Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Gość Kamelia chyba pisała
P.S. Widzicie na forum reklamę strony www.cudownymedalik.pl ? Co za bałwochwalstwo :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Protestantyzm powstal w Niemczech w XVI w,po schizmie lutra.A w Anglii po tym,jak krol Henryk VII chcial od papieza kolejnego uniewaznienia malzenstwa,na co papiez sie nie zgodzil.Wtedy Henryk VII postanowil sam zostac glowa Kosciola w Anglii... . Wbrew temu,co sadzicie wy-protestanci dzisiaj,M.Luter mial bardzo zblizone do rzymskokatolickich poglady dotyczace Najswietszej Maryji Panny.Jego przekonania byly jedynie czesciowo zbiezne z waszymi ,dzisiejszymi.Innowacyjnosc Lutra polegala glownie na niezgadzaniu sie z dogmatem nieomylnosci papiezy w kwestiach wiary i porzuceniu tradycjio Kosciola rzymskokatolickiego,ktora wg.Lutra byla niezgodna z Pismem Swietym,co nie oznaczalo jednoczesnie nazwania jako bledne i odrzucenia dogmatow,ktore dzisiejsi protestanci uwazaja za bledne i niezgodne z Biblia.Mowa o NMP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbór, to nic innego jak zgromadzenie dzieci Bozych w jednym miejscu. Naleze do Zboru Koscioła Zielonoswiatkowego \'Betania\" w Katowicach:D I jestem wdzieczna Bogu , ze wskazał mi właściwą droge. Chrzest wodny przyjełam 3 lata temu. Jestem dumna, ze mogłam sama podjąc decyzjem czy chce iśc za Jezusem czy nie. Jesli ktos uwaznie Biblie czyta , to wie ze wtedy też były ZBORY. Tak samo jak wie, ze tam nigdzie nie pisze i tym zeby czcic Matke Jezusa, bo nie ma innej drogi do Ojca jak tylko przez Jego Syna Jezusa Chrystusa! To tez tam pisze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca w mroku
Kamelia pisała, że pracuje jako pielęgniarka na Intensywnej Terapii, pamiętam ją z innego topiku pt:" byłam dzisiaj na ojomie" i tam dużo pisała o swojej pracy. To wtedy zaciekawiła mnie bardzo jej osoba. Tak się więc zastanawiam, czy teraz już nie pracuje. Bo na pewno nie pracuje, tyle działając na kafeterii. A w ogóle to bardzo podziwiam Kamelię. Gdy się kogoś podziwia, to naturalna jest ciekawość, czy ten ktoś pracuje w szpitalu, czy na innym topiku pisze nieprawdę. ale nie posądzam ją o nieprawdę, może się zwolniła z takiej malosatysfakcjującej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Protestanci nie uznaja ponadto Jezusa jako Boga a jedynie jako Syna Bozego,ktory jednak wedlug nich nie byl,czy nie jest Bogiem. Najswietsza Maryja Panna jest cudowna istota.Otrzymala od Pana cos niepojetego,a mianowicie niepokalane poczecie,oraz pozniejsze poczecie Syna Bozego z Ducha sw.Ja wybral Bog na matke swego Syna,od poczatku swiata.Ona byla ta perla zapowiadana przez prorokow,z ktorej mial sie narodzic Zbawiciel. Maryja jest wspolodkupicielka swiata.Jako Matka Boga-Czlowieka,wiedziala od prorokow,ze zostanie po dwakroc przeszyta mieczem bolesci.Pierwszy raz wtedy,gdy sie dowiedziala,ze porodzi syna,ktory umrze smiercia krzyzowa jak przestepca.Drugi raz,gdy to sie stalo.Gdy musiala patrzec na Jego Meke i pozniej na Jego smierc na drzewie Krzyza.Gdy stala wespol ze sw.Maria Magdalena i sw.Janem pod Krzyzem,na ktorym umieral jej ukochany Syn.Swiety Swietych.Jakiz to musial byc miecz... .Kto potrafi sobie to wyobrazic? Ty-kamelio w to nie wierzysz.Dlatego wprowadzasz wielu w blad.Nie