Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Natel strach sie bac :) jak ja go urodze:D zobaczymy na nastepnej wizycie :) juz niedlugo bo 16 grudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell te czasy rodzenia w polu to zdecydowanie coś strasznego, moja mama pracował do końca ciąży , tydzień przez rozwiązaniem poprosiła o urlop bo już nie miała siły no straszne i potem się dziwię czemu ona pyta z jakich powodów ja w domu siedzę czy mi coś poważnego dolega .... a o zaangażowaniu w tamtych czasach ojców to szkoda pisać bo w dupie wszystko mieli a kobiety same zostawały i jeszcze pretensje że dziecka uciszyć nie potrafią więc my w naszych czasach to rzeczywiście szczęściary aha a mój waży 3000 g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Monia, no mój łobuz w 32t6d ważył 2700g -mogę się tylko domyślać ile wyjdzie mu teraz 3 tyg. później. Ech a rodziłam sn 4,2kg więc wiem jak to jest. :) Elzuniaw, z tymi terminami na poczatek stycznia to może być różniaście. Ja to czekam na tą wizytę środową bo mam nadzieję że będę miała już konkretne pojęcie co dalej -jakie perspektywy mam. Fasolka, no 3kg to ładna waga -pewnie jeszcze podrośnie do dnia rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natel, dzięki za odpowiedź. Chyba warto z tego skorzystać nawet przy tych 80 % bo potem zawsze zostają 2 tyg ojcowskiego do wykorzystania jeszcze. No muszę jeszcze pogadać z moim mężem. Ja mam nowe wypełnienie i tak najpierw chciałam prać, ale później stwierdziłam że wyprane poszewki chyba wystarczą. Fasolka Nie dziwię się że cię strach trochę obleciał, bo niby każda sobie zdaje z tego sprawę, że dzidziuś zaraz na świecie będzie, ale jednak konkretna data to co innego :) ale pomyśl sobie jakie będziecie mieli wyjątkowe święta! nie dość, że zawsze jest tak miła atmosfera to jeszcze teraz z maleństwem będziecie :) super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell chyba se w tygodniu nalepię pierogów i się najem na zaś bo potem to cieńko widzę swoje biesiadowanie, tak czułam żeby wigilię wcześniej zrobić, mój mąż to taki szczęśliwy chodzi że nie długo będzie w końcu z nami Filip uśmiech mu z buzi nie znika jakby się czegoś nawąchał a ja w histerii wypełnienia prać nie będę , myślę że wystarczy poszwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane. mam troche do nadrobienia ale to jak bede miala wiecej sily. jestem nadal w szpitalu, cały czas mam laptopa ale do dzis nie mialam sili nawet zeby go wlaczyc. w piatek po przyjezdzie do szpitala zrobili mi ktg i stwierdzili skurcze i jakies male rozwarcie. Dali mi kroplowy tego feno...cośtam. Lezałam pod nimi do wczorajszej nocy. nic nie pomagaly. Skurcze wzoraj rano byly co 7 minut i to takie na 70 i 100. czyli podobno duze. podobno bo ja je ledwo czulam. za to te kroplowy dzialaja na kobiety koszmarnie. drzenie rąk, kolatanie serca, skoki cisnienia i pulsu. ja nie bylam w stanie nawet isc sama do lazienki- ogolne oslabienie. do tego zastrzyki n arozzwoj plucek i zastrzyki z nospy na ktora okazuje sie ze jestem uczulona i przez to tylek boli mni ejak cholera i poszlo na noge tak ze wogole nie moglam na nia stanac. wiec ogolnie czulam sie koszmarnie. dzis rano przzelaczyli mnie na kroplowe z magnezem. wlasnie niedawno sie skonczyla i czuje sie " w miare" wiec sie odzywam. Nie wiem czy pisze z sensem bo po lekach troche odplywam. dzis mialam skurcze co 4 minuty - znow robia wszysko zeby ich nie bylo. narazie skutecznie, przeszly. ale co dalej to sama nie wiem. ttrzymajcie sie kochane. jak bede w stanie to sie bede odzywac. pozdrawiamy jeszce jako 2 w 