusia Lulka79.........Bytom............03.01.06.......Urodziła.......Majeczkę Tu Kasia........Warszawa.......07.01.06.......Urodziła.......Bartusia Bozina .........Tarn.Góry ......10.01.06.......Urodziła.......Martynkę DIDO76 .....Piekary Śl. .........06.03.06.......Urodziła......Mateuszka li_de ...........Toruń.............03.03.06.......Urodziła.........Filipa olala..........ok Bydgoszczy..21.02.06.......Urodziła ...Magdalena Iga Guśka..........Rzeszów..........17.02.06......Urodziła.........Julię Roza_..........Olsztyn...........17.04.06.......Urodziła ....Maję Elff - ...........Łódź...............08.05.06......Urodziła.....Dominika Gonia78........Poznań...........02.05.06......Urodzila....Oscar..103cm Paula24........Poznań............01.06.06 ......Urodziła .........Patryk furszulka......Bogatynia........30.06.06.........?.......... ?..........? Aśka74 .......Trójmiasto........07.08.06 .......11kg...Sandra, Monika..107cm Iskierka.......Siedlce.............21.10.06........9kg... ..synuś Eryczek ....98cm Zabajona........Olsztyn......... 30-31.01.07.....1 kg.........?........? Silve26......Biała Podlaska........09.03.07..........?.............?.......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. :) Wreszcie sie uporalam z opisem. ufff Oto on : Przemek jechał do pracy w sobotę na noc. Ja umówiłam się z sąsiadami, że w razie czego mnie zawiozą. Nic nie mówiłam Przemkowi, ale już w sobotę po południu miałam przeczucie, ze mnie chwyci w nocy. Byłam jakaś niespokojna, zwlekałam z położeniem się spać. Od 1.00 w nocy zaczęły łapać mnie lekkie skurcze od 20 do 30 minut. Położyłam się spać i udało mi się zdrzemnąć do 3.00. Wtedy odszedł mi czop. Wykapałam się, skurcze nadal były rzadkie. Ok. 4.00 dostałam smsa od Przemka, że już jedzie. Napisałam Mu, że to dobrze, bo u mnie się chyba zaczęło. Ledwo wysłałam smsa a już moje kochanie dzwoniło spanikowane, że będzie dopiero za ok. 1 godzinę (był w 40 minut ;)). Powiedziałam Mu, że spokojnie, ja jeszcze sobie zjem bo później nie będę miała możliwości i że ma się nie spieszyć. O 5.30 miałam skurcze co 12 minut, zadzwoniłam do „swojej” położnej, żeby nie schodziła z dyżuru (miała go w nocy) bo ja będę za ok. 1,5 godziny. O 7.00 byliśmy w szpitalu. Przebrałam się, położna sprawdziła jak wysoko jest główka ( była bardzo wysoko) a mi przeszły prawie skurcze. :P Zrobili mi usg, przyszła też ordynator i ok. 9.30 dostałam kroplówkę z oksytocyną. Skurcze stały się częste i bolesne. Musiałam się położyć na boku- żeby główka mogła się szybciej wstawić. Ok. 10.30 położna jeszcze raz sprawdzała położenie główki ( bardzo powoli schodziła na właściwe miejsce) i wtedy odeszły mi wody ( podejrzewam, że to jej sprawa ;)). Momentami bóle były nie do zniesienia(miałam też bóle z krzyża), poskakałam trochę na worku , wydawało mi się , że to się nigdy nie skończy. Położna masowała mi plecy , dala mi zastrzyki przeciwbólowe . Ok. 12.00 dzwonił Przemek do mnie na komórkę – warknęłam , że jeszcze się męczę i że to jeszcze potrwa i że ma nie dzwonić, że jak będę po wszystkim to dam znać. Później ok. 13.00 dzwonił mój brat- odrzuciłam połączenie, ale był upierdliwy i za chwilę dzwonił znowu- warknęłam, że nie mogę teraz rozmawiać i „dajcie mi wszyscy święty spokój”. No ten się od razu kapnął co jest grane i dzwonił do mamy, ale wedle mojego życzenia przez jakiś czas miałam spokój z telefonami. Nie wiem, która to była godzina zmęczona już bólami szepnęłam położnej, że chętnie bym odsapnęła 15 min. Nie wiem co Ona mi dala, ale po tym jakbym odleciała. Miałam wrażenie, że traciłam przytomność co jakiś czas, ale jak to powiedziałam położnej to się uśmiechała, i mówiła, że nie straciłam przytomności i ze tak ma być. Ok. 15.00 zaczął się jakiś wzmożony ruch koło mnie. Pojawil się lekarz ( oczywiście ten, który mnie odesłał za 1 razem ze szpitala, jak miałam skierowanie od swojego ;) :P), jakieś dodatkowe pielęgniarki, położna kazała mi się złapać za uchwyty i porządnie przeć. No i bodajże za 3 parciem Sandra wyskoczyła na świat. I już za chwilkę miałam Ją na piersi. :) Jeszcze pielęgniarka na moją prośbę zrobiła nam zdjęcia. I wtedy zapomniałam o jakimkolwiek bólu. Małą wzięli do badania i mycia a do mnie lekarz usiadł do cerowania. No niestety pomimo naciętego krocza popękała mi szyjka z obu stron, tak więc