Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Deseo, super, że jesteś zadowolona z wizyty. Adaś troszkę z waga przystopował i dobrze ;) Mysle, że kilka krosteczek zniknie tak jak sie pojawiło. To nie to co u nas po mannie, kiedy była cała zsypana ;) Zuzia tez czasem nosem podłogę zaliczy i jest straszny płacz hihihih Kasia... Ty mnie czasem rozbrajasz z tymi pytaniami :) Marsz do lekarza!! Każde krwawienie które trwa powyżej 7 dni jest odstępstwem od normy (oczywiście bywają wyjątki) i już dawno temu powinnaś być u lekarza z lista pytań. A u mnie burza :O Akurat jak wychodzę do domu i oczywiście nie mam parasola ;) Hanka i jak tam płot?? Na pewno stoi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lasencje u mnie troche lepiej woda powoli schodzi ale podobno ma byc gwałtowna burza z ulewa:/ takie pytanko czy uzywacie tych miekkich szczotek do wlosów bo mi wszyscy mowia ze mam masowac taka szczotka glówke Amelce to szybciej beda wloski rosnac ..... jakos nie jestem przekonana bo wszystko chyba ma swój czas .... amelka w nocy dzis dobrze spala wiec jest ok ale nadal zmierzla i wszystko gryzie chyba szykuja sie kolejne zebiska :P thekasia marsz do lekarza bo to nie jest normalne .... :( hanka i jak wszystko stoi ... ?? Deseo fajnie ze wszystko ok i Adasiek ma fajna wage ale nic zlego gdyby wazyl wiecej tylko biedne Twoje plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja mam dziś taki kołowrót, że normalnie czasu nie mam żeby na chwilę usiąść i spokojnie kawę wypić. No ale po kolei.... Wczoraj o 23 mój syn się obudził - szok, od x czasu nie budził się o tej godzinie, zobaczył tatę no i gotowy do zabawy, piski, śmiechy i swawole. No ale kurcze, my już spać szliśmy, więc dałam mu butlę, wypił trochę i usnął. Coś mi nie pasowało, że tak dziwnie się spocił, nie było mu gorąco a jakiś taki lepki cały był. No nic...poszliśmy spać. Pospaliśmy do 7 rano bez pobudek (hura!). Rano Tomek do niego wstał i za chwile mnie budzi "chodź zobaczysz małego" no to ja się zerwałam, patrzę...a moje dziecko jest CAŁE w kropkach, czerwonych drobnych kropeczkach! Obsypało go nieziemsko. Najwięcej wysypki miał pod brzuszkiem, tam gdzie pieluszka, ale i główka cała obsypana, chwile potem brzuszek...no nic, szybko się wyszykowaliśmy i do pediatry. Całe szczęście przyjęła nas szybciutko. Zbadała Krzysia, gardło w porządku, osłuchowo czyściutko, no i jest kilka opcji. Albo to coś wirusowego, bo przez 3 dni był stan podgorączkowy i nie fajne kupy, albo to alergia. I tutaj na szczęście wiele typów nie ma bo ja wszystko bardzo powoli mu wprowadzam...no i tak, ostatnio zmieniłam mu żel do mycia na Balneum, dostał też syropek Ibufen we wtorek, no i ostatnio była wprowadzona kaszka ryżowa - od 8 dni ją jadł. Tak więc tyle mamy nowości...i sama lekarka nie powiedziała nam co dokładnie jest powodem. Dostaliśmy syrop odczulający i zalecenie kąpieli w Kalium. Ja jeszcze dodatkowo robię wietrzenie tyłka i smarujemy się Termontiolem . Krzyś jest mega niespokojny, wręcz wkurzony, myślę, że ta wysypka jest tego powodem. I mówię Wam, że od rana mamy z nim takie jazdy...ehhh. Teraz na szczęście zasnął, ale bardzo mi się żali i muszę go cały czas przytulać i całować bo tylko wtedy się jakoś uspakaja. Wykąpaliśmy go w tym fiolecie też...no i czekamy. Mam wrażenie że ta wysypka się przemieszcza, wczoraj miał tylko na buzi, dziś buzia wygląda lepiej, ale reszta...tragedia. No i czekamy. Bardzo mi go żal. Dodatkowo pediatra mówi, że dziąsła ma rozpulchnione więc i zęby dodatkowo go męczą...oj biedny ten mój Krzyś :( I na spacerach jest nieznośny, góra pół godziny pospacerujemy i zaraz jest zadyma, muszę z nim wracać do domu bo w wózku nie uśnie. Taka ładna pogoda a on bardzo nie lubi jak słoneczko na niego świeci i zaraz się bardzo wierci. Ja mam wrażenie że on jest na buzi trochę zmieniony, jak chorował w szpitalach też taki był, myślę że to jakiś wirus go dopadł jednak, 3 dniówka to nie była bo temperatury nie miał a stan podgorączkowy, ale wysypka zwykle jest uwieńczeniem. No