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:-) pewno mnie nie kojarzycie bo rzadko się odzywałam, też jestem styczniówką, ale teraz będę pisać głównie co słychać u Kiki:-) znamy się długo z innego forum naszych pierwszych dzieciaczków:-) Prosiła, żeby Wam przekazać, że od soboty jest w szpitalu bo znowu Jej ciśnienie skoczyło, zwiększyli jej dawkę leku i na razie jest OK, ale musi być pod obserwacja lekarzy przez to ciśnienie, najpóźniej 20 grudnia będzie miała CC, a jeśli coś będzie się działo złego to w każdej chwili, więc kolejna styczniówka będzie grudniówką:-) A ja mam wielkie problemy z cukrzycą ciążową, do tego jestem na fenoterolu od 2 m-cy i pomimo, że termin mam na 25 stycznia to gin uważa, że urodzę wcześniej, ale mam nadzieję, że jednak dotrwam do stycznia. Pierwszego synka urodziłam 2 tygodnie przed terminem więc ciąże donosiłam, ale i tak miał cechy wcześniaka, więc lepiej żeby jeszcze sporo wytrzymał :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam po wizycie. A zatem... waga nieubłagalnie rosnie.. 2 kg w 3 tyg- masakra. Coś czuję,ze wysoko pójdzie jeszcze w gorę. :-) Ogólnie wszystko dobrze, poza tym,ze zaczyna się już coś dziać z szyjką macicy, zaczyna się robić miekka i pani wpisała mi rozwarcie zewnętrzne na 1cm. - tak sobie zrozumiałam jej zapis,bo zawsze miałąm 2/0/0,a dziś 2/1/0. I niestety zamiast za 2 tyg, to kolejna wizyta za 4 tyg. No super :-( pani ma urlop od tyg świątecznego do nowego roku i orzekła,ze pewnie się już przed porodem nie spotkamy. Troszke się wkurzyłam,bo myslałąm,ze przed swiętami wpadnę do niej, wypisze mi kwit na becikowe i moge rodzic. Ale powiedziałam,ze poczekam do tego 2 stycznia, na kolejna wizytę. W dodatku zrobiła mi wymaz i kazała zawieźć do laboratorium i musiałam za badanie zapłacić. Ale ja przecież na NFZ chodze. No nic. 45zł wyskrobałam :-) Tym lekkim rozwarciem się nie martwię, bo identycznie miałam na tym samym etapie w poprzedniej ciąży i jakoś ostatecznie przenosiłam :-) Zatem licze,ze 2-3 tyg powinnam wytrzymać obowiazkowo. Elzunia - u nas tez kazą zabierać 2 koszule do karmienia. ale one są dla Ciebie po porodzie,nie do porodu. W nich sobie przebywasz na oddziale popoprodowym. Na 100% dostaniesz koszulę szpitalną do porodu. I spoko0jnie w tej Twojej mogłabys rodzic - choć szkoda :-) Takie rozpięcie wystarczy. Tak naprawdę to dziecko kładą pod piersiami. Te koszule szpitalne, maja rozcięcie,ale też nie do pasa, spokojnie, odrobina gołego ciała tam znajdzie ujście i dziecko sobie chwilkę polezy. :-) Fasolka - spokojnie, nie musisz już nic dokupywac. Wystarczającą ilość masz. I nie martw się tym kikutem. Naprawdę nie podrażnia się go. A czy półspiochy czy śpiochy czy pajac to i tak jakaś warstwa na ciałku. Spokojna głowa. Ew. możesz półspiochy tak na brzuszku raz podwinąć - ten ściągacz,by nie dotykał brzucha mocno. Ja jakoś używałam i dziecku nic nie było. Kikut po tyg odpadł. Aniela - w górach już od dawna pada. Na pólnocy raczej nie,ale jutro u nas ,na zachodzie, zapowiadali. Madzia - no własnie, Twój dom, biegasz w nim ubrana lub nie. A tu normalnie Cię nachodzą hihi.. Musisz pilnowac zamykania i już. Więcej nikt Cię nie nawiedzi bezczelnie, bez Twojej zgody :-) Zuzia współczuję tego biegania do wc, ja odpukac, jeszcze nie musze w nocy wstawać. ani razu. :-) Julka, a po co ześ oglądała ceny tych kombinezonów. teraz masz :-) ale pocieszę CIę, mnie się to wielokrotnie zdarzyło. Trudno, przepłaciłam . Serce boli i nauczyłam się po zakupie już nie kontrolowac spadku cen. Donia - wypoczywaj,a nie stoisz w kuchni i smażysz tonę naleśników. ;-) Aguniek, no