to szycie trwało do 16.00. Przerzucili mnie na drugie lóżko i w tym momencie zadzwoniła moja mama. Powiedziałam Jej, że od pól godziny jest oficjalnie babcią. :)Oj była wzruszona.:) A Przemek po mojej zjebce, przyjechał do szpitala i już dzwonił na porodówkę, a nie do mnie :P. Raz usłyszał, że to jakieś 1,5 godziny potrwa a następnym razem, że jakieś pól godziny i że zadzwonię. Po telefonie mamy położna kazała mi dzwonić szybko do męża bo się biedak denerwuje. Zawieźli mnie na salę poporodową i za chwilę przyszedł wzruszony tatuś. :) Mówił mi później, że On się nie denerwował, że będzie coś nie tak, On się modlił, żebym ja przestała się już męczyć. Moje Kochane Kochanie. :) Muszę Wam powiedzieć, że ani przez chwilę nie żałowałam, że Przemka nie ma , wręcz przeciwnie byłam z tego zadowolona, uważam że dużo więcej pomogła mi „własna” położna niż by pomógł On. A po drugie od samego początku byliśmy zgodni- że Jego tam nie będzie. Nie wyobrażałam sobie , by mógł mnie oglądać „ w takim stanie” i wiem, że jakby był to bym Go wywaliła po 10 minutach.. Oczywiście to jest kwestia gustu. I cieszę się, że zdecydowałam się na własna położną- naprawdę kobieta bardzo mi pomogła , a po drugie jednocześnie ze mną rodziło jeszcze 5 kobiet. A nie wiem ile jest położnych na niedzielnym dyżurze i nie wiem jak wtedy sytuacja by wyglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, byłas bardzo dzielna:) a jaka opanowana! tak spokojnie czekałas w domku do ostatniej chwili:) życzę Wam duzo radości z Sandruni 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Asiu, ja Ci jeszcze nie pogratulowałam , chyba! Wszystkiego naj, naj, dla Całej Waszej Rodzinki !!! A ten opis...rany...łzy mi po policzkach popłynęły jeszcze raz wszystkiego Cudownego!!!! I pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek - no ja mam teraz czas strania ;-) śluz płodny jest, wino czerwone popijam aby endometrium ładnie rosło ;-) i \"uśmiecham\" się do mężowskich żołnierzyków, aby wreszcie ruszyły do ataku, leniwce. Bo niedługo dwa latka jak się bezowocnie stram miną :-( więc może los mi sprawi niespodziankę na taki \"jubileusz\" :-) A brzuchatki i nie brzuchatki poproszę o aktualne zdjęcia oraz zdjęcia Pociech :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, pocierpiałaś trochę,co? ale byłaś dzielna. Za jakiś czas o tym zapomnisz, Sandra ci to pewnie wynagradza :) A ja odebrałam wyniki moczu i krwi i martwię się: mam dość liczne bakterie w moczu i podwyższone trochę PDW i P-LCR 9za pierwszym razem tego nie miałam badanego w morfologii - teraz byłam w innym laboratorium). Na szczęscie jutro jadę do Łodzi do lekarza, te bakterie w moczu pewnie są po infekcji pochwy którą miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Foliś nie marwt się, choć łatwo się pisze :-o, moja bratowa maiał bakterie w moczu w ciąży i brała jakies pigułki a teraz co? w sobotę nosiłam na rękach jej rozkosznego 7-tygodniowego synka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki estelka :) każde pocieszenie mile widziane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli nie martw się, bakterie wyleczysz i będzie ok. Popijaj soczek z żurawiny, bakterie go nie lubią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka,dzięki, właśnie go kupiłam, nie było to łatwe :) i piję soczek z cytryny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Kobietki Asiu- ogromne gratulacje!!!!!Masz śliczną córeczkę:) Bardzo się cieszę, ze jestes już szczęśliwą mamusią- zasłużyłas na to:) Niech Ci się Sandrunia zdowo chowa🌻 ...a i maleńka rada od "doświadczonej" mamuśki;)... łap, wykorzystuj, zapamiętuj i ZAPISUJ wszystkie momenty, chwile, gesty w pierwszych dniach i tygodniach zycia Maleńkiej....bo one tak szybko przemijaja... a dzidzia tak szybko rośnie... Wszystkim, które nadal czekają życzę żeby się udało...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca, dziekuję za zdjęcia, przyszły potrójnie:) widzę swojskie morskie klimaty;) dobranoc kobitki:):):) a gdzie jest Enigma??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Asia - woow, wrażenie robi ten opis, ale powiem ci, że sama nie mogę się doczekać, kiedy ta chwila nastąpi. Wiadomo - człowiek boi się, bo to nowe, nieznane, nie wie się, czy da się radę bólowi, a przede wszystkim, strach przed komplikacjami. Ale to też chwila kiedy wie się, ze za chwilkę maluszek będzie po tej stronie i w końcu zobaczy się to długo wyczekiwane szczęście. Estelka - nareszcie ;) gdzieś sie podziewała ??? enigma !!! hoooppppp!!! hoooppppp!