nic teraz tylko czekamy i mam nadzieję, że szybko mu to zniknie. Deseo - cieszę się, że u Was lepiej i pozytywne wieści od lekarza przywieźliście :) Madzialińska - dziękuję za fotki Zuzi, powiem Ci że owszem podobna jest do Taty, ale ma w spojrzeniu coś po Tobie :) no i niebawem będziemy raczkować :) Ela - poproś męża o wskazówki i wysyłaj nam foty, czekamy :) Agulinia - biedna Manuelka, dużo zdrówka dla Niej 🌻 nie sądzę, żeby ta choroba była związana z odstawieniem od piersi, w końcu to nie bezwzględna bariera, złapała chorobę od Ciebie i tyle. W każdym razie pierwsze koty za płoty! kiedyś przychodzi i czas na chorowanie trzeba i przez to przejść niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wiecie coś na temat syropu CLEMASTINUM ? Krzyś dostał go na odczulenie, ale ja dopiero teraz ulotkę przeczytałam i się za głowę złapałam, po pierwsze jest dla dzieci od lat 6 a po drugie może dawać takie działania niepożądane...boże dziś rano szybko mu daliśmy ten syrop i w zamieszaniu nie dokończyłam czytać ulotki. Na razie widzę że Krzyś mniej sika i w czasie snu miał bardzo sucho w buzi - o tym pisali w ulotce... no nie wiem ale chyba nie będę go już dawała dziecku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale upal, szok przyszla kumpela, rozebralysmy maluchy do body i sobie szalaly na trawie na kocyku :))) teraz maly zasnal, ja wskoczylam w stroj i lece sie opalac :) a jak u was pogoda dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi kup w aptece fenistil krople, możesz bezpiecznie dawać Krzysiowi. 5 kropelek dziennie nam dermatolog zaleciła, a pediatra mówiła mnie ostatnio, że nawet 2x5 można bezpiecznie dawkować w razie czego. Szymuś był taki calusieńki obsypany w grudniu jak ja karpia w galarecie zjadłam na wigilii, a po tym fenistilu moment przeszło. U nas dzień marudy. Mama do mnie wpadła po pracy, posiedział z Szymciem a ja pojechałam do reala po mleczko i pampki więc godzinkę odpoczęłam psychicznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Eh Martyna dalej popsuta :( jeść nie chce! dziś na cały dzień zjadła pół słoiczka obiadku i 480 ml mleka :o deseo dobrze, że się lepiej czujecie! No i Adaśko wreszcie z Wami :) mlodamamuska super! gratulacje dla Basi za przespaną nockę :) ciekawe kiedy ja tak będę mogła napisać ;) Agulinia no nie mogę! Ty to zawsze wiesz jak człowiekowi humor poprawić :D z tej dziwki z kowbojskiego salonu to po prostu umarłam ze śmiechu! no leżę i wyję ;) agulinka79 ja tam w sumie w to nie bardzo wierzę, ale ktoś tam przepowiedział, że tak będzie przed końcem świata :( w każdym bądź razie strasznie mi żal tych wszystkich ludzi, którzy sie zmagają z powodzią :( straszne to! nietórzy potraili cały dorobek życia :( U nas nie pada! jest ładna pogoda! poza tym w okolicach Łodzi są tylko jakieś małe rzeczki, więc pewnie grożą nam tylko lokalne podtopienia! hanka i jak Wasza budowa? Nadia ja codziennie po kąpieli czeszę Martynce główkę taką miekką szczoteczką! jakoś specjalnie nie masuje Ejmi matko Wy to macie ! mam nadzieję, że Krzysiowi szybko to minie! no i nie ma się co dziwić, że był nieznośny! pewnie ta wysypka mu przeszkadza :( co do syropu to nie pomogę! No to teraz lecę pooglądać foty!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Znów mnie chwilę nie było ale widzę, że tęskno za mną nie było.... U nas jedynka prawa górna niebawem wyskoczy, bo pojawił się śluz w kupce i Myszencja strasznie trze górną szczękę. Po za tym noce , zaś dnie OK. Dzisiejsza noc była fatalna, zaś dzień super! Myszka spała 2,5 godz. na dworku :) Było ciepło, nawet słonko wyszło więc siedziałam ile wlezie na dworze :) Co do "osiągnięć" Myszki to tak: 1. ząbki - ma 2 dolne jedyneczki 2. sama siedzi - bez asekuracji!!! Nie buja się na boki i nie przewraca! siedzi prosto i sztywno. 