ja nie wiem czy to takie wczasy będą hihi... Youstta - u mnie było prawie identycznie. Połozyli dziecko na brzuchu, z tym że ono jakoś tak samo zaczeło się "czołgać" do piersi, połozna pomogła złapac mu brodawkę i zaraz dziecko wypusciło ja, mąż odciał pepowine, potem zabrali do ważenia i mierzenia, ubrali i dali do sali poporodowej -mąż też tam poszedł i sobie z dzieckiem siedział.:-) A ja po urodzeniu łożyska i zszyciu do nich dołączyłam. Teraz będzie troszkę inaczej, bo inny szpital. Tu się lezy na sali porodowej 2 godz po porodzie i w zalezności od stanu dziecka i matki,albo przywoza dziecko do tej salki i siedzi z rodzicami, albo pielęgniarki się nim zajmują i po 2 godz matka przechodzi na swoją salę poporodową i dostaje dziecko i jest pierwsze karmienie. Oczywiście po porodzie dzieciaczka na chwilkę kłądą na brzuchu. :-) Aguniek, odpoczywaj i powodzenia! Bedzie dobrze. 2 tyg musisz wytrzymać i spokojnie możesz rodzić. A 2 tyg to przecież szybko miną. Dasz radę! Ja tam musze wytrzymać,bo pierożki na mnie czekają z kapustą hihi.. Socjo - łap, łap oceny! A potem zasłużony odpoczynek. :-) GOha - Gapp już ładnie napisała. z tym,ze dodam,iż Tobie nie nalezy się urlop macierzyński,a jedynie zasiłek macierzyński. I w zależności od praktyki Twojego zakłądu pracy,albo TY to załatwiasz osobiście w ZUSie,albo zakłąd pracy. Ja miałam poprzednio 2 zakłady i jeden sam załatwiał całą papierkową robotę, a w drugim dano mi komplet papierów - ja nic nie musiałąm im z ZUSu nosic i kazano iśc z tym do ZUSu i sobie samemu łatwić. Choć warto i tak się tam przejśc, by złożyć podanie o te 4 dodatkowe tyg. Ale to mozna na koniec tego podstawowego okresu złożyc. Gapp. powodzenia! :-) Patka, każdy spełnia normy i wymagania dziecka. Spokojnie możesz taki z gryki kupic. Ja miałam poprzednio kokos-pianka-gryka - super się sprawdził, teraz mam dla odmiany kokos-pianka. Sylwka - od 36tc już się nie wstrzymuje akcji porodowej,bo ciąża donoszona i spokojnie mozna rodzic. Choć oficjalnie przyjmuje się 38tc. Zatem u Ciebie jak najbardziej wszystko w porzadku! :-) Wypoczywaj :-) I wcale nie jest tak żle na forum.Tylko okazuje się,ze to na co czekałysmy 9miesięcy wreszcie zaczyna do nas dochodzić i się dziać hihih Moja ginka powiedziałą,ze na tym etapie ciąży, skurcze, twardnienia ,skrócona szyjka lub skracanie się jej, napinanie brzucha i inne dolegliwości są normalnie,bo to już ten czas. I mało która kobieta rodzi w terminie. Wszystko pomału (lub szybciej u niektórych) zmierza do zakończenia ciąży i porodu! :-) Fasolka - włąsnie doczytałam! Super wieści. Trudno, pierogi kup już teraz i zjedz na zapas! Sliczna data 19.12. I ma lekarz rację,po co się faszerować lekami, lepiej szybciej urodzić. :-)POza tym już dzidzia duża jest! Idelana by wychodzić na świat! :-) Moim zdaniem super! I się nie nerwuj,bo teraz to powinno Tobie dopiero ulżyc, wreszcie wiesz na czym stoisz. Bierz przykład z męża! :-) A że się trzeba sprężyć to inna sprawa. Ale fakt, wszystko się zmieni :-) Lisa - duży dzieciaczek! :-) Tardyferon jest ok, brałąm poprzednio! Nawet tardyferon fol. Ja prałam wypełnienie. normalnie tak jak całą resztę. :-) I co do uwag z SR to się z niektórymi nie zgodzę. :-) Wiem,wredzizna ze mnie! :-) Ale jak się zastanowicie to chyba aż tak bezsensu nie napisze. U nas jest inna praktyka, buzię i okolice intymne myjemy przed kąpielą (po kąpieli dziecko trzeba szybko osuszyc i ogrzać a nie rozbierać i czyścić pupe, która i tak się odmoczyła w wannie), w wanience zaś głowa na koncu, by nie wyziębić dziecka, bo przez głowkę najszybciej ucieka ciepło. Co jeszcze, ja