piszesz o tym,ze jestes protestantka.Kosciol wasz powstal jako nastepny podzial,po odstepstwie w 1332,kiedy to powstala religia muzulmanska.Zabraniasz Chrystusowi mowic do nas dzisiaj,tak jakby On nie byl Bogiem zywym.Twierdzisz,ze nie ma On nic wiecej do powiedzenia,ponadto,co juz powiedzial.Ograniczasz Go w ten sposob,a przeciez w Biblii jest wyraznie napisane,ze kazda epoka ma swoich prorokow.W twojej "biblii" widocznie tego nie ma.Przez wlasnie takich prorokow Bog do nas mowi wciaz.Teraz tez.Poczytaj sobie wspolczesnych nam prorokow.faustyna Kowalska,Rozalia Celakowna,ksiadz Gobbi,Vassula Ryden itd.To sa nasi wspolczesni prorocy,ktorzy maja Slowo Boze dla nas dzis. Bede wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Czy śmierć na krzyżu jest najbardziej bolesna ze wszystkich tortur? Pytam bo nie wiem. Panie wather, proszę o odpowiedź. Czy bardziej bolesne jest np.spalenie ogniem? Czy Jezus był najbardziej cierpiącym człowiekiem, czy byli też inni?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wattcher prosiłam o
wytłumaczenie tego.........................Zacytuj Kamelio ten fregment z Biblii,w ktorym Jezus pyta po trzykroc Piotra,czy Go miluje.Jak myslisz?Czego on wg ciebie dotyczy?Skoro zgodnie z tym,co piszesz,nie wierzycie w sakrament pokuty,czyli spowiedz sw? Jak zatem mozesz mowic,ze wierzycie w to co napisane jest w Biblii?jakos chyba wybiorczo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sakrament pokuty- my wyznajemy grzechy przed Bogiem,nie przed ksiedzem. Kazdy wie co ma na sumieniu. Wiemy , ze Jezus za nasze wystepki i grzechy oddał zycie. Jesteśmy obmyci jego świetą krwia. jesli wiem , ze cos nie tak jest, ze zle sie z tym czuje goraco sie modle i prosze Boga o wybaczenie. Nikt poza Nim nie może tego zrobic. Jesli to wszystko jest szczere , to człowiek wie ze zostało mu wybaczone. Przecież Jezus nas kocha, wybacza wszystkim jesli tylko tego chca, jesli wierza:) Dlatego taka szczesliwa jestem. Moje zycie sie zmieniło. Ludzie sie dziwili co sie stało. A ja tylko zaufałam Jezusowi, oddałam mu siebie i serce. Prosze go , zeby prowadził mnie przez zycie, zeby zawsze był ze mną i jestem pewna , ze jest:D Kazdy klejny dzien to Jego dar i za kazdy Mu dziekuje❤️ Znam osobe, która mnie wyzwała gdy sie nawróciłam. Nie rozmawiała ze mna. Przyszedł dzien , ze miała jakieś kłopoty i.....przyszła z tym do mnie, bo nikt nie potrafił jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Aja, a powiedz mi, jak wierzyć, kiedy dziecko umiera albo rodzi się chore. Na pewno myślałaś o tym dużo -- jak sobie tłumaczysz te cierpienie? Aja, ja nie pytam ze wścibstwa, sama mam grobik, na którym pisze: powiększyła grono aniołków. Nie umiem sobie wytłumaczyć: dlaczego? Czy można prosić o jakieś przemyślenia na ten straszny temat - jeżeli to nie zbyt osobiste. No i Twoja córeczka żyje - moja gryzie ziemię. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Nazwałam ją właśnie Maria. Wołałabym na nią Marysia...ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janino,na to pytanie odpowiedzi nie znam. Ale napisze Ci , ze nigdy nie winiłam Boga o to ze alicja jest chora. To własnie On dodaje mi siły. Wierze , ze dzieki Ali ja jestem inna. i nie uwazam sie za osobe nieszczesliwa. Wiem ,ze On wiedział gdzie ma sie Alicja urodzic i , ze ja dam rade. I dzieki Bogu daje. A Alicja jest wspaniałym dzieckiem. Jest mi przykro z powodu twojego malenstwa. Ale wiedz , ze jemu jest dobrze. Nie wiem czemu akurat to dziecko . Myslac o tym ,moze miało mu sie kiedys cos złego prztrafic, i to byłoby jeszcze gorsze. Naprawde nie wiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Bóg stawia na mojej drodze ludzi, lekarzy, rehabilitantów , którzy jej pomagają. Jej stan jest coraz lepszy. Chodzi do szkoły z oddzałami integracjnymi:) On otworzył mi oczy , pokazał , ze na wszystko jest rada. Kocham Jezusa całym sercem, moja córka tez. Gdybys słyszała ja ona sie modli:) łzy sie do oczu cisna. Nie klepie formułek uczonych na pamiec. Mówi to co jej serduszko podpowie. Ma w szkole koleżanke, która bardzo zle widzi. I wieczorem prosi Boga o lepszy wzrok dla niej, o zdrowie dla mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J.T. Nie wiem dlaczego , może Twoja córeczka pojawiła się, żebyś Ty mogła doświadczyć straty najboleśniejszej dla czlowieka. Nie wiem dlaczego, wszystkiego nie wiemy i wiedzieć nie możemy.O NIą się nie bój, wróciła do domu. \"Ze wszystkich pytań adresowanych do Boga, to powtarza się najczęściej. Zadawał je człowiek od zarania dziejów. Już od pierwszej chwili chciał wiedzieć, dlaczego musi tak być? W swej klasycznej postaci pytanie to zwykle brzmi: skoro Bóg jest sama doskonałością i sama miłością, to dlaczego zsyła zarazę i głód, wojny i choroby, trzęsienia ziemi, tornada, huragany i inne naturalne kieski, głębokie osobiste rozczarowania i ogólnoświatowe nieszczęścia? Odpowiedź zawiera się w tajemnicy wszechświata i ukrytym, najwyższym znaczeniu życia. Ja nie okazuję swej dobroci stwarzając wokół was wyłącznie to, co uznajecie za doskonałe. Nie objawiam swej miłości pozbawiając jednocześnie was możliwości objawienia waszej. Miłość można okazać dopiero wtedy, gdy jest się zdolnym do okazania jej przeciwieństwa. Nic nie może zaistnieć bez swej odwrotności, wyjąwszy świat absolutu. Lecz sam absolut nie wystarczył ani tobie, ani Mnie. Przebywałem w królestwie absolutu w nieprzemijającym teraz i stamtąd ty również się wywodzisz. Jednak w sferze absolutu nie ma doświadczenia, istnieje sama wiedza. Wiedza to boski stan, ale największa radość płynie z bycia. Bycie osiąga się jednak przez doświadczenie. Ewolucja przebiega w sposób następujący: wiedza, doświadczenie, bycie. Oto Święta Trójca - która jest Bogiem. Bóg Ojciec to wiedza - sprawca wszelkiego rozumienia, źródło wszelkiego doświadczenia, gdyż nie sposób doświadczyć czegoś, czego się nie wie. Bóg Syn to doświadczenie - ucieleśnienie, odegranie w czasie tego wszystkiego, co Ojciec o sobie wie\', gdyż nie możesz być tym, czego nie doświadczyłeś. Bóg Duch Święty to bycie - od-cieleśnienie tego wszystkiego, czego doświadczył o sobie Syn; proste, wyśmienite “jestestwo\" możliwe tylko dzięki wspomnieniu wiedzy i doświadczenia. To proste bycie stanowi błogostan. To Bogo-stan, następujący po Boskiej samowiedzy i samodoświad-czeniu. Za nim właśnie tęsknił Bóg na samym początku. Ty, ma się rozumieć, masz już za sobą etap, na którym konieczne jest wyjaśnienie, że opis Boga jako ojca i syna nie ma nic wspólnego z kwestia płci. Posługuj? się tutaj obrazowymi sformułowaniami waszych najnowszych świętych pism. Wcześniejsze księgi