Cel: schudnąć 10kg do maja i utrzymać wagę na zawsze.

No pewnie, że będzie lepiej Idris, schudniesz :) wszystkie schudniemy :)

czesc. ja dzisiaj jakies 1200-1300 kcal plus 1,5 godziny biezni:)

Hej:) Właśnie od dzisiaj zaczęłam no i musi mi się udać, bo już podjęła, decyzję dawno temu :P Rozważałam dzisiaj podjęcia się tygodniowej diety kapuścianej. Nigdy nie stosuję specjalnych diet, tylko MŻ, ale chciałabym potraktować kapuścianą jako formę oczyszczeniową przed MŻ. Co myślicie? Trochę się boję, bo nigdy jej nie stosowałam, raczej jestem zwolenniczką zdrowego odchudzania. Ale ta ilość kg, które można zrzucić bardzo kusi... ;)

Witajcie, ja dziś też wezmę się w garść. Rano serek, potem ryba z sałatką, na kolację jeszcze nie mam pomysłu - gdyż po pracy będę biegać na bieżni - i nie zawsze mam ochotę coś jeść. Wczoraj zakupiłam aqua slim kilka torebek - mam mnie to zmobilizowac do picia większej ilości wody. ekler22 - napisz mi proszę jak wygląda Twój terning na bieżni - ja też biegam od dłuższego czasu - na przemiennie - interwał - bieg ciągły na 10km. A Ty jak z jaką prędkością?

czesc dziewczyny. ja dzis weszlam na wage...chcialam zobaczyc czy cos sie ruszylo. rowne 62 kg. :) czyli w stopke moge wstawic, do jutra sie nic nie zmieni. Jak bede tak dalej chudnac kilogram w tydzien, to pod koniec kwietna osiagnelabym moje 55 kg..ahh marzenie :) jak wy tu piszecie o tym, ze cwiczycie, to i mnie nabiera jakos ochota by sie wiecej poruszac :) dzis przepiekna pogoda..sloneczko swieci..tesknie za cieplymi miesiacami...zrobie dzis spacerek ekler..wow, 1,5h na biezni..ja wysiadam po 20 minutach :P dzis wlaze na mojego crosstrainera :P kochaj siebie- ja nic nie wiem na temat zadnych diet--oprocz MZ ;) po prostu ja wiem, ze do normalnych diet ja sie nie nadaje..jestem skazana na kleske ;) ale mysle, ze taka tygodniowa dieta moglaby byc dobrym wejsciem do MZ ankolot, ja mam postanowienie ze tez bede wiecej pic..jakos w zime to czasem nawet "zapominam" sie napic .. ;)

Moje samopoczucie dzisiaj na dużo lepszym poziomie. I energia się pojawiła i pozytywne myślenie. Śniadanie kanapki z pieczenią (sama robiłam), II śniadanie serek wiejski i kawa zbożowa. Zaraz idę na basen a później płatki z mlekiem a na obiad jeszcze nie wiem. Na kolacje pewnie znowu serek wiejski tym razem z pomidorami. Zaraz idę na basen, a później sprzątanie :). O wiem na obiad leczo, na kurczaku i cukinii. Mniam Kochaj siebie- jak dasz radę wytrwać to dobry pomysł, gorzej jak nie wytrwasz i później rzucisz się na wszystko co nie zdrowe:) Ankolot widzę że nie tylko u mnie dużo energii widzę:) Taka zwykła- b. ładnie ci spada ja też mam straszne problemy z piciem po prostu zapominam.

http://www.aktualnoscizdrowotne.com/Trendy-w-diecie/1/?t202id=21194&t202kw=mel co sadzicie o tym?:)))

graja...szczerze?. nie wierze w to... :) nie wierze ze zadne preparaty, tabletki, herbatki..pomoga zrzucic wiele kilogramow- podczas gdy jemy normalnie i sie nie ruszamy itd :P

taka_zwykla ,pewnie ze szczeze:)))))ja juz raz dalam sie zrobic kupilam cos podobnego i efekt byl taki ze wiecej jadlam:((((tak ze dla mnie tylko MŻ ale sa tacy ktorym to pomaga ....

hej kobietki:) ja dziś: 8.00 jajecznica z 2 jajek i plasterek szynki smażona bez tłuszczu+ czerwona herbata 11.00 jabłko 13.00- kapusta pekińska,ogórek,pomodor z jogurtem nat i 1 wafel ryżowy z plasterkiem sera zółtego 15.30 talerz kapuśniaku 19.00 płatki nestel fitnes z jogurtem naturalnym i 1/2 jabłka izielona herbata i do tego 10 minut na twisterze:) dziś jestem z siebuie zadowolona:) idrid a to leczo na tłuszczu robisz??bo nie wolno w naszej diecie:) kochaj siebie witaj:)

graja ja też nie wierze w żadne tabletki które działają cuda...chociaż szkoda,że takich nie ma:)

ania..wlasie fajnie by bylo..wtedy kazdy bylby szczuply..i nie byloby topikow o dietach ;)

Cześć laseczki! Dziś znów byłam w ponurym nastroju, bo waga ani drgnie! Od tygodnia ta sama... No to wzięłam miarę krawiecką i się pomierzyłam: po 2 cm mniej w łydach, udach i brzuchu!!! :D Zaraz zabieram się za ćwiczenia z Cindy Crawford! Dziś w planach "Shape Your Body" workout 2 :)

chcemmiecszczuplecialo- ja sie dzis zmotywowalam..wlasnie tanczylam przez godzine...dosc porzadnie dalam sobie w kosc...na twarzy wygladam jak burak...:P chyba ten zgubiony kilogram mnie tak zmotywowal :P

