Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

hej jakoś się zwlokłam z łóżka. normlanie tak mi się nie chciało że szok. dziś mialam dziwne sny, całą noc podróżowałam pociągami,a to się spóźniałam a to dostałam bilet nie na pociąg a na autobus,a to nawrzeszczałam na ludzi wsiadających do pociagu zeby najpierw dali mi wysiąść a nie się na mnie pchali i za to dostalam skierowanie do psychologa, bo lekarze nie wiedzieli czy jak taka nerwowa jestem to mogę mieć dziecko, czy mi je odbiorą. nie wiem skąd tam się wziął lekarz, ale był i wpisał w moją kartę ciąży - wizyta u psychologa. hmmm jednym słowem się najeździłam :P co do pogody to ja w żadne prognozy już nie wierzę. miał być upalny koniec sierpnia i co? i nico, pochmurno, deszczowo, jak dla mniezbyt depresyjnie. szczerze to ja bym się ucieszyła z kilku ciepłych i słonecznych dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezly sen, niezly:) Wczoraj wybieralam farby do pokojow,bo teraz mieszkamy z rodzicami mojego g.ale namawiam go usilnie na przeprowadzke do mojej babci, gdzie mielibysmy wiecej miejsca, ale to nic pewnego.. w kazdym razie wybralam farby i do pokoju malej mam taki zolty kolor, w wiaderku wyglada jak taki cieply kurczakowy, na scianie bedzie pewnie jasniejszy, ale chodzilo mi o to by byl intensywny ale nie meczacy, myslicie,ze zolty to dobry wybor?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Wydaje mi się że żółty to jest super kolor dla dziecka i w ogóle do domu, jest tak cieplutko. Ja mam żółtą kuchnię a dzidzia będzie z nami w mikro sypialni ( widac na zdjęciu które wysłałam na nasz portal garnuszkowy) i tam mam kolor capucino. Dziś o 11:30 jade na USG także jak tylko wrócę zdam wam relację co słychac u maciusia.Póżniej mam spotkanie w pracy w sprawie organizacji przejęcia moich obowiazków bo przychodzi nowa osoba na zastępstwo od wrzesnia. Mnie nie ma już od maja...w pracy/ Za tydzien musze oddac laptopa, ale mamy jszcze komp stacjonarny także będziemy w kontakcie:-) Czy wy też tak dużo wcinacie ? ja dziś zjadłam śniadanie z m a jak wyszedł dorobiłam ze 4 kanapeczki z serkiem i miodem...mhh. Po 18:00 już tak dużo ni ejem , tylko mleko żeby maluch był spokojny to super na niego działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... widzę, ze w ciąży mamy takie sny, ze normalnie szok;) ja juz nie nadązam za swoimi... przez te plecy sie nie wysypiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam ostry żółty w sypialni. Nazywał sie ten kolor słoneczny pocałunek, czy cos takiego... teraz go troche rozjaśniłam... iteraz mam kolor "narcyz"...też żółty, tylko łagodniejszy;) ja mam ściany i sufity pomalowane na kolory... uwielbiam żółte ściany;) milla, śliczny brzuszek;) jak wrócisz z usg, to sie odezwij;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jedzenia to ja też mogłabym wszystko garściami połykać :) normalnie po pierwszych 5 miesiącach jestem wyglodniala jak osiolek :P właśnie miałam iść śniadanko zrobić, ale teściowa do kuchni weszła, a jak ona jest to wolę tam nie iść. znowu będzie patrzeć spodełba i prychać, bo oczywiście w prost nie powie o co jej chodzi. bo ona tylko mówi jak dla R kanapki robię, to wtedy wiem, że masło powinnam mu posmarować (ja nie jem masła od 3 roku życia, a R za nim nie przepada, więc nie smaruję), że co się tak bawię z tymi kanapkami (ja lubię jak on do pracy dostanie jakieś fajne kanapeczki, z mięskiem, serkiem jakimś pomidorkiem, ogórkiem, do tego trochę sosu tatarskiego i jest, a ona walnie pomiędzy chleb jakiegoś schabowego i to wg niej kanapka jest), że za mało tłusta szynka, że za mało, że dlaczego bułki grahamki a nie zwykły chleb itd itp. więc ja wolę robić śniadanie, obiad i inne posiłki jak jej nie ma. tylko zawsze tak mam że jak już zaczynam robić to ona przyłazi, ajkby normalnie jakiś radar w kuchni miała :P no nic idę bo chyba wyszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co i przyszła jak tylko do kuchni weszłam :( stwierdziła że ja to jak dziecko jem, bo żadna dorosła osoba nie je budyniu na śniadanie. jakoś nie dociera, że potrzebuję teraz dużo