ujmowały to w kategoriach matki i córki. Ani jedno, ani drugie nie jest zresztą trafne. Bardziej odpowiednie jest pojmowanie tego związku jako: rodzic - potomek. Czy też to-z-którego-powstaje i to-które--powstaje. Po dodaniu trzeciego członu Trójcy otrzymujemy relacje: To-z-którego-powstaje/To-które-powstaje/To-któ- re-jest. Ta Troista Rzeczywistość to Boska pieczęć. To Boski wzór. Występuje on powszechnie w wyższym wymiarze. Nie sposób nie dostrzec go w kwestiach związanych z czasem i przestrzenia, Bogiem i świadomością czy którejkolwiek wzniosłej relacji. Natomiast nie spotyka się tej Troistej Prawdy w przyziemnych relacjach życia.(...) W obrębie relacji przyziemnych nie można pomyśleć o niczym bez koncepcji jego przeciwieństwa. Osadzona jest w tej rzeczywistości większa część naszych codziennych doświadczeń. W obrębie relacji wyższych nie istnieje nic, co miałoby swoje przeciwieństwo. Wszystko jest Jednym i każda rzecz przechodzi od pierwszego do drugiego zataczając nie kończący się krąg. Czas to subtelna dziedzina, w której wyróżniane przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją współ- zależnie. Nie ma miedzy nimi przeciwieństwa: to elementy jednej całości, etapy rozwojowe tej samej idei, cykle tej samej energii, aspekty tej samej niezmiennej Prawdy. Jeśli wyciągniesz stąd wniosek, że przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją jednocześnie, będziesz miał racje. (Nie czas jednak na te rozważania. Zagłębimy się w to, kiedy uporamy się z ogólnym pojęciem czasu - a to odkładamy na później) Świat wygląda tak a nie inaczej, ponieważ inny nie mógłby zaistnieć w obrębie fizyczności. Trzęsienia ziemi i huragany, powodzie i tornada, wydarzenia, które określacie mianem klęsk żywiołowych, to skutek powszechnej polaryzacji zjawisk, popadania z jednej skrajności w druga. Cykl narodzin i śmierci również włączony jest w ruch od jednego do drugiego. Na tym polega rytm życia i podlega mu wszystko w fizycznej rzeczywistości, ponieważ samo życie to rytm. To fala, wibracja, pulsacja w samym jądrze Wszystkiego, Co jest. Choroba jest przeciwieństwem zdrowia i za wasza sprawa wkracza do waszej rzeczywistości. Nie możesz zachorować, jeśli w głębi duszy wpierw na to nie przyzwoliłeś, i możesz wyzdrowieć w chwili, kiedy to postanowisz. Głębokie osobiste rozczarowania to reakcje będące kwestię wyboru, a ogółnoświatowe nieszczęścia stanowią odbicie ogólnoświatowej świadomości. Twoje pytanie sugeruje, że to Ja jestem za nie odpowiedzialny, że zdarzają się z Mojej woli. Lecz Ja nie powołuję tych rzeczy do istnienia, przyglądam się tylko, jak wy to czynicie. Nie robię nic, aby im zapobiec, ponieważ to równałoby się udaremnieniu waszej woli. To z kolei odebrałoby wam doświadczenie Boskości, a to doświadczenie wybraliśmy dla siebie wspólnie.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) aż nie wiem od czego zacząć:):):) może najpierw wyjaśnienia: na topiku o oiomie pisałam ze miałam praktykę na oiomie i znam sytuację na takim ciężkim oddziale, bo studiowałam na Akad. Med i wszystkie oddziały konieczne były do przepraktykowania. Jestem fizjoterapeutką, pracuję, mam swój prywatny gabinet rehabilitacji i masażu. Swoich pacjentów przyjmuję w różnych godzinach, więc czasami do południa mam wolne, a czasami idę tylko na 3-4 godziny po