3. jest teraz na etapie - Tylko mama! Jak tylko mnie zobaczy to zaraz jest pisk i krzyk (bez łez) który mówi - "Mamusiu bierz mnie/zajmuj się mną szybko" :) 4. po kapieli dostaje butlę 180 mleko +kaszka i w ciągu 30 min. zasypia w łóżeczku, ale muszę przy niej siedzieć dopóki nie zaśnie, bo filuje co jakiś czas :) ojjjj nie wiem co jeszcze :/ Co do diety to ja daję na tzw."czubek łyżeczki" prawie wszystko... Nie jestem takim typem mamy książkowej. Moje małe już nawet czekoladę posmakowało - widzę np., że MILI podobnie z Nikolinkiem podchodzi do wychowania. Nie trzymamy się ściśle reguł kiedy co i jak wprowadzać. Jak ostatnio jadłam mleczną kanapkę, a moje maleństwo się tak patrzyło i otwierało dziubek to serce mi pękało i musiałam jej dać do polizania :) Na szczęście wysypek nie ma, więc jest dobrze. Jutro idę do gina na "sprawdzenie" poszpitalne - trochę się boję czy tam wszystko OK, bo znów dziś brudzę :( ale był celibat więc w ciąży być nie mogę! Mówię Wam, że chyba mam traumę teraz :( Boję się kochać, bo myślę, że znów będę w ciąży :( znów będą problemy, strach, płacz,itd. :((( Maleństwo śpi, a ja już zmykam się położyć, wyciszyć i dać odpocząć mojemu biednemu kręgosłupowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko - dziękuję, ale czy ten Fenistil też nie jest dla starszych dzieci? ja się boję takie leki dawać dziecku bo kurcze jednak mają mnóstwo działań niepożądanych, dziś jak zobaczyłam ledwo zmoczonego pampersa to mnie zamurowało, a my nie możemy sobie pozwolić na zatrzymanie moczu :O Alex - pogratulować umiejętności Marcelinki :) Gawit - u nas z jedzeniem jest na prawdę duża odmiana, nie wiem albo te dzieciaki teraz tyle jedzenia nie potrzebują albo co...no nie wiem, ja mogłabym go karmić co 5 godzin a i tak zje mało....i chyba tylko moją zupę mógłby jeść bo ile bym mu nie dała to zje... podczas picia mleka odchodzą jazdy, pręży się, puszcza bąki i przerywa jedzenie, potem znowu ssie, no cyrk na kółkach. teraz jak mi się buntuje to kładę go do łóżeczka i dojada bez buntu. I o co mu chodzi to nie mam pojęcia na prawdę :O Słuchajcie dziś dzień był koszmarny, nawet nie wiem jak to opisać...Krzyś po prostu się męczy, bardzo się denerwuje, płacze....jestem bezradna :( i na prawdę płakać mi się chce jak na niego patrzę bo cały jest w kropkach i buzia taka smutna, no widać że cierpi. No ale musimy przeczekać, jak będzie potrzeba to na samym mleku zostaniemy w końcu alergen musi być wydalony z organizmu. mieliśmy w weekend jechać do rodziców ale nie pojadę z nim jak on taki rozdrażniony, w ogóle to by mi nie wysiedział w foteliku tyle..więc zostajemy w domu :( Dobrze że jutro już piątek bo na prawdę jest mi ciężko samej z nim w domu, nie mogę niczego zrobić bo on co chwile płacze. Dziś z kąpielą była tragedia, rozebrałam go wcześniej ,poczytałam mu bajki, zaczął płakać no to poszliśmy do łazienki, wlewam wodę do wanny i co? nie ma ciepłej wody! no po prostu pięknie! Poszłam wiec zagotować wodę w czajnikach, zanim to zrobiłam to on już kwękał, potem do wanny sypnęłam za dużo tego fioletu, woda zrobiła się prawie czarna, wiec ją musiałam spuścić. No wściekła byłam na siebie jak nie wiem. I znowu wodę gotowałam...no i efekt tego był taki że Krzyś się wściekł i zrobił taki koncert, że pewnie wszyscy sąsiedzi słyszeli. Na trochę się uspokoił w wodzie, przy ubieraniu był krzyk, zanim zrobiłam mleko to był krzyk, zjadł mleko ze łzami w oczach i padł. A ja ledwo żyję po całym dniu, owszem fajnie że T jest do południa w domu i rano się obrobię, ale przy kąpieli jednak pomoc jest też potrzebna. Ehh niech to się skończy bo oszaleć można. Tylko my możemy mieć takie jazdy :( Dobrej nocy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dajecie chrupki kukurydziane dzieciom??????