wapnia, a skoro mleka nie piję (nie lubię) to muszę jakoś inaczej je dostarczyć. ale co tam właśnie jem budyń wiśniowy i kanapkę z serkiem i pomidorkiem :)i jest pyszne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a nie słyszałyście o tym że w 3 trymestrze powinno się ograniczać mleczne rzeczy żeby zmniejszyć ryzyko wystąpienia skazy białkowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wręcz przeciwnie. mi lekarka mówiła że mam jeść tyle nabiału co zawsze i nie obawiać się o skazę białkową czy jakieś uczulenia. bo to nie zależy od ilości mleka zjedzonego w czasie ciąży. więc ja jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatko- Ty sie nie przejmuj tesciową, tylko jedz kiedy i na co masz ochotę... cos sie nam topik osłabił ostatnimi czasy... gdzie sie podziały wszystkie dziewczyny?? lorinka... co u Ciebie? dawno Cie nie było na kafe :( ja dzisiaj na śniadanie wciągnęłam tosty z dżemem brzoskwiniowym mojej mamy i kakao;) tak naprawde, to sie wcale nie najadłam i prawdę mówiąc mam ochotę na coś pysznego...ale dam sobie spokój na jakis czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy wy czasami pijecie małą kawkę? ja prawie całą ciążę sobie odmawiałam, ale teraz czasami piję taką słabiutką... strasznie mi sie jej chce... pije ją bardzo rzadko... raz na dwa tygodnie, albo raz w tyg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza ogólnie wiele rzeczy słyszałam żeby nie jeść ale mleko pije i rzeczy które nioby uczulają później dzieci ale nie mam zamiaru się ograniczać. Mleko też piję tylko Was się spytałam czy o tym słyszałyście :) Co poza tym hmm... Ja kawusie pijam i to często ale rozpuszczalną pół na pół z mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszo myślę ze kawa raz na jakiś czas nie zaszkodzi. ja nie piję, ale nie dlatego że się boję tylko dlatego że nigdy jej nie lubiłam i teraz też nie lubię :) a teściową sie nie przejmuję. czasem jest mi tylko przykro, no bo ona wie o tym że jestem w ciąży, widzi to teraz, ale odkąd się dowiedziała ani razu nie zapytała się jak się czuję, czy coś. tak jakby chciala to wyp[rzeć ze świadomości, że będzie babcią. gdyby nie podsłuchane rozmowy to by nawet nie wiedział który to miesiąc, ani nic. jeszcze ma do mnie jakieś pretensje ze okna są nie umyte, a ja powiedziałam że dopóki nie urodze nie będę myła i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na co dzień nie pijam kawy, bo jakąś mam taką fazę, ze nie lubię pic jej sama. ja słuchajcie mam ciągle ochotę na pomidory! zawsze je lubiłam, ale w tym roku jakoś chyba szczególnie... zwłaszcza, ze mam takie pomidory ze wsi, od babci....mniammm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och te teściowe to ja niepowinnam na swoją narzekać :( Teraz mi głupio bo może i się narzuca ciągle chce coś robić a my chcemy być samodzielni i to mnie w niej tylko denerwuje. Ale muszę teraz sobie przetłumaczyć i musi być dobrze! Wasze teściowe też zmięknął jak zobaczą wnuczeta :P Acha a co do jedzenia którejś z Was mówiła że jak dziecko jecie. Wiecie że ja mam jakieś odchyłki bawie się rzeczami bratanicy!! haha może dlatego że sama będąc dzieckiem nie miałam takich rzeczy ? A może to przygotowania do roli matki hehe dziś puszczałam bańki mydlane i tatuś patrzył na mnie jak na dziwaka haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, Marta, powiem Ci szczerze, ze odkąd jestem w ciąży to jeszcze nie miałam problemu ze skurczami łydek. Tzn raz mnie w nocy coś złapało, ale to było tylko raz...wieć nie mam się czym martwić;) moja teściowa jest kochana i nigdy złego słowa na nią nie powiem! kobieta- anioł;) każdemu życzę takich teściów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomidorki zdrowe są :) ja tez mam w tym roku kompletną wariację na ich punkcie, jak nie surowe to sos pomidorowy, jak nie sos to zupa... jeszcze bym sobie takie pieczone z jakimś farszem warzywnm zjadla, ale to poczekam jak do mojej mamy pojadę to zrobimy, bo tu się nie da. no nieźle marto, widzę ze dobrze się bawisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie stwierdzil niedobór magnezu własnie