polecam nie "oliwic" dziecka, raczej wlać kilka kroplel oliwki do wody i samo się zrobi. :-) I od razu powiem Wam,ze która będzie mieć dziewczynke to dokładnie myjcie im drogi rodne, krocze, odchylić wargi i przemyc, tam się duzó wydzieliny zbiera, śluzu, takiej krwi po porodzie i inych cudów,a często mamy,a już ojcowie boją się tam zaglądać i bardzo szybko robi się stan zapalny. Nawet dziś pytałam połozna o coś z higieny i ona mówi,ze dużo dzieci - noworodków w takim strasznym stanie przyjeżdza, z zapaleniem dróg moczowo-rodnych.bo mamy myją tylko z zewnątrz. Zresztą co mnie zdziwiło dodała,ze mnóstwo mam, młodych dziewczyn przyjeżdza takich brudnych, zaniedbanych, wręcz śmierdzących na porodówkę czy oddział. Jakby zasady podstawowej higieny dla niech nie istniały. A Agniesiulka też chyba dziś wizytuje. :-)? Miłego wieczoru. Idę spać,bo mnie ten ból nogi zabija normalnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, widze,ze ja chyba zbytnią optymistką jestem:-) A tu się sypie i sypie... porodami i szpitalami. Dziewczyny, trzymać te nogi zwarte, coście się tak zabrały grupowo! Pewnie sprzątać Wam się zachciało przed swiętami! Zabraniam, lezymy i się nudzimy. :-) Dobranoc. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah na SR do której uczęszczam otrzymałam identyczne jak ty info w kwestii kąpieli noworodka i tak właśnie zamierzam postępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mma jutro wizyte i w czwartek usg a tez powoli czasem czuje jakies skurcze i bóle jak na okres, ciekawe co tam jutro i w czwartek usłysze, jak w czwartek sie potwierdzi ze chłopak to kupuje pościel, kocyki itd. już sie nie moge doczekac i sie tez troche boję bo nie bylam iu lekarki miesiac, a usg nie miałam od końca grudnia, ale napewno wszystko ok, dziś dzidzius taki aktywny ze non stop nie kopie:) kochany maluszek zastanawiamy sie non stop czy bedzie podobny do mnie hehe bo moj maz wyglada typowo :P a ja mam czarne wlosy, oliwkowa cere i brazowe oczy i urodziłam sie z carną czupryną :D podobno te geny sa sielniejsze ale z drugiej strony jakos czesto piewsze dzieci sa podobne do ojców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane Mam pytanko ... po raz 4 wróciła mi grzybica :( nie mam już siły do tego... w szpitalu jak byłam podawali mi czopki na to a to cholerstwo znowu wróciło ... pozatym zauważyłam ,że gdy córeczka się wierci to mnie kuje tam"na dole" dobrze ,że mam wizyte w środę to się dowiem co i jak z szyjką czy jest okey wszystko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki, ja się tylko melduję w sumie z dobrymi informacjami - od 3 tyg. szyjka i rozwarcie bez zmian. Więc super. Natomiast powiedziałam lekarzowi o tym twardnieniu brzucha no i wysłał mnie na jutro do szpitala na dokładne usg i ktg, więc właściwie to jutro będę więcej wiedziała :). Dzisiaj nie popiszę już bo muszę w razie czego dopakować torbę, ale mam nadzieję że zrobią badania i jutro wieczorkiem jak wrócę ze szpitala to zdam relację. dobrej nockii :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah, Oj tam. zaraz wredzizna! Inaczej nam mówili i tyle, a zreszta i tak myślę, że każda z nas wynajdzie na wszystko swoje własne sposoby :-) Mufi Jeszcze mam pytanko do ciebie. Czy te liście malin to będziesz pić od początku 38 tc czy po skończonym 38 tc. Bo my mamy ten sam termin to w sumie razem możemy zacząć tea time :-) I jeszcze chciałam napisać, że mi polozna powiedziała że mam taki brzuch, że spokojnie mogę się wybrać na sylwestra. :-) ale od.5 stycznia zapowiedziałam już mężowi "naturalne metody przyspieszania