// wlasnie wyslalam meza po takie ale nie wiem czy maly sie nie udlawi nimi??? jak wasz maluszki reagowaly na nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez jazdy z jedzeniem, Adas dzis zjadl 4lyzki obiadku, a reszte wypluwal lub odkrecal glowe jak mu dawalam. Mlekiem tez potrafi pogardzic. Mysle ze naszym maluchom zeby ida i wszelke ssanie sprawia im bol, sa rozdraznione wiec i lyzeczka idzie cienko. Madzia zdazylas przed burza? :) Nadia ja nie czesze Adaskowi glowki, on ma takie piorka na glowie ze tu nie ma co czesac, choc mysle ze masowanie glowki ma sens bo poprawia krazenie krwi. Ejmi rany a to co teraz?! Biedny Krzysiulek! Ucaluj go ode mnie! Wy to macie. Ja obstawiam jakis cholerny wirus - lata tyle tego w powietrzu. Jest w miare cieplo i wilgotno i mnozy sie tego cholerstwa tyle. No i dzien mialas kiepski - oby jutro bylo lepiej! Ja czesto jestem cale dnie z malym i kapiel tez na mojej glowie, my nie mamy wanny i musze ciagnac z pokoju 2krzesla, na nie stawiam wanienke i kombinuje jak nalac wody, potem musze dzwignac ta wanienke z woda by ja wylac, takze zamieszania troche mam :). No ale moj Adas chyba ciut grzeczniejszy jest. A co do clemastinum to jest kilka firm produkujacych ten syrop. Widzę ze np Clemastinum z Hasco jest o 6miesiaca zycia, a Clemastinum z WZF jest od 1roku zycia i zawiera w skladzie etanol! Gawit jaki koniec swiata! ja nie chce! ja chce doczekac wnukow! Alex to ze nie piszemy ze tesknimy nie znaczy ze nie pamietamy! A Marci to zdolniacha! Trzymam kciuki by na wizycie u gina byly same dobre wiesci, a co do Twoich obaw to kochana musi minac troche czasu bys zapomniala - takze dajcie sobie z mezem czas. Bedzie dobrze! Ja tez sie ciesze ze jutro piatek :) Przespanych nocek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko życzyć Wam dobrej nocy i kolorowych snów :* Padam z nóg i jeszcze do tego postawiłam wózek na tarasie i weszłam zanieść Małgosię do domu a tu się rozpętała taka ulewa, że mi wózek zamókł 😠 ciekawe czy wyschnie do jutra bo jak nie to ja chyba jajo zniosę cały dzień w domu :( że nie wspomnę, że dziecię przyzwyczajone od rana do nocy siedzieć na świeżym powietrzu... Alex - pewnie, że wszystkie tęskniły tylko wstydziły się przyznać :p trzymam kciuki co by się okazało że u lekarza wszystko ok 🌼 no i widzę, że Ty również masz problem z kręgosłupem... Thekasia - ja jeszcze nie daję Małgosi chrupasów, bo moje dziecię jest "opóźnione" pod względem żywienia i nadal tylko chce cyca a wszelkie nowości traktuje jak moje dziwactwa hihi... Gawit - Ty tu nie kracz z tym końcem świata, bo ja jeszcze mam zamiar urodzić co najmniej jedno dziecię no i własną parapetówę zaliczyć ;) A u nas dzięki Bogu poziom wody trochę się obniżył i płot nadal stoi i nawet budowlańcy dostali jakiegoś powera i połowa murów stoi :):) Dzidziula padła po wyczerpującej kąpieli z mamusią więc mogę sobie na spokojnie zerknąć w emaile od Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejus, miałam dziś 2,5 godz wychodnego - ale się zrelaksowałam. Co prawda godz spędziłam w autobusach,ale co tam. Trochę odpoczęłam. I kupiłam sobie dziś śliczną bluzke. Za nieziemską kasę, ale niemąż bezrobotnej stawia,więc trzeba korzystać. hihi Ejmi - jejus! Co to za biedroneczka się Tobie w domu zaległa. Biedny Krzys, to ja już nie narzekam na Karolcię! Bo ja mam raj jednak. 1,5 godz dziś z tatusiem balowała po czym padła. Co do leków nie pomoge. Niestety! Zdrówka życzymy! I rychłego weekendu. Ty się Gawitku ze mnie nie smiej, TY mnie nie widziałas w tym stroju hihi choć potem sobie pomyslałam,ze własciwie to tez klimaty Moulin Rouge. i jak ja mam tak wystapic na chrzcie córki? Ksiądz mnie wygoni z koscioła. ;-) I nie wiem co z tą Tysią się porobiło. Hanula,niech pracuja panowie, tylko się cieszyc. Nadia my po kazdej kapieli czeszemy włoski Manuelki,ale ona taka kudłatka jest :-)Ja uwielbiam te jej włosy,takie mięciuchne i róznej długosci. Dziś Przem jej takiego irokeza po kapieli strzelił hihi,a jest już z czego. I u nas cudna pogoda dziś była. 2 godz byłysmy na spacerze, poszłysmy do znajomej nad rzeke. A jutro idziemy na lody. bo też ma byc cieplo. Alex - powodzenia na wizycie.I wyluzuj dziewczyno! Jak możesz być w ciąży,kiedy nie było seksu. Deseo - fajnie,że wizyty udane. No i własnie raczej kowbojka nie bedę,chyba westernow w dzieciństwie za mało ogladałaś. hihi Ela i i co ze zdjeciami? Dobra, zmykam. Zobaczymy jak dzisiejsza noc. Karaluchy pod poduchy zatem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, cześć