południu to zależy jak pasuje tym, którzy korzystają z usług w moim gabinecie. Mam wspaniałą pracę, wolny zawód i nienormowany czas pracy, czuję się wolna bardzo i przynosi mi to ogromną satysfakcję.:), ze nie pędzę do pracy od 7-15. i tak codziennie. Ale, kiedyś pracowałam od 8-16 i też się uśmiechałam, więc....Potrafię tak i potarafię tak , bo jak mawiał św. Paweł. \"we wszystkim jestem wyćwiczony, umie żyć w biedzie i w bogactwie\". inaczej mówiąc umie i tak pracować i tak:) No no .... ale ja już dużo napisałam o sobie, moi drodzy, czas na was:) ile macie lat i co robicie, gdzie mieszkacie?:):):) ❤️ słowo zbór: lokalna społeczność chrzescijańska, loklne miejsce zbierania się ludzi na wspólną modlitwę. Można mówić kosciól, ale KOSCIÓL to dla nas szersze znaczenia całosci kościoła. Wiele zborów lokalnych tworzy duchowy CAŁY KOSCIÓL. Słowo zbór nie jest znane katolikom, ale ono nie bodzie:) nie bójcie się:) zbór, zbierać, zbieranina. Za bardzo kojarzy się ze SJ? Mi nie, bo w wielu przekładach Nowego Testamentu to słowo występuje, w przekładzie Tysiąclatki jest zastąpione słowem \"kościół\" Więc to to samo. wattcher dlaczego nie odpowiadasz ludziom na pytania?:) Zacytuj Kamelio ten fregment z Biblii,w ktorym Jezus pyta po trzykroc Piotra,czy Go miluje.Jak myslisz?Czego on wg ciebie dotyczy?Skoro zgodnie z tym,co piszesz,nie wierzycie w sakrament pokuty,czyli spowiedz sw? (cyt wattcher) J 21:15 Bw \"Gdy więc spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, miłujesz mnie więcej niż ci? Rzekł mu: Tak, Panie! Ty wiesz, że cię miłuję. Rzecze mu: Paś owieczki moje.\" (16) Rzecze mu znowu po raz drugi: Szymonie, synu Jana, miłujesz mnie? Rzecze mu: Tak, Panie! Ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś owieczki moje. (17) Rzecze mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, miłujesz mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Miłujesz mnie? I odpowiedział mu: Panie! Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że cię miłuję. Rzecze mu Jezus: Paś owieczki moje. (18) czy ten fragment chciałeś powiązać z pokutą???? ze spowiedzią???? Nie pomyliłeś się????? ja wiem o co Ci chyba chodziło, nie zapominaj, ze byłam katoliczką, znam dokładnie tłumaczenia przez KK pewnych wersetów, znam dokładnie dogmaty (ludzkie) i próby podpierania sie Biblią. Ja bardzo broniłam KK, kiedy jeszcze nie znałam Biblii, szłam w zaparte, nawt z zamkniętymi oczami, które nic nie widziały. Broniłam jak lew (jak wattcher:):):) czegoś co nie jest Bibilijne, bo Biblii nie znałam. I zawsze będzie mnie zastanawiać fakt, dlaczego tak broniłam instytucji koscielnej, nie stałam za Bogiem, za Jezusem, ale broniłam KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO podobna rzecz zauważa sie np. u SJ, bronią ORGANIZACJI, jak lwy. Przecież ja nikogo nie namawiam zeby porzucał KOŚCIÓŁ kKatolicki. Ja mówię idz za Jezusem, zaufaj Jemu, oddaj się JEMU, poznaj JEGO, a wtedy On ci pokaze przez Słowo jak traktować wiele spraw praktycznych związanych z wyznawaniem Jezusa. Jeśli uważasz ze KK czyni wszystko ok, pozostań w nim, ale wszystko kontroluj przez pryzmat PISMA. I sprawdzaj wszystko dokładnie czy to czym cię karmią nauczyciele pochodzi od Boga. Po to jest ta Księga:) Ale ok, wracam do fragmentu wattchera czy ten fragment jest na serio dowodem na spowiedz i na pokutę????przeczytaj raz jeszcze. Jezus w tym fragmencie nakazuje troskę o dusze tych, którzy nawrócą się i po tym jak Jezus wstąpi do Nieba, będą tu na ziemi uczyć się chodzenia za Panem.. Swięty Peweł kieruje podobne słowa do starszych zboru w Efezie. Dzieje Apost. 