porodu" :-) Dziewczyny słuchajcie a może ktoś tu się zna na tych sprawach. Czy premie wliczając się do średniej do obliczenia wynagrodzenia teraz na l4 i. później na macierzynskim? Bo znalazłam taka informacje, że jeżeli są to premie regulaminowe to tak, a jak uznaniowe to już nie. Ale jak moje premie uznaniowe nawet na rmua widnieją jako podstawa opodatkowania i składki są też od nich odprowadzane to też nie? No nie wiem, sprawdze to jeszcze ale jakby ktoś wiedział jak to jest to proszę o info. Trzymajcie się te wszystkie szpitalne dziewczynki, już na prawdę nie dużo nam zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no dziewczyny nie pękać przed styczniem :) jejku jak sobie pomyślę że tak mało czasu zostało to aż sama się boję, bo przyjdzie "ten czas" złapie i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Lisabell dobrze, że napisałaś o tych podkładach, ja mam te bella ale jakoś mnie nie przekonują Fasolka' No to witaj wśród wiedzących co, gdzie i kiedy heheh :) Spokojnie masz jeszcze troche czasu... co ja mam powiedzieć?? Ja już do tego czasu powinnam być w domu to pewnie Cię uspokoję, że wcale nie jest tak źle z tym wszystkim, a z dzieciaczkami - damy radę! czekamy na nie z takim utęsknieniem i napewno będziemy dobrymi mamusiami :) wiem, że może być ciężko, szczególnie nam po cc ale tyle kobiet daje rade więc dlaczego my mamy nie dać :) A swoją drogą to mamy najpiękniekjszy prezent na święta :) monia_aa no widzisz, wszytsko ok :) Odpoczywaj dużo a wytrwasz :) No macie rację, kiedyś to było inaczej. Kobiety pracowały do końca, nie miały robionych tylu badań... co tam gadać USG nie było, przykładali trąbki do brzucha i to wszytsko. Ale dzisiejsze pokolenie jest też chyba jakieś słabsze, zobaczcie dookoła ile ciąż jest zagrożonych itp. , ile par ma wogóle problem z zajściem itd. Fasolka masz rację faceci to też mieli inne podejście. Moj tata jak usłyszał o tym, że chcę by mąż był przy porodzie to robił wielkie oczy , że po co, że to nie jest dobry pomysł. Cóz dobrze że czasy się zmieniły i nasi mężowie (jedni bardziej jedni mniej) poczuwają się do obowiązku nas wspierać :) Sandra11 Trzymaj się kochana, będzie dobrze. Ważne że jesteś w szpitalu i mają Ciebie i maluszka na oku Kurcze Kika też grudniowką :) grono się powiększa Tojah Jak to możliwe, że nie musisz wstawać w nocy do WC? jakie to niesparwiedliwe :) Ja wstaje po 4-5 razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee wcześniej ciąże też były zagrożone tylko kobiety nie wiedziały. Ja ani razu nie miałam sprawdzanej szyjki w ciąży więc może jej już nie ma. Ale nie martwię się bo co mi to da? Tu nie sprawdzają i tyle, muszę z tym żyć. Gapp już to raz napisała i ja uważam że ona ma rację, nie ma do końca zdrowych i idealnych ciąż. Każdy ma jakieś problemy. I w sumie, nie zrozumcie mnie źle ale czasem lekarze nie pomagają, bo zamiast uspokoić pacjentkę to zasiewają w niej ziarnko wątpliwości i dzięki temu mogą brać więcej pieniędzy. Pacjentki cześciej do nich chodzą, robią więcej badań. Wręcz dopominają się wizyt i usg non stop. Mimo, że ciąża jest po prostu normalna z odrobiną problemów. Pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już jestm po SR - nuda dziś była.. i po lekarzu a tak mnie tyłek od siedzenia boli że masakra ponad dwie godziny siedziałam... To relacja z wizyty: paciorkowca nie mam, niskie żelazo to mam brać tardyferon i jodit bo mi ft4 spadło, przeciwciał nie było jeszcze wyniku. Badanko miałam od dołu to tak gin. powiedział że tam jest dobrze. A na usg mały nie miał chęci się nam pokazać nawet ciężko mu było główkę zmierzyć bo ją mi