nocną porą! Zaraz kłade się spać bo jutro rano śmigamy z Iwi na zabawę z jej rówieśnikiem, synkiem koleżanki. Może tez wezmę koc żeby dzieci pobawiły się w plenerze. Oby pogoda była taka jak dziś, czyli bardzo ciepło i słonecznie. Co to ja chciałam ważnego... Ejmi, ten chłopczyk o którym piszę wyżej, to właśnie dopiero co przechodził trzydniówkę (akurat zdążyła mu zejść wysypka). I wcale nie miał wysokiej temperatury ale właśnie taki stan podgorączkowy (coś 37 i po przecinku niewiele). Jutro spytam koleżankę jak u niego ta wysypka wyglądała, bo może jak u Krzysia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do miękkiej szczotki do włosów to mam dla Iwi taką z naturalnego włosia i czeszę mała co parę dni bo codziennie nie pamiętam. To czesanie podobo pomaga na ukrwienie i jest swoistym masażem ale żeby wpływało na porost wlosów to nie zauważyłam. Wiecie co zrobiłam dziecku do picia? Kaszę mleczno-rybną. Ano, bleah! Konkretnie to do kaszki wlałam łyżeczkę tranu, żeby dać małej przez sen a przed podaniem posmakowałam to. Smak był jakby tłustej makreli z mlekiem bananowym. Koszmar. Ale dziecku smakowało. Mogłam się tego spodziewać po zjadaczu szarego mydła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U nas dziś pogoda taka - mgła, świeci słońce ale już widzę, że idzie zachmurzenie :/ w słońcu 18C. Noc oczywiście z wieloma pobudkami ale dziś o dziwo jestem wyspana :) Co do "ciąży" to wiecie - świruję, bo jeśli wtedy zaszłam będąc w dniach niepłodnych i bez wytrysku to ja już oszalałam - wiem, że bez seksu zajść się nie da ale głowa mi szaleje :( Nawet w gumce się boję i czekam na spiralę. Kasiu co do chrupek kukurydzianych to Marci już od huhuhu dawna je jada chyba w 3 m-cu dostała I raz. Dziewczyny znacie może jakąś stronę gdzie jest wyszczególnione co wprowadzać w każdym m-cu u niemowląt ? ? ? Ja wczoraj znalazłam ale tam jest np., że w 6 m-cu można podać brukselkę i kapustę :/ MILI a Ty gdzie się podziewasz??? Lecę Kochane dać głodomorkowi jeść, podszykować się i spadam na ryneczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana najpierw napisze ze wyslalam wam pare fotek nie sa pierwszej jakosci bo skanowane :/ u mnie noc ciezka mala co chwile sie budzila z placzem czuje ze znow sie zbizaja zebolki eh jestem padnieta :/ tkekasia ja malej daje od jakiegos hmmm tyg moze 2 ale sporadycznie ona tak wyciamka teho flipsa ze go salego zjada i sie wkurza pomoglo przy zabkowaniu aha flipsy mam bezglutenowe wiec jest ok . u nas jak narazie nie pada ale przedwczoraj bylo w telewizji o mojej miejscowosci ze ewakulowano ludzi bo zalalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotki poszly sposobem kombinowanym bo z nadii poczty ale sa, na fotkach jest nasza sasiadka sarenka, kuchnia ktora sama projektowalam:) wprawdzie w wiekszosci pokoi jeszcze sajgon ale jutro pawel w domu a ja sie biore za walke z pudlami w lazience wisi pranie prosze nie brac tego pod uwage;) no i aktualne fotki Miska lubiska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek, Gdzie sie podziewacie? Nadia sliczna sesja! Super wygladacie! A Amelka slodziutka zreszta ma to po mamusi :) Ela jak ja Ci zazdroszcze tego domu :) Dom to moje marzenie i wierze ze kiedys i ja zasiade na swoim tarasiku :) A kuchnia wg wlasnego projektu prezentuje sie ekstra :) No i widze ze jest tez stanowisko do pisania na kafe :) Alex tak na szybko znalazlam taka stronke http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka.html Ola kaszka mleczno-rybna az mam odruch ... jak sobie o tym smaku pomysle :) Agulinia czyli kolejna bluzka :) a jak maz stawia to trzeba korzystac :) Kasia moj Adas od ponad tyg zajada chrupki kukurydziane, bardzo lubi. No a u nas wirus rozprzestrzenil sie dalej - teraz chora jest moja mama. Az dziw ze Adas sie trzyma - ale niech tak zostanie!! Dzis wpada do mnie kolezanka na ploty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ja znow tylko na chwilke. Wczoraj bylismy na szczepiniu na pneumo. Deseo szczepilismy preneverem 13. Patrys