Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka22

Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Polecane posty

no chce chce...na szczescie do jednostki to on ma od Skierniewic czyli naszego miasta tylko 40 km...chce isc do szkoły,,,ja tamnie narzekam,,,bo nie moge w jego zyciiowe decyzje ingerowac, podobnie było z pojsciem do wojska...tez sie uparl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj słoneczka :D taka ladna pogoda, ze spadam sie opalac na balkon :D buziaki i do pozniej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chcial zostac ale mu to wybilam z glowy, bo napoczatku byloby ciezko zadko byl by w domu i wogole a ja mam juz dosc czekania przez te 9 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Necia jezeli to bylo do mnie pytanie to moj chyba przyjedzie w sobote:)ale to chyyyyyyyyyba;p!no a nasz slub jest 18sierpnia:) a z zawodowym to moj juz naszczescie zrezygnował z tej przyjemnosci:):\"):)nieraz jeszcze duma sobie nad tym ale powiedział mi,ze jak bedzie chciał zostac to tu cytuje\'\'mam pierdolnac go w łeb\'\' wiec nie zostanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zamiast sie uczyc na jutrzejszego kolosa gram na kurniczku... a wieczorkiem pojde sobie zadzwonic do mojego zapytac chociaz czy zdrowko lepsze u niego a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie po staremu przezywam rozterki milosne,moj ze mna zerwal,ma jakies zalamanie,pobil sie ze starszym kumpem ale przelozeni tego nie widzieli,ma pojechane u starszych,od soboty(od zerwania)pisze do mnie ze niby do kolezanki i prosi zebym przyjechala na przysiege itd,ja narazie ignoruje,nie wiem co mam robie,pomozcie???o co mu chodz,powiedzila ze w wojsku se nie radzi i nie jest wystarczajaco dobry zeby byc z taka wspaniala i kochana kobieta jak ja!!!tylko po co dalej pisze,prosi o przyjazd????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on w ten sposob prosi cie chyba o pomoc...mysle ze to cale zerwanie jest chwilowe...ja bym pojechala na przysiege i byla przy nim...on to jeszcze kiedys doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie tak wydaje,pojade,ale na razie odpisuje zdawkowo,sama nie pisze,tylko jak on cos chce to odpisuje,nie moge byc mila itd,musi zrozumiec ze zle postepuje,dobrze robie/???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm tez tak zawsze probowalam robic kiedy bylam zla...ale nie wiem czy dobrze...bo zawsze pierwsza sie lamalam pamietaj teraz Ty musisz byc dzielna...i jako tako sie trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzeliko, on Cię kocha i może w nerwach z Toba zerwał. Z tego co piszesz to ma chyba słabą psychikę , ciężko mu tam, i na pewno skoro Cię prosi , żebyś przyjechała tzn. że chce być z Toba. Napisz mu kilka słów podnoszących na duchu dodaj mu wsparcia, albo najlepiej zadzwoń i pogadaj z nim, chyba mu ciężko i nie ma się komu zwierzyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gUSIA A JA CHYBA tWOJEJ FOTKI JESZCZE NIE MAM:) wYśLIJ NA necia1605@WP.PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny,jak w sobote wypisywalam i wydzwanialam to udawal ze ma mnie w dupie i mu wszystko wisi,a jak od wczoraj sie nie odzywam i jestem oschla to nie wytrzymuje i pisze do mnie jakies banialuki itd.takze wydaje mi sie ze on musi przezyc wstrzas i zrozumiec ze jego zachowanie nie jest bezkarne,musi na spokojnie przemyslec,bo ze kocha to wiem,ale to co zrobil to byl cios ponizej pasa i on to musi wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj on Cie naprawde kocha....bedzie dobrze wszystko:)ja tez bym pojechała na przysiege,własnie tak jak dziewczyny pisza on potrzebuje wsparcia....a czemu zerwał?sam Ci to pewnie wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe a wiecie co ja sie dowiedziałam od swojego?:>:Pze zachowuje sie jak rozkapryszone dziecko,ktoremu ktos zabrał lizaka:D:Drozbroił mnie tym:Pa chciałam go troche powkurzac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Andzela wg. mnie obralas dobra taktyke, musisz mu pokazac ze nie jest pepkiem swiata i sobie bez niego poradzisz ( a to jak Ci ciezko powinnas wiedziec tylko Ty! ) . Dojdzie do niego co zrobil i na kolanach bedzie Cie blagal zebys zapomniala o tym, Ty go kochasz wiec wybaczysz :) Ale nie pozwol zeby od razu wszystko przeszlo do porzadku dziennego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seria tez tak myle,jak go wspieralam to ta taktyka ni epodzialala,to teraz pisze do mnie jakies glupoty typu...czy moj tata zamierza przyjechac na przysiege bo nie wie czy zaprszenie wysylac,albo zyczy mi milego dnia bo on mial ciezki,wiec ja odpisuje...nawzajem albo rob co chcesz i tyle,jak przeprosi to wybacze al enie przejde nad tym do porzadku dziennego...mam nadzieje ze moja taktyka sie sprawdzi...ja tez mam problemy ale daje rade a on wtedy chce zerwac z calym swiatem,bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dziewczyny metlik w glowie :( Nigdy nie umialam byc z kims na odleglosc, moje uczucia szybko sie wypalaly ( sama nie wiem czemu ) Chociaz wiem, ja ciagle potrzebuje badzcow, potrzebuje obecnosci tej ukochanej osoby - wtedy moje uczucia sa stale, a nawet lepiej - ciagle wzbijaja sie na wyzyny. I tak bylo do czasu az moj chlopak poszedl do wojska - swiata poza nim nie widzialam! A teraz? Nie minelo 2 tygodnie a ja mam jakies dziwne watpliwosci, nie wiem skad mi sie to bierze?! Nie chce tak :( Zauwazylam to nawet po czestotliwosci kontaktowania sie z moim... od kilku dni sama do niego nie pisze, tylko odbisuje na jego smsy... Boje sie, ze to wojsko nas od siebie oddali... Nie mam zamiaru go zostawiac, nie chce tego robic, bo pamietam ( trudno zeby nie... ) jak jest nam dobrze razem keidy jestesmy obok siebie.... Ja pierdole - odbija mi :( A to jest taki fajny chłopak.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seria a ja mysle ze to tak na poczatku i dlatego,potem bedziesz czekala na przepustki i milosc bedzie rodzila sie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby Andzelika :) Tak staram sie znalezc na to wytlumaczenie i nie moge. Na 100% wiem, ze nie zrobie niczego glupiego i nie podejme zadnej decyzji zbyt pochopnie.... chcialabym nie musiec podejmowac zadnej decyzji... tylko zeby wrocila ta pewnosc sprzed kilku dni. Moj A. nawet nie wie co mi po glowie chodzi, ale zauwaza roznice bo sie pyta co jestem taka nerwowa jak rozmawiamy... Andzelika a Twoj wojak jaki podal powod takiej decyzji? Jak Ci to wytlumaczyl? I w jakiej sytuacji ci to powiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj od kilku dni mowil ze przytlacza go to wojsko,ale rozmawial ze mna pieknie,potwierdzal ze kocha i teskni,a potem pobil sie z tym kolega i napisal ze kocha mnie jak warjat ale musi to skonczyc bo nie jest mnie godzien,mysle ze ma kryzys........zawsze mowil ze jak sie rozstaniemy to nie bedziemy koolegami bo tego nie zniesie,a teraz prosi zebym przyjechala na przepystke,zaprasza rodzicow moich,przeciez to komedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×