20 (28) Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią. (29 A sam Piotr mówi też do innych starszych: 1 Piotra 5 (2) Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem, (3) nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody. dokładnie przeczytajcie jak mają paść trzodę pasterze koscioła: nie jako panujący jedni nad drugimi, z oddanie, jako wzór dla owiec, nie dla zysku!!! a wracając do Jezusa i Piotra. Trzy razy zapytał sie go , tak jak trzy razy Piotr zaparł się Go, to było wielkie wyznanie miłosci do Jezusa. Bo tylko ten który kocha Jezusa może paśc Jego trzodę, może czynic to z miłosći do Zbawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety Faustyna
Niestety Faustyna to przypadek chorobowy... wiem o niej wiele, bo kiedyś jak wattcher zachwycałam się nią... jej wahania nastroju zostały jasno określone przez współczesnego psychiatrę (na podstawie bogatego materiału Dzienniczka) jako cyklofrenia. Moim zdaniem czasy proroków skończyły się przed Jezusem. Wraz z Jego przyjściem i nauką nie ma już nic do dodania. A czczenie obrazu, do którego nawołuje postać ukazująca się Faustynie jako Pan nasz, to jawne bałwochwalstwo: "Żądam czci dla obrazu tego..." - tak jest dosłownie napisane, znam Dzienniczek wyrywkami na pamięć, bo pasjonowałam się tą postacią. Dodam, że pewnego razu Faustyna na polecenie fałszywego "anioła" czyli szatana, spaliła Dzienniczek, i potem był on rekonstruowany. Tak więc niestety sama nie rozróżniała zawsze, od kogo pochodzi objawienie. Zakładając w ogóle, że to objawienia, bo niestety wszystko wskazuje na wytwory chorego umysłu. Co jej trzeba oddać, to że mimo braku wykształcenia miała swój styl i charyzmę. Ale ma to wielu fałszywych proroków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:02 wattcher Protestanci nie uznaja ponadto Jezusa jako Boga a jedynie jako Syna Bozego,ktory jednak wedlug nich nie byl,czy nie jest Bogiem. nie czytałeś wyznania wrary kościołów protestanckich jak podałam, ze: Wierzymy w Boga w Trójcy Świętej jedynego, w osobach Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Tomasz powiedział o Jezusie " Pan mój i Bóg mój" i my też tak twierdzimy:):):):) proszę wattcher nie myl protestantyzmu ze SJ, bo to co napisałeś to właśnie jest twierdzeniem SJ. 13:29 wattcher Protestantyzm powstal w Niemczech w XVI w,po schizmie lutra Ja o protestantyzmie powiem tak: Był dom najpierw porządny, poukładany, zgodny z tym co napisane było w regulaminie użytkowania domu:) Wszystko szło sprawnie i bez żadnych odchyleń od normy. Ale po pewnym czasie zaczął robić się bałagan, zaczęto nie stosować się do regulaminu, rozpoczęła się samowola, mieszkańcy domu robili coraz wieszy bałagan, zapomnieli o wielu punktach regulaminu, następne pokolenia użytkowników żyłi dalej w bałaganie i nie zastosowanych zasad porządku. Aż pewnego dni apojawił się mieszkaniec, który powiedział: dość balaganu, dzieje się źle, zapomnieliśmy o tym co było napisane w regulaminie. Wróćmy do niego, zastosujmy się, będzie ład i porządek, będzie