wazy 9400, no i co ja sie dziwie,ze mi rece odpadaja jak go nosze.Ja nie wiem co to moje dziecko takie wielkie:) Bo wcale duzo nie je, no ale widocznie taka jego uroda:) No i mam dawac zoltko co drugi dzien, pol zoltka i jak najczesciej miesko.I jogurty jak najbardziej dawac. Poza tym jak jej pokazalam jak patrys stoi to mi zabronila tak go trzymac, bo on musi sie jeszcze nauczyc raczkowac, a na stanie i chodzenie bedzie jeszcze czas. Wedlug niej w rozwoju dziecka raczkowanie jeat bardzo wazne, ostatnio tez nasza klientka co jest rehabilitantka tez o tym mowila, ze dziecka ma raczkowac.A ja sie cieszylam ,ze patrys do chodzenia mi sie rwie.No i poza tym to ladnie mi sie synek wedlug niej rozwija, ale zabkow jeszcze nie widac, wiec na nie jeszcze poczekamy. Tylko przelecialam co tam u Was. Ejmi duuuuuzo zdrowka dla Krzysienka, niech ta wysypka szybko mu znika, biedulek. Caluski od cioci i patryczka:) No i czekam na agulinke z szymusiem,wiec dzisiaj dzien zapowiada sie milo, a wieczorem do mojego taty ide z malym spac, bo moj wychodzi z kumplami, a ja sama w domu nie chce siedziec, zwlaszcza,ze ostatniej nocy taka burze mielismy,ze az strach. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasiu ja tez juz daje patryczkowi chrupki,te dlugie.ale u mnie to problem w tym,ze zawsze jak juz go zje to placz,ze juz nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry w piateczek :) Sytuacja powodziowa u nas chyba opanowana, to znaczy woda w Wiśle się już nie podnosi, ale i nie opada :O Mam nadzieje, ze niedługo zacznie się obniżać, bo wały już SA strasznie nasiąknięte Dziś piękne słonko świeci i cieplutko. Wczoraj oczywiście zmokłam jak kura, bo lalo okropnie. Normalnie ściana wody w nieba leciała :O Wychodzę dziś z pracy o 10 i lecę na miasto, ubrać naszą Zuzalinę na chrzciny ;) I musze sobie jakieś buty popatrzeć Wczoraj po południu poleciałam jeszcze do Carefoura, kupiłam małej słoiczki Hippa i dostałam całkiem fajna miseczkę gratis :) Ela, kiedy wysyłałaś te zdjątka? Bo jak na razie nic do mnie nie dotarło :( Nadia, córa jest śliczniutka! Nawet jak się nie uśmiecha :) Ja szczoteczkę z włosia musza zakupić bo mam tylko taką plastikowa i Zuza się strasznie wierci przy tym czesaniu Zatem odpuściłam i na razie ma fryz czesany mamowymi paluszkami ;) Alex, ja się wcale nie dziwię, że świrujesz. Poczekaj spokojnie na spiralkę, wtedy na pewno wszystkie stresy mina i będziesz mogła poszaleć :) Agulinia, pewnie, ze takie okazje trzeba wykorzystać :D Od czasu do czasu trzeba zaszaleć i coś sobie kupić, żeby człowiek już całkiem nie skapniał ;) Hanka, oby tak dalej i niech panowie zasuwają jak małe motorki Niech się mury pną do góry :D Kasia, ja jeszcze chrupków nie dawałam, ale to tylko z tego powodu, ze zawsze zapominam je kupić ;) Ejmi, ja sobie tak myślę, że po tym wszystkim jak Krzysio w końcu dojdzie do siebie to zapomnicie o jakichkolwiek chorobach. Bo normę to już wyrobiliście. Życzę dużo zdrówka dla Małego! A z lekami niestety nie pomogę bo się na tym nie znam Gawitku, Tysi na pewno niechęć do jedzenia przejdzie. Zobaczysz, ż niedługo wróci mały Łasuszek :D I jak Cię zaraz pogonie z tym końcem świata to zobaczysz !! ;) Za godiznke wychodzę i już się cieszę :D Oby nam się ta pogoda słoneczna utrzymała na weekend. Co prawda właśnie mi tu pokrzyżowali palny, bo myśleliśmy Piotrkowi kupić w niedziele garniak a cos straszą zamkniętymi sklepami bo Zielone Światki są :O I pewnie będziemy jutro latać z jęzorami na wierzchu ehhhh Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie dziekuje za odpowiedz :*. No a Patrys ma sluszna wage :) - ale nic tylko sie cieszyc ze nam dzieci rosna! Co do raczkowania to mi tez ortopeda mowila ze raczkowanie jest bardzo wazne dla kregoslupa. Znalazlam taki fragment artykulu: "Podczas biegania na czworakach kształtują się panewki biodrowe i naturalna krzywizna kręgosłupa na odcinku szyjnym (lordoza szyjna). Zyskują także nadgarstki (podpierając się na dłoniach, maluch przetacza ciężar ciała od strony małego palca w