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Olala, patrzyłam na zdjęcia Twojej córeczki na bobaskach. Ależ śliczna :-) Zabajonku, jak tam żygu, zygu? mam nadzieję, że przeszło Foli Ty dzis jedziesz do Łodzi? mam nadzieje, że podzielisz się wzruszeniem i radością :-) miłego dnia!!!! no, no Towarzystwo do roboty, bo tabelki II tak ładnie ubywało, a teraz co? co to za przestój, hę? no ja w każdym bądż razie usilnie działam, aby w końcu po dwóch latach awansować do nr I :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka :) dzieki :) zygu, żygu niet już, na szczęście, ale zgagu, zgagu i owszem :-D a mdłości tylko jak mój potomek \"ciagnie\" za pępowinę domagając się papu :) Jak jest papu to maluszek szczesliwy i nie dokucza mamusi :) w ogóle wczoraj to był spokojny, nawet za szczeólnie nie czułam tych fikołków, ale może dlatego, ze i ja jakoś w miarę się dobrze czułam, byłam syta i nie miałam wielkiej zgagi - dopiero wieczorkiem mała mnie dopadła. No Foli dzisiaj ma zdaje się ostatnią wizytę w Łodzi, a potem już u siebie będzie. Trzymam kciuki Foli, na pewno będzie super dobrze i maluszek pomacha dzisiaj rodzicom przez monitor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku, raaanyyy, to Ty masz , biedna, chyba cały przekrój dolegliwości ciążowych! :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak Estelko, zgadza się, ale mam nadzieję, że poza tymi objawowymi, inne się nie przyplączą. Za to ciążę zapamiętam dokładnie :-D i przy drugiej będę wiedziała kiedy i czego sie spodziewać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA I NICK.....MIASTO....TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosiaczek26...Szczecin.........26.07.05....Urodziła.......Wiktorię Domi24..........Warszawa.......22.05.05...Urodziła...Wiktorię i Zuzannę Ania79...........Kielce............08.09.05......Urodziła .........Igę Dorota28.......Zielona Góra....30.10.05...Urodziła.........Bartusia Mia26...........Wrocław.........01.11.05....Urodziła.......Mateusza Aga*.............Wrocław.........03.11.05....Urodziła........Pawełka Soul..............Warszawa......10.11.05......Urodziła.....Alę i Maję Ewka 77........Leszno...........28.11.05......Urodziła.............Olę Monika80.......Wrocław.........01.12.05.....Urodziła........Patrycja Anna. Jagoda1977....Rzeszów........17.12.05.......Urodziła....... Olę i Wiki Suzinka.........Tarn.Góry.......22.12.05.......Urodziła.......Mateuszka Sysia1912......Malbork..........03.01.06.......Urodziła........Tomusia Lulka79.........Bytom............03.01.06.......Urodziła.......Majeczkę Tu Kasia........Warszawa.......07.01.06.......Urodziła.......Bartusia Bozina .........Tarn.Góry ......10.01.06.......Urodziła.......Martynkę DIDO76 .....Piekary Śl. .........06.03.06.......Urodziła......Mateuszka li_de ...........Toruń.............03.03.06.......Urodziła.........Filipa olala..........ok Bydgoszczy..21.02.06.......Urodziła ...Magdalena Iga Guśka..........Rzeszów..........17.02.06......Urodziła.........Julię Roza_..........Olsztyn...........17.04.06.......Urodziła ....Maję Elff - ...........Łódź...............08.05.06......Urodziła.....Dominika Gonia78........Poznań...........02.05.06......Urodzila....Oscar..103cm Paula24........Poznań............01.06.06 ......Urodziła .........Patryk furszulka......Bogatynia........30.06.06.........?.......... ?..........? Aśka74 .......Trójmiasto........07.08.06 .....Urodziła...Sandra, Monika Iskierka.......Siedlce....... .21.10.06.....9kg... ..synuś Eryczek ....98cm Zabajona........Olsztyn......... 30-31.01.07.....1 kg.........?........? Silve26......Biała Podlaska........09.03.07..........?.............?.......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini..............18.08.......30.......?...................2 lata......Trójmiasto Emika................15.06......28-34.......13-19.07 ......16 m-cy...W-WA Golka26..........18.04.........30..........?....................już 2 lata.......? Estella ...........13.08.........27.......09.09...............22 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 18.04.........30-51..........?..................18m-cy........Trójmiasto Myszka1975.......9.08.........27-28.......?..................23 m-c........Katowice AnA 30............9.08........30-34............?................12 m-cy........ enigmaa.........18.08......27......11-14.09......10 m-cy...Katowice beti78........01.08............26-28..........26-28.08.........19 m-cy..