i kazał aspargin brać.. Eh ale ja zapominam o tym oczywiście raz biorę raz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta bawie się jak na przyszłą ustatkowaną i dorosła mamusie przystało hahahha... Dziś mam na 14.05 wizytę u ginka. Już ciekawa jestem co mi powie i czy przedłuży mi dalej zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Ja już po egzaminie- poszedł mi b.dobrze:) Tylko teraz mi stres schodzi i jestem bardzo zmęczona:( A pomidory w ciąży to podobno podstawowy element diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokasta mądra kobietka jesteś i dlatego poszło świetnie :)) Ja conajmniej dwa pomidorki dziennie wcinam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzewczyny! synek i facet Lorinki są chorzy, więc oczywiście ona ma urwanie głowy....jakis wirus jelitowy... co za tym idzie kompletny brak czasu na kafe... napisała na gg, ze jak wieczorem znajdzie chwilę, to do nas zajrzy;) kazała Was pozdrowić- co też czynię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Daffodile......Wojkowice....29.......01.11....56+10 ......Inga Waleria Marsjanka.....Śląskie........25.......01.11....57+7..... ..dziewczynka Kasika1........Rzeszów......31.......02.11 ...64+11.... ...Karolinka Milla77.........Warszawa....31.......od 10.10....57+ 16..... .Maciuś mother........Warszawa.....31.......04.11....62+6...... zmiana ? agniesza26.....Lublin.........30.....04.11....53 +16. ....Olafek ewelka1234....Poznań........30.......05.11...+9 ..........Nadia? Kasiula82.......Cieszyn.......30.......06.11....54+7,5.. .. ..Amelka happymama....Irlandia.......30.......06.11.....65+10.... . .Zuzia Green_Gable...Szczecin......30.......06.11....65+za duzo.. Milenka MałaMi 80.....Warszawa.....29.......06.11..................Bartuś Ania_1980......Szczecin......22.......07.11...66+4+3,5.. .?? agnesa1983....Poznań........24.......09.11....57+11,5... . .Kubuś Aneta30.........Kraków.......29.......09.11....53+14.... ..Chłopiec 18-nastk.......Warszawa....18.......10.11....55+2,5..... .?? Jokasta........Gdynia........29.....11.11....58+9..... syn ... C.internautka..Poznań......27........11.11.....56-2+ 7. .Jagienka Marta1983.....Warszawa...28........13.11.....65+7....... Robercik **Vanilka**......Szczecin.....28.......13.11........66.. .Hubert fajnaaj..........Białogard....29.......14.11.....+10... .....Natalka? MarzenaMol....Wisła.........27.......14 .11....+7..........Arturek mysza1980.....Warszawa...28.......15.11.....59+9........ Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....28.......15.11.....50+5.....Chłopiec Beata1987.......Śląskie......29.......16.11......62+12,5 ..Zuzia? bonizz........... Opatów.....24.......17.11 ..... 66+9......Chłopiec Balbin ...........Warszawa...28.......17.11......69+4.......Kubuś lorinka..........Anglia........27........19.11......55+9.. ..Zuzia kaaczuuchaa...Lublin.......26.......20.11......66.... .....chłopiec bajag_a........Białystok.....24.......20.11.......65.... ....Malwina kajtoch.....Dublin/Kraków..27......20.11......53+10..... dziewczynka Kasiulka28......Szczecin....18........24.11.....67+1,5.. ...?? misheeela110...Lublin........18.......24.11....49+7----- ----????? mała_agatka...Łódź.........26........25.11.... 65-5+6........Synek eluś...........Międzyrzecz..25........25.11.....55+6.... ...Pawełek maminka.1......łódź.........25........27.11.....53+6.... ...dziewczynka Myszkaa25..Irlandia/Slask..10.......28 .11....53...........?? Maja_21.........Kielce........24.......29.11.....64-2+4 ..Wiktorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze gratulacje dla Jokasty :D po drugie biedna lorinka i jej rodzinka (nie czuję jak rymuję normalnie), oby szybko wrócili do zdrowia, a ona do nas :) a ja wyżalić się chciałam bo drugiego takiego antytalencia komputerowego jak ja nie znajdziecie na całym świecie :( znów dziś siedzę nad magisterką. od rana męczę się z wykresikami i jak już coś mi zaczęło wychodić, to coś wcisnęłam i mi się skasowało. brrr normalnie ja to naprawdę dwie lewe mam do tego. no nic walczę dalej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×