kierunku kciuka i z powrotem) i stopy (ustawiają się w pozycji pośredniej, tzn. ani koślawo, ani szpotawo, tylko prosto). Raczkowanie wzmacnia również wszystkie mięśnie, przede wszystkim obręcz barkową i biodrową oraz mięśnie stabilizujące kręgosłup"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane!!! Ja też tylko się witam i uciekam zaraz, bo jak tylko Szymcio wstanie to jedziemy do Natalie i Patrysia. Pogoda dziś u nas taka sobie ale może wspólny spacerek uda nam sie zaliczyć. Nocka kiepska, jak większość :( . Ejmi pediatra nam mówiła, ze Fenistil to najbezpieczniejszy środek (wśród reszty farmakologii) właśnie dla takich małych dzieci przy alergiach. Oby szybko Krzyś się z tym uporał. Aguś powiem Tobie ze ja też miałam takie myśli o tym odstawieniu od piersi jak Szymcio złapał katarek kilka dni później. Jednak jakaś odporność dzieciom dawałyśmy ale niema co płakać nad rozlanym mlekiem.... A z opis Twojego stroju też uśmiałam się nieziemsko :). Poczty sprawdzę dziewczynki później :) Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem mamuski, u nas po wczorajszej prezspanej calej nocy, Basiek obudzil sie o 4.30 i zabawa na całego. buuu mala reka atakuje mi kalwiature laptopaaa.. upst wstrzykneła sline miedzy klawisze:D extraa ;( moze dopisze do konca:D Ejmi - jak tam Twoja biedroneczka? zapewne to jakas alergia pokarmowa tylko. Byle by szybko ustąpiła i nie meczyla Krzysia. Agulinia - dawaj nam foty tej piknej bluzki no i tej kowbojki:D Nadia - ja czesze jak mi sie przypomn, ale moja Basia w porównaniu do forumowych gwiazd to łysolek:) hehe nie moge jej porównac z Manuelą.... ta to zaraz warkocze bdzie miała hehe, Zuzka nie lepsza:D Alex - hmmm ciaza bez seksu... to dopiero bylby koniec swiata , hehe Ela - fajne zdjecia, domek super, tylko wspolczuje sprzatania po budowie, ale ty juz sie chyba z tym uporalas u mnie gladzie i te syfy tynkowe wylazily przez 3 miesiace, a dzieciaki superowe, ta Ola wyglada na aniołka:) Ola - kaszka mleczno-rybna, a fuj:) no ale dzieci mają na szczescie inne smaki , ja bym tych obiadków groszkowo-machewkowych HIPPa w zyciu nie tknęła, a mała zajada ze smakiem. Alex - ja nie mam schematu, patrze na to co jest w dostepnych sloikach, ale ostatnio widzialam w sklepie danie z pomidorami, z kabazkiem, kalafiorem.... zaraz pewnie znajde sledzia w cebuli po 6 mies. Nadia - fajowa sesja, no i te czarne węgielki Amelki... piekne Kasia - u nas chrupki tez jakos od tygodnia, podobnie jak kajzerka w reke rano:) 10 min ciszy murowane, potem 10 min sprzatania:) Deseo - mam nadzieje ze Adasko nie złapie tej jelitówki, chociaz chyba jak mialby zlapac to juz by było po. Natalie - 9400 pieknie! Co do stania to tez uwazam ze nasze dzieci jeszcze za mlode, wszystko w swoim czasie, poki sam nie stanie na nozkach nie ma co im pokazywac ze tak mozna:) Mam pytanie do was, odnosnie czapek. Zakladacie maluchom, jak jest tak cieplo jak np. dzis? 23stopni, nie ma wiatru, zakladac czapke jakąs lekka czy nie? Wczoraj naerze widzialam takie maluchy bez czapek a ja jakos nie mam odwagi jej nie zalozyc. Chociaz sama nie wiem...:) Wyslałam wam kilka fotek wielkiej wody w Wawie:) pojechalismy wczoraj z ciekawosci... heheh takich ciekawskich jak my, byly setki jak sie okazalo:) niektórzy brali wódeczke, zapojke, siadali przy Wisle i czekali, hehee kazdy powód zeby sie napic jak widac jest dobry:) Pa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodamamuska my wczoraj bez czapki smigalismy!, najpierm zalozylam taka typowo letnia - z daszkiem a potem stwierdzilam ze niech i glowka poodycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej U nas niestety bez zmian :( może trochę mniej zaogniona jest ta wysypka, ale wędruje pojawia się co i rusz w innych miejscach, ale Krzyś tak samo niespokojny, zasypianie do drzemek to koszmar....ja już nie wiem jak mogę mu pomóc. Dziś z rana go wykąpaliśmy, żeby po nocy był świeży, może choć trochę mu to pomoże. i ja już zgłupiałam czy to trzydniówka czy alergia pokarmowa....na prawdę nic już