łódzkie gosiaczek76.....21.05........?............?...............11cykl......Morąg Iwona77 .......05.08..............31-34.............?.........ponad 2 lata... podlaskie OCZEKUJĄCA1...........21.06......29-30.....?.......18 m-ce......Warszawa JaChceFasolke..........przerwa w staraniach.................17 m-cy.... ... Chorzów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Widze, że jest tu więcej osób które juz długo się starają. Mi minął właśnie rok, jestem już tym wszystkim trochę załamana. Ale wierzę że jakiś lekarz nam pomoże. 1 września mam wizytę u mojej gin, miałam do niej przyjść jak po pół roku brania duphastonu nie będzie rezultatu w postaci upragnionej ciąży. Hmm, ciekawe czy zaproponuje mi jakąś diagnostykę czy każe się relaksować i dalej czekać. Sprawdzała wcześniej przez usg czy jajeczkuje i wszystko było ok, badanie nasienia męża też wykazało że wszystko jest bardzo dobrze. A dzidzi nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik - to kolejny krok powinna uczynić w stronę oceny drożności jajowodów, a przedtem koniecznie posiew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona- a na czym polega posiew? A tego sprawdzania drożności jajowodów boję się bo słyszałam że to bolesne badanie. No ale cóż, dla dzidzi dam radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik - chodzi o to, żeby sprawdzić, czy nie masz w pochwie bakterii, bo czasami tak bywa że one są jedyną przyczyna niepowodzeń (sklejają plemniki, albo je zabijają). Poza tym przed badaniem drożnosci (hsg) i tak trzeba mieć aktualną cytologię, bo jak jest coś nie tak, to najpierw leczenie (chodzi o to, żeby nie przenieść bakterii z pochwy dalej). Co do hsg - owszem - może nie jest to \"masaż erotyczny\", ale sporo kobietek po nim zachodzi w ciążę dość szybko. Sama jestem tego przykładem, musiałam mieć przytkane jajowody, bo owulację miałam, hormony ok, mąż nasienie super (150 mln. w 1 ml., morfologia nasienia tez ok). CZasami nawet przy nieprytkanych jajowodach to badanie jakoś pomaga (może chodzi o to, że troszkę przepłukuje się jajowody i droga do jajeczka jest bez przeszkód). Nie wiem, ale ja mówię, ze warto znieść te 15 minut dyskomfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik - i jeszcze co warto i co nie boli (najwyżej kieszeń) - to zrób badanie na wrogość śluzu, czasami tu leży jedyna przyczyna niepowodzeń. Pogadaj o tym z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona- zgadzam się że na pewno warto, przeciez to tylko 15 min a efekt może być wspaniały. Nawet jeśli nie, to wyjaśnia kwestię drożności. Jeśli tylko dostane skierowanie to pójdę na to badanie. A ten posiew z pochwy polega na wymazie i robi to gin normalnie w gabinecie? Coś jak cytologia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, a badanie na wrogość śluzu też może zrobić gin normalnie w gabinecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Estelka, Zabajona, sama nie wiem czy to będzie ostatnia wizyta, wszystko zależy od diagnozy, jeśli wszystko będzie ok i bakterie z moczu znikną będzie to ostatni raz ale jeśli nie to chyba tam bedę jeździć, może to głupie ale boję się zaufać nowemu lekarzowi, w końcu dzięki temu mam dzidziusia :) W końcu jeszcze urodzę w łodzi :) Mam nadzieję jednak że następne wizyty nie będą konieczne. Jestem podekscytowana przed wizytą a jednocześnie bardzo się boję, miałam jechać tylko na usg genetyczne ale po tych wynikach zadzwoniłam i zapisałam się do profesora też. Asik, mnie hsg prawie wcale nie bolało, tak jak przy @ ale to jest rzecz względna, zależy czy masz drożne jajowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, takiego badania na wrogość śluzu raczej w zwykłych gabinetach się nie wykonuje, ale kto wie warto spytać. Ja miałam w klinice niepłodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Foli- dowiem się wszystkiego 1 września u mojej gin. Mam nadzieję że okaże się człowiekiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×