tam w dół wepchnął co za tym idzie że buźki też nie widziałam. Mam zdjęcie siusiaka w 2d ale to też fuksem. A najlepsze jest to że czekałam na wizytę żeby zobaczyć ile mały przybrał na wadze i nawet o to nie zapytałam tak to jest jak ma się głowę w chmurach... przyłapałam tylko jak gin. mierzył małemu kość udową to miał niecałe 7 cm kolejna wizyta 3 stycznia a po świętach mam iść na KTG to chyba na tyle ... Idę spać kobitki bo dzisiejszy dzień mnie wykończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Dawno nie pisałam, trochę podczytuję :). Mam nadzieję, ze niektóre z Was mnie jeszcze pamiętają. Chciałam dołączyć do tych wiedzących co i kiedy :) - a więc ja cc mam ustaloną na 20 grudnia, a więc na razie ostatnia z grudniówek. Sylwka, Fasolka - dołączam do Was - stresik mam niemały, ale ja panikara jestem. Martini - a jak u Ciebie? Ty chyba też cc - wiesz już na kiedy? Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sylwka jak ja wrócę na Wigilię to ty już wprawiona będziesz :) no i zazdroszczę ci radosnego podejścia bo ja ciągle w szoku tak jakby przez te 8 m-cy nikt mi nie mówił że w ciaży jestem i nagle się ocknęłam - niech mi się ten instynkt szybko pojawi bo zaczynam się martwić że jakaś wyrodna jestem nie wiem czy dziś usnę z tych wrażeń a Maluszek jakby coś wyczuł i tak się rozszalał że mój brzuch to wygląda jak fale Dunaju - chyba ten optymizm ma po tacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
kushion masz rację za dużo latać po lekarzach nie ma co bo tylko więcej stresu ale za mało te też trochę nie swojo :P jak sie jest ciekawym co i jak, wiedzieć co się ci tam dzieje a tu nic ja też nie miałam przez całoą ciąże badania gin wiec też nie wiem co i jak ale jak tak pomyślę ,bo teraz często mnie kuje i jakieś tam skurcze chytają to dla swojego świętego spokoju chciałabym ,zeby jakiś znachol mnie choć upewnił że ok ,lub że czas się zbliża a tu zdana na siebie jestem i czasem głupie myśli chodzą po głowie . A badania mi nie zrobią :-( ale cóż ja to też jestem udana to druga moja ciąża , a gorsza jestem niż w tej pierwszej:P z synem jak łaziłam to nawet nie czułam że w ciaży jestem a tu już mam trochę dość ale już niedługo :-) Dziewczyny co rodzą na święta fajnie macie , co moja mama miała powiedzieć , mój tata pracował całe święta a mama pognała do szpitala, mój poród odbył się 25 grudnia w sam srodek a wy jeszcze zdążycie do domciu wrucić i co nieco skubnąć z tych potraw i spędzić je z rodziną , więc głowa do góry bo my z mamusią w szpitalku święta spędzilismy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrącę się :)
Tak Was czasem podczytuje i kibicuje ;) nie krytykuje, bo kazda z Was robi jak uwaza. Zaleca sie by dziecko do 1 roku zycia lezalo na stronie z kokosem jesli chodzi o materac, ale w praktyce u nas jest niestety inaczej- za twardo na kokosie, mam materac kokosowo piankowy i dziecko lezy na piance. Dziecko rodzi sie malenkie wiec poczatkowo zawijalam nozki w pieluszke tetrowa i zakladalam koszulke lub body i zamykalam w rozek na noc lub nakrywalam kocykiem. Ciuszek z nocy jesli nie byl brudny tzn ulany ubrudzony kupa jesli juz zakladalam pajaca lub spioszki czy nawet sama bluzeczke to nie zmienialam co wieczor do spania po kapieli. Ale owa pieluszke swieza zawijalam nozki. Tak z reszta zawijali dziecko mi w szpitalu. Teraz moje dziecko ubieram w pajaca z weluru i zamykam w spiworek bawelniany, a wczesniej z rozek. Bardzo wygodne i sprawdzaja sie pajace rozpinane na calej dlugosci. do elzunia- ja rodzilam w samym staniku ;) z racji ze oblewaly mnie poty i bylo mi strasznie duszno