tak jak chce GOSPODARZ naszego DOMU. Czy mozna zatem o domu powiedzieć ze powstał w XV - XVIwieku? Czy o uporządkowaniu i POWROCIE DO REGULAMINU. Tak w XVI w. pojawił się ktoś to zwrócił uwagę na bałagan. Ale niektórzy nie chcieli porządku, chcieli żyć po swojemu, dalej regulamin traktując poważnie tylko od czasu do czasu. więc mieszkańcy którzy pragnęli powrotu do regulaminu nie chcieli tkwić w nieposłuszeństwie zebrali się w innym miejscu i stworzyli dom uporządkowany, stosujący się do zasad jakie wprowadził GOSPODARZ. Weszłam tam kiedyś z czystej ciekawości:) lśniło BOŻYM blaskiem- twarze tych mieszkańców były szczęsliwe i gospodarz uśmiechał się , ze stosują sie do Jego zaleceń:):):) Gospodarz kocha obydwa domy i w każdym ma tych którzy kochają JEGO, bo nie przynależność do któregokolwiek domu daje obietnice Nieba, ale to czy Gospodarz jest dla każdego z mieszkańców na tyle ważny, ze Jemu pragnie służyć całym swoim sercem, Jego słuchac i Jemu się podobać. A ponad to Gospodarz pragnie by regulamin który przynosi porządek, pokój, bezpieczeńtwo był znany i respektowany przez mieszkańców. A z tym medalikiem to fatycznie:( Zywy Bóg zapewnia bezpieczeństwo i wszelkie łaski przez wiarę i ufność w Niego, tym którzy idą za Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszelkie proroctwo dzisiejszych czasów musi być spójne z Pismem zeby było uznane za prawdziwe. A wizje o których ty mówisz są zastaszajaco sprzeczne jak n. to co napisała osoba wyżej o Faustynie i czczeniu obrazów. Bóg nigdy sobie nie zaprzecza. Nie moze raz powiedzieć nie kłaniajcie się przed obrazami, przed podobiznami człowieka a potem czcijcie obraz, czy figurę. Nie od Boga pochodzą zatem takie sprzeczne z Pismem objawienia. http://www.polskiecentrum.com/artykuly/cuda_Marii.htm te źółte cytaty pokazują sprzeczność objawień Marjnych z Biblią. Nie wolno dać się wprowadzić bład. Jeśli ktoś nakazuje czcić obraz lub stworzenie , NIE STOI ZA TYM BÓG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Aja i Malutka, dziękuję za odpowiedź na nurtujący mnie temat - pozdrawiam. A czy to nie dziwne, że czuję nocą obecność córeczki? Chcę dotknąć ją i się budzę - czy to świadczy o chorobie psychicznej? Wiem, że między mną a nią zawiązana jest nić i ona mnie ciągnie i kiedyś będziemy razem - ale na razie jest zwykłe życie. Modlę się do Maryji, bo ona nade mną patronuje - najwspanialsza matka ze wszystkich. Aju, trochę ci zazdroszczę - wiesz dlaczego. Bo masz ją...a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety Faustyna
A J.T. nadal się modli DO Maryi!!! do człowieka! Ludzie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Do poprzedniczki--->modlę się do człowieka? No co ty? Modlę się do najświętszej Maryji, czemu mówisz człowieka, nic już nie rozumiem, czuję się zagubiona i zdezorientowana. Onieśmielacie mnie swoją erudycją. Do widzenia. Ps. To do kogo się modlić???? Wogóle do nikogo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety Faustyna