nie wiem, ponoć trzydniówka zazwyczaj jest z wysoką gorączką u nas był stan podgorączkowy, ale równe 3 dni, potem temperatura zeszła i pojawiła się wysypka, więc schemat jakby wypisz wymaluj z trzydniówki. Tylko ciekawa jestem jak długo będzie mu schodzić ta wysypka. a niespokojny to Krzyś może być z powodu tych ząbków, pediatra mówiła, że pewnie nam się nałożyło i jedno i drugie :O I ona powiedziała że ta wysypka nie jest bardzo mocna, widziała gorzej zsypane dzieci i powiedziała że 3-4 dni i będzie po sprawie...oby, na razie 2 dzień i bez większych zmian. Chociaż nie wiem ja patrzę na niego cały czas to też trudno mi określić, Tomek mówi, że dziś jest już lepiej. A no i koleżanka mi powiedziała, że jak to trzydniówka to dobrze że go tak zsypało, to znaczy że wirus wychodzi z organizmu. zdołowana jestem i bezradna...chyba tylko czekać mi pozostaje aż się organizm sam z tym upora, leków nie chce mu dawać. deseo - ja dostałam Clemastinum z Aflofarmu i tam też jest etanol! dałam mu wczoraj rano 2 ml tego syropu i więcej nie dam!! A z tymi kąpielami to..czy nie możesz kupić stojaka do wanienki? My taki zakupiliśmy razem z wanienką, bo też najpierw Krzysia kąpaliśmy w pokoju. Są takie stojaki do wanienek pomyślcie, bo kombinacje z dwoma krzesłami to nie fajnie brzmi. Teraz to my w wannie się kąpiemy i jest super wygoda, mały leży na gąbce, swobodnie mogę go umyć, przewijak leży nam na pralce i całość robimy w łazience Nadia - cudna sesja! zresztą Ty wiesz że ja jestem fanką Amelki :D napiszę jeszcze potem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodamamuska ja czapke zakladam, nawet jak jest cieplo i nie ma wiatru, bo ja moge tego nie czuc a takiej malocie jednak moze zaszkodzic, a z uszami pozniej jest cyrk nieziemski, zreszta jak starego zawieje to malo leb nie peknie z bolu a co dopiero malemu dziecku a ja fotek nie dostalam:( kot841@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem... Ela - Ty w końcu te fotki wysłałaś czy nie? bo od Ciebie KOCIE nie mam :) Agulinia - no to czyli strój na chrzest już masz z głowy? a kiedy w końcu chrzcicie bo mi wypadło z głowy? na fotki będę czekać! A Malinie jaką suknie kupiłaś, pokazywałaś nam czy nie? Młodamamuśko - oj fotki piękne tylko grozą przeplecione, jak już by warszawę zalało to by dopiero było. A co do czapek ja uważam, że taki maluch powinien mieć czapkę, to jeszcze nie jest pogoda na wietrzenie główki, bo byle wiaterek może owiać, kupiłam ostatnio cieniutką czapeczką z daszkiem i nausznikami, zawsze to jakaś ochrona, bez czapki nie odważyłabym się wyjść z małym na dwór. Jak będą upały to co innego...ale teraz na pewno nie. Zrobię małemu parę fotek to zobaczycie jaką mam biedronkę w domu :O no i on niby tutaj by się chciał śmiać a coś mu nie pozwala, jest pobudzony, rozrabia, siłuje się sam ze sobą....ja chce mojego Krzysia spokojnego, wesołego!!!!😭 Dziś o 3ciej jadł mleko, obudził się wkurzony i tylko flaszka mogła pomóc. Nie wiem może mu brakuje kalorii bo już długo nie budził się w nocy na jedzenie a w ciągu dnia mleko mu nie wchodzi za dobrze, ale widzę, że nie tylko my mamy taki problem z jedzeniem :O Nasze dziec się umówiły i zbuntowały ;) Czekam na Krzysia aż się obudzi z drzemki - ale coś się nie budzi a już godzinę śpi i chciałabym wyjść z nim na spacer, ale pewnie szybko z niego wrócimy bo moje dziecko nie wysiedzi :O i wiecie co, mamy fajną mamuśkę do spacerów, tą co kiedyś Wam pisałam, fajnie nam się rozmawia i spacery są super, tylko Krzyś mamie nie pozwala na rozrywkę :O tak się składa że obie w jednym czasie wychodzimy z chłopakami i codziennie się spotykamy, ona jest pod wrażeniem że Krzyś taki kontaktowy, a ja pod wrażeniem że jej Jaś ciągle śpi :D hehe oj szybko się zapomina jak się miało takiego kilkutygodniowego bąbla w domu, ja już nie wiele pamiętam z tego jak Krzyś był malutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi I Madzia sprobuje jeszcze wyslac, tamte fotki byly puszczone z Nadi poczty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×