Jeśli lubisz tańcować, to polecam zumbę, taniec brzucha i aerobik Deanne Berry z serii Clubland! :P Ja niestety jestem antytalencie taneczne i nigdy nie umiem powtórzyć kroków :( Ostatnio odkryłam po prostu cudo: fitness walk - nic, tylko idziesz przez 8 km :D Tak to wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=ivYkIsao8UA - 5 Mile Fat Burning Walk Do znalezienia na chomiku albo torrentach ;)

hm..cos o tej zumbie juz gdzies slyszalam..hm... musze poszukac... :) dzieki :)

Ja wczoraj biegałam na bieżni 10km. Ale niestety wieczoram napiłam się piwa - jak oglądałam film, masakra. Dziś: serek z chrupkami, jabłko, 1 kanapka. Może bieg dzisiaj - jeszcze zobaczę.

hej dziewczyny:) ja dziś na śniadanko jejecznica z 2 jaj,dużo wczorajszej sałatki i plasterek szynki i czerwona herbata do tego:) znalazłam cos takiego na youtube,bardzo motywujące:) http://www.youtube.com/watch?v=Z-XP8dltY5M&feature=related

ankolot to co napisałaś ma Ci starczyć na cały dzien czy na śniadanie?

Tak mniej więcej jem przez cały dzień - zamiennie kanapka/sałatka. Po pracy w domu nieraz nic - jak biegam - nie mam ochoty na jedzenie, jestem za bardzo zmęczona. Jak nie biegam to nieraz się skuszę na coś.

a nie boisz się później jojo? kurczę rozwalisz sobie metabolizm tak mało jedzac.

Nie sądzę, gdyż tak jem od dawna. Oczywiście nie cały czas - gdyż jak jest weekend to jem inaczej - jak mam ochotę coś zjeść po pracy to zjem. Różnie te dni wyglądają. I niestety nie chudnę od dłuższego czasu ważę tyle samo.

hej dziewczyny ankolot, nie chudniesz, bo organizm przestawil sie na zwolnione tempo spalania..przez to, ze tak malo jesz. u mnie najgorzej jest wieczorami: usiade przed laptopem ..i tak mi sie milo podjada... :| od kilku dni jakos wzielam sie w miare w garsc...cale sczescie nie jem juz na wieczor czipsow ;)

Ja zaczęłam dzień od kromki chleba razowego z Nutellą ;x Dziś robię cardio, więc mam nadzieję, że spalę ten krem czekoladowy i nie pójdzie mi w biodra! Argh tak to jest jak ci śniadanie ukochany robi - ciężko odmówić, by nie sprawić przykrości :P ankolot Jesz stanowczo za mało! Oblicz sobie BMR i wyjdzie ci ile potrzebujesz kalorii na samo funkcjonowanie organizmu! A gdzie kalorie na spalanie tłuszczu?? http://www.tabele-kalorii.pl/kalkulator-bmr.php Jeśli żywisz się tak od dawna, to nie dziw się, że nie chudniesz. Twoje ciało musi co dziennie walczyć o to by mieć za co przeżyć, nie ma czasu na chudnięcie! Polecam link: http://kulturystyka.pl/odzywianie-lopatologicznie-czyli-odpowiedzi-na-najczesciej-zadawane-pytania-przez-kobiety/ Prosto, konkretnie, łopatologicznie! :) taka_zwykla Na wieczorne podjadanie chyba najlepsze są zdrowsze zamienniki! Ja kupiłam orzeszki :D Niby kaloryczne, ale jednak na pewno zdrowsze niż chipsy :)

ChceMiecSzczupleCialo fajny artykul,naprawdę. I właśnie tak powinno sie zdrowo chudnać,jeść często,małe porcje,zeby metabolizm nie zwalniał i nie robił zapasów tłuszczu.

Dziewczyny a ja chydne i jem mniej niz tu podajecie:))))))a do tego na schudniecie jest dobry..........uwaga SEX:))))))

no więc mój dzisiejszy jadłospis: 8.00 jajecznica z 2 jaj,wczorajsza sałatka i plasterek szynki 11.00 duze jabłko 15.00 talerz kapuśniaku 17.30 znowu ta sama sałatka 19.30 nestle fitnes z jogurtem naturalnym 3 czerwone herbaty i trochę na twisterze:) jestem zadowolona bo nie jestem głodna,ale czuję się lekko:)

graja bardzo sie cieszymy,że chudniesz:) kiedyś wszystkie schudniemy tyle ile chcemy:)) sex,sex i jeszcze raz sex:) idris coś sie nie odzywa,mam nadzieje,ze trwa razem ze mną na tej diecie:)

a ja znowu leze i kwicze...jakies chorobsko mnie chce dopasc...czuje sie znow jakby przejechaly mnie ciezarowki...tyle z tego dobrego...ze dzis malo jadlam...nawet nie mam na nic ochoty :(

hej! polecam fajną tablicę kalorii: http://www.tabele-kalorii.pl/ Są tam nawet gotowe potrawy, surówki, sałatki, itp. ;) Liczcie kalorie, bo czasami można się zdziwić! Dziś tyle zjadłam, a tu mi wyszło ledwo 1200 kcal! Szykuję sobie właśnie jakąś kolację, żeby dobić do tych 1500! Godzinę dziś kręciłam hula hopem, więc trochę kalorii się spaliło :)