J.T. :) Nie chciałam Cię zniechęcać... i bynajmniej nie uważam się za erudytkę... Kamelia to dopiero jest oczytana 😍 Janinko - módl się do Boga - Boga Ojca, Pana Jezusa i Ducha św. Naprawdę nic więcej nie trzeba 🖐️ ps. No bo nie zaprzeczysz, że Maria była człowiekiem?... którego szanujemy i poważamy, ale który NIE MOŻE wysłuchiwać modlitw, bo jest (była) TYLKO człowiekiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janino, spokojnie ❤️ na pomarańczowo ktoś napisał , ze Maria jest czlowiekiem. Bo to prawda. Módl się do Boga. to sa słowa Jezusa J 16:26 Bw "Owego dnia w imieniu moim prosić będziecie, a nie mówię wam, że Ja prosić będę Ojca za was(27) albowiem sam Ojciec miłuje was, dlatego że wyście mnie umiłowali i uwierzyli, że Ja od Boga wyszedłem. (28) Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca. " J 16:24 Bw "Dotąd o nic nie prosiliście w imieniu moim; proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna." J 10:30 Bw "Ja i Ojciec jedno jesteśmy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J.T. to nie świadczy o chorobie, skąd ten pomysł. Nie rozumiesz tego, ona moze być w różnych miejsach, Twoje podświadome myślenie ją przyciąga. Powinnaś pozwolić jej odejść. Zapytaj czy tego by dla Ciebie chciała. Módl się, modlitwa pomaga, tak naprawdęwszyscy modlimy się do tego samego, nieważne w czym się przejawia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytguyyi
Niestety Faustyno -------> masz rację , ja też dopiero niedawno zauważyłam tą różnicę , czasami ludziom trudno przyjąc do wiadomości , że tkwią w błędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasd
Kamelio a co powiesz na: Weźmijcie Ducha Świętego! Komu odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,22-23). Czy to akurat nie dotyczy spowiedzi i księdza, który odpuszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna ze mnie erudytka, plisss, poprostu mózg mi sie trochę w pamięci wytrenował ...:):):) Cała reszta to Duch Swięty....darowany wszystkim tym którzy pragną czynić wolę Ojca:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mk 2:7 Bw ". Któż może grzechy odpuszczać oprócz jednego, Boga?" Lk 5:24 Bw "Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma moc na ziemi odpuszczać grzechy" nigdzie w Biblii nie jest napisane ze mamy wyznawać grzechy przed kimkolwiek. Jedni drugim to co innego niż kapłanowi. Jeśli ja zgrzeszę przeciwko komuś to temu komuś wyznaję grzechy. Najpierw temu przeciwko któremu zawiniłam a potem Bogu. nawet w modlitwie Ojcze nasz ,,,,, jest napisane : "I odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" ja mam odpuścić grzechy np, sąsiadowi, który ukradł mi jabłka z sadu. gdy on przyjdzie prosić mnie o przebaczenie. 1J 1:9 Bw "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości." Ef 4:32 Bw "Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie." mamy wzajemnie odpuszczaś sobie jeśli by chodziło tu o spowiedz uszną do księdza to on też powinien mi (wzajemnie powiedzieć swoje grzechy) to nie o to chodzi, Bóg chce aby wyznawać winy przeciwko bliźniemu, temu któremu wyrządziliśmy krzywdę, jeśli on potrzebuje naszego przebaczenia (odpuszczenia), bo Bóg nam odpuścił grzechy wiec dlaczego mu mamy nie odpuścić bliźniemu. O tym też mówi przypowieść o dwu sługach i darowanych długach. Znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym spowiedz na ucho do księdza została wprowadzona ponad 1000 lat od czasu pierwszych chrzescijan, wcześniej nie znano takich praktyk, więc te słowa na pewno nie mogły dotyczyć spowiedzi, bo pierwsi uczniowie tego nie czynili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×