mimo ze na sali porodowej bylo raczej chlodno. A przyszykowana mialam koszulke zwykla w rozmiarze xxl mimo ze normalnie nosze m. Bylo mi duszno goraco az zaczelam odplywac powoli i dostalam tlen. Generalnie w szpitalach jest tak ze jak czegos nie masz to od laski dadza, wiec lepiej miec swoje. Np pampersy dla dzieci lub podklady, jesli nie wezmiesz lub CI braknie to od biedy dadza ale lepiej miec swoje bo krzywo patrza. Dla dziecka sotsowalam oilatum ale tansza i ta sama wersja to oilan mimo ze czuc zapach pudelkowy. Ale to nie przeszkadza. Mozna od 1 dni zycia. Od skonczenia przez dziecko 3 miesiecy uzywam nivea plyn ktory mozna kupic w biedronce. Powiem szczerze ze na ktg jak chodzilam od 37 tygodnia ciazy skurcze pokazywaly sie 100 a ja ich nie czulam, a porodowe 100 byly totalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtrącę się :) - dzieki za info :) kushion - no niestety tak jest, że jak sie trafi na naciągacza to każe robić setki badań i naciąga, z pewnością może się tak zdarzyć, ja mam lekarza, który mnie wiecznie klepie mówiąc, że jest super, a ja patrzę w kartę ciąży i tego nie mam zrobionego, tamtego badania też, a wszyscy inni mają, no i komu tu zaufać? :) osoba niedoświadczona niestety nie wie co jest dla niej najlepsze, a przepływ informacji jest doskonały więc się ciągle porównuje z innymi, ja jednak wychodzę z założenia, że lepiej zrobić 2 badania za dużo niż o 1 za mało... youstta - no jeszcze się okaże, że do terminu z OM wytrwasz :) Sandra 11 -trzymaj się! Akinom77 - dzięki za info odnośnie kiki, pozdrawiam ją :) a ty dotrwaj do stycznia :) tojah - no to pojechałaś z tą pielęgnacją okolic intymnych ;-) ale faktycznie pewnie pochyliłabym sie nad dzieckiem i zastanawiała czy mu tam gmyrać czy nie, a mąż z pewnością nie tknie sie pielęgnacji córci :) jagódka_1984 - ja też się zastanawiam po kim "urodę "odziedziczy córcia, nie wiem czy raczej nie po dzidkach - tak jest u siostry - 2 córki włosy po dziadku (blondynki, a oboje rodzice ciemni), 2 córki włosy po babci, niech tylko moje dziecko nie ma włosów po mnie bo mam cienkie, po mojej mamie - prosze bardzo :) a czoła mamy w rodzinie wszyscy wysokie, i u męża i u mnie, także nawet nie licze, że będzie inaczej, a szkoda bo wysokie czoło dla kobiety to masakra :( Lisabell - z tym l4 to nie wiem sama, ja dostaje więcej niż podstawy więc domyślam sie, że reszta to premia, może Mufi ci podpowie ja dziś koszmarnie spałam, strasznie mi brzuch ciążył, już jest chyba bardzo ciężki, do tego czułam skurcze wieczorem więc nospe łyknęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Pisze z rana jak nigdy :-) ale mąż dziś jakoś wcześniej do pracy jechał i na chwilke.wstalam z nim i już mi się spać odechcialo. To idę zrobić sobie sniadanko i pojadę do laba na ft4, najwyzej jak wrócę to się jeszcze zdrzemne :-P Co do kąpieli maluchów to mi się jeszcze przypomniało, że polozna w poradni mówiła, że dobrze jest kąpać dziecko w wodzie z dodatkiem sodu oczyszczonej albo krochmalu, bez żadnych mydel czy płynów i wtedy nie ma żadnych uczulen. Ale.pewnie tego nie wyprobuje. I się jeszcze pochwale, bo dostałam od mikołaja bransoletke :-) mimo, że nie wyczyscilam butów :-) bo nie wiem jak u Was.ale u mnie jest taki zwyczaj, że trzeba buty wypastowac i rano w nich się znajduje prezenty, a małe dzieci to wystawiają buty na parapet. Także mój był łaskawy i warunkowo zawiesił wykonanie kary (czyt. Rozge), mąż tak mówił, bo podobno go spotkał ;-) Idę szamac, bo mi zaraz ściany żołądka się przyssa do siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Widze, ze grono grudniowek stale sie powieksza. Dziewczyny Swieta spedzicie juz ze swoimi Maluszkami. I dziekuje za wsparcie. Licze jeszcze na to, ze dotrwam do stycznia :), ale jak urodze w grudniu to tez bedzie fajnie. Jeszcze 1,5 - 2 tyg.i moge rodzic:) NATEL - szyjka miekka i skrocona, nie wiem jak bardzo bo miałam tylko badanie ginekologiczne. U nas zakładaja passery nawet na tym etapie, pytałam o to kiedys. Zreszta gin nawet nie pytał mnie o zdanie, a za krazek nie płaciłam. Załozył mi go bardziej ze wzgledu na to, ze dziecko jest b.nisko gotowe do porodu jak to okreslił i głowka naciska na szyjke. Ciekawe co tam u Ciebie:) Uciekam na sniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............aktualizacja 06.12.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012................27 -Sylwka.............02.01.2012...............27 -Miśka_22..........03.01.2012...............28 -Kika79.............03.01.2012...............28 -elzuniaw1.........04.01.2012...............29 -Ivona82...........04.01.2012...............29 -Natel111..........05.01.2012...............30 -Aguniek0121.....05.01.2012...............30 -Fasolka 99........06.01.2012...............31 -martini657........06.01.2012...............31 -camilla2011.......08.01.2012...............33 -Madzia_mi........08.01.2012...............33 -kajek20...........08.01.2012...............33 -Sandra 11.........08.01.2012...............33 -smeffetka.........10.01.2012...............35 -Groszek 25.......10.01.2012...............35 -Mufi................11.01.2012...............36 -Lisabell............11.01.2012...............36 -goha24............11.01.2012...............36 -jagódka_1984....12.01.2012...............37 -monia_1983.........13.01.2012............38 -Gapp...............14.01.2012...............39 -docia1986.........15.01.2012...............40 -bagatelka11.......15.01.2012...............40 -kokosznel.........15.01.2012...............40 -Aless...............15.01.2012...............40 -betinka1..........17.01.2012...............42 -Alka28.............22.01.2012...............47 -agniesiulka.......22.01.2012...............47 -zoooja............22.01.2012...............47 -Patka1986.........22.01.2012...............47 -ira1................24,01,2012...............49 -rozsan............27.01.2012................52 -Cama_85..........27.01.2012...............52 -tika27.............27.01.2012...............52 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............53 -pati1784..........30.01.2012...............55 -JulkaZ..............30.01.2012..............55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki widzę ,że moja wypowiedź została ominieta a tak mi zalezy na odpowiedzi .. w takim razie wklejam jeszcze raz hej kochane Mam pytanko ... po raz 4 wróciła mi grzybica nie mam już siły do tego... w szpitalu jak byłam podawali mi czopki na to a to cholerstwo znowu wróciło ... pozatym zauważyłam ,że gdy córeczka się wierci to mnie kuje tam"na dole" dobrze ,że mam wizyte w środę to się dowiem co i jak z szyjką czy jest okey wszystko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natel - chodziło mi o to, ze w szpitalu w ktorym rodze nawet na tym etapie zakładaja krazki, a ze chodze do lekarza, ktory tam pracuje to co ja bede z nim dyskutowała :) Moza akurat z pessarem dotrwam do stycznia, kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Cama - KOchana, wybacz,ale ja nie widze pytania, znaczy pytajnik tak! :-) ale nie rozumiem o co pytasz? o grzybice? o kłucie? o to czy wszystko dobrze? ;-) Sprecyzuj proszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×